Michael DiMercurio - Faza Ataku
Здесь есть возможность читать онлайн «Michael DiMercurio - Faza Ataku» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Faza Ataku
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Faza Ataku: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Faza Ataku»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Faza Ataku — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Faza Ataku», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Catardi przytaknął skinieniem głowy.
– Chcę, żebyś pokazał moim ludziom, jak Pacino wychodzi w morze. Myślisz, że potrafisz to zrobić?
Pacino znów przełknął ślinę.
– Tak, sir.
Catardi uśmiechnął się.
– W czasie rejsu będziemy raczej mocno zajęci, Patch, ale ucz się, ile możesz. Kiedy będzie spokój, nie wahaj się, zadawaj każde pytanie, jakie chcesz. I witamy w Siłach Podwodnych. Czekaliśmy na ciebie.
Zniknął z powrotem w swojej kajucie i zamknął drzwi. Jego ostatnie słowa sprawiły, że Pacino przez chwilę stał nieruchomo, patrząc za nim.
Kajuta kapitańska była klitką o powierzchni czternastu metrów kwadratowych. Mieściła koję, biurko i mały stół konferencyjny. U jego szczytu stał skórzany fotel dowodzenia z wysokim oparciem. Komandor Rob Catardi zatrzymał się za zamkniętymi drzwiami kajuty głęboko zamyślony. Popatrzył na bałagan w pomieszczeniu, potem na powiększone zdjęcia. Wisiały na przegrodzie za stosami papierów i monitorami komputerowymi. Z fotografii uśmiechała się jego córka Nicole z mysimi ogonkami wysoko na głowie. W tle widniała kolejka górska w parku rozrywki.
Zdjęcie zrobiono ostatniego lata, kiedy on i Sharon po raz pierwszy poważnie rozmawiali o końcu ich małżeństwa. Zimą żona odeszła od niego i zamierzała wrócić do Detroit i zabrać ze sobą Nicole. Catardi próbował przeszkodzić jej w wywiezieniu córki poza granice stanu, ale rozprawę sądową wyznaczono na pewne wtorkowe popołudnie, a poprzedniego wieczoru Pirania dostała nagły rozkaz wypłynięcia na Atlantyk. Kiedy sąd rodzinny decydował o losie Catardiego jako ojca, kapitan właśnie otwierał zawory głównych zbiorników balastowych i sprowadzał okręt na głębokość testowana wschód od szelfu kontynentalnego. Przegrał sprawę i stracił córkę. Tak wyglądało jego nieudane małżeństwo – we wszystkich momentach, kiedy rodzina najbardziej go potrzebowała, marynarka nie mogła się obejść bez niego.
Catardi osunął się na swój głęboki, skórzany fotel dowodzenia i popatrzył na cywila, który siedział obok niego przy stole. Mężczyzna był niższy od niego i mniej więcej w tym samym wieku. Miał na sobie garnitur i wzorzysty, czerwony krawat, jego twarz pokrywały głębokie zmarszczki, nad piwnymi oczami sterczały krzaczaste brwi.
– Przepraszam za tę przerwę, panie admirale – powiedział Catardi.
Nalał z dzbanka kawę gościowi, którym był admirał Sił Podwodnych, i sobie. Napełniwszy dwa kubki z emblematem Piranii , usadowił się wygodnie, żeby wysłuchać swojego szefa.
– Rob, kilka miesięcy temu brałeś udział w ćwiczebnym pojedynku okrętów podwodnych. Walczyłeś z USS Snarc , SSNR-1, pierwszą jednostką klasy SNARC – zaczął McKee.
Snarc był zrobotyzowanym bojowym okrętem podwodnym. Akronim oznaczał zautomatyzowany i zrobotyzowany podwodny system bojowy marynarki wojennej. Okręt miał zaledwie pięćdziesiąt pięć metrów długości, osiem szerokości i wyporność tylko trzech tysięcy ton. Mimo to mieściło się na nim niemal dwukrotnie więcej broni dużego kalibru niż na okrętach załogowych. Po testowych ćwiczeniach morskich z udziałem USS Pirania był w pełnej gotowości bojowej od dwóch miesięcy.
– To były cholernie trudne ćwiczenia, sir. Trzy razy nawiązaliśmy z nim walkę, ale on dwa razy wciągnął nas w pułapkę. Jest cichy jak duch i jego sygnatura dźwiękowa ciągle się zmienia. Zaprogramował go chyba jakiś chory skurwiel. Ten okręt jest podstępny, agresywny i nie walczy czysto. Musiał chyba złamać rozkaz operacyjny, żeby nas dopaść te dwa razy. Ta pieprzona maszyna to wredna suka. Oszukuje, admirale.
– Znów wystawimy cię do walki przeciwko niej.
Catardi przypomniał sobie, co wiedział o sterowanym komputerowo okręcie. W części rufowej mieścił się reaktor, kompresor, generator pary, pojedyncza turbina zasilająca, pojedyncza turbina napędowa i silnik główny. Wszystko w jednym, małym przedziale. Nie było diesla awaryjnego, pomostów, pomieszczenia obsługi instalacji jądrowej ani tunelu w osłonie przeciwpromiennej, prowadzącego przez pomieszczenie reaktorowe. Przed wręgą 47, pomiędzy pomieszczeniami technicznymi i dziobowym pomieszczeniem bojowym, znajdował się dwupoziomowy pokład elektroniczny. Przy przednim końcu kadłuba ciśnieniowego zaczynał się przedział torpedowy swobodnego zalewu. Za nim mieścił się dziobowy zbiornik balastowy z dwunastoma pionowymi wyrzutniami i małą, hydrofonową anteną sferyczną sonaru. Nie było kiosku, płetwy grzbietowej czy wieżyczki obserwacyjnej. Nie było też żadnego wystającego ponad kadłub steru kierunkowego, zastępowało go osiem małych powierzchni sterowych podobnych do stateczników rakiety, otoczonych osłoną. Kształt kadłuba bardziej przypominał torpedę niż okręt podwodny. Moc mierzona na wale napędowym wynosiła trzydzieści tysięcy koni mechanicznych. Reaktor wytwarzał osiemdziesiąt megawatów i miał większą sprawność cieplną niż S20G na Piranii . W systemie sterującym zastosowano materiał wyhodowany z ludzkiej tkanki mózgowej – po raz pierwszy w elektronicznym systemie bojowym użyto ludzkich komórek.
– Dobrze – odrzekł Catardi. – Chciałbym się odegrać na tej skomputeryzowanej wiedźmie. Tym razem to my będziemy oszukiwali i poślemy ją na dno.
Oczy McKee zwęziły się nagle.
– To nie będą ćwiczenia, Rob – powiedział cicho.
Zdumiony Catardi odchylił się do tyłu w fotelu.
– Sam Patton wprowadził mnie w tę sprawę. A on dowiedział się o niej od Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Pracowałeś już dla nich, Rob, więc nie muszę ci mówić, że oprócz nasłuchu połączeń telefonicznych, przechwytywania sygnałów radiowych i e-mailów wroga mają zadanie wyciągania informacji z obcych systemów dowodzenia wojskowego. Po włamaniu się do jednej z zagranicznych sieci kierowania walką odkryli, że sieci komputerowe i systemy dowodzenia naszej marynarki zostały spenetrowane. Poprawka – nie tylko spenetrowane. Opanowane. Utraciliśmy kontrolę nad naszymi sieciami dowodzenia i ściśle tajnymi systemami telekomunikacyjnymi… – McKee urwał. – Wszystkie nasze przekazy radiowe są monitorowane, przechwytywane, rozkodowywane, tłumaczone i przesyłane na najwyższe szczeble przeciwnika. To samo jest z e-mailami, rozmowami telefonicznymi przez komórki, aparaty stacjonarne i sieć oraz z danymi przesyłanymi przez NTDS – system danych taktycznych marynarki wojennej. Dowódcy nie mogą się już komunikować ze sobą. A ci, co kontrolują nasze systemy, mogą wydawać rozkazy elektroniczne, unieruchamiać nasze systemy bojowe, kiedy chcemy ich użyć, lub kierować nasze własne uzbrojenie przeciwko nam.
– Jezu, to znaczy, że jesteśmy sparaliżowani. Bez NTDS i sieci łączności gówno możemy zrobić. Kto spenetrował nasze sieci dowodzenia? Czerwoni Chińczycy czy Hindusi?
– To złożona sprawa – odpowiedział McKee. – Elektroniczni penetratorzy są niezależną grupą najemnych konsultantów wojskowych. Oni właśnie dokonali ostatniego lata zamachu terrorystycznego na Princess Dragon . Możliwe, że zrobili to na polecenie dyktatora Indii, ale mogą sprzedawać informacje obu stronom. Na tym kończy się nasza wiedza. Ale ważniejsze dla nas jest to, że uzgodniliśmy, jak będziemy się porozumiewali w sytuacji, gdy tamci rozpracowali naszą łączność.
McKee sięgnął do nesesera, wyjął zeń dwa notebooki i wręczył oba Catardiemu.
– Te komputery NSA, używane razem z tajnym systemem legalizacji, są jedynymi bezpiecznymi środkami łączności, jeśli nie liczyć mówienia na ucho.
Tajny system legalizacji, znany jako SAS, składał się z zapieczętowanych pakietów foliowych z kodami na papierowych fiszkach. Pakiety dostarczono dowódcom wszystkich jednostek pływających. Kody wydrukowane na papierze służyły do weryfikacji autentyczności nagłych wiadomości dotyczących walki. System uparcie pozostawał jedyną nieelektroniczną częścią sieci łączności bojowej. Przed laty Patton przekonywał, że należy zlikwidować SAS i przejść całkowicie na system cyfrowy. Dzięki Bogu, że go nie posłuchano, pomyślał Catardi.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Faza Ataku»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Faza Ataku» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Faza Ataku» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.