Alastair Reynolds - Przestrzeń Objawienia

Здесь есть возможность читать онлайн «Alastair Reynolds - Przestrzeń Objawienia» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2002, ISBN: 2002, Издательство: Mag, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Przestrzeń Objawienia: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Przestrzeń Objawienia»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Przestrzeń objawienia

Przestrzeń Objawienia — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Przestrzeń Objawienia», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Dopiero teraz, gdy Lodowi Żebracy wyjaśnili jej wszystkie okoliczności, Khouri uświadomiła sobie, jak powolne jest światło. W kosmosie nic nie poruszało się prędzej… ale teraz zrozumiała, że to szybkość lodowca, w porównaniu z tą, która byłaby konieczna do podtrzymania ich wzajemnej miłości. W jednej okrutnej chwili pojęła z całą jasnością, że struktura wszechświata, jego prawa fizyczne, sprzysięgły się przeciw niej, spowodowały sytuację przerażającą i beznadziejną. Byłoby znacznie łatwiej, o wiele łatwiej, gdyby wiedziała, że Fazil nie żyje. A teraz dzieliła ich przepaść czasu i przestrzeni. Khouri czuła ostry gniew, który wymagał rozładowania, jeśli nie miał jej rozsadzić od wewnątrz.

Potem, tego samego dnia, gdy przyszedł do niej tamten człowiek i zaproponował pracę kontraktowego zabójcy, nadzwyczaj łatwo się zgodziła.

Nazywał się Tanner Mirabel; żołnierz ze Skraju, podobnie jak ona. Miał nosa — wyczuwał potencjalnych nowych zabójców. Gdy tylko Khouri została rozmrożona, jego podłączenia sieciowe przekazały mu informacje o jej przygotowaniu żołnierskim. Mirabel podał jej kontakt biznesowy: niejakie — go pana Ng, prominentnego hermetyka. Szybko odbyła się rozmowa z Ngiem, potem Khouri poddano testom psychometrycznym. Zabójcy — jak się okazało — musieli należeć do najzdrowszych psychicznie, do ludzi o najbardziej analitycznych umysłach. Musieli wiedzieć dokładnie, kiedy zabójstwo jest legalne, a kiedy przekracza rozmytą linię i staje się morderstwem, i gwałtownie zepchnąć akcje firmy w dół, do Mierzwy.

Z łatwością przeszła wszystkie testy.

Były również inne rodzaje testów. Zleceniodawcy życzyli sobie czasami przemyślnych sposobów zabójstwa, po cichu licząc na to, że w istocie nigdy do niego nie dojdzie, ponieważ wyobrażali sobie, że są na tyle sprytni i zaradni, że uda im się przechytrzyć zabójcę, choćby pościg trwał całe tygodnie lub miesiące. Khouri musiała osiągnąć naturalną wprawę we wszelkich rodzajach broni i okazało się, że ma do tego dryg. Takiego talentu nigdy u siebie wcześniej nawet nie podejrzewała.

Ale broni, jaką zostawiła pod poduszką wróżka, nigdy wcześniej nie widziała.

W ciągu zaledwie minuty zorientowała się, jak pasują do siebie precyzyjne części karabinu. Gdy się go złożyło, miał kształt karabinu snajperskiego z zabawnie grubą, perforowaną lufą. Magazynek zawierał kilka strzałkowych kul — to były czarne włóczniki. Przy ryju każdej z kul widniał mały symbol zagrożenia biologicznego — holograficzna trupia główka. Khouri zdziwiła się — nigdy przedtem nie używała toksyn do zabójstwa.

O co chodzi z tym Pomnikiem?

— Case, jeszcze jedno… — zaczęła Khouri.

W tym momencie wagonik łupnął o ulicę; rikszarze zaczęli gwałtownie pedałować, by uniknąć kolizji. Na siatkówce Khouri nagle wyskoczyła bramka. Khouri przesunęła mały palec po jej szczelinie kredytowej, obciążając bezpieczny rachunek w Baldachimie, który nie miał żadnych dających się wyśledzić powiązań z Punktem Omega — zasadnicza sprawa, gdyż każdy ustosunkowany cel łatwo mógł wytropić ruchy zabójcy, śledząc zmarszczki, jakie pozostawiał na postrzępionym systemie finansowym planety. Należało dbać o zasłony i żaluzje.

Khouri odchyliła drzwi i wyskoczyła na zewnątrz. Jak zawsze na dole mżyło: deszcz wewnętrzny — tak to nazywano. Natychmiast zaatakował ją zapach Mierzwy — połączenie fetoru ścieków i potu, gotowanych przypraw, ozonu i dymu. I wszechobecny hałas. Nieustanny ruch riksz, dźwięk ich dzwonków i pisk klaksonów tworzyły stały łoskot, na tle którego wybijały się nawoływania przekupniów, krzyki zwierząt w klatkach, pieśni śpiewane na żywo i przemowy hologramów w językach tak różnych, jak współczesny norte i kanazjański.

Khouri włożyła fedorę o szerokim rondzie i podniosła kołnierz sięgającego jej do kolan płaszcza. Wagonik wzniósł się i pochwycił dyndające liny. Wkrótce zniknął wśród innych cętek, przesuwających się w brązowych otchłaniach zadaszonego nieba.

— No cóż, Case. Teraz ty prowadzisz przedstawienie — rzekła Khouri.

Jego głos brzmiał teraz w jej czaszce.

— Uwierz mi, co do tego faceta mam bardzo dobre przeczucia.

Rada kapitana jest doskonała, pomyślała Ilia Volyova. Zabicie Nagornego rzeczywiście było jedyną sensowną opcją. A Nagorny znacznie jej ułatwił zadanie: próbował wcześniej ją zabić i w ten sposób wspaniale usunął wszelkie moralne rozterki.

Wszystko to miało miejsce kilka miesięcy czasu statkowego temu, a ona długo nie brała się do postawionego zadania. Wkrótce jednak statek przybędzie w pobliże Yellowstone i inni wyjdą z zimnego snu. Wtedy jej opcje zostaną ograniczone, gdyż musi kłamać, że Nagorny zmarł podczas snu z powodu jakiejś wiarygodnej usterki kasety chłodniczej.

Teraz musiała się sprężyć do działania. Siedziała cicho w swoim laboratorium, zbierała siły do tego, co musiała zrobić. Według standardów „Nostalgii za Nieskończonością” apartamenty Volyovej nie były duże; gdyby chciała, mogła sobie przydzielić kilka pokoi. Ale po co? Gdy czuwała, prawie całą uwagę poświęcała uzbrojeniu. Gdy spała, śniła o uzbrojeniu. Pozwalała sobie na nieco luksusu, gdy na „używanie” zostawało jej trochę czasu, i jak na swoje potrzeby przestrzeń miała wystarczającą — łóżko i parę sprzętów o praktycznej konstrukcji, choć statek mógłby jej dostarczyć mebli w dowolnym stylu. Przy kwaterze znajdował się mały aneks, gdzie urządziła laboratorium i tylko tu wyposażenie charakteryzowało się wielką dbałością o szczegóły. W laboratorium pracowała nad sposobami wyleczenia kapitana, zbyt jeszcze spekulatywnymi, by opowiedzieć o tym załodze; nie chciała w niej wzbudzać próżnej nadziei.

Tu też przechowywała głowę Nagornego, od czasu jego śmierci.

Zamrożoną, oczywiście, pochowaną w hełmie starego typu, który przyjął stan awaryjnej krioprezerwacji natychmiast, gdy tylko odkrył, że osoba wewnątrz już nie żyje. Volyova słyszała, że istnieją hełmy z ostrymi jak brzytwa przesłonami wbudowanymi w szyję, które w nagłych przypadkach szybko i czysto odłączają głowę od reszty ciała, ale ten hełm nie miał takiej cechy.

Nagorny jednak zmarł w interesujący sposób.

Volyova zbudziła kapitana i wyjaśniła mu sytuację Nagornego: jak zbrojmistrz stracił rozum przez jej eksperymenty. Opowiedziała kapitanowi o problemach, na jakie natknęła się po podłączeniu Nagornego do systemu centrali uzbrojenia za pośrednictwem implantów, które wszczepiła mu w głowę. Wspomniała nawet, że Nagornego dręczyły powracające koszmary; potem szybko przeszła do rzeczy zasadniczej: rekrut zaatakował ją i zniknął w czeluściach statku. Kapitan nie dopytywał się o koszmary i Volyova była z tego zadowolona, gdyż niechętnie by o nich mówiła, a już z pewnością nie chciałaby analizować ich treści.

Potem jednak doszła do wniosku, że trudno jej ignorować ten temat. Koszmary, choć niepokojące, nie były przypadkowe. Jak się zdołała zorientować, bardzo szczegółowe koszmary Nagornego powtarzały się z wielką regularnością. Przeważnie dotyczyły istoty zwanej Złodziejem Słońca. Jak się wydawało, Złodziej był osobistym dręczycielem Nagornego. Nie było jasne, w jaki sposób ukazywał się Nagornemu, ale bez wątpienia mara powodowała poczucie wszechogarniającego zła. Volyova miała próbkę tego w szkicach, które kiedyś znalazła w kwaterze Nagornego: gorączkowe rysunki ołówkiem ukazywały ohydne, ptakokształtne stworzenia, szkieletopodobne o pustych oczodołach. Jeśli to przedstawiało szaleństwo Nagornego, obraz był więcej niż adekwatny. Jak te urojenia odnosiły się do sesji w centrali? Jaki nieprzewidywalny kiks w nerwowym interfejsie Volyovej przepuszczał prąd do tej części umysłu, który produkował przerażenia? Gdy spojrzała na to wstecz, zrozumiała, że wszystko chciała za bardzo przyśpieszyć. Ale przecież wykonywała tylko rozkazy Sajakiego, by doprowadzić uzbrojenie do stanu pełnej gotowości.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Przestrzeń Objawienia»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Przestrzeń Objawienia» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Alastair Reynolds - Poseidon's Wake
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - On the Steel Breeze
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - The Six Directions of Space
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - L'espace de la révélation
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - El arca de la redención
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - Unendlichkeit
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - Chasm City
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - Otchłań Rozgrzeszenia
Alastair Reynolds
Alastair Reynolds - Absolution Gap
Alastair Reynolds
Отзывы о книге «Przestrzeń Objawienia»

Обсуждение, отзывы о книге «Przestrzeń Objawienia» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x