Kelly Harte - Masz nową wi@domość

Здесь есть возможность читать онлайн «Kelly Harte - Masz nową wi@domość» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Masz nową wi@domość: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Masz nową wi@domość»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tak naprawdę Joanna nie ma pojęcia, jak do tego doszło. Jeszcze przed chwilą żyła sobie szczęśliwie z Danem i nagle – szast-prast! – spakowała manatki i wyprowadziła się od niego na dobre. A teraz się dziwi, bo Dan nie szuka jej po całym mieście. Mógłby chociaż przeżywać boleśnie jej odejście. A on, jak donoszą życzliwi, romansuje z sąsiadką. Gdyby tak na chwilę stać się kimś innym! Tymczasem nie dość, że Jo musi pogodzić się z tym, że jest dziewczyna samotną, to jeszcze niespodziewanie traci pracę z powodu zawirowań na rynku komputerowym. Na szczęście cuda techniki mogą coś niecoś pomóc. Korzystając z anonimowosci, którą zapewnia poczta internetowa, Jo wymyśla sobie nowś osobowość i nawiązuje wirtualną znajomosć z Danem. Wie, że wchodzi na grząski grunt, ale kto by się tym przejmował, zwłaszcza gdy jej życiowa sytuacja staje się coraz bardziej zagmatwana.

Masz nową wi@domość — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Masz nową wi@domość», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zbliżała się szósta. Z Timem umówiłam się na wpół do ósmej. Mieliśmy zacząć od restauracji położonej w wygodnej dla mnie odległości – mogłam dojść tam w szpilkach. Miałam nadzieję, że do Zoota pojedziemy taksówką.

Zaparzyłam sobie herbatę ekspresową i postawiłam ją koło telefonu.

Uznałam, że to dobra pora na rozmowę z Nicolą. Rodzice jej narzeczonego mieli się spotkać w ten weekend z jej rodzicami, a teraz, gdy Brian powrócił na łono rodziny, spotkanie pewnie dojdzie do skutku. Nie wiedziałam, na kiedy się umówili, ale uznałam, że nawet jeśli na dziś, to raczej na późniejszą porę.

Wybrałam numer komórki Nicoli. Odebrała po drugim dzwonku.

– Mówi Jo – powiedziałam szybko. – Możesz rozmawiać?

– Mogę – odparła tonem, który z miejsca mnie zaniepokoił.

– Tato do mnie zadzwonił i opowiedział, co się stało. Jak sprawy w domu?

– Nędznie. Właśnie stamtąd wracam. Trzeba koło nich chodzić na palcach. Oboje próbują udawać, że nic się nie stało.

– Nie wiem, jak się nazywa twój narzeczony… – zaczęłam. Chciałam zapytać, czy był z nią, ale mi przerwała.

– Eks-narzeczony! Więc nieważne, jak się nazywa. Byłam w szoku.

– Przykro mi…

– Nie ma powodu. Tak jest lepiej.

Zaraz, zaraz, z mojego doświadczenia wynika, że jeśli ktoś mówi, że tak jest lepiej (albo najlepiej), to zwykle sam sobie próbuje to wmówić. Miałam ochotę zapytać ją, czy nie chciałaby do mnie wpaść pogadać, ale przypomniałam sobie o randce z Timem.

– Może spotkałybyśmy się jutro? Co powiesz o wspólnym lunchu?

Zapadła cisza. Nicola się zastanawiała.

– Dobrze – powiedziała. – Znasz jakieś miejsce, gdzie podają porządną pieczeń? Mam ochotę na ucztę.

Uśmiechnęłam się. Coś nas łączy, to miłe.

– Niedaleko ode mnie jest pub, gdzie robią doskonały yorkshire pudding.

– No, to ustalone.

Podałam jej adres pubu. Umówiłyśmy się na wpół do pierwszej.

Odłożyłam słuchawkę i postanowiłam sprawdzić e-maile, zanim zacznę się przygotowywać do wyjścia. Nie bardzo wiedziałam, czy się cieszyć, że nie ma listu od Dana. Doszłam do wniosku, że gdyby miał zamiar nie przyjść do Zoota, to już by coś napisał, żeby się wykręcić. I dobrze, bo przynajmniej Sara będzie miała szansę stawić mu czoło. A z drugiej strony nie przestawałam żałować, że nie szukał wymówek i że tak go interesuje inna kobieta, nawet wymyślona przeze mnie.

Zaraz, upomniałam siebie w duchu. Mam to za sobą. Dan wysłuchał spokojnie opowieści o tym, że jestem nikczemna i – co ważniejsze – uwierzył w moją nikczemność. A Sara, kochana Sara, ma mnie pomścić. Więc zazdrość o nią nie ma sensu.

Przyszedł za to e-mail od mamy. Miałam ochotę przeczytać go później, ale nie mogłam się powstrzymać.

Kochana Joanno,

Dziękować Bogu, że przynajmniej jedno z moich dzieci troszczy się o matkę. Chciałam cię tylko poinformować, że w poniedziałek wyjeżdżam na miesiąc do Matta.

Biedny Matt, pomyślałam radośnie. Pewnie się nie spodziewał, że mama zostanie aż tak długo!

Nie będziemy miały okazji porozmawiać przed moim wyjazdem, ale mam nadzieję, że wykorzystasz ten czas i choć raz w życiu zrobisz to, co należy – nakłonisz ojca do powrotu na łono rodziny. Jestem gotowa puścić w niepamięć wszystkie nasze przejścia. Jeśli on ma choć trochę oleju w głowie, zrobi to samo.

Odniosłam wrażenie, że w ostatniej linijce kryje się groźba. Z gatunku: „bo jak nie, to oskubię go w sądzie”. Najwyraźniej zaobserwowała, jak zadziałało to na Briana Dicka i miała zamiar odnieść podobne zwycięstwo.

– No, cóż – powiedziałam głośno do swojej nieobecnej matki. – Zobaczymy, jak się sprawy potoczą.

Nim kolacja dobiegła końca, Libby odkochała się w Danie i zakochała w Nigelu.

Podobnie jak Paul, Dan bardzo ją rozczarował. Nie miała pojęcia, co w nim widziała. I jeszcze to jego niechlujne mieszkanie, muzyczne obsesje i absurdalny bzik na punkcie głupiej eks-narzeczonej.

Natomiast Nigel, jak się już zdążyła przekonać, posiadał wszystko, czego potrzeba kobiecie: ładny samochód, gruby portfel i zadowalający wygląd. Jechała właśnie tym ładnym samochodem do jego mieszkania, żeby na miejscu sprawdzić ostami składnik zestawu. Jeśli mieszkanie spełni jej oczekiwania, na dobre pożegna się z biednym, zbzikowanym, zapracowanym Danem.

Ona też najwyraźniej przypadła Nigelowi do gustu. Od wyjścia z restauracji nie mógł utrzymać rąk przy sobie. Może niektóre kobiety uważają, że to odpychające, jednak Libby była zachwycona. Włożyła sporo pracy w swój wygląd – nowy kolor włosów, nowa, skąpa sukienka. Miło, że Nigel to docenił. Nieczęsto działała tak na mężczyzn. Był to balsam na jej nadszarpnięte z lekka ego.

Za co winiła Dana? Potraktował ją podle, zwodził ją i rzucił, kiedy mu się podobało. Oskarżył ją o kłamstwo! Owszem, może i powiedziała jedną czy dwie bujdy, ale tylko w jego najlepiej pojętym interesie. Zniszczyła kilka jego cennych kompaktów, ale miał ich tysiące. W dodatku nie zrobiła tego bez powodu. Lecz jeśli on tego nie dostrzega – cóż, w takim razie zasłużył na to, co mu się dostało.

– Jesteśmy na miejscu, skarbie. – Nigel zdjął dłoń z kierownicy i pogłaskał ją po udzie.

Podniosła wzrok na szykowny blok mieszkalny, który – tak się składa – położony był w świetnej dzielnicy. Uśmiechnęła się i w myślach odhaczyła ostatni powód, dla którego warto się zakochać. W Nigelu.

Jedzenie było świetne, restauracja fantastyczna, a sam Tim… cóż, okazał się idealnym egzemplarzem faceta, którego każda matka, a już zwłaszcza moja, chciałaby widzieć u boku swojej córki. Przystojny, zamożny, szarmancki, troskliwy… Więc czemu większość czasu musiałam tłumić ziewanie?

Nie można powiedzieć, że był nudny. Miał mnóstwo do powiedzenia na temat aparatów fotograficznych i obiektywów oraz sklepów, w których można kupić aparaty fotograficzne i obiektywy. Nawet nie mówił cały czas o sobie. Chciał dowiedzieć się jak najwięcej o mnie i moim życiu. Uważnie słuchał co ciekawszych anegdotek, jakimi go uraczyłam.

Ale to chyba jego mina najbardziej mnie poruszyła. Słuchając mnie, miał taki wyraz twarzy, jakbym przedstawiała sobą absolutnie najwspanialszy widok na ziemi. Nie wiem czemu, ale trochę mnie to zirytowało. Już widziałam, jak w myślach buduje dla mnie małą świątynkę. A ja jakoś nie bardzo przepadam za boskimi atrybutami.

– Wyglądasz wspaniale – powiedział na przykład, gdy dotarłam do restauracji i potknęłam się w progu. Dan zrywałby ze mnie boki. A Tim? Ależ nie, zdaniem Tima wyglądałam wspaniale.

Po jakichś piętnastu minutach od rozpoczęcia kolacji zrozumiałam, dlaczego ten wspaniały kandydat na męża był nadal sam, choć miał trzydzieści parę lat. Mogłam sobie fantazjować, że czekał na kogoś takiego jak ja, ale prawda była taka, że on czekał na kogokolwiek. Kogokolwiek, kto chce być adorowany – a jeśli przy okazji lubi aparaty fotograficzne oraz inny tego rodzaju sprzęt, to tym lepiej.

Idea całego wieczoru sprowadzała się do wyprawy do Zoota, mimo to Tim nie ubrał się odpowiednio. Ja włożyłam swoją słynną kremową sukienkę, która była elegancka i frywolna jednocześnie. Pasowała do wytwornej restauracji, ale można w niej było również potańczyć. Natomiast Tim miał na sobie garnitur, który sprawdziłby się w sali konferencyjnej, lecz na pewno nie w jednej z najbardziej szpanerskich knajp w mieście. Będzie wyglądał jak nie z tej bajki. Gdyby mi tak bardzo nie zależało, żeby dotrzeć tam na czas, zaproponowałabym, żeby poszedł do domu się przebrać. Zastanawiałam się nawet nad skróceniem randki i wyprawą do klubu bez niego, ale bardzo chciałam pokazać się Danowi z jakimś przystojnym facetem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Masz nową wi@domość»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Masz nową wi@domość» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Masz nową wi@domość»

Обсуждение, отзывы о книге «Masz nową wi@domość» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x