• Пожаловаться

Barbara Rosiek: Pamiętnik Narkomanki

Здесь есть возможность читать онлайн «Barbara Rosiek: Pamiętnik Narkomanki» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Barbara Rosiek Pamiętnik Narkomanki

Pamiętnik Narkomanki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pamiętnik Narkomanki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

To prawdziwe notatki dziewczyny, później kobiety, w których zamkniętych zostało piętnaście lat życia na krawędzi, we wciąż na nowo podejmowanej walce z nałogiem. Jej przejmujące, niejednokrotnie bardzo drastyczne świadectwo rodzi prawdę o piekle, jakim jest uzależnienie. Daty dzienne wyznczają tu czas szkoły, pracy i wakacji, ale przede wszystkim czas życia i śmierci.

Barbara Rosiek: другие книги автора


Кто написал Pamiętnik Narkomanki? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Pamiętnik Narkomanki — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pamiętnik Narkomanki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

15 lipca

Trzeba umieć połączyć w sobie zgodę na cierpienie z walką, z chorobą. Nie można się poddawać, lecz być pokornym wobec choroby. Milczenie jest najcięższą bronią.

16 lipca

Ja nie chcę umierać, dlatego umieram cząstkowo, by od nowa odradzać się. Te kolejne śmierci, ataki przeciwko sobie, są obroną przed samozagładą, śmiercią ostateczną, samobójstwem. Oni wszyscy myślą, że ja chcę popełnić samobójstwo, a ja właśnie przed nim się bronię, nawet na sali reanimacyjnej, w szaleństwie, w pracy, w miłości.

Chciałabym pójść na małe wędrowanie, tam gdzie mnie nikt nie zna, niczego nie chce, nie dostrzega mojej obecności.

22 lipca

Moje tarcze ochronne zawodzą i ona naciera na mnie ze zwiększoną siłą. Wtedy mierzymy się wzrokiem, prosto, twarzą w twarz, i jeszcze odchodzi zawstydzona, a ja oddycham z ulgą, że nie dostrzegła lęku w wyzywającym spojrzeniu. Chcę tutaj być za tamte stracone lata, marzenia, niespełnienia.

Noszę w sobie tak wielkie pokłady fantazji, że nieustannie muszę je przelewać na papier – wtedy czuję ulgę i mogę dalej żyć na chwilę uspokojona. Chyba tak czuje się kobieta po wydaniu na świat długo oczekiwanego dziecka. I praca zaczyna się od nowa, trzeba dalej formować nowo powstały twór, dopieszczać kształt, tworzyć ostateczną wersję, która i tak nie będzie miała końca.

25 lipca

Po świecie chodzę nieustannie zdumiona, chociaż mogłoby się zdawać, że już nic mnie nie zaskoczy.

Ludzkie życia, reakcje w sytuacjach kryzysu lub szczęścia są takie podobne i takie odmienne, jakby były pojedynczym, tajemnym skarbem każdego człowieka.

28 lipca

Nie potrafię patrzeć na umieranie młodej kobiety na raka płuc. Ma przed sobą kilka godzin życia i bardzo cierpi. Obok niej dzieje się dopełnianie starości. Wędruję po oddziale wśród śmierci jak zagubiony przechodzień, nie w tym tłumie i nie na tym spektaklu umierania, nie w tej sztuce mi grać…

31 lipca

Dzisiaj rano umarły trzy osoby na raka. Podstępna kostucha cicho i niespodziewanie zabrała ich jednocześnie z jednej sali.

Skierowałam chłopca z podejrzeniem schizofrenii do psychiatrów, ale mam wątpliwości i źle mi z tym, jakbym podpisywała wyrok na niewinnego, zawodząc jego zaufanie, kiedy szukał u mnie pomocy. Zrobiłam to, co kiedyś uczynili ze mną, ale tak mi podpowiedziało psychologiczne sumienie, więc czemu dręczą mnie rozterki?

5 sierpnia

Moje przemęczenie sięga zenitu, jestem u kresu sił. To tak, jakby cały świat pukał do mego Królestwa. Przyjeżdża pełno ludzi. Nie mam czym oddychać. A czas letni i dobry. Nie można mieć codziennie bardzo ważnych spraw.

Zabierz mnie na długi spacer, przytulę się do Twego ramienia i na chwilę zapomnę o nich i o sobie.

7 sierpnia

Kiedy leki nie działają, wiem, że jesteś coraz bliżej.

9 sierpnia

Poranny spacer z psem w blasku wschodzącego słońca nad rzeką, gdzie zieleń jeszcze oddycha i daje nowe siły. Dzika kaczka przestraszyła się nas, a kwiaty jeszcze spały. Na niebie zamki z pierzastych chmur zapraszały nas w swoje podwoje.

Zatrzymuję siły, by pobyć trochę dłużej. Odliczanie czasu do startu w nieznane krainy.

16 sierpnia

Chłonę od młodych ludzi zapał, świeżość, siłę dobrego buntu, radość istnienia i smutek egzystencji młodości. Przyglądam się im, by wiedzieć, jak to jest, kiedy ma się szesnaście, dwadzieścia lat na trzeźwo, ze wspaniałą wrażliwością, walką o ideały.

Zabrałam sobie to w tamten czas, dlatego tak blisko teraz jestem z nimi i tak daleko, kiedy spostrzegają mnie jako ich psychologa.

17 sierpnia

Maszeruję przez knieje augustowskie, natchniona nową miłością do tej krainy.

Podobno za mało mówię, jestem oszczędna w gestach, a czasem niczym gromowładny Zeus rzucam słowa kontrolując emocje. Tak mnie spostrzega młodsza część społeczności, z którą się stykam na co dzień.

Jeszcze obawiają się mojej wiedzy, autorytetu i wewnętrznej siły. Ale się narobiło!!!

1 września

Trzeba było powrócić i chodziłam po mieście daleka i samotna, przytłoczona spalinami. Odmawiam udzielania wszelkich wywiadów.

3 września

Kolejny przeskok w krainę cierpień i śmierci. Pacjenci są pełni wiary i rezygnacji w walce z SM.

Powrócił czas marzeń, czytania i rozmyślań. Czas działania zatrzymał się, ale jest zawsze czas przezywania.

Pozornie nic się nie dzieje, lecz we mnie dokonują się zmiany, które nie są zauważalne na co dzień, lecz dopiero w konkretnych sytuacjach zaskakują moich znajomych lub rodzinę.

8 września

Tej nocy dokonał się czas apokalipsy w moich halucynacjach. Krzyże, kości, rzeki, miasta, ludzkie przetworzenia przenikały przez mój pokój, oddalały się i znikały, rozpływały się w moim mózgu, a ja byłam bardzo spokojna.

Nie wiem, jakie będą później tego konsekwencje, lecz teraz noce spędzane w innych wymiarach dają mi poczucie łączności z czymś pozazmysłowym, powodują uczucie bliskości z pacjentami.

Nie sprzeciwiam się. Zaakceptowałam ten element choroby we mnie, oswoiłam i traktuję jako naturalną część mojej osobowości.

15 września

Kocham i to jest absolutnie cudowne. Tak żyć, by codziennie przekraczać swoje JA.

Czy radość życia jest mi dana?

Czy nie strawi mnie ogień, który zasypuję własnym popiołem?

19 września

Poruszam się po oddziale jak we śnie, oswajam się od nowa ze śmiercią tych ludzi, którzy umierają tak nagle na nowotwory lub w przedłużających się męczarniach, i pytam o rzeczy, na które nie ma odpowiedzi, a jednak marnuję czas na rozmyślania.

Zatykam uszy przed przesiadującymi mnie realnymi jękami i wyciem lub cichym postękiwaniem. Tu codziennie dokonuje się akt oczyszczania ludzkości ze wszelkiego zła, tu ludzie umierają wyzwalani przez Boga.

20 września

Brakuje mi czasu. Potrzebuję więcej wypoczynku i nie mogę pomieścić się ze wszystkim, a tak wiele chciałabym robić.

Życie to także kolejne rezygnacje. Nie da się ogarnąć wszystkiego, nadmiar pasji bywa szkodliwy.

5 października

Powróciłam do Lublińca, ale tylko na staż, do kliniki, która jest na terenie szpitala. Zamieszkałam na ostatnim piętrze, w pokoju gościnnym obok podleczonych schizofreników.

Poprowadziłam od razu zajęcia ze studentami medycyny, opowiadałam im o tej królewskiej chorobie, która teraz stała się przekleństwem dla wybrańców losu.

Minęło pół roku od mojego odejścia z psychiatrii, paranoja małego miasteczka odżyła we mnie, ale podchodzę do tego z dystansem i przyglądam się symptomom jak obcy przybysz.

7 października

Spaceruję po terenie szpitala w ciepłe wieczory i przyglądam się świecącym oknom dawnej młodzieżówki. Tutaj dwanaście lat temu zaczęła się moja epopeja psychiatryczna.

Po dwunastu latach stanęłam pod murami zamku opętanych książąt. Te okna miały tamten blask i powracał dawny ból, który drążył starą skazę. Przemijanie utrwalało ślad rozpaczy.

Pamiętam dokładnie rozkład sal: nasza „insulinowa” obok gabinetu lekarskiego, gdzie dokonywano zabiegów powiększania ciał przez tajemne dawki jednostek. A wieczorami pielęgniarka podsłuchiwała nasze rozmowy, by donieść pani Docent o pogorszeniu lub wyzdrowieniu. Czy wtedy już wybrałam?

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pamiętnik Narkomanki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pamiętnik Narkomanki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Barbara Rosiek: Byłam Schizofreniczką
Byłam Schizofreniczką
Barbara Rosiek
Mirosław Jabłoński: Czas wodnika
Czas wodnika
Mirosław Jabłoński
Robert Silverberg: Czas przemian
Czas przemian
Robert Silverberg
Colleen McCullough: Czas Miłości
Czas Miłości
Colleen McCullough
Отзывы о книге «Pamiętnik Narkomanki»

Обсуждение, отзывы о книге «Pamiętnik Narkomanki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.