Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
15 grudnia 1948 roku PPR podpisała układ z kadłubową PPS, na mocy którego obie partie miały się połączyć, tworząc nową Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą (PZPR); pozostałym sojusznikom komunistów w bloku rządowym — Stronnictwu Ludowemu (SL) i Stronnictwu Demokratycznemu (SD) — pozwolono zachować odrębność pod warunkiem przyjęcia ściśle określonych ograniczeń. Na papierze proces utworzenia dominującej partii komunistycznej wygląda niemal na całkowity sukces. Teoretycznie internacjonalistyczną tradycję komunistów ożeniono z nacjonalistycznymi tradycjami socjalistów, licząc, że z tego związku pocznie się jakaś syntetyczna „polska demokracja”. W rzeczywistości PZPR miała jeszcze przed sobą długą drogę do zdobycia statusu partii naprawdę polskiej czy naprawdę zjednoczonej. Zajmowała w Polsce pozycję niepodważalną, ale jej formalna jedność była czystą fikcją. Oficjalne zwycięstwo odniesiono w tym samym roku, w którym sowieccy pachołkowie przemocą zdławili rodzimy ruch komunistyczny i pozbawili urzędu pierwszego sekretarza, Władysława Gomułkę. PZPR rozpoczęła karierę w warunkach dotkliwego upokorzenia [496].
Utworzoną w 1948 roku strukturę systemu partyjnego oficjalnie opisuje się jako „hegemonię” (partia hegemoniczna). Nazwa ta trafnie określa pozycję partii w polityce tzw. Frontu Narodowego, w ramach którego dopuszcza się istnienie kilku odrębnych partii i pokrewnych im ugrupowań, pod warunkiem, że zaakceptują przewodnią rolę komunistów. Zawiera także subtelną aluzję do utrzymywania się w łonie PZPR kilku nieformalnych, ale ściśle określonych frakcji. W pierwszym dziesięcioleciu po zakończeniu wojny obserwatorzy często zadowalali się rozróżnianiem między tymi towarzyszami, których uważano za podlegających bezpośrednio rozkazom Rosjan (tzw. POP — „pełniący obowiązki Polaków”), i tymi, których do tej kategorii nie zaliczano. Ale rozróżnienie to, choć istotne, wkrótce okazało się niewystarczające. „Starzy komuniści” — niedobitki KPP, stanowili niewielką grupkę idealistycznie nastawionej starszyzny, żywą pamiątkę smutnych dziejów partii. Warszawski trzon aktywu, skupiony wokół Gomułki, składał się z ludzi, którzy odbudowywali PPR w Polsce podczas hitlerowskiej okupacji. „Partyzanci”, dowodzeni przez Mieczysława Moczara weterani wojskowych organizacji partyjnych z okresu wojny, znani byli ze swojej nietolerancji i ciasnoty umysłowej. Przywódcą „Patriotów” — weteranów ZPP — był w okresie powojennym generał Aleksander Zawadzki (1899—1964). „Ludzie znad Oki”, których zbliżyła praca w oddziale politycznym armii Berlinga, byli znani ze swojego temperamentu rewolucyjnych bonapartystów. Pod względem ideologii członków partii można było podzielić na „stalinowców” oraz ich przeciwników, którzy byli skłonni dopuścić więcej odmian elastycznego „narodowego komunizmu”. „Stalinowcy” z kolei dzielili się na takich, którzy chcieli zrobić z Polski bladą zrusyfikowaną kopię ZSRR, oraz na takich, którzy zamierzali użyć stalinowskich metod do utworzenia zajadle niepodległego, ale jednocześnie bezkompromisowo dyktatorskiego polskiego reżimu. Wszystkie te frakcje i ugrupowania miały się wyłonić podczas kolejnych kryzysów nadchodzącego trzydziestolecia.
Z pozycji bezstronnego obserwatora zapowiedź wielu spośród cech charakterystycznych dla ustroju komunistycznego można odnaleźć we wcześniejszych etapach historii polskiej. Lewicowa dyktatura wąskiej elity politycznej, która dla własnych interesów manipuluje pseudodemokratycznymi instytucjami, przypomina mgliście przedwojenną sanację. Podobne analogie nasuwają się w odniesieniu do formalnych gestów partii w stronę radykalizmu społecznego i antyklerykalizmu. Autorytaryzm partii — podobnie jak jej wzniosła retoryka — przypomina postawy przyjmowane tradycyjnie przez hierarchię kościelną. Mówiąc o kraju głęboko katolickim, nie można nie zauważyć podobieństw między postępowaniem partii a sposobem postępowania wojujących katolickich zakonów — na przykład jezuitów. Z perspektywy historyka „dyktaturę proletariatu” można uznać za ostatnie ogniwo w długim łańcuchu dyktatur, które we wszystkich kolejnych powstaniach XIX wieku dążyły do rzekomo demokratycznych celów za pomocą jawnie niedemokratycznych środków. Ekskluzywne i nietolerancyjne stanowisko w kwestii tożsamości narodowej, które jest jednym z czynników odróżniających PPR i PZPR od przedwojennej KPP, to ostateczne zwycięstwo podstawowych idei Narodowej Demokracji Dmowskiego. Skłonność do tworzenia instytucji stanowiących wyraz jedności narodowej, bez względu na to, czy taka jedność rzeczywiście istnieje, łączy komunistycznych budowniczych Frontu Narodowego, a później Frontu Jedności Narodu z twórcami przedwojennego BBWR i Ozonu. Podstawowa strategia partii, polegająca na wiązaniu sojuszu obronnego z jednym z silniejszych sąsiadów Polski z autonomią społeczną i kulturalną kraju, ściśle odpowiada długotrwałej tendencji do „ugodowości” i „realizmu” istniejącej w polityce polskiej od początków XVIII wieku. Pod wszystkimi tymi względami nowy towarzysz nie jest niczym innym, jak tylko dawnym patriotą ubranym w nowy strój. Jedynym elementem naprawdę nowym jest marksistowsko—leninowska ideologia — zwulgaryzowana rosyjska wersja dziewiętnastowiecznej naukowej filozofii, importowana wprost z Moskwy.
Do 1948 roku, kiedy marksizm—leninizm został przyjęty jako oficjalna ideologia państwowa, miał on w Polsce bardzo niewielu rodzimych wyznawców. Polski marksizm miał w gruncie rzeczy tylko jednego uzasadnionego pioniera, Stanisława Brzozowskiego (1878—1911), a w okresie trzydziestu lat powojennego rozwoju wydał zaledwie dwóch myślicieli dużej klasy. Pierwszy z nich, Adam Schaff (ur. 1913), był członkiem przedwojennej KPP; po ukończeniu dyplomowych studiów w Moskwie został w 1946 roku kierownikiem pierwszej w Polsce katedry marksizmu—leninizmu na Uniwersytecie Warszawskim. Jego dzieła zdobyły sobie sławę nie tyle z racji swojej głębi, ile ze względu na szeroki wachlarz poruszanych w nich tematów — od semantyki po egzystencjalizm — w których stosował swoją marksistowską metodologię [497]. Jego młodszy kolega, Leszek Kołakowski (ur. 1927), przeszedł przez kolejne stadia adepta, rewizjonisty i wojującego krytyka marksizmu. Na uwagę zasługuje fakt, że zarówno Schaff, jak i Kołakowski zostali ostatecznie usunięci z tej samej partii, której ideologię tak żarliwie głosili we wczesnych etapach kariery.
Kołakowski jest jedynym filozofem, który w ogóle podjął poważną próbę powiązania marksizmu z ustalonymi tradycjami polskiej spuścizny intelektualnej.
Pozostawał pod silnym wpływem zarówno zdyscyplinowanego środowiska akademickiego Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie przebył całą drogę od studenta do profesora, jak i tradycyjnego polskiego katolicyzmu. Reprezentował postawę wyjątkową wśród powojennych ideologów: szanował zasady przeciwników, polegał raczej na racjonalnych argumentach niż na przechwałkach i obmowach, a także interesował się podstawowymi zagadnieniami etyki i religii.
Wkrótce też znalazł się na czele samotnej krucjaty, walcząc o nadanie polskiemu marksizmowi ludzkiej twarzy. Jego wykład o „chrześcijaństwie bez religii” stał się zapowiedzią budowy tak bardzo potrzebnego mostu, który połączyłby oficjalną ideologię z wierzeniami religijnymi mas [498], a głośny esej o Kapłanie i blaźnie wymierzał potężny cios retorycznej pompie i autorytarnej dogmatyce partyjnej propagandy. „Kapłan jest strażnikiem absolutu”, pisał, „i tym, który utrzymuje kult dla ostateczności i oczywistości uznanych i zawartych w tradycji. Błazen jest tym, który wprawdzie obraca się w dobrym towarzystwie, ale nie należy do niego i mówi mu impertynencje; tym, który podaje w wątpliwość wszystko to, co uchodzi za oczywiste” [499]. Otwarte porównanie dogmatyzmu komunistycznego z katolickim wywołało w kręgach intelektualnych ogromne rozbawienie, a rola nadwornego błazna doskonale odpowiadała usposobieniu Kołakowskiego. Niestety, jego triumf nie trwał długo. W 1966 roku został wyrzucony z partii, a w 1968 — z kraju. Co straciła Warszawa, zyskał Oxford.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.