Gabriela Zapolska - Moralność Pani Dulskiej

Здесь есть возможность читать онлайн «Gabriela Zapolska - Moralność Pani Dulskiej» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Драматургия, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Moralność Pani Dulskiej: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Moralność Pani Dulskiej»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Moralność pani Dulskiej to tragikomedia pokazująca zakłamanie i podwójną moralność zamożnej rodziny mieszczańskiej. Główna bohaterka, Aniela Dulska, kierując się przekonaniem, że brudy należy prać we własnym domu, a najważniejszą rzeczą jest uniknięcie skandalu, doprowadza do romansu swojego syna ze służącą, którą gdy ta spodziewa się dziecka, odprawia z domu. Hipokryzja, chorobliwe skąpstwo, chciwość, ograniczenie…wszystko to po sukcesie Moralności stało się synonimem dulszczyzny.

Moralność Pani Dulskiej — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Moralność Pani Dulskiej», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

JULIASIEWICZOWA

Nikt jej ukrzywdzić nie chce. Pani gospodyni jest bardzo zacna osoba i może tam coś niecoś Hance da jako odszkodowanie.

DULSKA

cicho

Nie galopuj się.

Tadrachowa milczy.

JULIASIEWICZOWA

No, czy ja wiem, co i jak…

TADRACHOWA

Proszę wielmożnej pani, święty związek małżeński a pieniądze – to całkiem insza inszość.

JULIASIEWICZOWA

No… tak, ale dobre i to. Każda inna matka to by dziewczynę wygnała bez dobrego słowa. A tu się jeszcze troszczą i chcą coś dodać… No, moja Tadrachowa, przyznajcie, że takich ludzi to mało na świecie.

TADRACHOWA

Ja zawsze mówiłam, że to święte państwo. Ale krzywda krzywdą…

JULIASIEWICZOWA

E, samiście mówili, że pieniądze wszystko kryją. Jak Hanka mieć będzie coś w Sparkasie, to ani się nikt o resztę nie spyta.

TADRACHOWA

Może być.

JULIASIEWICZOWA

Jak myślicie, co i jak?

TADRACHOWA

Proszę wielmożnej pani, to już Hanki rzecz. Trzeba mi z nią pogadać.

JULIASIEWICZOWA

Naturalnie. Zaraz wam Hankę przyślemy. Chodźmy, ciociu!

TADRACHOWA

Całuję rączki wielmożnym paniom.

Dulska wychodzi.

JULIASIEWICZOWA

I miejcie rozum! Bo to tylko dobre serce pani, a żaden mus. Rozumiecie?

TADRACHOWA

Niby…

Wchodzi Hanka. Juliasiewiczowa wychodzi.

SCENA JEDENASTA

Tadrachowa, Hanka.

TADRACHOWA

ogląda się

Chodź tu, chodź!

HANKA

Jak się macie.

TADRACHOWA

A to ci dopiero, a to ci dopiero!

HANKA

Wiecie? No!

TADRACHOWA

A jakże, chciał się żenić!

HANKA

A!…

TADRACHOWA

A teraz nie chce.

HANKA

A niech go pokręci z jego żenieniem! Co mi tam po takim ożenku. Ja do tego, czy co? Poniewierajom mną już od wczoraj. Myśleli, że wielki cymes.

TADRACHOWA

Zawszeć to honorowo.

HANKA

E!

TADRACHOWA

I byłabyś panią – kamieniczną.

HANKA

E!

TADRACHOWA

Lepiej jak za tego twego finansa. Bo choć to niby coś, ale zawsze trybelulka.

HANKA

To moja rzecz. Ale by mną nikt nie poniewierał. Każden ma swój honor.

TADRACHOWA

To ty nie obstajesz, żeby się pan z tobą żenił?

HANKA

Powiedziałam, co mi taki morowicz. Niech ta będzie moja krzywda.

TADRACHOWA

Oni cię ta nie ukrzywdzą. Chcą ci dać coś na rękę.

HANKA

płacze

Daj ta, matka chrzestna, spokój, daj ta, matka chrzestna, spokój…

TADRACHOWA

Ty jesteś durna, durna! Młoda jesteś i nie wiesz, co to świat. Jak będziesz mieć pieniądze, to będziesz mocarna… Ta czego beczysz? Ta już tamto przepadło. Teraz jeno, żeby cię nie skrzywdzili.

HANKA

jak wyżej

Daj ta, matka chrzestna, spokój…

TADRACHOWA

Ta to żadna łaska, ja już za ciebie będę gadać. Ja cię skrzywdzić nie dam.

HANKA

podrażniona

Daj ta, matka chrzestna, spokój!

SCENA DWUNASTA

Też same, Dulska, Juliasiewiczowa.

JULIASIEWICZOWA

No i cóż, naradziłyście się? Trzeba się spieszyć, bo już późno. Czas iść do miasta.

TADRACHOWA

z innego tonu

Proszę wielmożnych pań, to tak: Hanka gada, że wielmożny pan sam obiecywał ożenek…

JULIASIEWICZOWA

Pan żartował. Hanka tego na serio nie myśli.

TADRACHOWA

Byli świadkowie, proszę łaski wielmożnej pani.

DULSKA

Kto?

TADRACHOWA

Wielmożna pani gospodyni.

DULSKA

To bezczelność!

JULIASIEWICZOWA

Zaraz, zaraz. Tu już mowy nie ma o ożenku. Pan żartował, powtarzam wam! Hanka dobrze wiedziała, co robi.

TADRACHOWA

Ja za nią jak za siebie…

JULIASIEWICZOWA

A że ciocia chce coś z łaski zrobić, to powinniście być wdzięczni… Więc ja tak myślę, że…

DULSKA

cicho

Nie galopuj się.

JULIASIEWICZOWA

No, kilkadziesiąt koron…

Nagle Hanka podstępuje do stołu i staje zuchwale pomiędzy nimi.

HANKA

Ja będę gadać!…

TADRACHOWA

Hanuś, czekaj, ja…

HANKA

Daj ta, matka chrzestna, spokój. Jak chcą mi moją krzywdę płacić, niech płacą!!!

DULSKA

Patrzcie, jak się rozzuchwaliła!

HANKA

A ino… Płaćcie, płaćcie!… A nie, to chodź, matka chrzestna, i tak zapłacą. Są sądy i alimenta, a ja przysięgnę.

DULSKA

Jezus, Maria! Tego tylko brakuje!

JULIASIEWICZOWA

Dziewczyno, i ty miałabyś sumienie?

HANKA

O! A ze mną to mieli sumienie zrobić to, co zrobili? Jak nie mieli sumienia, to niech teraz płacą!

TADRACHOWA

Hanka, ta nie krzycz!

HANKA

Daj ta, matka chrzestna, spokój! Ja się sama za moją krzywdę upomnę. A Jagusia Wajdówna nie wyprawowała to u nas alimentów, co? Jak kto był bez sumienia nade mną, to i ja nad nim sumienia mieć nie będę.

DULSKA

do Juliasiewiczowej

Zlituj się, daj jej, co chce, tylko nie dopuść do skandalu.

JULIASIEWICZOWA

Ileż chcesz?

HANKA

Dajcie tysiąc koron.

DULSKA

Co?

HANKA

Tysiąc koron.

Chwila milczenia. Kobiety mierzą się długimi spojrzeniami.

JULIASIEWICZOWA

cicho

Niech ciocia da, bo będzie skandal.

DULSKA

Boże mój drogi! (do Hanki) Cóż ty, ze skóry mnie chcesz obedrzeć?

HANKA

A mnie tu w tym domu nie obdarli z uczciwości? Ja prosiłam się, żeby mnie puścić. Chodźcie, matko chrzestna.

DULSKA

Czekajcie… Ale musicie się podpisać, że nie macie do nas żadnego żalu i że jesteście załagodzeni.

HANKA

ponuro

Podpiszę.

DULSKA

I nigdy się nas czepiać nie będziesz?

HANKA

Ja nigdy. Ale co ta ono zrobi, jak dorośnie, to już jego rzecz i Pana Boga.

DULSKA

Do tej pory ja już żyć nie będę. Chodźcie! Wychodzą do sypialni.

SCENA TRZYNASTA

Juliasiewiczowa, Mela.

MELA

Ciociu!

JULIASIEWICZOWA

we drzwiach

Czego?

MELA

Ciociu, co się dzieje? Hesia cały czas podsłuchuje i tak się śmieje… Co się dzieje?…

JULIASIEWICZOWA

Nic. Wszystko w porządku.

MELA

Chwała Bogu!

Juliasiewiczowa wchodzi do sypialni. Po chwili wychodzi Hanka, Tadrachowa, Dulska.

SCENA CZTERNASTA

Hanka, Tadrachowa, Dulska, Juliasiewiczowa, później Zbyszko, Hesia, Mela.

DULSKA

A teraz kuferek i jazda – żeby mi was w minutę nie było!

TADRACHOWA

Idziemy, proszę łaski pani. Całujemy rączki.

HANKA

Ta chodźcie, matko chrzestna, ta co się kłaniacie.

Wychodzi z Tadrachową.

DULSKA

Ach!… (upada na sofę) Jezus, Maria! Co za dzień!… no!… Ledwo żyję… przecież to straszne, co ja przejść musiałam. Tysiąc koron!

JULIASIEWICZOWA

Widziała ciocia, że był nóż na gardle.

DULSKA

Tak, tak!

JULIASIEWICZOWA

Do widzenia cioci. Idę do siebie. I ja dostałam migreny z tego wszystkiego. Ale… może teraz ciocia mogłaby nam mieszkanie wynająć.

DULSKA

Nigdy… u mnie dom spokojny, moja droga… Potem możecie nie zapłacić, a ja teraz muszę odbić to, co mi wydarli.

JULIASIEWICZOWA

Ciocię to nic już nie nauczy…

DULSKA

wyniośle

A czegóż to ma mnie uczyć i kto? Ja sama, dzięki Bogu, wiem, co i jak się należy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Moralność Pani Dulskiej»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Moralność Pani Dulskiej» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Gabriela Zapolska - Kobieta bez skazy
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Dwie
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Żabusia
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Szakale
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Papuzia
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Pani Dulska przed sądem
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Ostatni promień
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Kozioł ofiarny
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Koteczek
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Korale Maciejowej
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Kaśka Kariatyda
Gabriela Zapolska
Gabriela Zapolska - Gołąbki
Gabriela Zapolska
Отзывы о книге «Moralność Pani Dulskiej»

Обсуждение, отзывы о книге «Moralność Pani Dulskiej» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x