Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II

Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Urząd prymasa przeszedł podobne zmiany. Od kwietnia 1794 r., po śmierci (podejrzewano zresztą, że była to śmierć samobójcza) Michała Jerzego Poniatowskiego, brata króla i ostatniego prymasa Rzeczypospolitej, urząd pozostawał nie obsadzony. Godność prymasa sprawował wiatach 1806—18 hrabia Ignacy Raczyński (l741—1823), metropolita gnieźnieński, który był głową Kościoła w Księstwie Warszawskim, a następnie w Królestwie Kongresowym. W latach 1818—29 urząd ten przekazano jego następcom w Warszawie, ale w latach późniejszych nigdy go już ponownie nie zatwierdzono. W Galicji sprawował go, wyjątkowo, arcybiskup Andrzej Alojzy Ankwicz ze Lwowa (1774—1838). Po r. 1919 urząd prymasa Polski powrócił do metropolii gnieźnieńskiej i piastowało go kolejno zaledwie trzech duchownych: kardynał Edmund Dalbor (1869—1926), kardynał August Hiond (1881—1948), a od roku 1948 — groźny i surowy kardynał Stefan Wyszyński(1901—81).

W epoce rozbiorów rządy trzech mocarstw nie wahały się ingerować w sprawy religii w ogóle i w sprawy Kościoła w szczególności. W Austrii cesarz Józef II (1780—90) stał się inicjatorem polityki podporządkowania Kościoła państwu. Odwoływanie się do Rzymu było zakazane. Żadnych dekretów papieskich i biskupich nie wolno było publikować bez zgody cesarza. Szkoły kościelne i seminaria teologiczne przekształcono w świeckie kolegia pod zarządem państwowym. Zlikwidowano kilkaset klasztorów, których majątki uległy konfiskacie.

W Prusach duchowieństwo katolickie poddano nadzorowi protestanckiego konsystorza. Stopniowa likwidacja majątków klasztornych, rozpoczęta w r. 1816, dostarczała funduszy na utrzymanie świeckich księży oraz wzbogacała fundusz państwowy przeznaczony na cele oświatowe. Zajadły spór na temat mieszanych małżeństw, który toczył się w latach 1839—40, do złudzenia przypomina późniejsze wydarzenia Kulturkampfu z lat siedemdziesiątych.

W Rosji gwarancja wolności religijnej, łaskawie ogłoszona przez Katarzynę II w chwili pierwszego rozbioru, pozostawała w ostrej sprzeczności z długim i smutnym okresem prześladowań, którymi dręczono członków Kościoła rzymskokatolickiego, a zwłaszcza unitów. W przypadku katolików polityka caratu zmierzała w kierunku podporządkowania wszystkich spraw Kościoła bezpośredniej kontroli władz świeckich. Cel ten zamierzano osiągnąć na drodze ścisłego nadzoru wszelkich nominacji, całkowitego odcięcia dostępu do Rzymu, kontroli nad materialnymi środkami Kościoła, a — od r. 1801 — także przez utworzenie kontrolowanego przez państwo ciała nadzorującego: Świętego Kolegium w Petersburgu. Z chwilą wprowadzenia w życie takich ograniczeń można było bezpiecznie przestać zwracać uwagę na protesty i żądania Watykanu. Można było zignorować każdy dekret Rzymu — z rozwiązaniem zakonu jezuitów włącznie —jeśli tylko odpowiadało to celom Rosji. Postanowienia dwóch konkordatów, z lat 1847 i 1883, jawnie zlekceważono. Stosunkowo wcześnie zaczęto celowo oddawać administrację Kościoła rzymskokatolickiego na terenie Rosji w ręce ludzi niekompetentnych i pozostających w służbie cesarstwa, którzy nie mieli żadnych powodów, aby bronić powierzonej im instytucji przed atakami autokracji. Po powstaniu listopadowym zamknięto niemal połowę żeńskich klasztorów na terenie rosyjskiej Polski, a wypłacanie pensji duchownym przekazano państwu. Podjęcie korespondencji z Rzymem bez oficjalnej zgody władz karano deportacją w trybie przyspieszonym.

Wszystkie kazania, ogłoszenia i publikacje o charakterze religijnym musiały uzyskać aprobatę carskiej cenzury. Wszystkie seminaria miały być kontrolowane przez carską policję. Po powstaniu styczniowym rozwiązano większość katolickich zakonów. Skonfiskowano wszystkie majątki kościelne wraz z majątkami świeckich patronów katolickich beneficjów. Nadzór nad Świętym Kolegium powierzono Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, a pośrednictwo w załatwianiu wszelkich spraw między Świętym Kolegium a Kuriami poszczególnych diecezji oddano w ręce świeckich delegatów, mianowanych za aprobatą policji. W r. 1870 sprowokowano w diecezji wileńskiej otwarty konflikt, podejmując kroki w kierunku wprowadzenia liturgii w języku rosyjskim. Wszystko, co można powiedzieć na temat tolerancji religijnej w Rosji, to to jedynie, że nigdy nie podjęto próby zamknięcia wszystkich kościołów rzymskokatolickich [156] A. de Koskowski, La Pologne catholigue, Louvin (Belgia) 1910; patrz także J. J. Zatko, The organization of the Catholic Church in Russia, 1772—1784, „Slavonic and East European Review”,XLIII(1965),s. 303—313, Z. Olszamowska, Tentatives d’introduire la langue russe dans les Eglises latines de la Pologne orientale, „Antemurale”, II (1967), s. 25—169. .

Natomiast w przypadku unitów polityka caratu zmierzała do całkowitej eksterminacji. Ponieważ ich przodkowie odrzucili swego czasu prawosławie, traktowano ich jak zdrajców i renegatów. Ulubioną metodą było przymusowe nawracanie unitów na prawosławie. Kampania rozpoczęła się w r. 1773, gdy Katarzyna proklamowała dekret o wolności religijnej [157] J. A. White, The Occupation of West Russia after the First Partition of Poland, Nowy Jork 1940. . W ciągu następnych dziesięcioleci dawne polskie prowincje, Wołyń, Podole i Ukrainę, odwiedzała prawosławna „misja”, niosąc ze sobą ogień i miecz. W stawiających opór wsiach kwaterowano oddziały Kozaków, którym dawano pełną swobodę urządzania grabieży, hulanek i rzezi, dopóki nie wymogli na chłopach posłuszeństwa. Unickich duchownych stawiano wobec wyboru między uległością i gwałtem. Rodzicom grożono uprowadzeniem lub okaleczeniem dzieci. Tych, którzy stawiali opór, torturowano i zabijano. Apostatom udzielano hojnych nagród. Posuwając się szlakiem znaczonym krwią i upokorzeniem, szlakiem masowych samobójstw i nigdzie nie odnotowanego męczeństwa, „misjonarze” carycy przeprowadzili konfiskatę większości kościołów unickich oraz dokonali nominalnego nawrócenia mniej więcej czterech piątych ogółu ludności unickiej. Dwie dalsze operacje — jedna, przeprowadzona z inicjatywy Mikołaja I na terenie cesarstwa rosyjskiego w latach 1827—39, oraz druga, z inicjatywy Aleksandra II w dawnym Królestwie Kongresowym w latach 1873—75 — doprowadziły do nieuchronnego wyniku kampanii. W pierwszym przypadku, aby pozbawić unitów ochrony ze strony hierarchii katolickiej, car utworzył osobne Kolegium Unickie, po czym zarządził włączenie istniejących jeszcze diecezji unickich w ramy odpowiednich diecezji prawosławnych. Dla uczczenia tej okazji wybił medal z napisem „ Rozłączeni nienawiścią w 1595, zjednoczeni miłością w 1839 ”. W przypadku drugim unicestwienie społeczności unickiej w prowincjach polskich posłużyło jako konieczny wstęp do rozpoczęcia polityki rusyfikacji. Jak zwykle, akcję podjęto pod groźbą kozackich dzid:

We wsi Pratulin w okręgu janowskim wojska otworzyły ogień, zabijając trzynaście osób.

Ekspedycją dowodził namiestnik okręgu Kutanin oraz niejaki pułkownik Stein. Tych, którzy ocaleli, zakuto w łańcuchy i odesłano do więzienia w Białej, dokąd szli pieszo przy śpiewie hymnów (…). Pewien stary chłop, zwany Pikutą, odmówił posłuchu, a to, co powiedział, wszyscy mężczyźni z Pratulina powtórzyli w obecności namiestnika: „Przysięgam na moje białe włosy, na bezpieczeństwo mojej duszy, tak jak pragnę ujrzeć Pana Boga w chwili śmierci, że nie zaprę się ani słowa naszej wiary, jako też nie uczynią tego moi sąsiedzi. Święci męczennicy znieśli tyle prześladowań, a nasi bracia przelali tak wiele krwi, że mamy przymus ich naśladować”. Kiedy pewnej kobiecie kazano podpisać dokument o przyjęciu prawosławia, grożąc jej cierpieniem zsyłki na Syberię, kobieta odmówiła. „Wobec tego zabierzemy ci dziecko”. „Bierzcie”, powiedziała. „Bóg się nim zaopiekuje”. Pobłogosławiwszy zaś dziecko, oddała je w ręce zbójów. Nazywała się Kraiczka (…) [158] Ks. Martinoff SJ, Le Brigandage de Chelm, w: „Etudes Religieuses”, Bruksela, czerwiec 1875, s. 952—953, cyt. w: A. de Koskowski, op. cit, s. 94—95. .

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II»

Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x