Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom I

Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom I» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Boże Igrzysko. Tom I: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom I»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Божье игрище. История Польши" - Boże igrzysko. Historia Polski

Boże Igrzysko. Tom I — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom I», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wolników, co na surowem Korzeniu zasiedli i teraz zasiadają, 21, którzy wolej używają wedlei zwyczaju, a ci na tych 3 wsiach nowych niżej opisanych zasiedli.

Villa nova Dunaiecz Biały. - Na tej rzece, która z Tatrów wypada na stronie polskiej, we włości nowotarski zasiadło kmieci 6.

Villa nova Hańska. - (fr. I62v). Na drodze, którą jeżdżono do bań nowych na Tatry, które budował naprzód p. Lubomirski, a potem p. Pieniążek i Kasper Bar, na stronie polski osiada kmieci 10.

Villa nova Marusina. - Pod górą Maruszyną osiada też. wieś; dopiero w niej kmieci 3, a komornicy 2, co komorą mieszkają [37] Lustracja województwa krakowskiego, 1564, cz I, wyd. J. Małecki,Warszawa, 1962, s.148-149. Roznice między lokalnymi jednostkami miary i wagi oraz jednostkami monetarnymi powodują niekonczące się trudnosci w interpretacji tych tekstów. Dokladna objętość korca w okolicach Nowego Targu w w. XVI nie jest znana; w sąsiednim Nowym Sączu korzec był taką samą jednostką jak w Krakowie, tzn. liczył mniej więcej połowę korca gdańskiego. Niecałe 50 km dalej - w Czchowie - korzec równał się 1,5 korca krakowskiego, w Bieczu zaś - 2 korcom krakowskim. W użyciu były następujące jednostki monetarne: l marka/marca (grzywna) = 48 groszy (grossi), l floren/florenus (złoty) = 32 grosze, l grossus (grosz) = 3 szelągi (solidi) =18 denarów (denarii). Ogólne sumy należności obliczano w markach, groszach i denarach: mc/gr/d.

*

Problem wzajemnych zależności między państwem a ukształtowaniem terenu, na którym to państwo leży, jest jednym z najbardziej fascynujących zagadnień geografii politycznej. Sformułowania w rodzaju: „autokracje dolin rzecznych” czy „demokracje zatokowe”, powstały jako próby wyjaśnienia przyczyn, dla których określone położenie geograficzne rodziło określoną formę ustroju. Jeśli chodzi o Europę Zachodnią, nikt nie kwestionuje, że Alpy Szwajcarskie, kanał La Manche, groble Holandii czy laguna Wenecji zapewniały skuteczną ochronę demokracjom, które rozwijały się pod ich osłoną. Natomiast w Europie Wschodniej Rosja stanowi krańcowy przykład roli ekstremalnych warunków terytorialnych, klimatycznych i bytowych w kształtowaniu się równie ekstremalnych tradycji autokratycznych.

W kontekście ogólnych argumentów tego rodzaju Rzeczpospolita Polski i Litwy zajmuje interesującą pozycję. Jest rzeczą niezwykłą, że podczas gdy Moskwa stała się ojczyzną „państwa patrymonialnego”, w którym wszystko i wszyscy byli oddani do dyspozycji absolutnemu władcy, w państwie będącym jej najbliższym sąsiadem rozwinęły się wprost przeciwne tendencje. Skoro Polska i Litwa leżały pośrodku między Europą i Rosją, można by oczekiwać, że wykształci się tam jakaś forma przejściowa, mieszanina systemów powstałych w Europie i w Rosji. Tymczasem tak się nie stało. Decentralizacja państwa polsko-litewskiego była równie silna, co centralizacja państwa rosyjskiego. Władza króla była tak ograniczona, jak absolutna była władza cara. Poszczególne dzielnice Polski były tak dalece samowolne, jak dalece kontrolowane były prowincje rosyjskie. Jej szlacheccy obywatele cieszyli się tak wielką wolnością, jak wielką niewolę cierpieli poddani cara. Bierność jej polityki była równa aktywności polityki Rosji, a klęska pierwszej była równie ogromna, jak powodzenie drugiej. Te dwa wielkie państwa, które w okresie nowożytnym dominowały nad Europą Wschodnią, różniły się od siebie jak ogień i woda.

Podobnie jak Rosja, Polska była w zasadzie wspólnotą śródlądową. Niezależnie od współczesnej propagandy, która przywiązuje wielką wagę do rzekomych tradycji morskich, związki Polski z Bałtykiem były niezwykle wątłe. Więź z Pomorzem Zachodnim utrzymywała się zaledwie przez kilka lat w X i XII w., a władza nad Prusami Wschodnimi w latach 1525-1657 straciła wszelkie znaczenie praktyczne na długo przed tym, zanim się oficjalnie zakończyła. Okresy panowania Polski nad wybrzeżem Pomorza Zachodniego i Prus Zachodnich, wraz z głównym miastem Danzig (Gdańsk), przed r. 1308 i później w latach 1454-1793, otwierały przed nią jedyne, lecz ważne - chociaż wąskie - okienko strzelnicze wychodzące na morza północne. Ekspansja w kierunku odległego Morza Czarnego była zdecydowanie łatwiejsza do przeprowadzenia niż ekspansja ku pobliskiemu Bałtykowi. Litwa - wielowiekowy partner Polski, miała podobne doświadczenia. Słynna przechwałka Litwy, że będzie się ona rozciągać „od morza do lśniącego morza”, choć w odniesieniu do XV w. uzasadniona w sensie formalnym, brzmi o wiele mniej przekonywająco, jeśli zważyć, że panowanie Litwy nad Bałtykiem obejmowało jedno niewielkie miasto - Falangę (Połągę), podczas gdy jej dominium nad Morzem Czarnym składało się z nie zagospodarowanego pasa dziewiczego wybrzeża między dorzeczami Dniestru i Dniepru. Najdłuższa linia brzegowa Polski - w okresie panowania późnych Jagiellonów - wynosiła zaledwie 193 km w stosunku do 6115 km łącznej długości granic, czyli około 3%; dla Wielkiego Księstwa liczby te wynosiły odpowiednio 265,5 na 4500 km, czyli około 6%. Cała reszta tych olbrzymich obszarów była całkowicie otoczona lądem. W późniejszym okresie połączone wysiłki Polski i Litwy w celu wspólnego opanowania nadmorskich rejonów Inflant w większości kończyły się niepowodzeniem. Na mocy porozumienia z 1660 r. Polsce i Litwie przyznano jedynie niewielką śródlądową część Inflant; na ich bałtyckim wybrzeżu znajdował się tylko jeden port morski Lipawa (Liepaja, Libau). Późniejsze państwa polskie były również państwami lądowymi. Zarówno Księstwo Warszawskie, jak i Królestwo Kongresowe w ogóle nie miało dostępu do morza, a Druga Rzeczpospolita - nawet uwzględniając niezwykły kształt Półwyspu Helskiego - posiadała zaledwie 72,5 km wybrzeża Bałtyku. W świetle tych liczb fakt posiadania przez obecną Rzeczpospolitą Ludową blisko 500 km wybrzeża trzeba traktować jako radykalną zmianę w stosunku do realiów historycznych. Widziane z takiej perspektywy, związki Polski z morzem miały zaledwie uboczne znaczenie. Jak pisał Sebastian Klonowic w 1596 r.:

Lecz miła Polska na zyżnym zagonie

Zasiadła jako u Boga na łonie.

Może nie wiedzieć Polak, co to morze,

Gdy pilnie orze.

Przetoż już nie wiem, czemuś wżdy tak chciwy,

Polaku bracie, mając takie niwy;

Czego wżdy szukasz w dalekim powiecie,

Na nowym świecie [38] Cytat wg: Sebastian Fabian Klonowic, Flis, Wrocław 1950, w. 181-184,228-232 (przyp. tłum.).

W czasach nowożytnych polscy mężowie stanu uważali odcięcie swego kraju od morza za ważki powód słabości politycznej i gospodarczej. Ale własnym wysiłkiem nigdy nie zdołali tej sytuacji skutecznie naprawić.

Doniosły wzgląd stanowiło bezpieczeństwo terytorialne, a nie była to sprawa prosta. Można je uznać za sumę kilku czynników składowych, w tym atrakcyjność danego terytorium, jego dostępność, obronność oraz możliwości jego utrzymania. (Innymi słowy, dane terytorium jest bezpieczne tylko wtedy, gdy żaden potencjalny agresor ani go nie pragnie, ani też nie jest w stanie dotrzeć do niego, zdobyć je i utrzymać). Polska środkowa z pewnością była terytorium atrakcyjnym, zarówno ze względu na swoje własne walory, jak też jako przejściowy etap ekspansji na tereny położone dalej. Sąsiadom niemieckim oferowała przestrzeń i perspektywy zdobycia nowych obszarów kolonizacji - czyli tak dobrze znane w XX w. Lebensraum. Sąsiadom rosyjskim natomiast mogła dostarczyć cennych regionów-spichlerzy, zwłaszcza na południu i południowym wschodzie, zapewnić od dawna pożądane powiązania z Europą oraz stworzyć strategiczną strefę buforową. Była także niezwykle łatwo dostępna. Wojska i ludy wędrujące na zachód z Azji Środkowej lub na wschód z Europy, nieuchronnie wybierały drogę wiodącą przez obszar Polski, zmuszone do tego ukształtowaniem terenu. Wszyscy - od Gotów, Wandalów, Awarów i Madziarów, po Batu-chana w latach 1241- 42, Napoleona w latach 1807-12 i Hitlera w latach 1939-41, nie mówiąc już o Tatarach krymskich, których coroczne najazdy trwały przez całe stulecia - wjeżdżali do Polski niemal bez żadnych przeszkód. Podobnie jak w Rosji, praktycznie nigdy nie można było powstrzymać wroga przed łatwą wstępną penetracją. Długie linie obrony zawsze pozostawiały nie strzeżone furtki, które można było szybko wykorzystać. Z drugiej strony jednak, utrzymać ten kraj w zależności było niezwykle trudno. Wojska najeźdźców znikały wśród rozległych pustkowi. Siły powstańcze znajdowały łatwe schronienie na odosobnionych bezludziach. Niemal zawsze jedynym skutecznym sposobem ujarzmienia Polski na dłuższy czas po jej zdobyciu okazywało się sprawowanie rządów pośrednich z zachowaniem lokalnej autonomii. Taki właśnie sposób wybrał rząd carski w XVIII w. i w latach 1815-30, Francuzi w latach 1807-13, Niemcy w latach 1915-18 i Związek Radziecki po roku 1944. Liczne próby narzucenia władzy bezpośredniej, podejmowane przez cara po r. 1831, przez bolszewików w latach 1919-20 i przez hitlerowców w latach 1939-45, nieodmiennie wywoływały olbrzymi opór.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom I»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom I» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom I»

Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom I» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x