Keith Ablow - Przymus

Здесь есть возможность читать онлайн «Keith Ablow - Przymus» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Przymus: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Przymus»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Frank Clavenger, psychiatra sądowy, chce zapomnieć o świecie zbrodni, w którym przez ostatnie lata się obracał. Niestety, bliski przyjaciel Clavengera, szef policji z Nantucket, rozpaczliwie potrzebuje jego pomocy. Nieznany sprawca zamordował kilkumiesięczną córkę miliardera Darwina Bishopa, w niebezpieczeństwie jest też jej siostra bliźniaczka, a śledztwo stoi w miejscu. Najgorsze jest to, że każde z Bishopów mogło mieć motyw, by zabić dziewczynkę: bezwzględny pan domu, jej piękna, zmysłowa matka, a także ich przybrani synowie – nieprzeciętnie uzdolniony Garret i zdradzający objawy psychopatii Billy. Zagubiony w emocjonalnym gąszczu, w którym żyją Bishopowie, Clavenger zastawia pułapkę na mordercę… Keith Ablow, tak jak główny bohater tej książki, jest psychiatrą sądowym. Był dyrektorem Boston Regional Medical Center, występował jako biegły w wielu słynnych procesach. Oprócz Przymusu napisał dwie inne powieści, w których występuje Frank Clavenger, a także wiele artykułów i książek o tematyce medycznej. Mieszka w Massachusetts, ma prywatną praktykę.

Przymus — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Przymus», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Pomożesz mi?

– Przecież powiedziałem, że pomogę ci przez to przebrnąć. Mówiłem serio.

Zjawiłem się w Bomboi na spotkanie z Julią Bishop dwadzieścia minut przed czasem. W restauracji było niespodziewanie dużo ludzi jak na porę lunchu, ale ponieważ należałem do stałych bywalców, K. C. Hidalgo, jeden z właścicieli lokalu, zaproponował mi miejsce tam gdzie zwykle, czyli przy oknie. Powiedziałem mu jednak, że dziś wolałbym stolik w głębi sali, a na osobę, z którą się umówiłem, poczekam przy barze.

Przyjrzał mi się z troską w oczach.

– Przy barze? To coś nowego.

Tyle razy jadłem tu obiad sam, że w dwuminutowych odcinkach zdążyłem opowiedzieć K. Cemu całe swoje życie. Hidalgo był szczupłym Salwadorczykiem pod czterdziestkę, miał rzeźbione rysy twarzy i uśmiech, który zapewniłby jego restauracji klientelę, nawet gdyby podawano w niej przeciętne jedzenie. Lecz Bomboa szczyciła się najlepszą kuchnią w Bostonie i K. C. dorobił się majątku. Przygładził teraz ręką czarne włosy i powiedział:

– Myślałem, że bar to dla ciebie teren zakazany. Mam powiedzieć: „Lekarzu, lecz się sam”?

– Wypiję to co zwykle – odparłem. – Kawę.

– A zatem czuj się jak u siebie w domu. – Podprowadził mnie do baru i skinął na barmana. – Kawa dla doktora – zadysponował.

– Dzięki za troskę.

– Ktoś inny powinien się o ciebie zatroszczyć, przez dwadzieścia cztery godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, chłopie. Ktoś dużo ładniejszy niż ja. – Klepnął mnie w plecy. – Bo nie oszukujmy się, jak dotąd zbytnio o siebie nie dbałeś. – Posłał mi ten swój uśmiech i wrócił na stanowisko przy drzwiach.

Bar miał około dwudziestu pięciu stóp długości i był zastawiony wszelkimi możliwymi trunkami. W lustrze widziałem swoje odbicie obramowane butelkami dżinu, szkockiej i wódki. Nie podobał mi się ten widok. Mimo to, gdy barman podawał mi kawę, poprosiłem go po cichu o kieliszek sambuki.

Nie doczekałem się jednak. Barman najpierw zniknął w kuchni na kilka minut, a gdy wrócił, zaczął czyścić zlew. Zastanawiałem się, czy mnie w ogóle usłyszał. Nie chciałem jednak przywoływać go otwarcie, toteż siedziałem cicho.

Dopijałem kawę, kiedy zobaczyłem w lustrze Julię Bishop. Serce zaczęło mi walić jak uczniakowi. Była w cienkim kaszmirowym swetrze opadającym z jednego ramienia i obcisłych czarnych biodrówkach z lekko rozszerzanymi nogawkami. Czarne sandały na trzycalowych obcasach sprawiały, że wydawała się wyższa niż wtedy, gdy widziałem ją poprzednio. Wyglądała, jakby zeszła wprost z okładki „Vogue’a”. Rozejrzałem się po sali i zauważyłem, że wszyscy się za nią oglądają, łącznie z K. C.

Podeszła do mnie.

– Dziękuję, że zgodził się pan ze mną zobaczyć.

– Nie ma sprawy i proszę, mów mi po imieniu – odparłem. Znów, jak podczas naszego pierwszego spotkania, doświadczyłem wpływu tej lazurowej mgiełki. W ogóle obecność Julii była tak absorbująca, że czułem się, jakbym stracił kontakt z własnym ciałem, a moje słowa docierały do mnie jak echo.

– Nie wiem, czy przespałam dziesięć godzin od śmierci Brooke… A teraz to zniknięcie Billy’ego. – Zacisnęła usta, jakby się powstrzymywała od płaczu.

Zapach jej perfum zakręcił mi w głowie bardziej niż sambuka.

– Usiądźmy przy stoliku i porozmawiajmy.

Julia zamówiła tylko gazowaną wodę mineralną. Powiedziała, że nie ma apetytu, co było zrozumiałe w jej sytuacji. Mimo to zaniepokoiłem się, gdyż brak apetytu i bezsenność mogły świadczyć, że znowu popada w depresję. Zamówiłem kilka przystawek ze względu na kelnera.

– Gdy zjawiłeś się u nas w domu, nie mogłam swobodnie rozmawiać – zaczęła – a powinnam ci była powiedzieć dużo więcej na temat Billy’ego. Myślę, że część z tego może mieć zasadnicze znaczenie dla przebiegu procesu. Ktoś powinien uświadomić sędziemu, przez co ten chłopak przeszedł.

– Będę ci wdzięczny za wszelkie informacje.

– Zapewne mój mąż opowiedział ci, co Billy przeżył w Rosji.

Nie podobało mi się to, jak wymówiła słowa „mój mąż”.

– Owszem. Wspomniał w rozmowie ze mną i kapitanem Andersonem, że Billy był świadkiem morderstwa swoich rodziców, a potem dostał w kość w sierocińcu.

Miałem wrażenie, że trudno jej mówić o tym, z czym tu przyszła.

– Wątpię jednak, by powiedział, ile Billy wycierpiał już po przybyciu do Stanów.

– O tym nie napomknął.

Z wysiłkiem przełknęła ślinę.

– Darwin jest inny, niż się wydaje. Bardzo inteligentny i jeśli chce, niezwykle czarujący. Ale jest również bardzo powściągliwy i potrafi być okrutny.

Postanowiłem nie mówić Julii, że wiem o ranach na plecach Billy’ego. Chciałem usłyszeć z jej ust, czy uważa, że Bishop jest zdolny do rękoczynów.

– Okrutny? W jakim sensie?

– Jest niezwykle wymagający dla chłopców. Chce, żeby byli perfekcyjni – w szkole, sporcie i domu. Oczekuje od nich dumy i pewności siebie, wszystko inne uważa za oznakę słabości. – Potrząsnęła głową. – Mój syn, Garret, bierze dziś udział w turnieju tenisowym, chociaż wcale tego nie chce. Prosił ojca, żeby pozwolił mu się wycofać. Nie może dojść do siebie po śmierci Brooke i martwi się, że Billy uciekł ze szpitala. Ale Win nie chciał o tym słyszeć.

– Garret nie mógłby mu się przeciwstawić?

– Wykluczone. Tym się różni od Billy’ego. Bałby się narazić na gniew Darwina.

– Powiedz mi, proszę, jak się objawia jego gniew.

Julia spuściła wzrok.

– Zadzwoniłam do ciebie, bo wyczułam, że jesteś kimś niezwykłym, Frank. Mimo to niełatwo mi mówić o tych sprawach.

– Nic nie może mną wstrząsnąć.

Spojrzała mi głęboko w oczy – we mnie.

– Jak to?

– Widziałem w życiu ludzi z ich najpodlejszej strony, robiących naprawdę okropne rzeczy. – Opowiadając jej o swoim bólu, czułem, jakbym go jej oddawał, a sam się od niego uwalniał.

Kiwnęła głową i nie spuszczając ze mnie wzroku, postawą i wyrazem twarzy zdawała się mnie zachęcać, żebym otworzył się przed nią.

– Kilka lat temu zrezygnowałem z psychiatrii sądowej. Nie mogłem już tego wytrzymać. – Na tym poprzestałem, ale Julia sprawiała wrażenie, że mnie rozumie.

Wzięła głęboki oddech.

– Zawsze wierzyłam, że niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, bo ich potrzebujemy.

– Też w to wierzę – odparłem. Nasze spojrzenia się spotkały i wtedy zrozumiałem, dlaczego modelki tyle zarabiają. Jej świetliste oczy dawały nadzieję, że widzą w nas to, co najlepsze, i pomogą nam też to zobaczyć. Pod wpływem tego spojrzenia zapragnąłem być silny.

– Rzecz w tym, że chłopcy i ja od lat żyjemy w strachu przed Darwinem. Ni z tego, ni z owego zaczyna się awanturować i uciekać do przemocy. Kiedyś zdarzało się to wtedy, gdy był pijany, więc uważałam, że przyczyną jest alkohol. Ale kiedy przestał pić, zaczęło być jeszcze gorzej.

– Uderzył cię? – zapytałem. Czułem, że zaciskam szczęki i że przyspiesza mi tętno. Wiedziałem, że pewne moje reakcje wynikają z tego, że musiałem patrzeć, jak ojciec bije matkę, jednak nie byłem pewien które. I nie potrafiłem nad nimi zapanować.

Na twarzy Julii odbiło się zażenowanie.

– Powiedzmy, że często robiłam użytek z ciemnych okularów. Miałam co zakrywać przez te wszystkie lata.

– Czy bił również chłopców?

Jej twarz wyrażała teraz zatroskanie.

– To moja wina. Dawno powinnam była od niego odejść i zabrać dzieci.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Przymus»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Przymus» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Przymus»

Обсуждение, отзывы о книге «Przymus» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x