Należy przypomnieć, że motyw człowieka unoszącego się w powietrzu bez pomocy środków technicznych stale fascynował pisarza. Niejednokrotnie dawał temu wyraz w swoich opowiadaniach (Rywalizacja w Lissie, Ciężkie powietrze, Napowietrzne rusałki, fragmenty rękopiśmiennych wariantów Szkarłatnych żagli). W tych utworach motyw ten miał jednak bardzo, zawężone znaczenie. Był wyrazem antycywilizacyjnej i katastroficznej postawy Grina, rozpowszechnionej zresztą w literaturze modernistycznej. W Migotliwym świecie pisarz nie zmienia w zasadzie swoich poglądów, nie pozbywa się obaw wobec mechanizacji i uniformizacji, ale motywowi latającego człowieka nadaje o wiele szersze znaczenie dzięki różnorodności i wielości odniesień do świata przedstawionego i empirycznego.
Nieprzypadkowo więc wielu krytyków odnajdowało w powieści kontynuację problematyki indywidualizmu, często łącząc ją nazbyt dowolnie np. z polityczno-ideowymi programami partii socjalistów-rewolucjoni-stów, zwłaszcza z apoteozą indywidualnego czynu bohaterskiego. (Tragiczny finał tego rodzaju działalności nastąpił podczas głośnego procesu sądowego cserów w 1922 roku.)
Słuszniejsze są jednak chyba te opinie krytyczne, które łączą problematykę indywidualizmu w twórczości Grina z nietzscheanizmem, a dokładniej z jego reinterpretacją dokonaną przez pisarza na przestrzeni długiej drogi twórczej.
Indywidualizm Grina łączono także często z odrodzeniem się po rewolucji postaw antymieszczańskich, w wyniku bulwersującej wielu pisarzy i społeczeństwo nowej polityki ekonomicznej (nep), którą często kojarzono wówczas z negacją ideałów rewolucyjnych. Oczywiste odrodzenie się postaw konsumpcyjnych, mieszczańskich nie tylko przeczyło rewolucyjnemu minimalizmowi czasów wojny domowej, ale również wzniosłym ideałom wyśnionym i wymarzonym przez ludzkość, które uosabia w powieści Drud.
Aliści te konstatacje historyczne i lokalne w gruncie rzeczy zbyt słabo przejawiły się w utworze, który posiada charakter wybitnie uniwersalny. Zaiste, gdybyśmy nic nie wiedzieli o pisarzu i czasach, w których tworzył, to moglibyśmy śmiało skojarzyć tę powieść i jej problematykę z dowolnym państwem i społeczeństwem europejskim początku wieku, ponieważ autor poza ogólnymi czy zbyt ogólnymi danymi nie zmierzał do konkretyzacji w czasie i przestrzeni (wyabstrachowany koloryt lokalny, zinternacjonalizowane nazewnictwo itp.). Zresztą była to charakterystyczna cecha całej twórczości Grina. Natomiast konkretny jest konflikt i problem o uniwersalnym wymiarze, co też czyni z powieści utwór stale aktualny.
Konflikt o charakterze moralno-etycznym i cywilizacyjnym wynika z polaryzacji postaw głównego bohatera (Druda), osamotnionej lecz obdarzonej niezwykłą właściwością jednostki, i jego wielu przeciwników symbolizujących nadzwyczaj aktywne zło. W zasadzie każda z głównych postaci jest nosicielem określonej idei — bliskiej lub obcej Drudowi, który jest symbolem nieograniczonych możliwości duchaludzkiego uosobionego w nadprzyrodzonym darze lotu, możliwości wznoszenia się „ponad poziomy” myśli, marzeń i uczuć. Ten symboliczny bohater posiadający wszelkie cechy nietypowości i niezwykłości tak dobitnie wyrażone w technice postaciowania oraz konstrukcji fabularnej jednak ginie, ale nie w wyniku zagrożenia i własnej słabości, lecz w obliczu obojętności i strachu zgnuśniałej i przyziemnej zbiorowości, której nie był w stanie porwać swoim przykładem w krainę Rozkwitających Promieni, czyli w inny, lepszy świat.
Pisarz dał jednak przykład wiary w nieograniczone możliwości człowieka i co więcej — przykład prometejskiej postawy niezłomnych jednostek będących ich wyrazicielami. Tragiczne zakończenie utworu nie podważa więc głęboko ukrytego przesłania dydaktycznego zawartego w całej postawie głównego bohatera, wyróżniającego się altruizmem i prometeizmem.
Nadzwyczajne możliwości tego bohatera nie miały nic wspólnego ze zdobyczami nauki czy techniki. Dar lotu Drud posiadł w wyniku zażycia cudownych kropli doktora Marmaduka. Zatem fantastyczność utworu, o której wspomniał Jurij Olesza, oparta została na cudowności. Bliska jest więc bajce i fantastyce E.T.A. Hoffmanna lub poniekąd A.E. Poego. Z drugiej jednak strony świat przedstawiony w powieści zbudowany został dzięki zastosowaniu modernistycznej zasady przetworzenia rzeczywistości empirycznej. Dlatego też świat Grina stoi tuż obok rzeczywistości realnej, nieraz bezpośrednio ingerując w jej problemy, nieraz też ostro odcinając się od niej dzięki fantastyce i cudowności, magicznym przedmiotom i niewytłumaczalnym zjawiskom.
Nie znaczy to wcale, że tego typu fantastyka, nie pozwoliła pisarzowi na przedstawienie zasadniczych kwestii np. współczesnej fantastyki naukowej. Wiara pisarza w nieograniczone możliwości intelektualne i duchowe człowieka tudzież jej swoista realizacja w powieści pozwoliła na powstanie pewnej utopijnej wizji „migotliwego świata” czy krainy „Rozkwitających Promieni”, jak również jej alternatywy — groźnych futurologicznych koncepcji totalitarnego porządku państwowego (por. marzenia Runy czy symboliczne znaczenie nowoczesnego więzienia). Śmiałe i ciekawe są również dywagacje autora na temat wzajemnych relacji ducha ludzkiego, intelektu oraz religii i nauki, które tak często są przedstawiane we współczesnej sf w sposób nadzwyczaj szablonowy i nudny.
Warto również podkreślić fakt, że Grin jako pisarz-humanista zdecydowanie odrzucał ideę przymusowego uszczęśliwiania czy sterowania ludźmi, którą łatwo mógł zrealizować w tej powieści i która niejednokrotnie materializowała się w utworach wielu fantastów europejskich, zwłaszcza uprawiających właśnie fantastykę naukową (por. Niewidzialny człowiek G. Wellsa, Eksperyment inżyniera Garina A. Tołstoja i in.).
W rezultacie ta świeża i nietypowa powieść pisarza rosyjskiego na tle wybitnie zracjonalizowanych i zmechanizowanych wizji zawartych we współczesnej sf swoiście wpisuje się w nią, wkracza do jej zastrzeżonych rewirów.
Jerzy Litwinow
Tytuł oryginału: Blistajuszczij mir
Okładkę projektował
Józef Petruk
Wydawnictwo Poznańskie,
Poznań 1988
ISBN 83-210-0736-8
Redaktor: Maria Bosacka
Redaktor techniczny: Ryszard Biller
Korektor: Grażyna Drozd
Printed In Poland
WYDAWNICTWO POZNAŃSKIE POZNAŃ 1988
Wydanie I Nakład 19.750+250 egz. Ark. wyd. 9,4; ark. druk. 9,16.
Druk ukończono we wrześniu 1988 r.
Zlecenie nr 23/88 Z-8/493
Poznańskie Zakłady Graficzne im. M. Kasprzaka
Poznań, ul. Wawrzyniaka 39 92309 3-88 2–8/493