Melon - (Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)
Здесь есть возможность читать онлайн «Melon - (Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 0101, Жанр: Старинная литература, на английском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)
- Автор:
- Жанр:
- Год:0101
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205): краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205) — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
i mycie.
- Nie widz� potrzeby mycia - stwierdziła Alicja. - Przecie� mieszkali�cie w morzu.
- O, dla mnie to było i tak zbyt trudne - westchn�ł Niby �ółw. - Przerabiałem tylko
program obowi�zuj�cy.
- A jakie mieli�cie przedmioty? - zapytała Alicja.
- No, oczywi�cie przede wszystkim: zgrzytanie i zwisanie. ("Czytanie i pisanie" -
pomy�lała Alicja). Ponadto cztery działania arytmetyczne: podawanie, obejmowanie,
mro�enie i gdzielenie.
- Nigdy nie słyszałam o gdzieleniu - odezwała si� nie�miało Alicja. - Co to za przedmiot.
Smok podniósł przednie łapy i przybrał poz� wyra�aj�c� bezgraniczne zdumienie.
- Nigdy nie słyszała� o gdzieleniu? A co mówi nauczyciel, gdy cz��� uczniów nie zd��yła
zrobi� na czas klasówki?
- Nie wiem.
- Nauczyciel pyta wówczas: "A gdzie lenie, którzy nie oddali jeszcze zeszytów?" - i to
jest wła�nie ten przedmiot. Je�li tego nie rozumiesz, no to wybacz...
Alicja wolała nie wdawa� si� w dłu�sz� rozmow� na ten temat i zwróciła si� do Niby
�ółwia:
- A czego jeszcze uczyli�cie si� w szkole?
- No wi�c była zimnostyka, były chroboty zr�czne - rzekł Niby �ółw wyliczaj�c
przedmioty na płetwach - oraz frasunki z uwzgl�dnieniem falowania kolejnego. ("Rysunki z
uwzgl�dnieniem malowania olejnego" - pomy�lała Alicja).
- Tak jest, mój druhu - zgodził si� Smok, ci��ko wzdychaj�c, po czym obaj siedzieli
przez chwil� ze zwieszonymi głowami.
- A czy mieli�cie cz�sto wypracowania? - zapytała Alicja, pragn�c jak najszybciej
zmieni� temat rozmowy, nasuwaj�cy obu zwierzakom tak bolesne wspomnienia.
- I owszem. Mieli�my wyprasowania domowe mniej wi�cej raz na tydzie� - odrzekł
Smok.
- A czasem nawet dwa - dodał Niby �ółw.
- A jak było u was z �wiczeniami?
- O, �wietnie, znakomicie. Zapewniam ci�, �e �wicze� nam nie brakło. Byli�my �wiczeni
przy ka�dej okazji - odparł dumnie Niby �ółw.
- I to jeszcze jak cz�sto - dodał Smok. - Ale dosy� o tym. Opowiedz jej lepiej o naszych
zabawach.
Rakowy Kadryl
Niby �ółw westchn�ł gł�boko, po czym otarł łz� łap�. Usiłował co� powiedzie� i
popatrzył �ało�nie na Alicj�, ale nie mógł wydoby� głosu, tak strasznie wstrz�sały nim łkania.
- Zupełnie jak gdyby udławił si� ko�ci� - rzekł Smok potrz�saj�c Niby �ółwiem i wal�c
go z całej siły w plecy.
Na koniec Niby �ółw odzyskał głos i ci�gn�ł dalej, zalewaj�c si� łzami.
- Prawdopodobnie nie mieszkała� zbyt długo pod wod�.
- Istotnie, nie mieszkałam - wtr�ciła Alicja.
- I nigdy mo�e nie była� przedstaniona Rakowi?
Alicja chciała powiedzie�: "Raz go próbowałam...", ale powstrzymała si� w sam� por� i
rzekła: - Istotnie, nigdy.
- Wobec tego nie mo�esz mie� wyobra�enia, czym jest Karowy Kadryl.
- Ma pan słuszno�� - odparła Alicja.
- Pierwszy raz słysz� o tym ta�cu.
- Ta�czy si� go w nast�puj�cy sposób - rzekł Smok. - Najpierw wszyscy ustawiaj� si�
rz�dem wzdłu� brzegu.
- Nie rz�dem, lecz dwoma rz�dami - rzekł Niby �ółw. - Foki, �ółwie, łososie i tak dalej.
Potem, kiedy si� tylko usun�ło z drogi meduzy...
- ... co zabiera zwykle sporo czasu - wtr�cił Smok.
- ... robi si� dwa kroki naprzód! - krzykn�ł Niby �ółw.
- ... ka�dy w parze ze swoim rakiem - przerwał Smok.
- Oczywi�cie - zgodził si� Niby �ółw. - Zrobiwszy dwa kroki naprzód, odwracasz si� do
swojej pary...
- ... zmieniasz raki i cofasz si� w tym samym porz�dku - ci�gn�ł dalej Smok.
- ... wtedy - wtr�cił Niby �ółw - ustawiasz si� odpowiednio i odrzucasz...
- ... odrzucasz raka! - zawołał Smok zamachuj�c si� i podskakuj�c w zapale.
- ... tak daleko, jak tylko mo�esz...
- ... płyniesz za nim! - wrzeszczał Smok.
- wywijasz koziołki w wodzie! - wył Niby �ółw kr�c�c si� w miejscu jak op�tany.
- Zmieniasz powtórnie raki - piszczał Smok niemal ju� bez tchu.
- Wracasz do brzegu, i na tym wła�nie polega pierwsza figura - rzekł niby �ółw całkiem
ju� normalnym i spokojnym głosem; i dwa stwory, które przed chwil� jeszcze prze�cigały si�
w wariackich skokach i okrzykach, usiadły w grobowym milczeniu, wpatruj�c si� ponuro w
Alicj�.
- To musi by� przepi�kny taniec - odezwała si� nie�miało Alicja.
- Czy chciałaby� zata�czy�? - zapytał Niby �ółw.
- Strasznie bym chciała.
- Chod� no - rzekł Niby �ółw do Smoka. - Spróbujemy pokaza� jej pierwsz� figur�.
Mo�emy ta�czy� bez raków. Kto za�piewa?
- Oczywi�cie, �e ty - odparł Smok. - Ja zapomniałem słów.
Po chwili oba stwory ta�czyły uroczy�cie wokół Alicji depcz�c od jej od czasu do czasu
po palcach i wybijaj�c takt przenimi łapami. Niby �ółw �piewał bardzo wolno i �ało�nie tak�
oto pie��:
Ta�cowała ryba z rakiem, �ółw ze star� pl�sał �ab�.
Rzekła mał�a do �limaka: - Oni ta�cz� bardzo słabo.
Z zagranicznych wiem �urnali, �e dzi� ta�czy si� inaczej,
Daj wi�c próbk�, mój �limaku, tej zwinno�ci swej �limaczej.
Chcesz czy nie chcesz, chcesz czy nie chcesz - bardzo prosz�, si� zastanów,
Chcesz czy nie chcesz, chcesz czy nie chcesz mnie nauczy� modnych tanów?
Taki taniec, mój �limaku, ma naprawd� mnóstwo zalet,
A� na �rodek oceanu, hen! - powiedzie nas ten balet.
Na to �limak: - Tak si� �piesz�, �e wybaczycie, moje panie,
Lecz zupełnie nie mam czasu na pl�sanie w oceanie.
Nie chc�, nie dbam, nie chc�, nie dbam, nie chc� ta�czy� jak szalony,
Nie chc�, nie dbam, nie chc�, nie dbam, nie dbam o dalekie strony.
- Odległo�� nie gra �adnej roli - rak po namy�le rzekł. -
Bowiem po tamtej morza stronie jest przecie� drugi brzeg.
Im oddalamy si� st�d bardziej, tym bli�ej mamy tam.
Ja, mój �limaku, chodz�c tyłem, te sprawy dobrze znam.
Wi�c chcesz czy nie chcesz, chcesz czy nie chcesz - uprzejmie ci� pytamy,
Wi�c chcesz czy nie chcesz, chcesz czy nie chcesz i�� w tan, jak pragn� damy?
- Naprawd� bardzo wam dzi�kuj�, to było okropnie ciekawe - rzekła Alicja
uszcz��liwiona, �e taniec nareszcie si� sko�czył. - A piosenka o rybie jest prze�liczna.
- Znasz chyba ryby osobi�cie? - spytał Niby �ółw.
- Tak jest - odparła Alicja. - Cz�sto widywałam je podczas obiadu. (To mówi�c ugryzła
si� w j�zyk, ale Niby �ółw nie zrozumiał na szcz��cie, w jakich okoliczno�ciach Alicja
widywała ryby).
- Je�eli spotykała� si� z rybami na przyj�ciach - rzekł - to z pewno�ci� wiesz, jak
wygl�daj�.
- Oczywi�cie, �e wiem - odpowiedziała z namysłem Alicja. - Maj� w pyskach ogony i
posypane s� tart� bułeczk�.
- Mylisz si� co do tartej bułeczki - rzekł Niby �ółw - bułeczka zmyłaby si� natychmiast w
morzu. Ale masz racj� co do tego, �e maj� ogony w pyskach. a przyczyna tego tkwi w tym,
�e... - tu Niby �ółw ziewn�ł i przymkn�ł oczy. - Opowiedz jej o przyczynie - zwrócił si� do
Smoka.
- Sprawa jest całkiem prosta - rzekł Smok tonem wykładu. - Ta�cz�c z rakiem ryby s�
wyrzucane równie� w morze. Padaj�c wsadzaj� sobie dla bezpiecze�stwa ogony do pysków, a
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.