Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem
Здесь есть возможность читать онлайн «Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:W Pogoni Za Rozumem
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
W Pogoni Za Rozumem: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W Pogoni Za Rozumem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
W Pogoni Za Rozumem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W Pogoni Za Rozumem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
– Zadzwonisz jeszcze raz po lekarza? – poprosiłam.
– Co wziął?
– Temazepam. Mniej więcej sześć. Wymiotował.
Mark wyszedł na korytarz. Rozległo się więcej głosów. Usłyszałam okrzyk Rebeki: „Na miłość boską!” i Marka, który usiłował ją uciszyć, a potem jeszcze jakieś zduszone mamrotanie.
– Chcę, żeby po prosty to wszystko się skończyło. Nie chcę się tak męczyć. Chcę, żeby się to wszystko skończyło – zajęczał Giles.
– Nie, nie – protestowałam. – Musisz mieć nadzieję i wiarę, że wszystko się ułoży, i wtedy będzie dobrze.
Znowu rozległy się kroki i głosy. Potem w pokoju ponownie zjawił się Mark. Uśmiechnął się do mnie półgębkiem.
– Przepraszam za to. – Znowu zrobił poważną minę. – Nic ci nie będzie, Giles. Jesteś w dobrych rękach. Lekarz będzie za piętnaście minut, ale powiedział, że nie ma się czym martwić.
– Dobrze się czujesz? – spytał mnie. Kiwnęłam głową.
– Byłaś wspaniała – powiedział. – Taka bardziej atrakcyjna wersja George’a Clooneya. Zostaniesz z nim do przyjazdu lekarza?
Kiedy lekarz w końcu doprowadził Gilesa do porządku, połowy gości już nie było. Rebecca siedziała smętnie w magnackim holu, z nogą w górze, rozmawiając z Markiem, a Shaz ze spakowanymi naszymi torbami stała w drzwiach, paląc papierosa.
– To takie nierozważne – mówiła Rebecca. – Zepsuł mi cały weekend! Ludzie powinni być silni i rozsądni, a to takie… egoistyczne i obsesyjne. Nie milcz tak, nie uważasz, że mam rację?
– Myślę, że powinniśmy… porozmawiać o tym później – powiedział Mark. Kiedy Shaz i ja już się pożegnałyśmy i pakowałyśmy bagaże do samochodu, wyszedł do nas.
– Dobra robota – rzucił. – Przepraszam. Mówię jak sierżant. To otoczenie tak na mnie działa. Byłaś wspaniała, tam, z… z… no, z obojgiem.
– Mark! – wrzasnęła Rebecca. – Upuściłam laskę!
– Aport!- zawołała Sharon. Przez ułamek sekundy na twarzy Marka pojawił się prawdziwy wstyd, ale doszedł do siebie i powiedział:
– No, miło było się z wami spotkać, dziewczyny. Jedźcie ostrożnie.
Kiedy odjeżdżałyśmy, Sharon chichotała radośnie na myśl o Marku, który do końca życia będzie skakał wokół Rebeki, spełniał jej rozkazy i jak szczeniak przynosił laski, ja jednak myślami byłam przy rozmowie, którą podsłuchałam zza żywopłotu.
Rozdział dziesiąty
14 lipca, poniedziałek
59 kg Jedn. alkoholu 4, papierosy 12 (ograniczenie palenia już nie jest priorytetem), kalorie 3752 (przed dietą), poradniki wyrzucone do kosza na śmieci 47.
8.00.
Mętlik w głowie. To chyba niemożliwe, żeby czytanie poradników, które miały mi pomóc w budowaniu związku, zniszczyło cały ten związek? Czuję się tak, jakby praca całego mojego życia okazała się niewypałem. Ale z poradników nauczyłam się jednego – jak zapomnieć o przeszłości i żyć dalej. Zamierzam wyrzucić: Czego chcą mężczyźni Jak mężczyźni myślą i co czują Dlaczego mężczyźni czują, że chcą tego, co im się wydaje, że chcą Zasady Ignorowanie zasad Nie teraz, kochanie, oglądam mecz Jak szukać i znaleźć miłość, której pragniesz Jak bez szukania znaleźć miłość, której pragniesz Jak znaleźć miłość, której pragniesz, a której nie szukasz Szczęśliwe życie w samotności Jak nie być samotnym Gdyby Budda chodził na randki Gdyby Mahomet chodził na randki Gdyby Jezus chodził na randki z Afrodytą Droga bez dna Bena Okriego (o ile mi wiadomo, nie do końca poradnik, ale i tak już nigdy w życiu nie przeczytam tego cholerstwa). Dobra. Wszystko do kubła plus pozostałe trzydzieści dwie. A zresztą. Boże drogi. Nie mogę się zmusić do wyrzucenia Drogi rzadziej uczęszczanej i Możesz uleczyć swoje życie. Dokąd mam się zwrócić po duchową pomoc w problemach współczesnego świata, jeśli nie do poradników? A może powinnam je oddać do Oxfam? Ale nie. Nie powinnam niszczyć związków innych, zwłaszcza w Trzecim świecie. To byłoby gorsze od postępowania gigantów tytoniowych. Problemy: Dziura w ścianie. Negatywna sytuacja finansowa spowodowana drugą hipoteką zaciągniętą na dziurę w ścianie. Mój facet chodzi z Inną Kobietą. Nie rozmawiam ze swoją najlepszą przyjaciółką, bo jedzie na wakacje z moim facetem i Inną Kobietą. Mój a praca jest denna, ale niezbędna do spłacenia drugiej hipoteki zaciągniętej na dziurę w ścianie. Bardzo potrzebuję urlopu z powodu kryzysów wywołanych facetem / przyjaciółkami / dziurą w ścianie / sprawami zawodowymi i finansowymi, ale nie mam z kim jechać na wakacje. Tom wraca do San Francisco. Magda i Jeremy jadą do Toskanii z Markiem i tą pieprzoną Rebeccą, a o ile mi wiadomo, Jude i Podły Richard wybierają się z nimi. Shazzer robi uniki, bo pewnie czeka, czy Simon zgodzi się z nią gdzieś jechać, pod warunkiem, że będą spali w jednoosobowych łóżkach (przynajmniej półtora metra szerokości), i Shaz ma nadzieję, że Simon przyjdzie do jej łóżka. Poza tym nie mam pieniędzy na wakacje z powodu kryzysu finansowego wywołanego dziurą w ścianie. Nie. Nie będę się osłabiać. Ludzie szarpią mną wte i wewte. Wszystko. Do. Kosza. Ja. Zamierzam. Stanąć. Na. Własnych. Nogach.
8.30.
Mieszkanie zostało wyczyszczone ze wszystkich poradników. Czuję się pusta i duchowo zagubiona. Ale chyba jakieś informacje zostały mi w głowie? Duchowe wartości, jakie zebrałam ze studiów nad poradnikami (na podstawie zasady niechodzenia na randki): 1. Znaczenie pozytywnego myślenia, zob. Inteligencja emocjonalna, Emocjonalna pewność siebie. Droga rzadziej uczęszczana, Jak w 30 dni pozbyć się cellulitis z ud. Ewangelia według św. Łukasza, rozdz. 13. 2. Znaczenie wybaczania. 3. Znaczenie kierowania się instynktami, zamiast zmieniać wszystko pod własnym kątem i wszystko organizować. 4. Znaczenie wiary w samą siebie. 5. Znaczenie uczciwości. 6. Znaczenie cieszenia się chwilą obecną, zamiast fantazjować albo żałować. 7. Znaczenie niepopadania w obsesyjne czytanie poradników. Tak więc rozwiązaniem jest: 1. Pomyśleć, jak to fajnie spisywać listy problemów i duchowych rozwiązań, zamiast planować przyszłość i… Aaa! Aaa! Jest za piętnaście dziewiąta! Spóźnię się na poranne zebranie i nie zdążę wypić cappuccino.
10.00.
W pracy. Dzięki Bogu kupiłam sobie cappuccino, żeby pomóc sobie w przejściu przez piekło następstw picia cappuccino, kiedy jestem spóźniona. Niesamowite, jak kolejki po cappuccino nadają całym dzielnicom Londynu wygląd społeczeństwa nękanego wojną lub komunizmem, gdzie ludzie cierpliwie całymi godzinami stoją w ogromnych kolejkach, jakby czekali na chleb w Sarajewie, podczas gdy inni w tym czasie pocą się, mieląc i parząc kawę, i szczękając metalowymi naczyniami, a wszędzie syczy para. To dziwne w czasach, kiedy ludzie generalnie coraz rzadziej są skłonni wytrwale czekać na jedną jedyną rzecz, jakby w tym okrutnym, nowoczesnym świecie tylko na niej naprawdę można było polegać… Aaa!
10.30.
Toaleta, w pracy. To był Richard Finch, który ryknął na mnie:
– No, Bridget! Śmiało! – Ta bryła tłuszczu wydarła się przy wszystkich, krzywiąc się i żując gumę w oczywistej postkokainowej manii. – Kiedy jedziesz?
– Eee… – sieknęłam z nadzieją, że później dowiem się od Patchouli dokąd.
– Nie masz zielonego pojęcia, o czym mówię, co? Coś niesamowitego. Kiedy jedziesz na wakacje? Jeżeli teraz nie wypełnisz swojego planu urlopowego, to w ogóle nie pojedziesz.
– O, hmm, taa – rzuciłam lekko.
– Nie zaplanujesz, nie urlopujesz.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «W Pogoni Za Rozumem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.