• Пожаловаться

Margit Sandemo: Las Ma Wiele Oczu

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Las Ma Wiele Oczu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Las Ma Wiele Oczu

Las Ma Wiele Oczu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Las Ma Wiele Oczu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Irsa nie uczestniczyła nigdy w wielkich ani dramatycznych wydarzeniach. Żyła spokojnie, lubiana przez wszystkich, była osobą, na której można polegać. Przypadkowo odkryta fotografia Rustana Garpa wyrwała ją z szarej, nieciekawej egzystencji i popchnęła do zachowań, o jakie sama Irsa by się nie podejrzewała. Tak zaczęła się jej wielka miłość…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Las Ma Wiele Oczu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Las Ma Wiele Oczu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Las Ma Wiele Oczu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Tak! – zawołała. – Tak! Wsunęłam laskę pod przednie siedzenie!

Armas spoglądał na nią z niedowierzaniem.

– Chcesz powiedzieć, że leżała tam przez cały czas?

– I samochód był zamknięty?

– Oczywiście. Nikt nie byłby w stanie się do niego dostać.

W gorączkowym pośpiechu otworzył auto.

Złamana laska leżała za siedzeniem kierowcy. W miejscu złamania tkwiło coś bardzo dziwnego.

– Widziałaś coś podobnego? – mruczał Vuori. – Jeśli się nie mylę, to mamy tu szkic jednego z wielkich wynalazków Rustana Garpa seniora!

Irsa próbowała zebrać myśli.

– Rustan został wykorzystany jako nieświadomy kurier do przenoszenia tajnych dokumentów…

– Masz czas, żeby pojechać ze mną do komisariatu? – przerwał jej Armas.

– Mam dość czasu na co tylko chcesz.

W milczeniu, każde pogrążone w swoich myślach, dotarli na policję i w towarzystwie kilku innych policjantów zajęli się oględzinami laski. Miała ona na rączce niewidoczną szczelinę. To kant tej szczeliny nieprzyjemnie uwierał dłoń Rustana.

Armas ostrożnie wyciągnął zwój cieniuteńkiego papieru i rozwinął go na biurku.

– Owszem, zgadza się, to są wynalazki Garpa.

– Tak jest – potwierdził jeden z policjantów. – Mamy tu pomniejszoną kopię fotograficzną projektu.

– Ale jakim sposobem to wszystko znalazło się w lasce Rustana? – zastanawiał się Armas. – Te plany są przecież bardzo pilnie strzeżone. Znajdują się w bankowym skarbcu w mieście.

Irsa wtrąciła przejęta:

– Z pewnością kopie znajdują się w banku, ale ja wiem też, że w rezydencji na wyspie znajduje się specjalny pokój z ogniotrwałymi kasami, w których przechowuje się oryginały. Sam Rustan mi o tym mówił.

– Kto ma klucz do tego pokoju?

– Pomieszczenie zamykane jest na kodowy zamek, a kod zna tylko Rustan. Zapis kodu, zamknięty na klucz, znajduje się w jego pokoju i nikt nie ma do niego dostępu. Rustan nalegał, żeby tylko on się mógł tym opiekować, bo to jego jedyny związek ze zmarłym ojcem.

– Ale przecież on jest niewidomy? Każdy członek rodziny mógł wziąć klucz i odczytać kod.

– On zawsze ma ten klucz przy sobie – stwierdziła Irsa. – Nosi go na szyi, sama widziałam.

Zarumieniła się i urwała, ale żaden z mężczyzn zdawał się tego nie zauważać.

Armas był zamyślony. Stał przy oknie i oglądał znalezisko na wszystkie strony.

– Tak, to nam otwiera całkiem nowe perspektywy! Muszę natychmiast pomówić z Rustanem!

Zatelefonował do szpitala, ale Rustan znajdował się w laboratorium, bo trzeba było wykonać mnóstwo różnych badań przed jutrzejszą operacją.

Irsa słyszała, że Vuori prosił pielęgniarkę, by zapytała Rustana, kto mógł się dostać do tajnego pomieszczenia w domu albo zdobyć kod do jego drzwi.

Nastąpiła długa przerwa, po czym pielęgniarka odezwała się ponownie i powiedziała komisarzowi coś, czego Irsa nie mogła usłyszeć.

– Nikt? – powtórzył Vuori. – Nikt oprócz samego Rustana? Dziękuję, już nie będę więcej przeszkadzał. Proszę go bardzo serdecznie pozdrowić! Miałaś rację – oznajmił, odkładając słuchawkę. – Rustan ma zawsze klucz przy sobie. A poza tym on sypia bardzo czujnie, natychmiast by zauważył, gdyby do pokoju ktoś wszedł. Nikt też nie wiedział dotychczas, gdzie Rustan klucz przechowuje. Tak mówił Rustan.

W zamyśleniu komisarz znowu podjął słuchawkę i wykręcił jakiś numer.

– Czy to strażnik na wyspie? Czy Viljo Halonen już wrócił? Aha, właśnie jest u pana? To świetnie się składa.

Kolejna przerwa.

– Cześć, Viljo! Czy mógłbyś mi powiedzieć, jak to było z tymi atakami bólów głowy u Rustana? Czy one były bardzo silne? Aha. Tak że musiał się zawsze położyć? Utrata przytomności? Rozumiem. Czy ktoś z rodziny się wtedy nim opiekował? Nie chciał, żeby mu przeszkadzać? Tak, tak, rozumiem. Dziękuję ci bardzo. Nie, nic specjalnego, miejmy nadzieję, że po operacji te ataki również ustąpią.

Irsa przyglądała mu się z drżącymi wargami, on jednak udawał, że jej nie widzi. Patrząc w okno podszedł do swego biurka i usiadł.

– Jeśli dobrze zrozumiałam to wszystko – powiedziała Irsa niepewnie. – Jeśli dobrze zrozumiałam, to ktoś zamienił laskę Rustana na taką, która ma skrytkę, i chciał przy jego pomocy wywieźć z kraju plany starego pana Garpa. Na wyspie obowiązują bardzo surowe przepisy aż do kontroli osobistej, ale nikt by przecież nie podejrzewał niewidomego Rustana, który na dodatek jest właścicielem tego wszystkiego. Czy też, dokładniej biorąc, był właścicielem. Miał wywieźć plany z kraju, zabrać je ze sobą do Sztokholmu, gdzie czekali ci dwaj agenci. Mam rację?

– Myślę, że tak, ale wniosków nie można zbyt pospiesznie formułować. I najpierw musimy się zastanowić nad tym, kto tu jest głównym winowajcą. Kto mógł mieć dostęp do klucza?

– Chodzi ci o takie momenty, gdy Rustan był nieprzytomny, bo miał atak bólu głowy? – wtrącił jeden z policjantów. – Myślę, że wtedy to naprawdę każdy z domowników.

Irsa nie powiedziała nic. Czuła się tak, jakby stanęła nad brzegiem przepaści.

Armas odpowiedział swemu koledze:

– Dobrze, ale podążaj tym tropem dalej. Zastanów się, kto mógłby być zainteresowany laską.

– Rozumiem – wtrąciła Irsa cicho.

Vuori wstał.

– Pójdziesz ze mną? – zapytał.

– Nie, nie, nie mam już na to siły.

Tak więc komisarz Vuori sam poszedł aresztować jeszcze jedną osobę.

Wrócił mniej więcej po godzinie. Irsa w dalszym ciągu siedziała na jednym z niewygodnych krzeseł w komisariacie, dygocząc ze zmęczenia i zdenerwowania.

Na widok Armasa wstała.

– No i co z nim zrobiłeś?

– Przyznał się do wszystkiego. Teraz znajduje się pod dobrą opieką. Wszystko dokonało się właściwie bardzo szybko. Ale nie powiedziałbym, że spokojnie, o, nie!

Irsa skinęła głową. Było jej po prostu przykro.

Armas Vuori położył jej rękę na ramieniu i poprowadził ją do policyjnego kasyna, gdzie zamówił dla obojga kawę. Kiedy już wygodnie siedzieli, powiedział:

– On ma nie spłaconą pożyczkę na studia i w ogóle od dawna kłopoty finansowe. Plany zdobył już jakiś czas temu, kontakty zagraniczne również, z pewną firmą tej samej branży. Dostrzegł możliwość sfinalizowania przedsięwzięcia, kiedy nadeszła informacja o miejscu dla Rustana w szpitalu. Spreparował więc laskę, przygotował schowek i zawiadomił zagraniczną firmę. Nazwa i kraj nie są w tej chwili ważne, to zresztą nie nasza sprawa. Wysłannicy tamtej firmy mieli spotkać Rustana przed szpitalem i odebrać laskę. Ani tamci dwaj, ani on sam nie mieli nic wspólnego z intrygą rodziny Lauritsson, skoro więc pojawił się na scenie Hans, który zamiast do szpitala wywiózł Rustana do norweskich lasów, wysłannikom firmy nie pozostawało nic innego, jak tylko podążyć za nimi. Schwytali Hansa, ale ani laski, ani Rustana nie udało im się dostać.

– A byli już tak blisko celu – mruknęła Irsa. – Czy te plany mają bardzo wielką wartość?

– Miliony koron! Naprawdę można dla czegoś takiego popełnić morderstwo, tak przynajmniej tamci uważali.

– Wtedy ja napisałam do Halonena, a on przyjechał natychmiast.

– Oczywiście! On nie chciał śmierci Rustana. W konsekwencji laska znalazła się w jego samochodzie.

– Tak – westchnęła Irsa. – Wszystko mogło się dla niego skończyć dobrze, ale wtedy doszło do zderzenia i znowu my przejęliśmy laskę.

– No właśnie.

– A kiedy wrócił do domu na wyspie, bardzo się starał dostać do pokoju Rustana, ale mu się nie udało, bo ja siedziałam tam i słuchałam nagranej powieści.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Las Ma Wiele Oczu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Las Ma Wiele Oczu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Strachy
Strachy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Dom Hańby
Dom Hańby
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Blask twoich oczu
Blask twoich oczu
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Głód
Głód
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Córka Hycla
Córka Hycla
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Nie Dla Mnie Miłość
Nie Dla Mnie Miłość
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Las Ma Wiele Oczu»

Обсуждение, отзывы о книге «Las Ma Wiele Oczu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.