Catherine Coulter - Cel

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter - Cel» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cel: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cel»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Prawnik Ramsey Hunt, uciekając przed dziennikarzami po nagłośnionym przez media incydencie, szuka spokoju w odosobnionej chacie w Górach Skalistych. Wymarzony spokój nie trwa jednak długo – Hunt znajduje w lesie nieprzytomną dziewczynkę. Zabiera ranną do swojej chaty, ale w ślad za nią w pobliżu domu pojawiają się zabójcy. Nie tylko oni zagrażają życiu Ramseya i jego małej podopiecznej – oto Molly Santera, matka dziewczynki, znajduje ich w górskim domku i w pierwszej chwili bierze Ramseya za porywacza. Gdy mężczyzna wyprowadza matkę z błędu i zdobywa w końcu jej zaufanie, nie ma już czasu na podziękowania. Depczący im po piętach mordercy są blisko… Czy ich zleceniodawcą jest dziadek dziewczynki, boss podziemnego Chicago?

Cel — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cel», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Częściowo z powodu, który podałeś.

– Ale tylko częściowo, słyszę to w twoim głosie. Powiedz mi całą prawdę, Molly.

– Zgoda. Louey zagroził, że odbierze mi Emmę, jeżeli kiedykolwiek zobaczę się z ojcem. O ile pamiętam, nazwał go „wyjątkowym skurwysynem”.

– Dlaczego?

– Louey znienawidził go, ponieważ ojciec dowiedział się czegoś o nim…

– Czego? Westchnęła głęboko.

– Louey mnie zbił.

Ramsey poderwał się z fotela, chwycił się za nogę Lżę stłumionym okrzykiem bólu opadł na siedzenie.

– Ten chuderlawy, pajacowaty sukinsyn ośmielił się uderzyć ciebie?! Podniósł na ciebie rękę?!

– Tak. Nie wyobrażaj sobie, że odegrałam w tym wszystkim rolę bezbronnej ofiary, o nie. Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze kiedykolwiek mnie tknie, zabiję go. Nie wiem, czy uwierzył, ale ja wiedziałam, co mówię i nie wątpię, że Louey to wyczuł.

– Dziwne, bo nie sądzę, aby miał choć odrobinę inteligencji…

– Zdarzyło się to trzy lata temu. Zaraz potem jedna z moich przyjaciółek dowiedziała się, co zrobił Louey, i zadzwoniła do mojego ojca. Mason natychmiast przyjechał do Denver i osobiście stłukł Loueya na kwaśne jabłko. Powiedział mu też, że zabije go, jeżeli jeszcze raz mnie uderzy. Louey uświadomił sobie, że wpadł w poważne tarapaty, ale ponieważ nie potrafił znieść upokorzenia, zabronił mi widywać się z ojcem.

– Rzeczywiście zabiłabyś go, gdyby cię uderzył?

– Prawdopodobnie nie, ale nie zawahałabym się go zostawić. Tamten pierwszy i jedyny raz uderzył mnie chyba dlatego, że właśnie otrzymał bardzo mamą recenzję swojej nowej płyty, Niebezpieczna głębina, i był naprawdę wściekły. Tego samego dnia ja dostałam zawiadomienie od redakcji pewnego czasopisma, że moje zdjęcia zostały przyjęte do publikacji. Ogarnęła go zazdrość, co było po prostu śmieszne, jeżeli porówna się oba te wydarzenia. Ale on nie widział w tym nic zabawnego i wyładował na mnie swoją złość.

– Nie przypominam sobie, aby w prasie czy telewizji pojawiła się wiadomość o niedyspozycji Loueya Santery…

– Nie, nie było o tym żadnej wzmianki. Ojciec wezwał lekarza do domu, by go opatrzył. Rok później wyrzuciłam Loueya z domu.

– Dlaczego zwlekałaś z tym tak długo? – Ramsey uniósł lekko brwi.

Molly westchnęła, uświadamiając sobie, jak dobrze i łatwo jej się z nim rozmawia.

– Chciałam dać mu jeszcze jedną szansę, oczywiście ze względu na Emmę. Nie był to dobry pomysł. Kiedy Louey w końcu się wyprowadził, była to czysta formalność. Prosto ode mnie przeniósł się do jednej ze swoich kochanek. – Molly zaśmiała się niewesoło. – Mój ojciec zadbał, abym przy rozwodzie dostała więcej, niż Louey miał. Louey był wściekły, ale nic nie mógł na to poradzić. Próbował znowu szantażować mnie Emma, lecz nie dałam się nabrać. Powiedziałam mu, że zabiję go, jeśli tylko spróbuje ją zabrać, i wiem, że tym razem uwierzył bez żadnych zastrzeżeń.

– Dlaczego nie widywałaś się z ojcem, kiedy byłaś już po rozwodzie?

– Istnieją dwa powody – odparła powoli. – Kiedy ludzie zadają mi to pytanie, zwykle mówię, że Eve nie chce, aby widywano ją w towarzystwie pasierbicy, która jest starsza od niej. No i sprawa Emmy… Eve i przyszywana wnuczka? Aż strach myśleć!

– A drugi powód? Ten prawdziwy? Molly nerwowo potarła ramiona.

– Większość osób, które słyszały o moim ojcu, wyobraża sobie, że jest on bardzo bogatym, szacownym biznesmenem.

Mason inwestuje w wynalazki opracowywane w Dolinie Krzemowej, w telekomunikację, ma tartaki na północnym zachodzie, sieć restauracji na południu i mnóstwo innych firm i przedsięwzięć. Nigdy nie został o nic oskarżony, ba, nigdy nie padł na niego choćby cień podejrzenia. Jego księgowi to specjaliści najwyższej klasy, więc nie ma żadnych problemów z fiskusem. Tylko ludzie tak dobrze zorientowani jak ty wiedzą, że Mason Lord balansuje na krawędzi dwóch światów, że do jego specjalności należy także ściąganie długów, wymuszenia, organizacja prostytucji, praktycznie wszystko poza narkotykami, których nienawidzi z całego serca. Moja matka wykazała się wielką mądrością. Zaraz po rozwodzie wywiozła mnie daleko, aż do Włoch, dzięki czemu dorastałam z dala od jego wpływów. Pamiętam, że zawsze płakała, kiedy na początku wakacji odwoziła mnie na samolot do Stanów. Nie chcę, aby Emma zbyt często widywała mojego ojca. Matka trzymała mnie z dala od niego i ja mam zamiar zrobić to samo. Chciałabym, żeby moja córka miała względnie normalne dzieciństwo.

– „Naśle płatnego zabójcę”… Tak powiedziałaś.

– Masz rację, wyrwało mi się. Sam widzisz, jak łatwo można przesiąknąć tego rodzaju atmosferą. Czy miałam się zgodzić, aby Emma poznała takie słownictwo? Kiedy pomyślę, na kogo mogłaby wyrosnąć, stykając się z moim ojcem, robi mi się zupełnie… Dosyć tego. Na pewno jesteś już zmęczony moimi wyznaniami, panie Hunt. Powinniśmy się trochę przespać. Nie znasz jeszcze Emmy – o szóstej rano będzie gotowa do zabawy i rozświergotana jak skowronek.

– Wiem. Kiedy postrzelili mnie w nogę, doczekała do siódmej. Obudziłem się i poczułem, jak gładzi mnie po ramieniu… – Ramsey zamyślił się na chwilę. – Emma jest wspaniałym dzieckiem, Molly.

– Wiem. Och, wiem.

– Zrobimy wszystko, żeby była bezpieczna.

– Wiem…

W środku głębokiej nocy Molly poderwał z łóżka przeraźliwy krzyk. Chwyciła córkę w ramiona i potrząsnęła nią lekko.

– Em, obudź się, skarbie! Obudź się!

Potrząsnęła nią znowu. Ramsey stanął w progu. Serce waliło mu jak oszalałe, w ręku trzymał rewolwer. Molly usiadła i wzięła dziecko na kolana.

– Obudź się, kochanie, obudź się! Wszystko w porządku. Jestem przy tobie, Ramsey też tu jest. Obudź się, Emmo!

Emma nagle wygięła się do tyłu, potem wyprostowała się i z całej siły objęła matkę ramionami. Jej drobnym ciałem wstrząsały dreszcze, szlochała głośno. Ramsey szybko usiadł obok nich na krawędzi łóżka i otoczył je ramieniem. Dopiero po chwili, kiedy Emma trochę się uspokoiła, odgarnął z jej twarzy splątane, wilgotne od potu włosy.

– Wszystko w porządku, Emmo. Naprawdę, nic się nie dzieje. Jesteśmy przy tobie. Nie ma tu nikogo oprócz nas.

Powoli przestała dygotać. Ponad głową dziewczynki spojrzał na Molly. Jej oczy były pełne niepokoju, usta ściągnięte. Dostrzegł w nich głęboki ból i bez trudu zrozumiał, co czuje, ponieważ sam czuł to samo.

– On mi się śnił, mamo – odezwała się Emma dziwnym, nieswoim głosem. – Przywiązał mnie do łóżka za ręce i nogi cienkim sznurkiem. Powiedział, że nie potrzeba grubszego, bo jestem tylko małą dziewczynką. Że jestem idealna i on potrzebuje mnie bardziej niż Bóg jego. Że nie potrzebuje nikogo z wyjątkiem mnie. Owinął mnie sznurkiem jak paczkę…

Zamilkła. Ramsey i Molly czekali, zrozpaczeni i wstrząśnięci, lecz Emma nie powiedziała już ani słowa. Długo tulili ją do siebie.

– Zasnęła – szepnęła w końcu Molly. – Dziękuję, Ramsey. Położę się teraz obok niej.

Minęło sporo czasu, zanim sama zapadła w sen. Obudziła się, czując mokry pocałunek Emmy na policzku. Emma chwyciła ją za ramię i pociągnęła. Molly przewróciła się na bok i wtuliła twarz w kark córeczki.

Ramsey ocknął się bardzo wcześnie. Nie mógł przestać myśleć o koszmarnym śnie Emmy. Cienki sznurek… owinął ją sznurkiem jak paczkę. Nie potrzebował grubszego sznurka, bo była tylko małą dziewczynką…

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cel»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cel» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Catherine Coulter - Zatoka cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Górska tajemnica
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Ulica Cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Backfire
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Los Gemelos Sherbrooke
Catherine Coulter
Catherine Coulter - The Edge
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Split Second
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Eleventh Hour
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Wizards Daughter
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Lyons Gate
Catherine Coulter
libcat.ru: книга без обложки
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Riptide
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Cel»

Обсуждение, отзывы о книге «Cel» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x