Julia Navarro - Bractwo Świętego Całunu

Здесь есть возможность читать онлайн «Julia Navarro - Bractwo Świętego Całunu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Bractwo Świętego Całunu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Bractwo Świętego Całunu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W pożarze, który wybucha w słynnej katedrze turyńskiej, ginie mężczyzna pozbawiony języka i linii papilarnych, prawdopodobnie rabuś. Podobne próby włamania, a nawet pożary, miały wielokrotnie miejsce w przeszłości, na przestrzeni wieków. Sprawcy pozostawali zawsze anonimowi, nie dawało się ustalić ich tożsamości. Sprawą zajmuje się policyjny wydział do spraw dzieł sztuki. Okazuje się, że rozwiązania zagadki należy szukać w historii. Śledztwo, które prowadzi komisarz Marco Valoni, historyk sztuki Sofia Galloni oraz dociekliwa dziennikarka Ana Jimenez ujawnia, że włamywacze pochodzą z tego samego środowiska, wspólnoty chrześcijańskiej z miasta Urfa, antycznej Eddessy.Obiektem ich zainteresowania jest najcenniejsza relikwia chrześcijaństwa: Syndon, pośmiertna szata Chrystusa.

Bractwo Świętego Całunu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Bractwo Świętego Całunu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Proszę, proszę, myślałam, że tylko z nas takie ranne ptaszki! – wykrzyknęła.

– Pewnie korzystając ze spotkania, omawiają panowie interesy – dodał jej mąż.

Francuski dżentelmen zapewnił ich, że nie mogą się doczekać polowania. Do jadalni wchodzili kolejni goście. Zebrało się trzydzieści osób. Rozmawiali z ożywieniem, niektórzy głośno oburzali się na Izbę Gmin za to, że zamierza zabronić polowań na lisy.

Starzec patrzył na nich zrezygnowany. Polowanie napawało go wstrętem. To uczucie podzielało siedmiu jego towarzyszy.

Nie mogli jednak wymówić się od tej, jakże angielskiej, rozrywki. Członkowie rodziny królewskiej uwielbiali spędzać w ten sposób czas, poprosili go więc, by jeszcze raz zorganizował polowanie w swojej rozległej, obfitującej w zwierzynę posiadłości.

***

Większą część poranka Sofia spędziła w towarzystwie kardynała. Nie widziała ojca Yvesa. Tym razem do gabinetu Eminencji zaprowadził ją inny ksiądz.

Kardynał był zadowolony, bo roboty w katedrze wreszcie dobiegły końca. Nie mógł się nachwalić Umberta D’Alaquy, który osobiście zadbał o przyśpieszenie prac, delegując do kościoła więcej robotników, i to bez podnoszenia ceny.

Pod okiem profesora Bolarda całun wrócił do swojej gabloty w kaplicy Guarini. Kardynał dał wyraz rozczarowaniu, że ani Valoni, ani pani doktor nie zadzwonili do niego, by powiedzieć mu o wynikach śledztwa. Sofia przeprosiła, tłumacząc się zaabsorbowaniem pracą, i by wkupić się nieco w łaski duchownego, streściła mu w kilku słowach to, co wolno jej było zdradzić.

– Więc twierdzi pani, że istnieje jakaś organizacja lub człowiek, który chce ukraść całun? Wywołuje pożar w kościele, by korzystając z zamieszania, wynieść relikwię? Uff, strasznie to zagmatwane. A po co komu całun?

– Tego jeszcze nie wiemy. Może to jakiś kolekcjoner, ekscentryk, albo nawet mafia, która zażąda niebotycznego okupu za zwrot tkaniny.

– Mój Boże!

– Jeśli możemy być czegoś pewni, Wasza Eminencjo, to tego, że wszystkie te nieszczęśliwe wypadki w katedrze mają związek z całunem.

– Więc mówi pani, że wasz zwierzchnik poszukuje podziemnego korytarza prowadzącego do katedry? Ależ to absurd. Przecież prosili państwo ojca Yvesa, żeby dokładnie przejrzał archiwa, i zdaje się, że wysłał wam bardzo szczegółowe informacje na temat historii katedry, a dokumenty nawet nie napomykają o takim przejściu.

– Co niestety nie oznacza, że takowe nie istnieje.

– Ani że istnieje. Byłbym raczej sceptyczny jeśli chodzi o te niestworzone historie, jakie wypisują o starych kościołach.

– Eminencjo, jestem historykiem…

– Tak, tak, wiem o tym. Z szacunkiem i podziwem odnoszę się do państwa osiągnięć i pracy waszego wydziału, nie chciałem pani obrazić, proszę mi wybaczyć.

– Wcale nie poczułam się obrażona. Proszę mi jednak wierzyć, że cała historia nie została jeszcze napisana, nie wiemy o wszystkich zdarzeniach z przeszłości, a zwłaszcza o tym, czego chcieli nasi przodkowie.

W hotelowym holu Sofia o włos uniknęła zderzenia z Aną Jimenez. Szybko zorientowała się, że ta na nią czekała.

– Pani doktor…

– Witam, co u pani słychać?

– Dziękuję, wszystko dobrze. Poznaje mnie pani?

– Tak, siostra Santiaga Jimeneza, naszego dobrego znajomego.

– Wie pani, co robię w Turynie?

– Bada pani okoliczności pożaru w katedrze.

– Wiem, że pani szef nie jest tym zachwycony.

– To chyba oczywiste. Pani też nie byłaby zadowolona, gdyby policja wtrącała się do pani pracy.

– Pewnie! Starałabym się ich zgubić. Wiem, że zabrzmi to naiwnie, ale sądzę, że mogę państwu pomóc. Można mieć do mnie zaufanie. Jestem bardzo blisko związana z bratem, nie zrobiłabym niczego, co mogłoby narazić go na przykrości. Owszem, chciałabym napisać reportaż, ale nie zrobię tego. Obiecuję, że nie napiszę nawet linijki, dopóki nie zamkną państwo śledztwa i wszystko się nie wyjaśni.

– Sama pani rozumie, że policja nie może włączyć pani do zespołu prowadzącego śledztwo…

– Możemy jednak pracować równolegle. Ja będę informowała państwa o tym, co ustaliłam, a państwo odwdzięczą mi się tym samym.

– Ano, to oficjalne tajne śledztwo.

– Wiem o tym.

Sofia zastanawiała się, dlaczego dziewczyna tak przejmuje się tą sprawą.

– Dlaczego to dla pani takie ważne?

– Trudno to wyjaśnić. Nigdy nie interesowałam się całunem turyńskim, ani nie zwracałam uwagi na to, co dzieje się w katedrze. Dopiero niedawno, na kolacji u pani przełożonego, Valoniego… To tam po raz pierwszy usłyszałam o tej sprawie i połknęłam bakcyla. Brat zabrał mnie na tę kolację, bo sądził, że to tylko towarzyskie spotkanie, tymczasem wypłynęła ta sprawa, pan Valoni zapytał Santiaga i jeszcze jednego kolegę, Johna Barry’ego, co sądzą o pożarze. Rozprawiali o tym całą noc… Spekulacje, poszlaki, przypuszczenia… No i zaintrygowała mnie ta historia – Co udało się pani ustalić?, – Ma pani ochotę na kawę? – zapytała Ana.

– Chętnie – odparła Sofia. – I proszę mi mówić po imieniu.

Ana Jimenez odetchnęła z ulgą, tymczasem Sofia beształa się w duchu, że tak łatwo dała się namówić na rozmowę z tą dziennikarką. Owszem, dziewczyna wzbudzała sympatię, zdawało się, że można jej ufać, Valoni jednak miał rację – po co mieliby ją w cokolwiek wtajemniczać?

– Dobrze, opowiadaj – ponagliła ją Sofia, gdy usiadły.

– Przeczytałam kilka wersji historii całunu, jest pasjonująca.

– Owszem, to ciekawe.

– Moim zdaniem ktoś chce dostać całun. Pożary to tylko sztuczka, żeby odwrócić uwagę policji. Celem jest sama relikwia.

Sofia była zaskoczona, że jej rozmówczyni doszła do tego samego wniosku co oni, nadstawiła więc uszu.

– Powinniśmy poszukać w przeszłości. Ktoś chce nie tyle ukraść to płótno, co je odzyskać – orzekła stanowczo Ana.

– Ktoś z przeszłości?

– Ktoś związany z historią relikwii.

– Skąd ci to przyszło do głowy?

– Nie wiem, ale ufam swojej intuicji. Mam tysiąc teorii, jedna bardziej szalona od drugiej…

– Wiem, czytałam twój list.

– I co o tym myślisz?

– Że na pewno masz bujną wyobraźnię, bez wątpienia talent pisarski, a możliwe, że również rację.

– Wydaje mi się, że ojciec Yves wie o całunie więcej, niż przyznaje.

– Skąd ten pomysł?

– Bo jest tak uczynny, poprawny, niewinny i tak przejrzysty, że zaczynam podejrzewać, że coś ukrywa. Poza tym, jest bardzo pociągający, zauważyłaś?

– Owszem, to przystojny mężczyzna. Gdzie go poznałaś? – chciała wiedzieć Sofia.

– Zadzwoniłam do kurii, powiedziałam, że jestem dziennikarką i że chcę napisać artykuł o całunie turyńskim. W kancelarii pracuje pewna pani, dojrzała matrona, która zajmuje się kontaktami z prasą. Przez dwie godziny opowiadała mi to, co sama mogę przeczytać w broszurach dla turystów, w dodatku udzieliła mi lekcji historii dynastii sabaudzkiej. Koniec końców wyszłam stamtąd znudzona jak mops. Ta dobra kobieta nie była wymarzonym informatorem. Zadzwoniłam jeszcze raz, prosząc o rozmowę z samym kardynałem. Zapytali mnie oczywiście, kim jestem i czego chcę. Wyjaśniłam, że jestem dziennikarką, która interesuje się pożarami i innymi wypadkami w katedrze. Znów przełączyli mnie do tej zacnej damy, która tym razem nie była już tak życzliwa. Nalegałam, by umówiła mnie na spotkanie z kardynałem. W końcu postawiłam wszystko na jedną kartę i powiedziałam jej, iż wiem, że coś ukrywają i że opublikuję moje podejrzenia. Przedwczoraj zadzwonił do mnie ojciec Yves. Przedstawił się jako sekretarz kardynała. Jego zwierzchnik nie może się ze mną spotkać, ale on jest do mojej dyspozycji. Umówiliśmy się, pogadaliśmy. Wydawał się szczery, kiedy relacjonował ten ostatni pożar. Potem oprowadził mnie po katedrze, po czym wypiliśmy kawę. Uzgodniliśmy, że będziemy w kontakcie i wrócimy do tematu. Kiedy zadzwoniłam wczoraj, by umówić się na spotkanie, powiedział, że przez cały dzień będzie zajęty i zapytał, czy zgodzę się zjeść z nim kolację. To wszystko.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Bractwo Świętego Całunu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Bractwo Świętego Całunu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Bractwo Świętego Całunu»

Обсуждение, отзывы о книге «Bractwo Świętego Całunu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x