Przesuń palec jeszcze niżej. Dotnij cewki moczowej. Doprowadź palec do wejścia do pochwy. Sprawdź każde z zakończeń nerwów, każdy milimetr kwadratowy czułej tkanki. Nie krępuj się przed sobą. W tych miejscach będzie Cię dotykał Twój ukochany, a skoro jego się nie wstydzisz, nie powinny wprawiać Cię w zakłopotanie Twoje własne wnikliwe poszukiwania. W końcu, znasz siebie od dnia, w którym się urodziłaś.
Nie zatrzymuj się na pochwie, sprawdzając dotykiem palców zakończenia nerwów reagujących na seks. Przejdź niżej, do krocza, owego wrażliwego pomostu między sromem a odbytem. Niektóre kobiety lubią delikatne drapanie paznokciem w tym miejscu. Sprawdź, czy Tobie się to podoba. Nie pomiń odbytu, bardzo mocno unerwionego. Czy sprawia Ci przyjemność posuw palcem w górę i w dół, czy też odczuwasz ból? Czy podoba Ci się ściskanie i przyszczypywanie tego miejsca?
Informacje zgromadzone w trakcie tego badania samej siebie być może nie stanowią dla Ciebie żadnej nowości, zwłaszcza jeśli masturbujesz się od czasu, gdy wyrosłaś z filmów z Myszką Mickey. Z drugiej strony, zaskoczenie budzi to, jak wiele dojrzałych kobiet uprawiających od lat masturbację, nigdy nie zadało sobie trudu, by przeanalizować, jaka technika masturbacji pobudza je najbardziej.
29-letnia Lynn tak opowiada o własnej technice masturbacji:
„Zanim ustaliłam najwłaściwszy sposób, w jaki mężczyzna powinien dotykać mnie między nogami, upłynęło dużo czasu. Było tak dlatego, że masturbując się zawsze ściskałam uda, pocierając koliście jednym o drugie. Budziło to niewiarygodnie intensywne doznanie seksualne. Zaciskałam uda coraz mocniej, aż gdzieś od podstawy kręgosłupa rodził się orgazm, niby mały pączek róży, który coraz to pełniej rozkwita, aż wreszcie moja cipka zaczynała obkurczać się i drgać falami – i właśnie to było najlepsze. Chcę przez to powiedzieć, że wiedziałam, jak mam się masturbować. Bywało, że robiłam to pięć czy sześć razy na tydzień, prawie zawsze jak szłam spać. Ale nie wiedziałam, na czym to polega, jakie konkretnie narządy płciowe między udami dostarczają mi tych doznań.
W końcu, odkryłam to niemalże przez przypadek. Zamierzałam podgolić włosy łonowe na bocznej powierzchni ud, by nie były widoczne, kiedy założę bikini. Musiałam w tym celu przytrzymać jedną dłonią wargi sromowe, aby dostać się l ostrzem na bok. Zaczęłam wtedy odbierać bardzo przyjemne wrażenia. Stało się tak, ponieważ trzymałam łechtaczkę między palcem wskazującym a kciukiem i delikatnie pocierałam ruchem kolistym jej obrzeża. Spodobało mi się to ściskanie łechtaczki i ów kolisty ruch. Byłam poruszona, tym że wreszcie zrozumiałam, gdzie konkretnie leży źródło mego pobudzenia. Powiedziałam o tym Karolowi, memu chłopakowi, który włożył rękę w moje majtki i zrobił mi to samo. Miałam jeszcze lepsze wrażenie. W piętnaście sekund byłam gotowa, a ciepły śluz dosłownie spływał mi po nogach. Orgazm nastąpił tak nagle i łatwo, na stojąco, w kuchni."
A teraz o odkrywaniu samej siebie mówi 23-letnia Lois:
„Wychowano mnie w przeświadczeniu, że dotykanie pochwy jest obrzydliwe i całkiem odrażające. Co najwyżej, mogłam ją myć i wkładać do środka tampon, ale wszystko, co wykraczało poza to stanowiło absolutne tabu. Długo trwało zanim zaczęłam się masturbować. Nie robiłam tego zanim nie ukończyłam 18 czy 19 lat, a wtedy już musiałam się wyładowywać, gdy wracałam do domu po namiętnych randkach. Musiałam to robić, bo miałam aż mokro w majtkach. Wówczas po prostu wkładałam sobie dłoń między nogi i pocierałam tam przez pięć czy dziesięć minut. Zawsze potem czułam się winna, ale zarazem myślałam: no dobrze, lepsze to niż sypianie z chłopakiem, którego tak naprawdę nie kochasz.
Dowiedziałam się różnych rzeczy o sobie po lekcji anatomii w college'u. W podręczniku zamieszczono rysunek przedstawiający żeńskie organy płciowe, co zafascynowało mnie i chciałam zobaczyć, jak wyglądają one w rzeczywistości. Po powrocie do domu zamknęłam na klucz drzwi od sypialni i stanęłam w rozkroku przed lustrem. Rozsunęłam wargi palcami, zaczęłam dotykać się i sprawdzać tu i tam. Stwierdziłam, że przy lekkim uderzaniu tuż pod łechtaczką i prawie równoczesnym dotykaniu cewki moczowej, doznaję owych niewiarygodnych odczuć, od których po całym ciele rozchodzą się dreszcze."
Pamiętaj, że być może nie zawsze będziesz chciała masturbować się za każdym razem w taki sam sposób. Technika będzie zależała od Twego nastroju. Powinnaś zatem przekonać się, która technika odpowiada Ci najlepiej w Twym aktualnym stanie psychicznym. Postaraj się także opanować umiejętność wyjaśnienia tej kwestii Twemu partnerowi.
Znalazłem przykład w wypowiedzi 17-letniej Emmy:
„Czasami, gdy czuję się bardzo romantycznie, lubię leżeć na łóżku, słuchać nastrojowej muzyki i leciutko zabawiać się ze sobą, niemal się nie dotykając. Lubię wodzić opuszkami palców wokół piersi, potem po brzuchu i udach, a następnie dotykać się delikatnie i miękko między nogami. Takie pobudzanie może trwać godzinami. Czasem finiszuję tak cichutko i łagodnie, że prawie niezauważalnie. Kiedy indziej zaś jestem w fatalnym nastroju i chcę zrobić coś ostrego i wyuzdanego., Wtedy to kucam nago na podłodze i pcham sobie w pupę wielkie, białe świece albo też biorę suszarkę do włosów, kierując strumień powietrza na cipkę i pocieram ją wylotem suszarki. Wiem, że to wyuzdane, ale właśnie dlatego tak bardzo ekscytujące. Wcale się tego nie wstydzę. Nie mam pojęcia, co zrobiłabym, gdyby mama nakryła mnie na tym. Chyba by nic nie zrozumiała. A przecież ja nie robię nic złego. Odczuwam coś tak fantastycznego, że gdybym tego nie robiła, pewnie zwariowałabym z frustracji."
Spróbuj masturbacji na tyle sposobów, ile tylko zdołasz poznać. Być może nieoczekiwanie natkniesz się na taką technikę, że zadzwoni Ci w lewym uchu, a do oczu napłyną Ci łzy szczęścia. A oto kilka technik masturbacji preferowanych przez kobiety:
– przeciągaj między nogami w tę i z powrotem skręconą jedwabną chustę, drażniąc srom i łechtaczkę;
– leżąc w wannie oddaj się zabawie z prysznicem i kierując strumień wody na pochwę oraz | łechtaczkę, poszukaj najwrażliwszych miejsc;
– włóż do pochwy jakiś przedmiot w kształcie fallusa (jeżeli nie masz sztucznego penisa, posłuż się ogórkiem, nadając mu pożądany kształt) i noś go w sobie przez cały dzień, podtrzymując obcisłymi majteczkami;
– rozpracuj srom przy pomocy wibratora elektrycznego, zapamiętaj sobie dokładnie te miejsca, z których pochodzi najgłębszy dreszcz ekstazy;
– nałóż na srom świeżo ubitą śmietanę, i jeśli masz w domu kota, skłoń go, by ją wylizał;
– mocno przylgnij sromem do narożnika pralki j automatycznej podczas wirowania na pełnych obrotach;
– zatelefonuj do swojego chłopaka, męża lubi kochanka i w trakcie rozmowy pocieraj słuchawką szparę warg sromowych. Jeśli chcesz, powiedz! mu, co robisz. Może być trochę zaniepokojony, gdy nagle zamiast Twego głosu usłyszy dziwne chlupotanie.
Podczas masturbacji możesz bez oporów korzystać z erotycznych czasopism lub książek. W dużej mierze pomogą Ci one odkryć, co najbardziej podnieca Cię u mężczyzn. Jeśli okaże się, że najmocniej rozbudza Cię widok gigantycznego kutasa, lub że pociągają Cię aż do szaleństwa mocno umięśnione plecy, albo że rajcuje Cię facet w obcisłych satynowych spodniach, będzie to Twój kolejny krok w kierunku lepszego zrozumienia Twych własnych żądz, a zarazem wcielenia ich w życie.
Dla znikomej liczby mężczyzn wyobrażenie masturbującej się kobiety jest odpychające – nawet jeśli ona robi to w trakcie oglądania zdjęć innych mężczyzn. Zamieszczony poniżej list, który otrzymałem w czasie, gdy pracowałem w szwedzkim czasopiśmie pornograficznym Private, w dość typowy sposób obrazuje postawę mężczyzn wobec masturbujących się dziewcząt.
Читать дальше