Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Wszystkie te zmiany nastąpiły w ramach planów przebudowy Królestwa Kongresowego, podejmowanych przez Lubeckiego. Właśnie Lubeckiemu przypisuje się powiedzenie, że „węgiel i żelazo są dla przemysłu tym, czym chleb dla człowieka”. Mimo zmiennego powodzenia tych planów przyszłość polskiego przemysłu ciężkiego została zapewniona. W latach trzydziestych Bank Polski poważnie inwestował w produkcję stali. Ogromna Huta Bankowa, wybudowana w 1840 r. w Dąbrowie, była jednym z największych przedsiębiorstw przemysłowych tego typu w Europie — tak wielkim, że jej pełną moc przerobową można było wykorzystać dopiero w 20 lat później, kiedy uległy poprawie warunki rynkowe [128] Patrz B. Zientara, Dzieje małopolskiego hutnictwa żelaznego X1V—XVII wieku. Warszawa 1954.
.
Na przestrzeni XIX wieku przemysł ciężki rozwijał się we wszystkich trzech częściach obszaru Śląska, leżącego u zbiegu granic pruskiej, rosyjskiej i austriackiej. Górny Śląsk rozrósł się do rozmiarów drugiego po Zagłębiu Ruhry ośrodka przemysłowego Niemiec. Zagłębie Dąbrowskie stało się głównym skupiskiem przemysłu na obszarze Królestwa Kongresowego, a także — do czasu rozwoju prze— my śni rosyjskiego po roku 1880 — w całym cesarstwie rosyjskim. Okręg ostrawski (Ostrava) w Księstwie Cieszyńskim był najbogatszym okręgiem przemysłowym
Austro—Węgier. Na wszystkich trzech terenach w przeważającej mierze niemiecki zarząd kierował polską siłą roboczą. Jednakże, mimo iż żadna z trzech części Śląska nie była zbytnio oddalona w sensie geograficznym od ośrodków przemysłowych leżących w sąsiednich zaborach, wzajemne powiązania między nimi były bardzo słabe. Z punktu widzenia Polaków presja ekonomiczna miała charakter „dośrodkowy”: istniały silne tendencje do prowadzenia rozbudowy ściśle w granicach poszczególnych państw rozbiorowych. Nie miało sensu przewożenie węgla z Katowic do Dąbrowy ani z Dąbrowy do Katowic. Wobec tego połączenia biegły z każdej z trzech części w kierunku na zewnątrz: do Berlina, Warszawy i Wiednia, nie przekraczały natomiast granic między zaborami. Żelazo docierało do Dąbrowy nie z pobliskiego Śląska, lecz z odległych stepów Zagłębia Donieckiego w południowej Rosji; ropa naftowa przyjeżdżała tam z Baku, zamiast z sąsiedniej Galicji.
Rozwój przemysłu włókienniczego przeszedł przez analogiczne stadia. Pod koniec XVIII w. dawne cechy prządków i tkaczy, których sytuacja pogarszała się wraz ze wzrostem liczby drobnych kupców i pośredników, a także na skutek wprowadzanych przez nie same ograniczeń — były już mocno osaczone przez magnackie manufaktury. Dawne ośrodki przemysłu chałupniczego — w Brzezinach, Kościanie, Bieczu i dziesiątkach innych małych miasteczek leżących po obu stronach śląskiej granicy — dawno już utraciły dobrobyt, jakim się cieszyły po wojnie trzydziestoletniej. Teraz groziło im, że zostaną wyparte przez nowe ośrodki położone dalej na wschód. Dawny eksport i handel z Niemcami przygasł. Królestwu wełny i płótna groziła inwazja potężnej Królowej Bawełny. Pierwsze fabryki tekstylne w Rzeczypospolitej wybudowali w pobliżu swojego pałacu w Nieświeżu na Litwie Radziwiłłowie. Za ich przykładem poszło wielu innych magnatów — zwłaszcza podskarbi Wielkiego Księstwa Litewskiego Antoni Tyzenhaus (1733— 85) z Grodna i brat króla, arcybiskup Michał Jerzy Poniatowski (1736—94), który w latach osiemdziesiątych wybudował fabryki w Łowiczu i Skierniewicach. Ku zgrozie swych kolegów z episkopatu arcybiskup przerobił swoje dwie rezydencje prymasowskie na tkalnie oraz namówił swojego królewskiego brata, aby nabył 34 spośród 225 akcji tego przedsiębiorstwa. W 1807 r. w Ozorkowie koło Łęczycy podjęto kolejny eksperyment: dawny majątek rodu Szczawińskich, składający się z dworu, młyna i dwustu hektarów ziemi, z której utrzymywało się cztery rodziny, został wykupiony z myślą założenia tam ośrodka przemysłu włókienniczego.
Miejsce wybrano ze względu na obfitość miękkiej wody potrzebnej przy bieleniu tkanin, a także z uwagi na dużą liczbę bezrobotnych, którzy mogliby podjąć pracę tkaczy. Teren wydzierżawiono konsorcjum złożonemu z dziesięciu sukienników i dwóch krawców; po dziesięciu latach zakłady zapewniały utrzymanie ponad dwóm tysiącom ludzi. W 1818 r. w pobliskim Zgierzu założono podobną osadę producentów tkanin wełnianych; rozwijała się ona równie pomyślnie. Te dwa miasta stały się prekursorami kilku innych, które miały się w najbliższym okresie rozwinąć w jeden z najbardziej przodujących rejonów przemysłu włókienniczego w Europie.
Natomiast przypinana Łodzi etykietka „polskiego Manchesteru” wydaje się mało uzasadniona — szczególnie w oczach kogoś, kto widział metropolię Lancasteru. Łódź nigdy nie miała aspiracji do takiej pozycji politycznej i kulturalnej, jaką zajmował Manchester Cobdena i Brighta [129] Richard Cobden (1804—65) i John Bright (1811—89) — angielscy politycy i działacze społeczni (przyp. tłum.).
, i była raczej następczynią niż pionierką w dziejach technologii przemysłu włókienniczego. Mimo to jej niezwykły rozwój w drugiej połowie XIX wieku, który nastąpił po kilku nieudanych startach, jest świetnym przykładem skomplikowanego charakteru procesu uprzemysłowienia w Polsce i koniecznego zbiegu licznych okoliczności, które go ostatecznie umożliwiły. W 1793 r., gdy Manchester ubierał już pół Europy, w osadzie zwanej Łodzią mieszkało zaledwie 191 dusz. W r. 1840, po dwudziestu latach poparcia ze strony państwa, miasto doszło do zaledwie 20 000 mieszkańców. Ale potem już nigdy nie oglądało się za siebie. W 1900 r. miało 315 000 ludności, w 1939 r. — 673 000, w 1971 r.—765 000.
Kolejne eksperymenty, które wyznaczają wczesne, czy też może przedwczesne, początki przemysłu tekstylnego w Łodzi, były dziełem Rajmunda Rembielińskiego (1775—1841), prezesa komisji województwa mazowieckiego, który podczas inspekcji przeprowadzanej w lipcu 1820 r. zatrzymał się w pobliżu wioski, narysował na piasku linię biegnącą w poprzek starej drogi łączącej Łęczycę z Piotrkowem i oświadczył, że w tym właśnie miejscu rząd Królestwa Kongresowego założy nowe miasto. Rembieliński, weteran powstania kościuszkowskiego i autor wydanej w 1804 r. sztuki Lord Salisbury, główny intendent wojsk Poniatowskiego, chciał dla państwa takich samych korzyści, jakie przypadły w udziale prywatnym przedsiębiorcom z pobliskiego Ozorkowa i Zgierza. Jego pierwszym przedsięwzięciem była produkcja materiałów wełnianych. Było rzeczą wiadomą, że po zakończeniu wojen napoleońskich wielu tkaczy ze Śląska i Saksonii pozostało bez pracy, podjęto zatem zorganizowane wysiłki sprowadzenia ich do Polski. Według modelowej umowy wypracowanej w Zgierzu, każdemu z nich oferowano l ,5 morgi gruntu, darmowe materiały na budowę domu oraz zwolnienie od czynszu, podatków i służby wojskowej na okres pierwszych sześciu lat. Rząd zobowiązał się wybudować bielamie i farbiamie, których zarząd miał spoczywać w rękach cechu tkaczy. W 1823 r. przybyło dziesięciu tkaczy; w r. 1824 przedłożono ofertę dostawy sukna na mundury dla polskiego wojska. W r. 1829 produkcja osiągnęła roczną wartość 35 milionów złotych. W sposób nieprzewidziany owych pionierów przemysłu wełnianego prześladowała plaga stałego braku surowca. Miejscowy dostawca, niejaki Ludwig Mamroth z Kalisza, stwarzał trudności twierdząc, że zagrożony jest jego dotychczasowy monopol na tym terenie. Czynnikiem o poważniejszym znaczeniu był fakt, że powstanie listopadowe wyeliminowało z gry głównego klienta pączkującego przemysłu; nadzieje na eksport do Rosji upadły z chwilą ponownego wprowadzenia bariery celnej. Drugi plan Rembielińskiego, którego realizację rozpoczęto w r. 1824, dotyczył produkcji płótna. Tym razem osadnikom oferowano po 3 morgi ziemi, z czego połowa miała być obsiewana lnem. Pierwszeństwo dawano imigrantom, którzy mieli świadectwo zawodowych 20 000 zł pewnemu przedsiębiorcy z pruskiego Śląska, który przedłożył plan osady złożonej z 42 domów, mającej powstać w pobliżu miejscowości Ślązaki. Już w r. 1829 wyprodukowano 120 000 metrów płótna. Ale i to przedsięwzięcie upadło wraz z klęską powstania listopadowego. Plan produkcji bawełny był więc trzecim z kolei projektem Rembielińskiego i dla jego rozkwitu niewątpliwie okazał się korzystny upadek poprzednich dwóch. Jego realizację powierzono najpierw
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.