Andrzej Pilipiuk - 2586 kroków

Здесь есть возможность читать онлайн «Andrzej Pilipiuk - 2586 kroków» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

2586 kroków: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «2586 kroków»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czternaście historii, z których wieje grozą i mrocznym nastrojem. Odliczmy więc 2586 kroków…
I krok: To jedna z najlepszych polskich antologii. Bardzo dobrze, lekko napisana, pełna świetnych pomysłów, ciekawa i świeża. Obowiązkowa rzecz na każdej półce. (Tomasz Kleta, "Avatarae")
II krok: 14 opowiadań zebranych w 1 książce to 13 różnych bohaterów, 14 niesamowitych historii, 14świetnych pomysłów i kilka godzin ciekawej lektury. (Piotr 'Szarik' Iwanicki, "Playback")
III krok: Najlepsze ze zbioru – tytułowe 2586 kroków i Wieczorne dzwony – to najdojrzalsze i najlepiej dopracowane opowiadania grozy, urzekające mrocznym nastrojem, bazującym na lęku przed chorobą, godne porównań do klimatów twórczości E. A. Poe. (Małgorzata Koczańska, Fahrenheit)
Dalej kroczcie sami. Opowiadanie po opowiadaniu. Może dojdziecie do Czerwonej gorączki?

2586 kroków — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «2586 kroków», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Referowała nam pani teorię, która do niedawna powszechnie obowiązywała, a w myśl której Mieszko I przyjął chrzest z Czech. Jest to, oczywiście, przekłamanie, bowiem biskupstwo w Pradze posiadało uprawnienia misyjne tylko na obszarze Czech i Moraw. Dlatego też Mieszko I chrześcijaństwo przyjąć mógł z Magdeburga, bowiem to właśnie tamtejsza diecezja otrzymała bullę papieską, nakazującą ochrzczenie wszystkich ludów żyjących na wschód od Łaby. Nawiasem mówiąc, znaleziska na grodzisku w Podebłociu, rotunda A na Wawelu, baptysterium w Wiślicy i żywot świętego Metodego czy bursztynowe krzyżyki z Gdańska świadczą o tym, że chrześcijanie pojawili się na ziemiach polskich już w końcu ósmego wieku naszej ery. Znaleziska metalowych grzywien, na przykład z Krakowa, są dowodem, że Polska południowa była przez co najmniej pięćdziesiąt lat okupowana przez państwo wielkomorawskie, istnienie misji na tym terenie wydaje się absolutnie pewne. Za czasów Mieszka chrześcijanie stanowili już zapewne pokaźny odsetek jego poddanych.

– Siadaj, pała!

Usiadłem grzecznie. I westchnąłem nad swoim losem. Dlaczego nie potrafię ukrywać przed nauczycielami swojej wiedzy? Drugi dzień w nowej szkole i już mam przechlapane…

***

Pracownik instytutu zaprosił Vlanę do biura.

– Moja droga – powiedział. – W ciągu mojego życia byłem w drugim świecie tylko kilka razy. To wyjątkowo trudny teren.

– Zostałam przeszkolona w walce wręcz, odebrałam też lekcje fechtunku i posługiwania się bronią palną…

– To może nie wystarczyć – mruknął. – Tam jest po prostu niebezpiecznie. Wejście do świata człowieków to jak spacer po wybiegu tygrysów.

– Są od nas słabsi fizycznie…

– Owszem, ale… Ewolucja stworzyła dwie odmiany istot rozumnych. W obu światach żyliśmy jednocześnie my i oni. U nas człowieki zostały wytępione jeszcze w czasach prehistorycznych. W odległych zakątkach globu przetrwali nieco dłużej. Obecnie już tylko niedobitki żyją w rezerwatach. W drugim świecie było odwrotnie. Choć wampiry lepiej przystosowały się do środowiska, zostały wybite do nogi. Nie wiemy, dlaczego. Pokazuje to jednak, jakie są potencjalne możliwości tych istot. Dlatego zesłanie do drugiego świata zawsze było równoznaczne z karą śmierci. Książę Vlad był jedynym wampirem, który, skazany na banicję, zdołał się tam zaaklimatyzować. A i jego przecież w końcu dopadli.

– Słyszałam o nim. Dlaczego żył tak długo? Przecież dla wampira czterysta lat to granica…

– Krew człowieków… Co wiesz na jej temat?

– Potwornie silny narkotyk, o wiele mocniejszy niż heroina. Ich hemoglobina wchodzi w reakcję z naszą.

– Owszem. W zasadzie kto raz spróbuje krwi człowieka, jest stracony. Do końca życia będzie marzył o zdobyciu kolejnej dawki. Jednak jest coś jeszcze, o czym nie uczyli was w szkole. To drastycznie zmienia osobowość. Ale w zamian pozwala żyć bardzo długo.

Milczała.

– Tamten świat pełen jest przedmiotów, które są dla nas niebezpiecznie.

– Broń, miny…

– Nie. Przedmioty codziennego użytku.

Wyjął z szuflady szklane pudełko.

– Na przykład to. Widelec, powleczony warstewką srebra. Wystarczy, że złapiesz coś takiego i poparzysz palce do kości. Jeśli spróbujesz nim jeść, umrzesz po kilku minutach, gdyż związki metalu przenikną wraz z jedzeniem do wnętrza twojego organizmu. Problem kolejny. – Wydobył słoik z jakby dziwnym owocem w środku. – Czosnek.

– Co to jest?

– U nas niebezpieczny chwast, prawie całkowicie wytępiony. U nich powszechnie używana przyprawa. Spożyty wywołuje wrzody żołądka, dwunastnicy, może być przyczyną nowotworów. Jednak najgorsze jest to, że jego zapach w większych ilościach powoduje ataki duszności i silną reakcję alergiczną. Uczulonych zabija jak gaz bojowy…

Ostrożnie uchylił pokrywkę. Vlanie natychmiast stanęły łzy w oczach i potwornie zakręciło jej w nosie. Zamknął czym prędzej i schował słoik z powrotem do szafki.

– A osikowe kołki? – zapytała

– Kontakt z drewnem osikowym nie stanowi niebezpieczeństwa. Owszem, człowieki lubią używać tego właśnie materiału do uśmiercania wampirów, nie wiemy jednak, dlaczego wybrali akurat osikę. Może ma to podłoże religijne, a może wiąże się z dostępnością surowca. Rzecz bez znaczenia. Wreszcie problem najważniejszy. Słońce.

– Człowieki żyją w dzień.

– Są aktywne w dzień – sprecyzował. – W nocy śpią. Zupełnie odwrotnie niż my. W dodatku słońce nie parzy ich skóry. Wiesz, jak długo jest w stanie przeżyć wampir wystawiony na działanie światła słonecznego?

– Chyba około trzech minut, przy czym powyżej dwu oparzenia są już tak silne, że nie da się go odratować.

– Dokładnie tak. Jednak można się przed tym chronić. Nasze pogotowie ratunkowe, brygady śmieciarzy i tak dalej poruszają się przecież po mieście w dzień. Korzystają z tego. – Położył przed Vlaną na blacie tubkę kremu. – To specjalna emulsja. Działa około ośmiu godzin. Trzeba natrzeć nią wszystkie części ciała, nie zakryte ubraniem.

– Włosy?

– Chronią skórę wystarczająco. Będzie problem z oczami. Mam tu ciemne okulary, zatrzymują siedemdziesiąt procent światła słonecznego. Nie możesz ich jednak zdjąć ani na chwilę.

– Wypali mi oczy?

– Na szczęście nie, ale natężenie światła dziennego kompletnie uniemożliwi ci poruszanie. Wyobraź sobie, że cały czas wpatrujesz się w stuwatową żarówkę… To jest mapa Warszawy. – Mężczyzna podał Vlanie książeczkę. – Ich miasto jest znacznie większe niż nasze i dużo dziwaczniej zabudowane. W podziemiach instytutu mamy bramę do tamtego świata. Na początku będziesz bardzo zdezorientowana, ta część miasta wygląda dokumentnie inaczej. U nas małe domki, tam nieużytki pomiędzy liniami kolejowymi. Idąc na zachód, dojdziesz do starej dzielnicy robotniczej. To, niestety, obecnie miejsce dość paskudne, zamieszkane przez rozmaitych łotrzyków. Jednak na jego obrzeżach znajduje się willa, w której mieszka rodzina naszych agentów. Zgłosisz się do nich, pomogą ci przetrwać w tym nieprzyjaznym świecie… Musisz bardzo na siebie uważać.

– Rozumiem. Jak tam dotrzeć?

– Ich dom jest tutaj. – Wiecznym piórem narysował kółko na mapie. – Wystarczy, że będziesz szła wzdłuż wałów. Te budynki to fabryki. Musisz przejść około pół kilometra. Staraj się do nikogo nie odzywać, są problemy z językiem.

– Przecież człowieki w drugim świecie mówią tak jak my, po polsku?

– Owszem, ale akcent jest zupełnie inny.

***

Po lekcjach poszedłem na wały. Musiałem odpocząć, odreagować, przemyśleć to i owo. Wspaniały dzień, po niebie wiatr gonił niewielkie, białe chmurki, było dość ciepło. Powoli mijał stres po starciu z historycą. Wiedziałem, że miałem rację, ale chyba niepotrzebnie poszedłem z nią na udry. Trzeba było zrobić to inteligentniej…

Westchnąłem. Nie da rady, jestem nieprzystosowany do życia w społeczeństwie. Nawet nie zauważyłem, gdy wspiąłem się na trzeci wał. I wtedy go zauważyłem. Profesor od fizyki stał w odległości może trzydziestu metrów ode mnie. Bezwiednie ruszyłem w jego stronę.

– Ach, Rychnowski. – Najwyraźniej zapamiętał tylko moje nazwisko. – Potrzymasz antenę?

– Oczywiście.

Podał mi długą, aluminiową tyczkę. Składała się jak wędka teleskopowa. Zaczepił do niej kabel i, rozwijając go, ruszył przed siebie. Rozsunął i osadził drugą tyczkę. Swoją też próbowałem wbić w ziemię. Szło mi dość opornie, kiedyś biegły tu tory, gleba była ubita na kamień. Nie udało się. Profesor dał znak, żebym tylko trzymał, a sam podczepił do tej drugiej jakieś urządzenie. Dłuższą chwilę regulował pokrętła i przyciski, i wreszcie, zadowolony, usiadł na składanym krzesełku.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «2586 kroków»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «2586 kroków» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Andrzej Pilipiuk - Rzeźnik drzew
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Weźmisz czarną kurę
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zagadka Kuby Rozpruwacza
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Dziedziczki
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Kuzynki
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Księżniczka
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Czarownik Iwanow
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Sowie Zwierciadło
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Triumf lisa Reinicke
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zaginiona
Andrzej Pilipiuk
Отзывы о книге «2586 kroków»

Обсуждение, отзывы о книге «2586 kroków» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x