Nicholas Pileggi - Casino - Miłość i honor w Las Vegas

Здесь есть возможность читать онлайн «Nicholas Pileggi - Casino - Miłość i honor w Las Vegas» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Casino: Miłość i honor w Las Vegas: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Casino: Miłość i honor w Las Vegas»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

From Nicholas Pileggi, author of Wiseguy -the #1 bestseller that became Martin Scorsese’s Academy Award-winning film GoodFellas-comes the brilliantly told true story of love, marriage, adultery, murder, and revenge, Mafia-style… the shattering inside account of how the mob finally lost its stranglehold over the neon money-making machine it created: the multibillion-dollar casino gambling industry of Las Vegas.

Casino: Miłość i honor w Las Vegas — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Casino: Miłość i honor w Las Vegas», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

„W dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto wybuch bomby tego rodzaju zabija – powiedział. – Tyle że w modelu eldorado producent zainstalował pod siedzeniem kierowcy dodatkową stalową blachę usztywniającą, która uratowała Mańkutowi życie.

Blacha skierowała impet wybuchu w dół i ku tyłowi samochodu. Rosenthal powinien moim zdaniem zmienić przydomek na Szczęściarz”.

*

Reporterzy prasowi i policjanci przyjechali do szpitala, gdy Mańkutowi opatrywano skaleczenia i oparzenia na sali nagłych przypadków. Kiedy oprzytomniał, wokół szpitalnego łóżka zobaczył krąg zatroskanych twarzy.

„Ujrzałem, tych wszystkich bystrzaków z FBI i miejscowych policjantów – wspomina. – I nie przyszli tam z przyjaźni. Lekarze jeszcze mnie opatrywali, gdy weszło dwóch pierwszych gości z FBI. Byli bardzo grzeczni.

– Strasznie nam przykro z powodu tego wypadku – powiedział jeden i zapytał: – Możemy w czymś pomóc?

– Nie, nie możecie – odparłem. – Czy zostawicie mnie w spokoju?

– Jesteś pewien, że tego chcesz? – zapytał drugi.

Odpowiedziałem, że jestem. Wyszli.

Potem zjawili się chłopcy z policji. Szeryfem był wówczas John McCarthy. Wchodzą i pytają:

– Jesteś gotów porozmawiać?

– Wypierdalajcie stąd – warknąłem. Cytuję dokładnie: Wypierdalajcie stąd.

Po opatrzeniu ran w szpitalu powiedziałem swojemu lekarzowi, że potrzebuję więcej środków przeciwbólowych. Bolało mnie jak diabli. Więc zrobił mi drugi zastrzyk, a potem pomógł mi wydostać się tylnym wyjściem, żebym mógł uniknąć dziennikarzy, którzy tłoczyli się na korytarzu i przed budynkiem. Gdy dotarłem do domu, moja gospodyni była na miejscu. Na szczęście dzieci już spały.

Nie minęło pół godziny, gdy rozległ się dzwonek telefonu. Dzwonił Joey Cusumano.

– Jesteś cały i zdrowy? – pyta.

– Owszem, a ty? – odpowiadam z miejsca.

– Bogu dzięki. Bogu dzięki. Czy potrzebujesz czegoś, Frank?

– Mam wszystko, Joe, ale jeżeli będę potrzebował, będziesz pierwszym człowiekiem, do którego zadzwonię.

Wciskam mu kit, bo wiem, że Tony jest przy nim. Rozmawia ze mną Cusumano, ale to Tony zadaje pytania. Wtedy jednak już się uspokoiłem. Starałem się przeanalizować sytuację. Ból nie był już tak silny. Morfina nadal działała, więc spróbowałem przypomnieć sobie, co się stało i odgadnąć, kto to zrobił”.

*

Wybuch bomby był wielkim wydarzeniem. Gazety komentowały je na pierwszych stronach, a telewizyjne programy informacyjne rozpoczynały się od doniesień na ten temat przez wiele dni. Natychmiast pojawiły się spekulacje, czy Spilotro miał coś wspólnego z zamachem i czy bomba mogła wybuchnąć w wyniku porachunków między dwoma dawnymi przyjaciółmi na tle romansu Spilotra z rozczarowaną małżeństwem żoną Mańkuta.

Agent FBI, Charlie Parsons, powiedział prasie, że przypuszczalnie za próbą zabójstwa kryją się Spilotro i chicagowska mafia. Zasugerował, iż zadawnione wzajemne urazy z powodu Geri były prawdopodobnie przyczyną podłożenia bomby.

Parsons zaproponował ponoć nawet Rosenthalowi, by ten został świadkiem oskarżenia:

„Mafia nie może zakładać, że nie będziesz sypał – to dla niej zbyt ryzykowne. Teraz muszą cię zabić. Czy możesz mieć pewność, że tego nie zrobią? Chodź z nami. Zapewnimy ochronę tobie i twoim dzieciom”.

Zdaniem Josepha Yablonskiego, dyrektora FBI w Las Vegas, Rosenthal „cudem” uniknął śmierci, a niedoszły „zabójca przypuszczalnie pochodził spoza miasta – aczkolwiek i w Las Vegas są ludzie zdolni skonstruować taką bombę”.

Mańkut pamięta, że następnego dnia po wybuchu bomby miejscowi policjanci i agenci FBI bez przerwy pukali do jego drzwi i zadawali kolejne pytania. Rosenthala zaś interesowało, co policja robi, żeby ochronić jego i dzieci, ale policjanci chcieli tylko poznać szczegóły znajomości ze Spilotrem i dowiedzieć się, czy on i Tony walczyli ze sobą. Mańkut twierdził, że Parsons zaproponował mu carte blanche w federalnym programie ochrony świadków.

„Ale wówczas moje dzieci dowiedziałyby się, że byłem kapusiem” – odparł.

„Po tym, co mafia ci zrobiła, nie musisz być wobec niej lojalny” – przekonywał Parsons.

Szef policyjnych służb wywiadowczych, Kent Clifford, wyraził to jeszcze bardziej dosadnie:

„Jesteś chodzącym trupem i nie otrzymasz żadnej ochrony policyjnej, jeżeli nie dostarczysz nam poufnych informacji”.

W odpowiedzi Rosenthal zatelefonował do szeryfa i gazet, żeby zaprotestować przeciwko groźbom Clifforda. Podkreślił przy tym, że on i jego rodzina jako podatnicy nie oskarżeni o żadne przestępstwa mają prawo do policyjnej ochrony bez względu na osobiste poglądy szefa służb wywiadowczych.

Następnego dnia gazety w Vegas trąbiły o pogróżkach Clifforda, a szeryf John McCarthy publicznie przepraszał za jego wypowiedzi. Powiedział, że Rosenthal ma prawo do policyjnej ochrony niezależnie od swej postawy i niechęci do współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Autorzy artykułów wstępnych w gazetach i programów telewizyjnych poparli Mańkuta, podkreślając, że w momencie eksplozji w samochodzie równie dobrze mogły być jego dzieci i gospodyni i że prawo do policyjnej ochrony przysługuje wszystkim obywatelom.

Kent Clifford dokazał sztuki, której Frank Rosenthal nie był w stanie dokazać przez wiele lat – zdobył dla niego przychylność prasy.

*

Zainteresowanie mediów i policji incydentem było tak duże, że Mańkut postanowił urządzić konferencję prasową we własnym domu i położyć kres najbardziej prowokacyjnym insynuacjom i plotkom, jakie przedostawały się do gazet. Przyjął około pół tuzina reporterów ubrany w jedwabną pidżamę. Na czole i lewej ręce nadal miał bandaże.

Podczas czterdziestopięciominutowego wywiadu Mańkut powiedział, że agenci FBI i miejscowi policjanci „wyraźnie sugerowali”, iż podłożenie bomby w samochodzie było zorganizowane przez Spilotra. On sam wiedział wprawdzie, że bomby „nie podłożyli amerykańscy skauci”, nie chciał jednak oskarżać o taki postępek nikogo ze znanych mu osób.

Powiedział, że będzie „bardzo zmartwiony i bardzo zły”, jeżeli się okaże, iż odpowiedzialność za zamach ponosi jego dawny przyjaciel, Tony Spilotro. Stwierdził, że nie wierzy w coś takiego i że „byłaby to bardzo niezdrowa sytuacja dla nas wszystkich. Nie chcę nawet rozważać takiej myśli. Nie uważam go już za swojego przyjaciela, ale nie jestem w tej chwili gotów do uznania jego odpowiedzialności. Nie chce mi się wierzyć, że byłby do czegoś takiego zdolny. Nie miałem powodu sądzić, że ja sam lub któryś z członków mojej rodziny jesteśmy w niebezpieczeństwie i żyłem tak jak inni. Najwidoczniej myliłem się. Nie mam zamiaru atakować Spilotra. Nie czuję takiej potrzeby. Nie załatwiam spraw w ten sposób. Chcę dowiedzieć się, kto to zrobił, i dopilnować, by to się nie powtórzyło… ale nie myślę o zemście. Jeżeli powiem, że szukam zemsty, to zniżę się do ich poziomu”.

Rosenthal nie uważał, by zamach był formą komunikatu lub ostrzeżenia.

„Nie znam motywów tego zamachu. Zrobię wszystko, by ich powstrzymać. Zrobię, co trzeba, żeby ochronić siebie i moje dzieci”.

*

Istnieją dwie poważne teorie na temat tego, kto próbował wysłać Franka Rosenthala w zaświaty. Pierwsza – którą wyznają FBI i sam Rosenthal – głosi, że sprawcą zamachu był Frank Balistrieri. Balistrieri miał zwyczaj wysadzać swoich przeciwników w powietrze – zawdzięczał temu przydomek Szalony Saper. Aparatura podsłuchowa zainstalowana w biurze Balistrieriego zarejestrowała jego rozmowę z synami, w której stwierdził, że jego zdaniem Frank Rosenthal to kapuś.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Casino: Miłość i honor w Las Vegas»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Casino: Miłość i honor w Las Vegas» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Casino: Miłość i honor w Las Vegas»

Обсуждение, отзывы о книге «Casino: Miłość i honor w Las Vegas» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x