Poul Anderson - Stanie się czas

Здесь есть возможность читать онлайн «Poul Anderson - Stanie się czas» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2010, ISBN: 2010, Издательство: Prószyński Media Sp. z o.o., Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Stanie się czas: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Stanie się czas»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Co byś zrobił, gdybyś mógł siłą woli przenosić się w czasie? Gdyby Twój dar mógł wpłynąć na losy świata? Jack Havig jest mutantem obdarzonym taką zdolnością. Wie, że ludzkość zgotuje sobie apokalipsę i że po niej przyjdzie czas stabilizacji pod panowaniem mądrego ludu Maurai. Jednak nie tylko Jack potrafi wędrować przez wieki — są też inni obdarzeni tą zdolnością, a ich wizja przyszłości jest całkiem odmienna.
Powieść była nominowana do Nagrody Hugo w roku 1973.

Stanie się czas — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Stanie się czas», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Nawet na takich terenach zachowywały się oazy wiedzy w formie izolowanych społeczności i półreligijnych enklaw. Teoretycznie były w stanie przekazać część zachowanej wiedzy otaczającym je barbarzyńcom. W praktyce to nie zadziałało, ponieważ stara cywilizacja wyssała prawie wszystkie zasoby naturalne.

Teoretycznie można było przecież dość prymitywnymi metodami zagospodarować dziewiczy las, wykorzystać rzekę czy zrobić prosty odwiert i wydobywać ropę naftową. Dałoby to podstawę do odbudowania większych i bardziej nowoczesnych fabryk zdolnych do wytwarzania bardziej skomplikowanych przyrządów. W miarę wyczerpywania się surowców można zastępować drewno plastikiem, wyodrębniać żelazo z takonitu i szukać nowych złóż ropy naftowej na całej planecie.

W momencie wybuchu wojny ostatecznej wszystko to już zrobiono. Nikt nie zamierzał ponownie tworzyć tej kombinacji maszyn, wyspecjalizowanych pracowników do ich obsługi i doskonale leczonych podatników konsumujących wytwory tych maszyn.

Wiedza umożliwiająca odbudowę cywilizacji technicznej nie zaginęła i mogła zostać ponownie wykorzystana. Brakowało jednak surowców naturalnych niezbędnych do jej wskrzeszenia.

— Nie sądzi pan, sir — zaczął ostrożnie Havig — że budując alternatywną cywilizację, Mauraiowie oddają nam przysługę?

— Do pewnego momentu jak najbardziej. To trzeba przyznać tym sukinsynom — warknął Wallis, znowu machając cygarem. — Ale nic więcej. Niech tylko utrwalą struktury cywilizacji. Cały czas sprawdzamy, czego jeszcze zabraniają. Sam się o tym przekonasz. Co zaś się tyczy naszej organizacji… — Wallis nagle zmienił temat. — Ani ja, ani moi najlepsi ludzie nie tkwimy w jednej epoce. Bez przerwy staramy się przemieszczać w czasie, żeby zapewnić ciągłość władzy na naszym obszarze. I to nam się udaje. Wszystko teraz właściwie kręci się samo. W przeszłości, teraźniejszości i w przyszłości. Mamy już setki agentów i tysiące oddanych zwolenników. Władamy obszarem o powierzchni kilku dawnych stanów. Chociaż handel odbywa się raczej przez czas niż w przestrzeni. Kiedy się sprawdzi drogę życia obiecującego rekruta od dzieciństwa, można z niego zrobić człowieka oddanego i godnego zaufania. Zwłaszcza jeżeli się go przekona, że nie będzie w stanie nic ukryć przed nami ani nigdzie się schować.

Nie zrozum mnie źle. Nie jesteśmy potworami, chociaż czasami musimy być bezlitośni. Naszym celem jest przecież przywrócenie świata na ścieżkę wskazaną przez Boga. — Pochylił się nad biurkiem. — I przywrócimy. — Potem dodał niemal szeptem: — Podróżowałem tysiąc lat w przyszłość i widziałem… Czy jesteś z nami?

Rozdział 8

Kilka następnych miesięcy upłynęło mi wspaniale — wyznał Havig. — Chociaż starałem się zachować ostrożność. Unikałem na przykład podawania zbyt dokładnych informacji na swój temat. Tak samo wmówiłem im, że chronolog jest aparatem do pomiarów promieniowania i natężenia fal radiowych, zaprojektowanym do wyszukiwania ewentualnej działalności innych podróżników w czasie. Wallis stwierdził, że wątpi, by to się do czegoś przydało, i przestał się nim interesować. Mogłem więc spokojnie go ukryć. Gdyby mieszkańcy Orlego Gniazda byli takimi ludźmi, jakimi miałem nadzieję, że są, z pewnością by mnie zrozumieli, gdybym im podarował tak przydatne urządzenie po jakimś czasie.

— Co wzbudziło twoje podejrzenia? — spytałem.

— Och… — skrzywił się nieco — z początku drobiazgi. Na przykład styl bycia Wallisa. Mimo że nie zdążyłem go dobrze poznać, bo wkrótce przeniósł się o rok do przodu. W ten sposób przedłużał i umacniał swoją władzę.

— O ile podwładni nie zaczynali spiskować w czasie jego nieobecności — zauważyłem.

— Nie w tym przypadku. Dobrze wiedział, kto jest lojalny. I to zarówno w odniesieniu do podróżników w czasie, jak i zwykłych ludzi. Zresztą zawsze podróżował w czasie z grupą — najbardziej zaufanych, a w każdej epoce kontrolowanej przez niego jeden z nich zostawałjako szef lokalny. Poza tym jak niby można zorganizować konspirację pośród zalęknionych chłopów i robotników, aroganckich żołnierzy i urzędników i samych podróżników w czasie? Wszyscy, których spotkałem z fortecy i w jej okolicach, stanowili mieszankę poglądów, języków i upodobań. Prawie wszyscy pochodzili z zachodniej Europy z różnych epok, ale w większości od końca średniowiecza wzwyż.

— Ciekawe dlaczego — powiedziałem. — Przecież w innych epokach proporcje powinny być podobne.

— Owszem. Wallis przecież mówił, że chce rozszerzyć poszukiwania. Problemy były jednak zbyt wielkie, żeby można to było zrobić od razu. Same podróże w czasie przez tyle wieków stanowią problem. Do tego dochodzą problemy językowe, bariery kulturowe. Wyprawa do Jerozolimy stanowiła pierwszy eksperyment w tym kierunku i zakończyła się praktycznie niczym. Nie licząc mnie, oczywiście.

Wróćmy do głównego problemu. W Orlim Gnieździe językiem oficjalnym był angielski, którego wszyscy musieli się nauczyć. Mimo to z niektórymi nigdy nie udało mi się normalnie porozmawiać. Oprócz akcentu różniliśmy się mentalnością. Z mojego punktu widzenia większość z nich była wyrzutkami społecznymi i bandytami. Z ich punktu widzenia byłem zbytnim maminsynkiem i mięczakiem, żeby być użytecznym. To, że żyli razem, w niczym nie zmieniło ich mentalności i uprzedzeń. Wciąż pałali wrodzoną wrogością do angoli, żabojadów, szwabów, makaroniarzy. Jak można takiej zbieraninie zaszczepić wspólny cel?

I dlaczego niby mieliby się buntować? Zaledwie kilkoro miało jakiekolwiek ideały. To rzadkość każdej epoce. Wszyscy żyli (żyliśmy) jak królowie. Najlepsze jedzenie i napoje, dobra luksusowe ściągane z różnych epok, służący na każde skinienie, partnerzy do łóżka, dowolne urlopy w dawnych czasach (byle z zachowaniem minimum ostrożności) i kieszenie pełne pieniędzy. Nie pracowaliśmy ciężko. Ci, którym to było potrzebne, otrzymywali trening techniczny zgodny z ich talentami. Najbardziej wysportowani byli szkoleni jak komandosi. Reszta pracowała jako urzędnicy, gońcy czasowi, kierownicy lub badacze, jeżeli mieli takie zamiłowania. A praca była fascynująca. Miałem się o tym przekonać, jak tylko moi szefowie uznali, że skończyłem trening. Sam pomyśl: zwiadowca w czasie! Cóż. Właściwie nie mogłem narzekać. Na początku.

— Raczej nie uważałeś swoich kolegów za miłe towarzystwo — zauważyłem.

— Z kilkoma się spotykałem — odparł. — Sam Wallis był bardzo ciekawym człowiekiem i dominował nad wszystkimi. Na swój sposób potrafił oczarować każdego słuchacza dzięki swoim licznym przygodom. Jego najbardziej zaufany pomocnik, Austin Caldwell, już siwy, ale dalej twardy jak stal, uwielbiał strzelać i jeździć konno. Potrafił wypić morze whiskey. Też znał wiele historii i potrafił je opowiadać z większym poczuciem humoru. W ogóle był przyjacielski i bardzo się starał, żeby mi ułatwić zaaklimatyzowanie w nowym środowisku. Był jeszcze ten magik Reuel Orrick, cudowny szelma. Młody Jerry Jennings, który wciąż szukał nowego marzenia po tym, jak jego chłopięce sny uległy zniszczeniu w okopach w 1918 roku. Było również kilku innych. No i Leoncja. — Uśmiechnął się od ucha do ucha. — Zwłaszcza Leoncja.

* * *

Wybrali się na wycieczkę wkrótce po jego przybyciu. Ledwo zdążył się wprowadzić do dwupokojowego apartamentu w fortecy i jeszcze nie zdołał załatwić sobie żadnych osobistych rzeczy. Ona podarowała mu skórę niedźwiedzia na podłogę i butelkę doskonałej whiskey z przeszłości. Nie był pewien, czy zrobiła to ze zwykłej uprzejmości, czy z innego powodu. Jej zachowanie było dla niego bardziej niezrozumiałe niż jej dziwny akcent. Namiętny pocałunek zaraz po przybyciu, a potem zaledwie zdawkowa grzeczność . Codziennie siedziała z kim innym przy posiłkach. Z początku Havig miał za wiele problemów na głowie, żeby się nad tym zastanawiać. Ponieważ nie podobał mu się zwyczaj zmuszania kobiet do współżycia, zaproszenie na wspólną przejażdżkę przyjął z radością. Oboje mieli akurat dzień wolny od zajęć.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Stanie się czas»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Stanie się czas» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Poul Anderson - The Shield of Time
Poul Anderson
libcat.ru: книга без обложки
Poul Anderson
Poul Anderson - Flandry of Terra
Poul Anderson
Poul Anderson - Delenda est
Poul Anderson
Poul Anderson - Az egyetlen játék
Poul Anderson
Poul Anderson - De Tijdpatrouille
Poul Anderson
libcat.ru: книга без обложки
Poul Anderson
Poul Anderson - Komt Tijd
Poul Anderson
Poul Anderson - Le bouclier du temps
Poul Anderson
Poul Anderson - Myśliwski róg czasu
Poul Anderson
Poul Anderson - Patrol czasu
Poul Anderson
Отзывы о книге «Stanie się czas»

Обсуждение, отзывы о книге «Stanie się czas» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x