• Пожаловаться

Margit Sandemo: Jasnowłosa

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Jasnowłosa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Jasnowłosa

Jasnowłosa: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jasnowłosa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Schyłek XVIII wieku. Szwedzcy chłopi z wyspy Dago, przesiedleni na rozkaz carycy Katarzyny na południe Ukrainy, zakładają w naddnieprzańskim stepie niewielką osadę. Jest wśród nich młoda dziewczyna – Lisa Koppers, wrażliwa i bardzo osamotniona, uciekająca od trudnej rzeczywistości w świat marzeń. Jej życie jednak gwałtownie się zmienia pewnej nocy, gdy spieszy z pomocą ciężko rannemu Kozakowi…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Jasnowłosa? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Jasnowłosa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jasnowłosa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie chcieliśmy się podporządkować szwedzkiej arystokracji. Popadliśmy w konflikt ze szwedzkim namiestnikiem i zwróciliśmy się o pomoc do carycy Katarzyny Wielkiej. Pomogła nam, ale nie tak jak tego oczekiwaliśmy. Z dnia na dzień wysiedlono nas z wyspy, zapakowano na łodzie i zesłano tu. Mieliśmy uprawiać stepy i zatroszczyć się o zaludnienie tego pustkowia.

– Tak, caryca ma w zwyczaju przestawiać narody, jak gdyby to były pionki na szachownicy – wtrącił Wasia z przekąsem. – Kozacy również zostali deportowani daleko na wschód, nad Don, a niektórzy jeszcze dalej. Ale wy chyba musieliście wędrować bardzo długo?

– Ta wyprawa zdawała się ciągnąć w nieskończoność. Cały rok posuwaliśmy się na południe poganiani przez carskich żołnierzy. Zatrzymaliśmy się na kilka miesięcy w jakimś mieście do cna wycieńczeni, niezdolni do dalszej wędrówki. Większość umarła po drodze, wśród nich cała moja rodzina.

Wasyl słysząc, że głos jej się łamie, otoczył ją ramieniem.

Lisa nie spodziewała się takiego życzliwego gestu ze strony Wasyla. Popatrzyła mu w twarz rozszerzonymi ze zdumienia oczami, a potem ostrożnie oparła głowę na jego piersi. Uśmiechnęła się nieśmiało, ale z ulgą, poczuła się bowiem bezpiecznie.

Przejęta do głębi ciągnęła swą opowieść:

– Wiesz, Wasia, to było straszne. Okropne, bo…

– Dlaczego?

– Dlatego, że umarli niewłaściwi ludzie.

– Co masz na myśli?

Nerwowo splotła dłonie.

– Kiedy mieszkaliśmy jeszcze na wyspie, miałam wiele rodzeństwa, ale nie byłam podobna do żadnego z nich. Słyszałam plotki, że mama… Kiedyś na wyspie mieszkał szwedzki arystokrata. Miał jasne włosy i niebieskie oczy.

– Rozumiem. Co dalej?

– Ojciec nie mógł znieść mojego widoku. Mama także była wobec mnie bardzo surowa i nieprzyjazna. Bała się okazać mi cieplejsze uczucia, by nie spostrzegł tego tata. Bo wówczas złościł się na nią i na mnie i wyzywał nas od najgorszych. Z moim rodzeństwem także nie mogłam dojść do porozumienia. Wszyscy byli tacy zręczni i pracowici, ja zaś nie nadawałam się do niczego. Nigdy nie mieliśmy o czym rozmawiać.

Wasia uścisnął lekko jej ramię. Spojrzała nań z wdzięcznością, zdumiona wyrazem jego twarzy. Przypomniała sobie, że tak patrzył jej ojciec, kiedy pogrzebał swoje maleńkie dzieci.

Ale to mogło być złudzenie. Coś jakby cień…

– Ja jednak odkryłam sposób, by być szczęśliwa – mówiła dalej Lisa z przejęciem. – Znalazłam sobie miejsce z dala od wszystkich i wszystkiego. Unosiłam się nad ziemią, gdzie wrogość i nieprzyjazne słowa nie mogły mnie dotknąć.

– To niebezpieczny stan – rzekł Wasia.

– Być może, ale mnie to pomogło. W ogóle nie słyszałam, co mówią do mnie inni. Oddzielała mnie od nich jakby mgła, ich złośliwości przestały mi sprawiać ból.

Zamilkła. Nagle Wasia naprężył się jak struna i nastawił uszu.

Lisa także usłyszała prawie bezgłośne plaśnięcia wioseł o powierzchnię wody. Rzeką płynęła jakaś łódź, docierał do nich szmer cichej rozmowy.

– Tatarzy – szepnęła Lisa przerażona do utraty tchu. – Nie mogą cię zobaczyć!

Ale Wasyl nie o siebie się lękał. Ogorzałymi dłońmi usiłował przykryć włosy dziewczyny, które lśniły w ciemności srebrem niczym księżyc. Przycisnął ją mocno do siebie i zarzucił jej na głowę szal, którym była okryta.

– Nie ruszaj się – mówił jej wprost do ucha.

Serce Lisy waliło jak młotem, nic nie widziała, czuła jedynie żar ciała młodego Kozaka, w które wtuliła twarz, czuła jego oddech…

Łódź prześliznęła się bezgłośnie tuż przy zatoczce i popłynęła na południe. Bogu dzięki, że to tylko ktoś z osady, pomyślała. Będę mogła bezpiecznie wrócić do domu.

Wasia zdjął jej z głowy szal i odetchnął głęboko.

– Możesz mówić dalej – rzekł cicho.

Lisa wyprostowała się. Wasyl nadal obejmował ją ramieniem, a ona nie miała nic przeciwko temu. Pierwszy raz jakiś człowiek zechciał użyczyć jej swego towarzystwa.

– Trwał nasz tragiczny marsz przez Rosję. – Dziewczyna podjęła przerwany wątek, ale opowiadała teraz trochę ciszej – „Czy Lisa to zniesie?” zastanawiali się wszyscy. „Ona, taka wątła i niezaradna. A może to i lepiej, to dziecko jest jakieś dziwne, inne niż my wszyscy”. – Lisa pochyliła głowę. – Moje rodzeństwo umarło w tamtym mieście. Zostało tylko nas czworo: rodzice, mój najmłodszy brat i ja. Tak bardzo kochałam tego malca, naprawdę, Wasia. Taki był zdrowy, dobry, zbyt mały, by zranić mnie złym słowem. Ale on też umarł. Mama wyrzucała mi, że wcale po nim nie płaczę, że nic mnie nie obchodzi jego śmierć. „Czemu to ciebie raczej nie spotkało, nieszczęsny bachorze?” cisnęła mi w twarz. Nie potrafiłam okazać żalu. Zabili we mnie całą rozpacz.

– Ich smutek był tak wielki, że nie dostrzegli twego – powiedział Wasia cicho. – Czy twoi rodzice umarli wkrótce po tym?

– Tak, a wówczas zaopiekował się mną Jonas Koppers, niezbyt chętnie, bo to prawdziwe utrapienie mieć kogoś takiego jak ja pod swym dachem.

– I wtedy mgła, jaka odgradzała cię od świata, przemieniła się w mur.

– Może… Nie wiem, ale dzięki temu nie płaczę, bo po prostu nic nie czuję.

– To dlatego mnie potrzebowałaś?

– Tak, jesteś moim pierwszym przyjacielem, jedynym.

– Niebezpiecznym przyjacielem, maleńka – rzekł Wasia, wypuszczając ją z objęć. – A teraz myślę, że powinnaś wracać do domu. Byłaś tu dziś dłużej niż zwykle.

– O, tak, rzeczywiście, wybacz mi!

– Mnie to nie przeszkadza – roześmiał się, ale Lisie zdawało się, że była to wymuszona wesołość. – Ale kiedy w domu odkryją, że zniknęłaś…

Dziewczyna odniosła wrażenie, że Kozak pośpiesznie usiłuje zmienić temat rozmowy.

– Źle myślałem o was, Szwedach – rzekł jakby przepraszając. – Uważaliśmy was za agresorów, którzy wtargnęli na naszą ziemię i nam ją odebrali. Teraz zrozumiałem, że jesteście Bogu ducha winni.

Pokiwała głową i pomyślała, że nagle Wasia stał się jakiś dziwny.

– Myślę, że teraz już sobie poradzę – powiedział nieoczekiwanie. – Jeśli me chcesz, nie potrzebujesz tu więcej przychodzić.

– Ależ chcę! Jesteś jedyną bliską mi osobą. Czy już mnie nie lubisz?

– Lubię cię, ale to wszystko nie jest takie proste – rzucił niecierpliwie. – Jesteś jeszcze dzieckiem, więc nic nie rozumiesz. Ale ja już dawno przestałem nim być i zapewniam cię, to nazbyt ryzykowne.

– O czym ty mówisz?

– Nie możesz ze mną zostać dłużej, Liso. Staliśmy się sobie bliscy, a Kozak zaporoski rzadko bywa szlachetnym rycerzem… Ech! Zapomnij, co mówiłem! – dokończył i zmienił temat. – Martwię się o ciebie, bo teraz już wiem, jakie stosunki panują w twoim domu. Pomyśl, co by się stało, gdyby odkryli, że gdzieś wyszłaś. Co by powiedzieli?

Zrozpaczona Lisa rzuciła się mu na szyję.

– Wasia, pozwól mi tu przychodzić! Błagam!

Wasia odepchnął dziewczynę od siebie.

– Przestań! – krzyknął poirytowany. – Nie wiesz, co robisz!

Z przestrachem spojrzała mu w twarz.

– Dlaczego?

Przez krótką chwilę wpatrywał się w nią oczami jak rozżarzone węgle, a usta mu drżały. Potem chwycił dziewczynę w objęcia i mocno przycisnął. Lisa poczuła jego gorące wargi na swoich. Zakręciło jej się w głowie, chciała krzyczeć, wyrwać się, ale te okropne usta jakby rzuciły na nią czar i nie pozwoliły się ruszyć. Była przerażona i oszołomiona zarazem.

Читать дальше

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jasnowłosa»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jasnowłosa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Tajemnica Gór Czarnych
Tajemnica Gór Czarnych
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Lilja I Goram
Lilja I Goram
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Głód Życia
Głód Życia
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Uprowadzenie
Uprowadzenie
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Gdzie Jest Turbinella?
Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo: W Cieniu Podejrzeń
W Cieniu Podejrzeń
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Jasnowłosa»

Обсуждение, отзывы о книге «Jasnowłosa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.