Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II

Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Polska demografia cierpi na tę samą chorobę, która atakuje całą historię społeczną Polski. Dane statystyczne gromadzi się na podstawie kilku różnych regionalnych źródeł i przegrupowuje w kategorie, które są w sposób rażący ahistoryczne. Szerzą się terytorialne anachronizmy. Współcześni demografowie polscy często zakładają, że ziemie wschodnie leżące za Bugiem nie wchodzą w zakres ich właściwych historycznych rozważań, traktując jednocześnie ludność Ziem Zachodnich PRL tak, jak gdyby zawsze była ona częścią polskiego społeczeństwa. Rzadko można mieć pewność, że porównywane są ze sobą rzeczy, które istotnie mogą stanowić przedmiot porównań i — nawet jeśli tak jest — że owe porównania mają jakąkolwiek wartość historyczną. Tworząc na użytek swoich badań spójne i jednorodne kategorie, bez których istotnie wszystkie podawane przez nich informacje statystyczne byłyby pozbawione wartości, demografowie zadają kłam najistotniejszemu faktowi dotyczącemu współczesnego polskiego społeczeństwa, a mianowicie, że przez większość czasu nie stanowiło ono jednolitej całości. Naukowa dokładność pozostaje w bezpośrednim konflikcie z rzeczywistością historyczną.

Wzrost liczby ludności na ziemiach polskich od czasu rozbiorów nie jest łatwy do wyliczenia [136] Irena Gieysztor, Research into the Demographic History of Poland: a provisional summing-up, Acta Poloniae Historica, XVIII (1968), s. 5—17. . W 1772 r., w chwili pierwszego rozbioru, Polska i Litwa liczyły około 14 milionów mieszkańców. W r. 1795, w czasie drugiego rozbioru, na znacznie zmniejszonym obszarze mieszkało zaledwie 6 milionów. W XIX w. liczba ludności trzech zaborów — Królestwa Kongresowego, Wielkiego Księstwa Poznańskiego i Galicji — zwiększyła się z 8,3 miliona w r. 1820 do 23,7 miliona w r. 1914. Obliczenia oparte na danych z obszaru Drugiej Rzeczypospolitej wskazują spadek o 4,6 miliona: z 30,9 do 26,3 miliona w latach 1914—19, wzrost o 9 milionów, do 35 milionów, w okresie międzywojennym, a następnie kolejny spadek o ponad 6 milionów w okresie do roku 1945. W Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej liczba ludności wzrosła z 23,9 miliona w 1946 r. do 32,8 miliona w 1976 r. Jeśli założyć, że liczby pochodzące z różnych źródeł są porównywalne, można dojść do pewnych zaskakujących wniosków. Po pierwsze, mimo masowej zagłady Żydów w latach 1941—44 straty, jakie podczas I wojny światowej poniosła rodzima ludność na skutek śmierci i deportacji (14,9%), były niewiele mniejsze niż te, które pociągnęła za sobą II wojna światowa (17,4%). Po drugie, straty wojenne, sięgające na przestrzeni XX wieku 11 milionów, nieznacznie tylko przewyższają przyrost naturalny krótkiego okresu dwudziestolecia międzywojennego. Po trzecie, mimo strat przyrost naturalny polskojęzycznej ludności, której liczba w ciągu dwóch stuleci od czasu pierwszego rozbioru powiększyła się z około 8 milionów w r. 1772 do mniej więcej 35 milionów w chwili obecnej, dotrzymywał kroku przeciętnej europejskiej.

Gęstość zaludnienia stwarza równie zawiłe problemy. W starej Rzeczypospolitej w 1772 r. wyrażała się ona liczbą 19,1 na km2. W w. XIX wzrosła na terenie Księstwa Poznańskiego z 30 osób na km2 w r. 1820 do 72 osób na km2 w r. 1910; w Galicji z 50 na 104, a w Królestwie Kongresowym — z 27 na 93. Biorąc łączne dane dla wszystkich trzech zaborów w tym samym okresie, wzrosła ona z 35,4 do 94,8 osób na km2. Przed wybuchem I wojny światowej ziemie polskie były pod tym względem podobne do terenów cesarstwa niemieckiego (104,2 osób na km2), plasując się na poziomie średnim między najgęściej zaludnionymi Wyspami Brytyjskimi (132 osoby na km2) a najrzadziej zaludnionymi obszarami europejskiej części cesarstwa rosyjskiego (21 osób na km2). Do roku 1939 gęstość zaludnienia w Drugiej Rzeczypospolitej spadła do 90 na skutek przyłączenia słabo zaludnionych wschodnich prowincji. W 1971 r. w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyniosła po włączeniu terenów zachodnich 105 osób na km2, czyli nieco więcej niż we Francji (94), natomiast znacznie mniej niż we Włoszech (180), Wielkiej Brytanii (228) czy Niemczech Zachodnich (239).

Jako kraj w przeważającej mierze katolicki, Polska w pewnych okresach słynęła z wyjątkowo wysokiego przyrostu naturalnego. W rzeczywistości opinii tej nie potwierdzają dostępne statystyki; można sobie też łatwo wyobrazić powody, dla których protestanckie źródła w Prusach rozpowszechniały ten mit. Tempo urodzeń podlegało znacznym i ciągłym zmianom. Pod koniec XIX wieku wysoki wskaźnik urodzeń (43,5%) był niwelowany przez niezwykle wysoki wskaźnik śmiertelności (26%). Przeciętna wieku nie przekraczała 40 lat. Biorąc pod uwagę całe stulecie, wskaźnik urodzeń na ziemiach polskich wynosił 0,75 i był niższy niż w Niemczech (0,85), Wielkiej Brytanii (0,93) czy Rosji (1,06). Przyrost naturalny wśród katolickich Polaków był niższy niż wśród Żydów i Ukraińców. W XX wieku wyjątkowe eksplozje demograficzne, mające zrównoważyć straty wojenne, trwały jedynie przez krótkie okresy. Dwukrotnie przyrost naturalny przekroczył o 100% średnią europejską: 14,3% w latach 1921—38 i 19% w latach 1946—56. Po II wojnie światowej gwałtownie się zwiększył, przekraczając 30% i na krótko zbliżając się do poziomu sprzed 50 lat; ale w latach sześćdziesiątych zaczął szybko spadać. Jak wiele innych krajów Europy, Polska przechodziła więc kolejne fazy „wyżu” i „niżu” demograficznego.

Przez cały okres historii nowożytnej, aż do wybuchu II wojny światowej, ludność Polski w przeważającej mierze trudniła się rolnictwem. Liczba mieszkańców miast w okresie trzeciego rozbioru oceniana na najwyżej 10%, w roku 1900 osiągnęła 18%; według spisu z 1931 r. — 27,4%, a według pierwszego powojennego spisu z 1946 r. — 31,8%. Polska pozostawała pod tym względem w tyle nie tylko za krajami zachodniej Europy, ale także za Czechosłowacją (65% w 1931 r.) czy nawet Związkiem Radzieckim (33% w 1939 r.).

Statystyki danych etnicznych są szczególnie podejrzane. Tam gdzie nierozerwalnie łączą się ze sobą pokrewieństwo rasowe, religia i język, nie może istnieć żadna rzetelna definicja „etniczności”. Na terenach mieszanego osadnictwa — zwłaszcza na peryferiach wschodnich i zachodnich — mieszane małżeństwa były na porządku dziennym, a rodziny dwujęzyczne i dwureligijne nie należały do rzadkości. Ludzie poddawani spisom z reguły udzielali za każdym razem innej odpowiedzi. Mimo to można śmiało stwierdzić, że począwszy od XVII wieku, element polski stale umacniał swoją pozycję wśród ogółu ludności. Z około 40% w r. 1650 liczba Polaków wzrosła w 1791 r. do 50% ogółu, w r. 1900 — do 65% (według kryterium języka); do 68,9% w r. 1931, do 88,6% w r. 1946 i wreszcie do 98,7% w r. 1951. Polska Rzeczpospolita Ludowa [137] Patrz przyp. 2, rozdz. I, (przyp. tłum.). jest — wyjątkowo — w przeważającej większości polska [138] Por. K. Dunin—Wąsowicz, Struktura demograficzna narodu polskiego 1864—1914, w: Historia Polski, PAN, op. cit., t. 3, cz. I, Warszawa 1967, s. 92—110. .

Eliminacja stanu szlacheckiego dokonała się przez stopniowe anulowanie jego prawnych przywilejów. W Galicji ograniczona liczba rodzin polskich senatorów została włączona w szeregi szlachty cesarstwa austriackiego. Rody Lanckorońskich, Gołuchowskich, Tarnowskich, Potockich, Czartoryskich, Lubomirskich i innych o podobnym statusie społecznym zachowały dawne przywileje do końca XIX wieku. Także na terenie Prus właściciele ziemscy reprezentujący stan szlachecki uzyskali prawo rejestracji swoich tytułów i bez większych trudności przystosowali się do nowych warunków. Jedynie w Rosji władze zastosowały metody czynnej represji w stosunku do stanu, który uważały za nieuleczalnie wrogo nastawiony do caratu. Kolejne rejestracje — w r. 1800, w r. 1818 na Litwie i w r. 1856 w Królestwie Kongresowym — stały się okazją do usunięcia tysięcy polskich rodzin ze spisów szlacheckich. Tak samo kończyły się konfiskaty, rekwizycje i akcje odwetowe, jakie nieuchronnie następowały po każdym z powstań. W roku 1864 co najmniej 80% stanu szlacheckiego było już skutecznie declassés . Jedynie najbogatszym i mogącym się wykazać najlepszymi koneksjami pozwolono przyłączyć się do rosyjskiego dworianstwa . Przechodząc w jego szeregi, często przyjmowali nowy, rosyjski styl życia, który wymagał od nich ścisłego konformizmu politycznego i służby władzom i, przynajmniej do roku 1864, dopuszczał takie praktyki jak handel chłopami pańszczyźnianymi. We wszystkich zaborach najdotkliwiej ucierpiała liczna drobna szlachta. Ustalono, że w ostatnich latach istnienia Królestwa Kongresowego jedna czwarta zaścianków żyła na poziomie niższym od poziomu życia przeciętnego chłopa pańszczyźnianego. Utraciwszy wszelki status prawny, część spośród resztek owego stanu, który niegdyś nadawał ton życiu dawnej Rzeczypospolitej, z psim uporem trzymała się życia na wsi, podczas gdy inni przenosili się do miast, gdzie przechodzili do rzemiosła, służby państwowej, handlu lub wolnych zawodów; wielu tonęło bez śladu, roztapiając się wśród chłopstwa lub klasy pracującej. W r. 1921 konstytucja marcowa Drugiej Rzeczypospolitej formalnie zniosła stan szlachecki. Szlacheckie rody o „odwiecznej” genealogii — takie, które otrzymały od rządów mocarstw rozbiorowych tytuły „hrabiów” i „baronów” — utraciły wszelkie podstawy roszczeń do odrębnego statusu prawnego. (Patrz Rys. C).

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II»

Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x