Jo Beverley - Diabelska intryga

Здесь есть возможность читать онлайн «Jo Beverley - Diabelska intryga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diabelska intryga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diabelska intryga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Diana, księżna Arradale jest kobietą piekną i niekonwencjonalną – jeździ konno, strzela z pistoletu, fechtuje się, a co więcej – pisze do króla list z prośbą o przyznanie jej miejsca w Izbie Lordów,Monarcha postanawia położyć kres fanaberiom bogatej arystokratki. Za pośrednictwem markiza Rothgarda przekazuje książnej wezwanie do szybkiego powrotu na dwór. W czasie wspólnej podróży do Londynu markiz i książna odkrywają, że nie są sobie obojętni, choć żadne z nich nie zamierza wstępować w związki małżeńskie. Dopiero pewne dramatyczne wydarzenia sprawiają, że i książna i markiz muszą ponownie zastanowić się nad swoją przyszłością…

Diabelska intryga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diabelska intryga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

markiza.

– Gratuluję odwagi – powtórzył. – To niebezpieczne bawić się taką lalką, bez wcześniejszego sprawdzenia mechanizmu. – Podszedł do nich, a następnie położył dłoń na głowie dobosza. – Pauvre en fant. Panie pozwolą.

Dziewczynki zachichotały, kiedy uniósł delikatnie satynowy kaftan lalki. Oczom wszystkich ukazały się metalowe tryby i kółka, które łączyły się z głównym mechanizmem znajdującym się w skale.

Markiz delikatnie badał wszystkie części urządzenia.

– Jedna przekładnia zerwana – zwrócił się do dzieci, a nie do niej. – Nie wolno go na razie uruchamiać, zanim nie sprawdzi się wszystkiego dokładnie.

Opuścił chłopcu kaftan i podniósł się z klęczek. Tym razem popatrzył na hrabinę.

– To piękny mechanizm, pani. Wykonany prawdopodobnie przez Vaucansona.

Diana tylko wzruszyła ramionami. Być może. Dostałam go na szóste urodziny i nigdy nie lubiłam się tym bawić. – Pogładziła Eleanor po główce. -Obawiam się, że będziesz musiała poszukać sobie czegoś innego, kochanie.

Dziewczynka z wyraźną ulgą zrezygnowała z dobosza i wkrotce znalazła drewniany teatrzyk z kompletną pacyn-kową obsadą do paru bajek.

• Jaki ładny! – ucieszyła się Nelly. Pozostała dwójka też była zachwycona i wkrótce razem zaczęli się zastanawiać, jaką sztukę zagrać.

– Chciałeś ze mną mówić, panie? – Diana zwróciła się Rothgara.

W odpowiedzi pokręcił głową.

– Chciałem sprawdzić, co robią dzieci – odparł. – Paskudna pogoda.

– Pewnie wywołaliśmy ją naszą wczorajszą rozmową -rzuciła z przekąsem.

Markiz nie zareagował na złośliwość. Wciąż przyglądał się mechanicznemu chłopcu, jakby próbując sobie coś przypomnieć.

– Ciekawe, dlaczego tu stoi – rzekł w końcu. – Chyba wiesz, pani, że jest bardzo cenny?

Hrabina raz jeszcze wzruszyła ramionami.

– Nigdy nie zastanawiałam się nad jego wartością. Nie przepadałam za nim w dzieciństwie, a moja matka wręcz go nie lubiła.

– Pewnie dlatego, że to chłopiec – zauważył. Diana jeszcze raz spojrzała na dobosza.

– To prawda, że kupił go ojciec, ale nie sądzę, żeby chciał jej dokuczyć – powiedziała z wahaniem. – Chodziło raczej o to, że jest jak żywy.

A może o obie te rzeczy, dodała w myśli. Przecież jej matka miała tylko jedno dziecko, i to w dodatku dziewczynkę. Diana nigdy nie zastanawiała się nad związkiem rodziców. Wydawał się jej szczęśliwy. Ale zapewne w nim również nie brakowało dramatów. Przypomniała sobie, że jej prawdziwa edukacja zaczęła się, gdy miała już dwanaście lat. Prawdopodobnie wtedy ojciec porzucił 'myśl o męskim potomku

Markiz uniósł delikatnie porcelanową głowę chłopca. Z powodu uszkodzonego mechanizmu poruszyła się wolno, jakby dobosz wahał się, czy wykonać ten ruch. Zielone martwe oczy patrzyły teraz wprost na nich.

– Ładne dziecko – stwierdził. – Podobne do ciebie, pani, z dzieciństwa. A w każdym razie do tego portretu, który wisi w twojej dawnej sypialni.

Diana z zapartym tchem podeszła do zabawki. Markiz miał rację. Tylko jej włosy były inne, ciemniejsze.

Zamknęła na chwilę oczy, chcąc się uspokoić. Pomyślała o tym, co musiała czuć matka, widząc dobosza. Jak to dobrze, że nie przywiązała się do niego i że rodzice tak szybko go schowali.

– To… straszne – wyjąkała.

– Twój ojciec, pani, pewnie uważał to tylko za kaprys. Może chciał wam zrobić przyjemność – podsunął jej Rothgar.

Tak, na pewno ma rację, pomyślała Diana. Wciąż była zbyt wstrząśnięta, żeby zebrać myśli i powiedzieć coś sensownego.

– Ładny chłopiec. Władczy, ale pełen wdzięku i ciepła. Twój portret, pani, też mi się zresztą podobał.

O nie, tylko nie teraz! Diana nie miała najmniejszej ochoty na flirt. Rothgar chyba również, ponieważ znowu pochylił się nad automatem.

– Jeśli nie znajdziesz, pani, kogoś, kto mógłby go naprawić, mogę go wziąć do Londynu – zaproponował. – Mistrz Merlin jest najlepszym fachowcem w tej dziedzinie. Osobiście bardzo lubię zajmować się automatami.

– Już słyszałam. – Diana przypomniała sobie uwagę

Charliego. – I jestem naprawdę zaskoczona, że lubisz zabawki, panie.

– Raczej maszyny, pani. Precyzyjne automaty, które ro-bia to, co się im poleci.

Hrabina uśmiechnęła się lekko.

– Potrzebujesz do tego magii? Merlina? – spytała ironicznie.

– Tak się składa, że to prawdziwe nazwisko – odparł poważnie. – Zauważ, że na przykład książę Bridgewater buduje mosty i akwedukty, jak na to wskazuje jego nazwisko.

– A Byrd komponował muzykę chóralną opartą na pieśniach ptaków – dodała po chwili. – Coś rzeczywiście jest z tymi znaczącymi nazwiskami.

Markiz pokiwał głową.

– Właśnie. Nazwiska mogą zawierać dodatkowe informacje o osobach, które je noszą – powiedział, patrząc na nią znacząco.

Diana tylko wzruszyła ramionami.

– Arradale to po prostu dolina rzeki Arry – zauważyła. -Za to twoje nazwisko, panie, kojarzy się z gniewem. A imię Bey, bo tak, zdaje się, nazywa cię rodzina, oznacza wschodniego przywódcę.

– A twoje imię, pani? Diana to bogini łowów. – Zanim zdążyła wymyślić jakąś zręczną odpowiedź, Rothgar dodał: – Na pewno świetnie strzelasz, pani. Chętnie bym to iprawdził. Masz tu zapewne jakąś strzelnicę?

Hrabina przypomniała sobie wydarzenia sprzed roku i pomyślała niechętnie o wspólnym strzelaniu. Na szczęście mu-liała się zająć dziećmi, które bawiły się właśnie teatrzykiem.

– Chodźcie – zwróciła się do nich. – Powinniśmy wracać do pokoju. Służba zaraz dostarczy wam zabawki.

Markiz wciąż czekał na odpowiedź. Diana zmarszczyła czoło, myśląc, że powinien dostać to, o co prosi.

– Czy chcesz, panie, urządzić zawody strzeleckie?

– Czemu nie? Nie mamy przecież nic lepszego do roboty. A poza tym, chciałbym zobaczyć, jak strzelasz, pani -Zakończył.

Hrabina zdawała sobie sprawę, że jako gospodyni nie może odmówić. Czuła się jednak nieswojo. Odprowadziła dzieci do ich pokoju i poleciła służbie, by przyniosła im zabawki. Następnie zaprosiła Rothgara do salonu.

– Skąd to zainteresowanie, panie? – spytała go po drodze. – Pamiętasz, rok temu nie mogłam chybić, bo trzymałam pistolet tuż przy twoich plecach.

– Ale chybiłaś, pani, strzelając do Branda – zauważył.

– To dlatego, że byłam zbyt wzburzona, a on poruszał się zbyt szybko.

– Mam nadzieję, że nie żałujesz niecelnego strzału? Zatrzymała się na chwilę i zmierzyła go chłodnym wzrokiem.

– Cieszę się oczywiście, ze nie zabiłam Branda – rzekła wyniośle. – Natomiast żałuję, że chybiłam. Kobieta z moją pozycją musi umieć się bronić.

Markiz skinął głową.

– Masz rację, pani.

– Dlatego następnym razem nie mogę dać się ponieść emocjom – powiedziała na poły do siebie, a na poły do niego.

Kiedy znaleźli się w salonie, hrabina zaczęła wydawać rozporządzenia służbie. Poleciła poinformować gości o zawodach i otworzyć strzelnicę. Wszystko miało być gotowe w ciągu najbliższych paru minut.

Rothgar obserwował ją z uśmiechem, myśląc, że Diana potrafi działać szybko. Była też niebezpieczna. Z całą pewnością w ciągu tego roku pracowała nie tylko nad swoimi strzeleckimi umiejętnościami, ale też nad emocjami. Ciekawiły go efekty tej pracy. Markiz był przekonany, że wszelkie umiejętności się łączą i że nie można stać się doskonałym strzelcem czy szermierzem, bez znajomości greckich filozofów. Pewnie dlatego mężczyźni bardziej interesowali się wojaczką. I gdyby Elf nie wychowywała się z Cynem, z pewnością nie posiadałaby tylu „męskich" umiejętności, a przy okazji uniknęłaby wielu niebezpieczeństw. I tak dobrze, że wszystko skończyło się szczęśliwie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diabelska intryga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diabelska intryga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bertrice Small - Królewska Intryga
Bertrice Small
Jessica Steele - Intruz z Werony
Jessica Steele
Robert Sheckley - Diabelska maszyna
Robert Sheckley
libcat.ru: книга без обложки
Ireneusz Kamiński
Martin Kat - Diabelska wygrana
Martin Kat
Stephanie James - Diabelska cena
Stephanie James
Marek Hemerling - Diabelska Maskarada
Marek Hemerling
Frederick Forsyth - Diabelska Alternatywa
Frederick Forsyth
Beverley Nichols - Der Garten ist geöffnet
Beverley Nichols
Beverley Naidoo - Journey to Jo’Burg
Beverley Naidoo
Beverley Nichols - The Tree that Sat Down
Beverley Nichols
Отзывы о книге «Diabelska intryga»

Обсуждение, отзывы о книге «Diabelska intryga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x