• Пожаловаться

Margit Sandemo: Miasto Strachu

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Miasto Strachu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Miasto Strachu

Miasto Strachu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Miasto Strachu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W zimny styczniowy dzień roku 1937 do portu Halden przybił statek z Rotterdamu. Na ląd zszedł pasażer na gapę, a za nim krok w krok podążała Śmierć. Wśród osób, których życie zawisło na włosku, znalazła się nieszczęśliwa Vinnie Dahlen. Policjant Rikard Brink otrzymał zadanie powstrzymania zagrażającej całemu miastu katastrofy, ale by tego dokonać, musiał najpierw zdobyć zaufanie przerażonej Vinnie…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Miasto Strachu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Miasto Strachu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Miasto Strachu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Oczywiście.

– Ucieszą się. Czy zobaczymy się niedługo, Imre?

– Tak. Może wcześniej, niż byśmy tego chcieli.

– Przerażasz mnie!

Uścisnął ją szybko i odszedł ku bramom cmentarza. W następnej chwili zniknął za kościołem.

Benedikte stała, ciągle czując uścisk jego ramion. Wrażenie ciepła, owej niezwykłej mocy, jeszcze długo jej nie opuszczało.

Cmentarz powoli pustoszał. Zapadł zmierzch. Znalazła nie opodal ławeczkę, złożyła w kostkę płaszcz przeciwdeszczowy i usiadła na nim ze wzrokiem utkwionym w grób Sandera. W pobliżu znajdowały się groby Malin i Pera Voldenów, a po drugiej stronie miejsca spoczynku dwóch żon Henninga, Anneli i Agnety, grób Viljara i Belindy, jej babki i dziadka. Tak dawno temu…

Wszyscy ludzie opuścili już cmentarz, została sama.

Ale… czy naprawdę?

Skąd wzięły się te mroczne, milczące postaci? Pojawiły się wokół niej tak nagle.

Podniosła się gwałtownie i odruchowo nisko pokłoniła, choć miała już swoje sześćdziesiąt siedem lat.

Przed nią stał olbrzymi mężczyzna, odpychający i kuszący zarazem, ubrany w strój sprzed stuleci.

– Tengelu Dobry – szepnęła Benedikte. – Witaj! Nasi przodkowie nieczęsto nas odwiedzają. Przysyłacie w zastępstwie Imrego, a przed nim Marca.

– To prawda – rozległ się głęboki głos Tengela Dobrego, a Benedikte zadrżała. – Imre jest żywym człowiekiem i nie musi się materializować tak jak my.

– Ale nie powinien przybywać do Lipowej Alei, bo dwór pozostaje pod obserwacją. Gdzie on się podziewa, kiedy nie ma go tutaj? I Marco? On przecież był młodszy od mego ojca!

– Sami się tego dowiecie, to wasza sprawa – uśmiechnął się Tengel. – Z czasem wyjdzie to na jaw.

Zobaczyła, że są tu wszyscy, wszyscy dotknięci i wybrani spoczywający na dawnym cmentarzu Grastensholm. Tarjei, Niklas, Ulvhedin, Ingrid. Heike, ach, Boże, to musi być Heike! Zadrżała z napięcia.

– W jakiej sprawie przybywacie? – spytała z czcią w głosie. – Dlaczego chcecie ze mną rozmawiać?

– By prosić was, abyście się strzegli – odparł Tengel Dobry. – Wydarzyło się coś bardzo poważnego.

– Taaak? – nieco się przestraszyła.

– Odszukał nas Wędrowiec. Każdego dnia zagląda do miejsca spoczynku Tengela Złego, by sprawdzić, czy jego sen jest dostatecznie głęboki. Był tam także dzisiaj, a jaskinia okazała się pusta.

Benedikte poraził strach.

– Co takiego? Jest na to przecież zbyt wcześnie!

– Rozumiem, co chcesz powiedzieć, mały Nataniel jest jeszcze dzieckiem, musi mieć więcej czasu, by nabrać sił do walki. Ale Wędrowiec mówi, że nic nie wskazuje na to, by Tengel Zły kierował się do Lipowej Alei. Wydaje się, że ma inne plany, tylko że Wędrowiec nie może go odnaleźć.

– Jak mogło się to stać tak szybko?

– Ktoś w jakimś miejscu widocznie zagrał na flecie.

Wtrąciła się śliczna, rudowłosa Ingrid:

– Zastanawialiśmy się także, czy przypadkiem ludzie nie zabłąkali się do jego jaskini i nie wzięli go za mumię, ale ten pomysł odrzuciliśmy.

Benedikte pokiwała głową.

– Odór…

– Tak, nie zniesie go żadna żywa istota, po prostu się zadusi. Nie, ktoś go obudził… Tengel uciekł stamtąd i zdołał ukryć swe zamiary przed Wędrowcem. Musi jednak przesłonić wzrok Wędrowca, a to wymaga od niego wielkiego wysiłku i to nieustannego, więc nie może koncentrować się na niczym innym. Ale gdzie on jest?

– Będziemy się strzec – zapewniła Benedikte.

– O to właśnie chcieliśmy cię prosić – powiedział Tengel Dobry. – Wszyscy powinni ci się zwierzać z każdego, nawet niejasnego przeczucia, że on może być w pobliżu, mówić, kiedy coś jest nie tak, jak być powinno. A ty wówczas nas wezwiesz.

– Dobrze – skinęła głową. – Porozmawiam z całą rodziną.

– Szczególnie poproś o czujność Christę, aby nie udało mu się skrzywdzić Nataniela! Niech chłopiec więcej nie przyjeżdża do Lipowej Alei, bo właśnie ten dom jest celem Tengela Złego. Ukryjcie także małą Tovę, niech zostaje w domu u Rikarda i Vinnie, niech was nie odwiedza!

Benedikte obiecała im to wszystko.

– Czy będziecie mnie informować o tym, co się dzieje?

– Przez cały czas. Heike będzie naszym wysłannikiem.

Popatrzyła na dobrotliwego olbrzyma i uśmiechnęła się doń nieśmiało. Heike odwzajemnił uśmiech.

Dało jej to poczucie bezpieczeństwa, ale nie umiała zapanować nad niepokojem o najbliższych, o Henninga, Andre i Mali, Rikarda i jego Vinnie, a szczególnie o nieszczęsną małą Tovę.

Jak zdoła ich ochronić?

– Ty nie możesz ich chronić – powiedział Tengel Dobry, czytając w jej myślach. – Ale każde z nich ma wśród nas swego opiekuna, pomocnika. Nataniel ma Linde-Lou, a mała Tova niezwykle potężnego Imre.

– Ale Imre nie może przychodzić do Lipowej Alei.

– Tova też tam nie mieszka. Poza tym był to ostatni raz, kiedy widziałaś Imrego. Od tej pory będzie przychodził kto inny, tak jak kiedyś Imre zastąpił Marca.

– Jaka szkoda! Imre towarzyszył nam tak długo.

– Dlatego właśnie ktoś musi zająć jego miejsce.

– Ale przecież powiedział mi właśnie, że… że wkrótce się zobaczymy. Może wcześniej, niż byśmy tego chcieli!

– Prawdopodobnie nie miał dokładnie siebie na myśli – odparł Tengel. – Tylko kogoś z jego rodu, nowego opiekuna. Nie przejmujcie się za bardzo Tengelem Złym. Musieliśmy was ostrzec, bo potrzebna nam wasza czujność, inaczej nic byśmy nie powiedzieli. Pamiętajcie, że przez cały czas go szukamy i wszystko jest tylko kwestią czasu. Wędrowiec ma przecież swój flet, którym może na powrót sprowadzić na niego sen. Żegnaj, Benedikte! Niedługo znów dostaniesz od nas wiadomość!

Ich sylwetki powoli bladły, rozpływały się w powietrzu. Cmentarz był pusty, tylko wiatr szumiał wśród zeszłorocznych liści.

Tydzień po obietnicy Hitlera, że nie zajmie już nic poza tym, co już zajął, czyli Austrią i rejonem Sudetów, Niemcy zaanektowały Czechosłowację.

Wędrowiec wiedział już, gdzie powinien szukać.

POSŁOWIE

W roku 1937 w Halden nie wybuchła epidemia czarnej ospy, ale mogło się tak zdarzyć w każdej chwili w każdym innym mieście. Szwecję nawiedziła krótka epidemia w roku 1963 w okolicach Sztokholmu. Dwadzieścia siedem osób zachorowało, cztery z nich zmarły.

W roku 1980 oficjalnie ogłoszono, że ospa zniknęła z mapy świata, choć dwa lata wcześniej pracownica laboratorium w Anglii przez nieuwagę zaraziła się wirusem, w wyniku czego zmarła. Zaraziła również kilka innych osób.

Był to ostatni atak choroby, od tego czasu przestała istnieć.

Margit Sandemo

Miasto Strachu - фото 2
***
Miasto Strachu - фото 3
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Miasto Strachu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Miasto Strachu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Wiedźma
Wiedźma
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Cienie
Cienie
Margit Sandemo
Mary Balogh: Niebezpieczny Krok
Niebezpieczny Krok
Mary Balogh
Margit Sandemo: Fatalny Dzień
Fatalny Dzień
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zemsta
Zemsta
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Książę Czarnych Sal
Książę Czarnych Sal
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Miasto Strachu»

Обсуждение, отзывы о книге «Miasto Strachu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.