Laurell Hamilton - Cyrk Potępieńców

Здесь есть возможность читать онлайн «Laurell Hamilton - Cyrk Potępieńców» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cyrk Potępieńców: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cyrk Potępieńców»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Większość kobiet skarży się, że na tym świecie nie ma już atrakcyjnych wolnych mężczyzn. Ja ze swej strony pragnęłabym spotkać choć jednego, który byłby zwykłym śmiertelnikiem". Anita Blake
W St. Louis rzadko dochodzi do zabójstw dokonywanych przez wampiry, nad bezpieczeństwem obywateli czuwa bowiem Anita Blake, zwana Egzekutorką. Jednak w mieście pojawia się nowy, prastary mistrz wampirów, burząc panujący porządek. Anita znajdzie się w samym centrum wojny o władzę pomiędzy dwoma klanami wampirów. Wydaje się, że nic prócz śmierci jednego z przywódców nie jest w stanie jej ocalić. Trwa polowanie na Mistrza Miasta, w którym udział bierze też Edward, nazywany Śmiercią, najlepszy i najbardziej bezlitosny płatny zabójca. Czy Anita uniknie ataków wampirów i ich sług, czy zdradzi Mistrza Miasta? Czy Egzekutorka i Śmierć zjednoczą siły, aby pokonać zastępy mistrza-przybysza, czy też wplątani w pajęczynę intryg zwrócą się przeciw sobie? Jaki będzie wynik ostatecznej konfrontacji? Czy ulice St. Louis spłyną krwią?

Cyrk Potępieńców — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cyrk Potępieńców», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Na lewym ręku miałam krwawy odcisk jej zębów. Dotknęłam lewego policzka, na koniuszkach palców ujrzałam krew. Cholera, to bolało.

Marguerite uklękła na podłodze, próbując na powrót złapać oddech. Patrzyła na mnie. Sądząc po spojrzeniu jej niebieskich oczu, walka jeszcze się nie skończyła. Gdy tylko dojdzie do siebie, zaczęłaby od nowa.

– Nie podnoś się, Marguerite, albo zrobię ci krzywdę.

Pokręciła głową.

– Ona nie może się poddać, ma petite , w przeciwnym razie zdobędziesz ciało Yasmeen, nawet jeśli nie posiądziesz jej serca.

– Nie chcę jej ciała. Nie chcę niczyjego ciała.

– Z tym się akurat nie zgodzę, ma petite – rzekł Jean-Claude.

– Nie nazywaj mnie ma petite .

– Nosisz dwa moje znaki, Anito. Masz za sobą połowę drogi do zostania moją ludzką służebnicą. Przyznaj to i nikt już tej nocy nie będzie musiał cierpieć.

– Akurat – parsknęłam.

Marguerite zaczęła się podnosić. Nie chciałam, aby wstała. Przyskoczyłam do niej, zanim się podniosła i zamaszystym kopnięciem podbiłam jej nogi. Silnym pchnięciem przewróciłam ją na podłogę i usiadłam na niej okrakiem. Wykręciłam jej prawą rękę i założyłam blok na staw łokciowy. Próbowała wstać. Wzmogłam nacisk i z powrotem przygniotłam ją do podłogi.

– Nie walcz.

– Nie – wychrypiała. To było trzecie zrozumiałe słowo, jakie wypłynęło z jej ust.

– Złamię ci rękę.

– To złam. No jazda, złam! Jest mi to obojętne! – Twarz miała przepełnioną gniewem, dziką, szaloną furią. Nie sposób było przemówić jej do rozsądku. Doskonale.

Wykorzystując dźwignię na łokieć, przewróciłam ją na brzuch, wzmogłam nacisk na staw tak, że omal nie trzasnął, ale w pełni kontrolowałam sytuację. Złamanie ręki mogło nie zakończyć walki. A ja chciałam, aby to się wreszcie skończyło. Przyblokowałam wykręconą rękę Marguerite kolanem, po czym uklękłam na niej, przygniatając ją do ziemi. Chwyciłam ją drugą ręką za włosy i odciągnęłam do tyłu głowę. W chwilę później puściłam jej rękę i oplotłam ramieniem szyję, tak aby zginając rękę w łokciu, zacisnąć arterie. Prawa dłoń na lewym nadgarstku zamknęła uchwyt.

Spróbowała rozorać mi twarz paznokciami, ale wtuliłam się w nią tak, że nie zdołała mnie dosięgnąć. Zaczęła wydawać ciche, żałosne jęki, bo na głośniejsze brakowało jej tchu. Przejechała mi paznokciami po prawym ramieniu, ale miałam na sobie gruby sweter. Zaczęła podciągać mi rękaw, a odsłoniwszy skórę, wpiła się w nią paznokciami.

Wtuliłam twarz mocniej w jej plecy i ścisnęłam za szyję tak, że aż zaczęły mi drżeć ramiona. Zacisnęłam zęby. Dałam z siebie wszystko, wpijając ramię w to szczupłe, niepokorne gardło.

Przestała rozdrapywać mi rękę. Jej dłonie jeszcze przez chwilę uderzały w moje ramię jak dogorywające motyle.

Przyduszenie kogoś, aby pozbawić go przytomności, trwa dosyć długo. W filmach pokazują to w uproszczonej wersji, szybko, łagodnie, bez komplikacji. A wcale tak nie jest. To nie dzieje się ani szybko, ani łagodnie, ani tym bardziej bez komplikacji. Czujesz puls szyjny osoby, z której uporczywie starasz się wycisnąć życie. Poza tym osoba, z którą walczysz, stawia zwykle większy opór niż przeciwnicy bohaterów filmowych. A jeśli chcesz kogoś udusić, musisz utrzymywać uścisk jeszcze przez długi czas po tym, jak twój przeciwnik przestanie się szamotać.

Marguerite powoli zaczęła wiotczeć. Gdy stała się całkiem bezwładna, powoli puściłam ją. Leżała bez ruchu na podłodze. Nawet nie widziałam, czy oddycha. Czyżbym podduszała ją zbyt długo?

Dotknęłam jej szyi i wyczułam silny, regularny puls. Po prostu straciła przytomność, ale żyła. Doskonale. Wstałam i podeszłam do łóżka.

Yasmeen uklękła przy nieruchomej Marguerite.

– Moja ukochana, jedyna, czy ona zrobiła ci coś złego?

– Jest tylko nieprzytomna – zapewniłam. – Za parę minut dojdzie do siebie.

– Gdybyś ją zabiła, rozszarpałabym ci gardło.

Pokręciłam głową.

– Nie zaczynajmy od nowa. Jak na jedną noc mam po dziurki w nosie całego tego szajsu i pieprzonych gierek.

– Krwawisz – odezwał się mężczyzna na łóżku.

Po moim prawym przedramieniu spływała krew. Marguerite by może nie zrobiła mi wielkiej krzywdy, ale niektóre z zadrapań wydawały się na tyle głębokie, że pozostaną mi blizny.

Pięknie, na dolnej części prawego ramienia miałam już długą, cienką bliznę od noża. Nawet licząc zadrapania, na prawym ręku miałam znacznie mniej blizn niż na lewym. To obrażenia wynikające z wykonywanego zawodu.

Krew wolno spływała mi po ręce, skapując na podłogę. Na czarnym dywanie nie było jej wcale widać. Czarne dywany bywają jednak pożyteczne. Zwłaszcza jeśli zamierzasz sporo krwawić we własnym domu.

Yasmeen pomogła Marguerite wstać. Blondynka bardzo szybko doszła do siebie. Dlaczego? Ponieważ była ludzką służebnicą wampira. To oczywiste. No jasne.

Yasmeen zwróciła się w stronę łóżka. Zbliżyła się do mnie. Jej urocze oblicze wychudło tak, że spod skóry zdawały się prześwitywać nagie kości. Oczy miała świecące, nieomal gorejące jak rozżarzone węgle.

– Świeża krew. Dzisiejszej nocy jeszcze się nie pożywiałam.

– Panuj nad sobą, Yasmeen.

– Nie nauczyłeś swojej służebnicy dobrych manier, Jean-Claude – powiedziała Yasmeen. Spojrzała na mnie złowrogo.

– Daj jej spokój, Yasmeen. – Jean-Claude podniósł się.

– Każdego sługę należy okiełznać, Jean-Claude. Twoja pupilka zanadto się rozbestwiła.

Spojrzałam na niego ponad ramieniem Yasmeen.

– Okiełznać?

– To niezbędny element tego procesu – stwierdził. Powiedział to beznamiętnym tonem, jakby mówił o okiełznaniu wierzchowca.

– Niech cię diabli. – Wyjęłam pistolet. Ujęłam go oburącz. Nikomu nie pozwolę się okiełznać.

Kątem oka dostrzegłam jakiś ruch po drugiej stronie łóżka. Ktoś wstał. Mężczyzna wciąż siedział wśród czarno-czerwonej pościeli. To była szczupła kobieta o skórze koloru kawy z mlekiem. Była naga. Skąd się tu wzięła, u licha?

Yasmeen stała metr ode mnie, oblizując językiem wargi – jej kły błyszczały w świetle sufitowej lampy.

– Zabiję cię, czy to rozumiesz, zabiję cię – wycedziłam.

– Spróbuj szczęścia.

– Nie warto umierać z powodu jakichś gierek – dokończyłam.

– Po kilkuset latach to jedyne, dlaczego warto umrzeć.

– Jean-Claude, jeśli nie chcesz jej stracić, odwołaj ją! – W moim głosie pojawiła się wyraźna nuta zaniepokojenia.

Z tej odległości jedna kula mogła poczynić potworne spustoszenia w jej klatce piersiowej. Gdyby strzał okazał się celny, nie zdoła zregenerować uszkodzonych tkanek. Miała jednak ponad pięćset lat i jeden strzał mógł nie wystarczyć. Na szczęście miałam więcej niż jeden pocisk.

Kątem oka zauważyłam jakieś poruszenie. Zaczęłam się odwracać w tę stronę, gdy coś mnie powaliło i rozpłaszczyło na podłodze. Czarnoskóra kobieta usiadła na mnie. Uniosłam broń do strzału. Nie obchodziło mnie, czy miałam przed sobą śmiertelniczkę, czy nie.

Schwyciła mnie za nadgarstki i ścisnęła. Zamierzała pogruchotać mi kości. Wyszczerzyła do mnie zęby i zawarczała groźnie. Ten dźwięk pasował do istoty porośniętej sierścią, z pyskiem pełnym ostrych kłów. Ludzkie twarze nie powinny tak wyglądać. Wyrwała mi browninga równie łatwo, jakby odbierała dziecku lizaka. Ujęła pistolet odwrotną stroną, jakby nie wiedziała, jak się go używa.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cyrk Potępieńców»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cyrk Potępieńców» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Laurell Hamilton - Dancing
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Shutdown
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Pieszczota Nocy
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Legado De Frost
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Corazón Del Mal
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Cadáver Alegre
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Placeres Prohibidos
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Besos Oscuros
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Kiss The Dead
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Grzeszne Rozkosze
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Hit List
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Flirt
Laurell Hamilton
Отзывы о книге «Cyrk Potępieńców»

Обсуждение, отзывы о книге «Cyrk Potępieńców» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x