Harlan Coben - Jedyna Szansa
Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Jedyna Szansa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Jedyna Szansa
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Jedyna Szansa: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jedyna Szansa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Jedyna Szansa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jedyna Szansa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Kiwnęła głową.
– Wyobraź sobie, że ktoś by nam ich zabrał. Wyobraź sobie, że to stałoby się półtora roku temu. Pomyśl o tym. Pomyśl, że ktoś mógłby, na przykład, ukraść nam Perry'ego i przez ponad rok nie mielibyśmy pojęcia, co się z nim dzieje. – Wskazał na mnie. – Ten człowiek, który tu siedzi. On nie wie, co się stało z jego córeczką.
W oczach miała łzy.
– Musimy mu pomóc, Kat. Powiedz, co wiesz. Cokolwiek zrobiłaś. Nie obchodzi mnie to. Jeśli masz jakiś sekret, powiedz mi go teraz. Zaczniemy od nowa. Mogę wybaczyć ci prawie wszystko. Jednak nie sądzę, żebym potrafił ci wybaczyć, gdybyś nie pomogła temu człowiekowi i jego córeczce.
Pochyliła głowę i milczała. Rachel nacisnęła:
– Jeśli próbujesz osłaniać tego człowieka, do którego dzwoniłaś, nie fatyguj się. On nie żyje. Ktoś zastrzelił go kilka godzin po twoim telefonie.
Katarina nie podnosiła głowy. Wstałem i zacząłem krążyć po pokoju. Na zewnątrz rozległ się dźwięczny śmiech. Podszedłem do okna i spojrzałem. Verne Junior – mniej więcej sześcioletni chłopiec – zawołał: – Jesteś gotowy czy nie, szukam!
Z pewnością bez trudu znajdzie brata. Nie widziałem Perry'ego, lecz jego dźwięczny śmiech niewątpliwie dochodził zza camaro.
Verne Junior udawał, że szuka gdzie indziej, ale niedługo.
Podkradł się do camaro i krzyknął: – Bum!
Perry ze śmiechem wyskoczył zza samochodu i pobiegł w kierunku domu. Kiedy ujrzałem jego twarz, miałem wrażenie, że ziemia znowu ucieka mi spod nóg. Widzicie, od razu go poznałem. To on był tym chłopcem, którego widziałem w nocy w samochodzie.
36
Tickner zaparkował przed domem Seidmanów. Jeszcze nie otoczyli miejsca zbrodni żółtą taśmą, ale naliczył sześć radiowozów i dwa wozy transmisyjne. Zastanawiał się, czy powinien podejść i pojawić się przed kamerami. Pistillo, szef jego szefów, jasno wyraził swoje stanowisko w tej sprawie. Tickner w końcu doszedł do wniosku, że może zostać. Jeśli ujmą go kamery, zawsze będzie mógł powiedzieć prawdę: przyszedł tu zawiadomić lokalną policję, że odsunięto go od dochodzenia. Znalazł Regana na tyłach domu, obok trupa.
– Kto to?
– Nie ma żadnych dokumentów – odparł Regan. – Wzięliśmy odciski palców i zobaczymy, co uda nam się znaleźć. Obaj popatrzyli na zabitego.
– Pasuje do opisu, jaki Seidman podał nam w zeszłym roku – orzekł Tickner.
– Taak.
– I czego to dowodzi?
Regan wzruszył ramionami.
– Czego zdążyłeś się dowiedzieć?
– Sąsiedzi najpierw usłyszeli strzały. Potem pisk opon.
Zobaczyli małe bmw pędzące przez trawnik. Kolejne strzały.
Widzieli Seidmana. Jeden z sąsiadów twierdzi, że mogła mu towarzyszyć kobieta. – Zapewne Rachel Mills – rzekł Tickner.
Spojrzał na poranne niebo. – I o czym to świadczy?
– Może zastrzelony pracował dla Rachel. A ona go uciszyła. -W obecności Seidmana?
Regan wzruszył ramionami.
– To bmw z czymś mi się skojarzyło. Przypomniałem sobie, że taki samochód miała partnerka doktora Seidmana. Zia Leroux. – Czy to ona pomogła mu opuścić szpital?
– Już szukamy tego samochodu.
– Na pewno przesiedli się do innego.
– Taak, zapewne. – Nagle Regan zamilkł. – Uhm.
– Co?
Wskazał na twarz Ticknera.
– Nie nosisz okularów przeciwsłonecznych.
Tickner uśmiechnął się.
– Zły znak?
– Przy takich wynikach śledztwa. Może właśnie dobry.
– Przyjechałem powiedzieć, że przestajemy zajmować się tą sprawą. Nie tylko ja. Biuro. Gdybyś zdołał dowieść, że dziewczynka wciąż żyje…
– A obaj wiemy, że tak nie jest…
– …albo że wywieziono ją za granicę stanu, zapewne mógł bym wznowić śledztwo. Jednak już nie traktujemy tej sprawy priorytetowo.
– Wracasz do terrorystów, Lloyd?
Tickner skinął głową. Popatrzył na niebo. Widziane bez okularów wyglądało dziwnie. – Nawiasem mówiąc, czego chciał twój szef?
– Powiedzieć mi, że mam się wycofać.
– Uhm. I co jeszcze?
Tickner wzruszył ramionami.
– Że agent federalny Jerry Camp zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, – Sam wielki szef wezwał cię do siebie o piątej rano, żeby ci to powiedzieć?
– Taa.
– O rany.
– Co więcej, osobiście prowadził dochodzenie w tej sprawie.
Przyjaźnił się z nieboszczykiem.
Regan pokręcił głową.
– Czy to oznacza, że Rachel Mills ma wpływowych przyjaciół?
– Bynajmniej. Jeśli możesz przyskrzynić ją za zamordowanie Monice Seidman lub porwanie dziecka, zrób to.
– Tylko nie zajmuj się śmiercią Jerry'ego Campa.
– No właśnie.
Ktoś ich zawołał. Popatrzyli na wołającego. Na sąsiednim podwórku znaleziono broń. Obwąchali ją i stwierdzili, że niedawno z niej strzelano. – Sprytnie – mruknął Regan.
– Uhm.
– Masz jakiś pomysł?
– Żadnego – powiedział mu Tickner. – To twoja sprawa, Bob. Od samego początku. Powodzenia.
– Dzięki.
Tickner odwrócił się, żeby odejść.
– Hej, Lloyd! – zawołał za nim Regan.
Tickner przystanął. Broń schowano do plastikowego woreczka. Regan spojrzał na nią i na ciało u swoich stóp. – Wciąż nie wiemy, o co tu chodzi, no nie?
Tickner poszedł w kierunku swojego samochodu.
– Ni cholery – rzekł.
Katarina złożyła dłonie na podołku.
– Naprawdę nie żyje?
– Tak – odparła Rachel.
Verne stał, wściekły, z rękami splecionymi na piersi. Nie mógł dojść do siebie, od kiedy powiedziałem mu, że to Perry był dzieckiem, które widziałem w hondzie. – Miał na imię Pavel. Był moim bratem.
Czekaliśmy, aż powie nam coś więcej.
– Nie był dobrym człowiekiem. Zawsze o tym wiedziałam.
Potrafił być okrutny. Kosowo robi ludzi takimi. Ale porywać małe dziecko?
Potrząsnęła głową.
– Co się stało? – spytała Rachel.
Jednak Katarina nie odrywała oczu od męża.
– Verne?
Nie spojrzał na nią.
– Okłamałam cię, Verne. Okłamałam cię w tylu sprawach.
Odgarnął włosy za uszy i zamrugał. Zobaczyłem, że oblizał wargi.
Mimo to nadal na nią nie patrzył.
– Nie wychowałam się na wsi – zaczęła. – Mój ojciec umarł, kiedy miałam trzy lata. Matka imała się każdej pracy, jaką zdołała znaleźć. Mimo to nie radziliśmy sobie. Byliśmy strasznie biedni. Żywiliśmy się resztkami wygrzebanymi ze śmietników. Pavel chował się na ulicy, żebrał i kradł. Ja zaczęłam pracować w seksklubach, mając czternaście lat. Nie możecie sobie wyobrazić, co to oznacza, ale w Kosowie nie było dla mnie innego życia.
Chciałam się zabić, nie macie pojęcia ile razy.
Odwróciła głowę w kierunku męża, lecz Verne nadal na nią nie patrzył. – Spójrz na mnie – poprosiła. A kiedy nie usłuchał, nachyliła się do niego. – Verne?
– Tu nie chodzi o nas – rzekł. – Powiedz im to, co chcą wiedzieć.
– Wiodąc takie życie, po pewnym czasie przestajesz myśleć o ucieczce. Nie marzysz o pięknych ubraniach, szczęściu i tym podobnych rzeczach. Stajesz się zwierzęciem. Polujesz, żeby przeżyć. I nawet nie wiesz, dlaczego to robisz. Jednak pewnego dnia przyszedł do mnie Pavel. Powiedział, że zna sposób, jak wydostać się z tego bagna.
Katarina zamilkła. Rachel przysunęła się do niej. Pozwoliłem jej prowadzić tę rozmowę. Miała doświadczenie w przesłuchiwaniu podejrzanych i chociaż może zostanę uznany za męskiego szowinistę, ale pomyślałem, że Katarina prędzej otworzy się przed kobietą. – I jaki to był sposób? – spytała Rachel.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Jedyna Szansa»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jedyna Szansa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Jedyna Szansa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.