[11]Prawdę mówiąc, nie wiem
[12]Czy ty aby nie przesadzasz z tą swoją troską o zmarłych.
[13]Ależ nic podobnego!
[14]No oczywiście!
[15]A kiedy, jeśli wolno?
[16]Mam wrażenie, że za dużo chcesz wiedzieć
[17]To tylko takie pytanie dla podtrzymania dialogu.
[18]Nie „la” dialogue (…) tylko „le” dialogue, „dialog” jest rodzaju męskiego.
[19]Że co?
[20]Gdybym powiedział „to tylko takie pytanie dla podtrzymania rozmowy” to powstawałby rym.
[21]Co za bzdury!
[22]„Kobieta wyzwolona w twórczości Simone de Beauvoir”
[23]W sile wieku
[24] Bytu i nicości
[25]dziewictwo, dziewiczy
[26]proszę, niech pani spojrzy do mojego zeszytu, napisałem prawic dwadzieścia stron
[27]Można powiedzieć, że użyłeś życia jak wilk w studni.
[28]Cóż to? Nie ma nikogo?
[29]„Kiedy nic ma chmur, widzimy niebo, słońce i księżyc… Niebo jest niebieskie albo bladoniebieskie… Gwiazdy są daleko… miliony kilometrów od nas…
[30]Nic mogę powiedzieć
[31]Kto mnie pobudzi… podnieci?
[32]„Od Kopernika do Gagarina”
[33]Proszę bardzo. Słuchamy.
[34]Uspokój się!
[35]Cisza, i to w tej chwili!
[36]Wolę po polsku!
[37]Czytaj dalej, proszę.
[38]O, nasz poeta!
[39]A kto się ostatnio wymądrzał
[40]Czyż nie są to znamiona
[41]jeśli panią zraniłem, proszę mi wybaczyć, doprawdy, nie chciałem tego.
[42]Chciałeś powiedzieć „obraziłeś”…
[43]Czyż obraza nie jest zadaniem rany?
[44]Och, przestań się wreszcie wymądrzać
[45]Postaram się
[46]No, można wytrzymać
[47]Przez aspiracje… przez nadzieje do gwiazd.
[48]Tak, to tylko potwierdza
[49]Chwileczkę!
[50]ani tym bardziej “nadzieje”, tylko…
[51]Tylko co?
[52]no, to… co właśnie czasem nas rani
[53]Masz na myśli „obrazę”?
[54]Róże to mają… róże… zwłaszcza dojrzałe i piękne…
[55]Ach, chodzi ci o ciernie!
[56]Och, jeszcze nie wiem
[57]Nie ma takiej potrzeby
[58]Och, całkiem zasadnicze!
[59]Gdy usłyszałem to motto w kontekście tytułu
[60]Ależ ona mówi po polsku! To jest niedopuszczalne!
[61]To ja tu decyduję, co jest niedopuszczalne, a co nie.
[62]„Astrologia: magia czy nauka?”
[63]„Tajemnica 27 stycznia”
[64]Czytaj, proszę, słuchamy
[65]Nie mógłbyś trochę szybciej?
[66]Dobrze, postaram się
[67]Ile tam tego jeszcze masz?
[68]zobaczymy, coś tam ponawypisywał
[69]„Ach, rzeczywiście, twój zeszyt! Przyjdź do mnie, do gabinetu, ażeby go odebrać. Po lekcjach, o czternastej.”
[70]ale ja nie mam zeszytu, nie oddała mi go pani.
[71] Wyobrażenie, Mur, Drogi wolności
[72] Mit Syzyfa, Człowiek zbuntowany, Upadek
[73]Nowa Fala
[74] Druga płeć
[75]Kto poetę chce zrozumieć, musi pójść w kraj poety
[76]Co? Co on powiedział?
[77]Ho ho! Co za frykasy! Toż to uczta królewska!
[78]Piękna Wiktoria
[79]To nic ważnego
[80] Lata młodości i opisy podróży
[81]zwyciężymy
[82]Trzecia Rzesza
[83]Przestrzeń życiowa
[84]narodem panów
[85]Precz z Żydami i Słowianami!
[86]słodkim szaleństwie
[87]człowiek zbuntowany
[88]Co się z nim dzieje? (…) Zniknął?
[89]Pani go wciąż przetrzymuje.
[90] Poezje
[91]Słupsk – Biblioteka Garnizonowa
[92]„Ach, cóż za pieski kraj!”
[93]„Zeszyt cytatów”
[94]Ależ ty mówisz! Proszę!
[95]„Jestem na Pani rozkazy”
[96]Nie interesujesz mnie
[97]jak one wyglądają
[98]żegnaj, trójo! Witaj, dwójo!
[99]„pani jest… moją wiktorią”. „Wiktorią?” „Tak jest”
[100]wyobrażenia
[101]A potem, bezbożnicy
[102]To ma być do mnie aluzja?
[103]Przepraszam, niby dlaczego?
[104]Że oto niby ja (…) porywam się z motyką na słońce
[105]Po francusku to nie istnieje (…) po francusku się mówi „chcieć sięgnąć księżyca zębami”
[106]„Albowiem jakim się rodzisz, takim już pozostajesz…” (…) „nic nie ma takiej mocy, jak same narodziny i pierwszy promień światła dla nowonarodzonego”
[107]„Ale któż bardziej niż Ren” (…) „urodził się, aby być wolnym?”
[108]Jesteś mile widziany
[109]To ona, z Centre, tak-tak, z ulicy Oboźnej.
[110]miły i rezolutny
[111]Do widzenia, młody człowieku.
[112]Miałem wypadek
[113]Jasne? To świetnie
[114]całkiem po prostu
[115]gorszące
[116]nieźle
[117]Niech dobrze się bawię. – Proszę.
[118]To prawda
[119]młodszy brat
[120]bardzo zabawne i świetnie napisane
[121]Wodnika
[122]Ryby? A to dlaczego?
[123]czasu zaprzeszłego
[124]Następstwo czasów
[125]Klucz
[126]I klucz proszę.
[127]Ciało. Ciało ludzkie.
[128]miłość. Miłość fizyczna.
[129]postrzeganie obrazu
[130]Nic podobnego! (…) To ja jestem Człowiekiem.
[131]Ciało dzikie i nagie?
[132]Od ponad tygodnia
[133]Nic o tym nie słyszałam
[134]Prasa o tym donosiła
[135]objaśnić… wytłumaczyć…
[136]Jest pani dla nas nie tylko…
[137]Lektorką francuskiego…
[138]lecz również naszą mistrzynią [również „kochanką”]…
[139]w dziedzinie kultury i życia.
[140]Bardzo mi milo to słyszeć
[141]Nieważne
[142]Idźcie sobie w niedzielę
[143]To nie ma nic do rzeczy.
[144]Nie byłam w ogóle
[145]Nie. Jeszcze nie
[146]Lecz skoro już złamałem pieczęcie milczenia
[147]miłości tak dzikiej
[148]Jerzyk
[149]ważne dla dwóch osób
[150]Madame! I pani tutaj? (…) Cóż za zbieżność zdarzeń!
Doprawdy, nadzwyczajne! Cóż za dziwny traf!
[151]Wykorzystajmy to więc, aby podjąć rozmowę;
By zadać sobie wreszcie kilka istotnych pytań.
[152]Proszę o uwagę!
[153]„Z powodu mojego męża”
[154]„Przecież on nie żyje”
[155]„Półmetek”
[156]„trzydzieści”
[157]Pewien szwab.
[158]Ach, Czarodziejska góral… Tak, tak… Czytałam, czytałam…
[159]Mów! Zrobi mi to przyjemność!
[160]To znaczy?
[161]Czego, chciałabym wiedzieć.
[162]literatury pięknej
[163]Pewna para…
[164]Ach, Boska Komedia…
[165]Miasta udręczenia
[166]„Piekło to inni”, podobno…
[167]Rzekłaś, pani.
[168]Nic o tym nie słyszałam
[169]cudownym dzieckiem kina francuskiego
[170]Ależ Wasza Wysokość!
[171]No to do dzieła, Panie.
[172]To nadzwyczajne! (…) Zrobiłaś dokładnie to, czego nie zrobił był Hipolit.
[173]„Ty”?
[174]Ale następstwo czasów było bez zarzutu
[175]Wczoraj, wszelkie zmartwienia zdawały się dalekie…
[176]Wczoraj, miłość była jak łatwa gra
[177]Skończone, skończyło się… Koniec
[178]Och, wczoraj, wierzę w ciebie…
[179]Więcej „Beatlesów”!…
[180] Bilet na drogę
[181]Najdelikatniej mówiąc
[182]Nic nie jest tak śmieszne jak nieszczęście.
[183]upominek
[184] Końcówka po czym Akt bez słów
[185]„Wydawnictwo Północy”
[186]Dla mego najlepszego ucznia
[187]Nie… Nie tym razem… Jeszcze nie… I nie tu oczywiście… (…) Kiedyś… gdzie indziej… być może… Gdy twe dzieło będzie skończone
[188]Homonim: „Uciekaj; wiej stąd; uchodź” albo, jako przymiotnik: „pusta; nie zamieszkana”. W kontekście – w pierwszym znaczeniu.
Читать дальше