Boris Akunin - Nefrytowy Różaniec

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Nefrytowy Różaniec» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nefrytowy Różaniec: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nefrytowy Różaniec»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Zapowiadając, że nie będzie więcej pisał o Fandorinie, Boris Akunin na szczęście nie dotrzymał słowa. Nowa książka to cykl opowiadań, w których słynny detektyw rozwiązuje wiele zdumiewających zagadek, przeżywając niezwykłe przygody od Moskwy i Syberii, przez Japonię, po Anglię i… Dziki Zachód.
Skąd się wziął nefrytowy różaniec, który pomaga Fandorinowi w skupieniu się? O co staje do pojedynku z samym Sherlockiem Holmesem? Kim jest podstępna „czerwona perła prerii”? Pasjonująca fabuła, klimat i kapitalne nawiązania do klasycznych mistrzów gatunku.

Nefrytowy Różaniec — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nefrytowy Różaniec», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Cóż, ruszyli dalej.

Dream Valley ukazała się nagle, bez uprzedzenia. Objechali kolejny posępnie szary głaz i nagle przestrzeń się rozpostarła niczym gigantyczny zielony wachlarz. Owalną czaszę ze wszystkich stron otaczały strome, lecz niezbyt wysokie góry o zboczach gęsto porośniętych sosnami. Ścianki czaszy w kilku miejscach poprzecinane były wąskimi kanionami i srebrnymi nitkami wodospadów, a na dnie leżały żółte i pomarańczowe spłachetki pól, jasnozielone kwadraty łąk, ciemnozielone plamy zagajników. Dolina z jednego krańca do drugiego miała chyba pięć wiorst długości.

– Oto ona, nasza mateńka! – z patosem wykrzyknął Łukow. – Nasza połowa to ta, gdzie żyto i łąki. Zagospodarowana, oblana łzami i potem. Ziemski raj. Promień światła w królestwie ciemności! A na prawo, tam, gdzie kukurydza i pszenica – ziemia celestian. Widzi pan ten pasek pośrodku? To granica, płot.

– Radnie – pochwalił dolinę Masa. – Gdyby posadzic ryz, byłoby jesce radniej. Jak rustro pod srońcem.

U wylotu wąwozu zaczynała się droga, nawet dwie; na prawo prowadziła ceglana, na lewo gruntowa, ale za to troskliwie obsadzona brzózkami. Po kwadransie jazdy tą drogą ich oczom ukazał się drewniany łuk z literami z dykty:

Collective Farm „Luch Sveta” [41]

– Cóż to za okazja? – zaniepokoił się Erast Pietrowicz, widząc girlandy kwiatów i rosyjskie flagi, zdobiące całą tę architektoniczną konstrukcję.

Przestraszył się, czy aby mieszkańcy komuny nie urządzili jakiejś uroczystości na cześć ewentualnego wybawcy. Bogu dzięki, nie.

– Wszakże to dzisiaj święto. – Kuźma Kuźmicz zrobił zapraszający gest. – Zaszczycił nas pan w rocznicę pamiętnego dnia. Wedle naszego rosyjskiego kalendarza dziś przypada dwudziesty szósty sierpnia. Dzień Borodina. Będzie uczta, tańce i śpiewy. Jakże bowiem inaczej? Toż to triumf rosyjskiego oręża.

I rzeczywiście, wietrzyk przyniósł z oddali dźwięki muzyki: trąb, harmonii, skrzypiec. Grano chyba marsza Pułku Preobrażeńskiego – zaskakujący repertuar jak na emigrantów i pacyfistów.

Przewodniczący prowadził gości obok paradnych domów-bliźniaków, opowiadając z dumą:

– Tu mamy dziecięcy ogród, gdzie wychowujemy malców. Wszystkie dzieciny są razem jak rzodkieweczki na grządce, dlatego nazywamy to ogrodem. Tradycji rodzinnej nie ma, całkowita równość. Ilu jest dorosłych – tylu rodziców. A tam szkoła, chłopcy i dziewczynki uczą się razem. Tutaj zarząd. Dwie bursy dla mężczyzn.

Zza dużego budynku z tabliczką „Dom Wypoczynku” dobiegł śpiew. Chór, w którym można było rozróżnić głosy męskie, kobiece i dziecięce, bardzo równo śpiewał Dubinuszkę.

– Wszyscy nasi są na majdanie, świętują – wyjaśnił przewodniczący. – Serdecznie zapraszam. Toż to będzie radość!

Masa został, by rozsiodłać konie, a Erast Pietrowicz pośpieszył za Łukowem.

* * *

Na małym placyku, za ustawionymi w podkowę stołami, siedziało kilka dziesiątków ludzi, na pierwszy rzut oka – zwykłych rosyjskich wieśniaków, tyle że odświętnie ubranych z tej uroczystej okazji. Baby w białych i kolorowych chustkach, chłopi z brodami, ostrzyżeni pod donicę. Po bliższym przyjrzeniu się jednak wieśniacy okazali się nieco dziwni. Wielu w okularach albo pince-nez, a i twarze przeważnie subtelne, nieprostoduszne – cecha, po której w Rosji bezbłędnie rozpoznaje się inteligenta, nawet jeśli włoży łapcie i kapotę.

Pieśń zakończyło zadzierżyste uchniem! i wszyscy odwrócili się do przewodniczącego i nieznajomego w brudnym ubraniu i kowbojskim kapeluszu.

– Powitajmy gościa, bracia i siostry! Oto Erast Pietrowicz Fandorin, nasz, Rosjanin! Przysyła go nam nasz dobroczyńca Mawrikij Christoforowicz, aby nas bronił i ocalił. Proszę siadać do stołu, drogi gościu. Zjeść i odpocząć po podróży. Jewdokiejuszka się panem zajmie.

Żwawa, poruszająca się kaczym chodem garbuska (sądząc z imienia, ta, która wypracowała najwięcej, jak to oni nazywają, osobogodzin) usadziła Fandorina pośrodku głównego stołu, szybko nałożyła mu na talerz pasztecików, kiszonej kapusty, pierożków i podała kubek kwasu. Przez lata życia na wygnaniu Erast Pietrowicz odwykł od wszystkich tych cudownych potraw i teraz z trudem się doczekał, aż Jewdokia poleje mu ręce wodą z dzbana. Dopiero po wytarciu dłoni w wyszywany w koguty ręcznik mógł oddać sprawiedliwość ojczystej kuchni.

Był tu i prosiaczek z chrzanem, i nóżki w galarecie, i kapuściany chłodnik, a wszystko przyrządzone nie gorzej niż w niezapomnianej traktierni Tiestowa.

Masa usiadł obok, wypatrzył z boku koszyczek ze swymi ulubionymi makowymi obarzankami, przysunął go do siebie i zjadł od razu dziesięć sztuk, po czym odchylił się do tyłu i jął strzelać oczkami po twarzach kobiet.

Było ich znacznie mniej niż mężczyzn. Najstarsze miały chyba około pięćdziesięciu lat, ale były też całkiem młode.

– O, jaka ładna! – rzekł kamerdyner po japońsku.

Młodziutką dziewczynę w czerwonej chustce Erast Pietrowicz zauważył wcześniej niż Masa. Trudno było jej nie zauważyć. Świeża, żywa buzia, perlisty śmiech, błyszczące czarne oczy – na tle nieciekawych kobiecin ta ślicznotka wyglądała jak barwny kwiat na spłowiałej trawie. Na lewo od niej siedział Łukow.

Piękność wykrzyknęła dźwięcznym, donośnym głosem:

– Oj, Kuźma, nie masz pojęcia, co mi się dzisiaj przydarzyło! Okropność!

Wszyscy mieszkańcy komuny bez względu na wiek zwracali się do siebie familiarnie na „ty” – Fandorin spostrzegł to już wcześniej, więc nie był zdziwiony. Zdumiewające było co innego – reakcja Kuźmy Kuźmicza. Jęknął i chwycił się za serce.

– Co takiego, Nastiuszko?! Nie strasz mnie!

Wykrzyknął to z przejęciem, bardzo szczerze.

Rumiana Nastiuszka ze śmiechem zwróciła się do pozostałych sąsiadów (wokół niej siedzieli sami mężczyźni):

– Nie szkodzi, że opowiadałam wam to już tysiąc razy?

Wszyscy zgodnym chórem jęli ją zapewniać, że z przyjemnością wysłuchają historii jeszcze raz. Nie dziwota! Takim głosikiem i z taką twarzyczką mogłaby recytować nawet tabliczkę mnożenia, przedstawiciele płci przeciwnej słuchaliby z zachwytem.

– Znowu widziałam Czarne Chusty!

– Oj, co ty mówisz?! – Łukow po babsku plasnął w ręce. – Jak? Gdzie?! Nic ci nie zrobili?!

– Nie przerywaj. – Dziewczyna kapryśnie trzepnęła go po ręku. – Poszłam rano nad strumień nazbierać kwiatów. Nagle jakby mróz mi przebiegł po plecach. Oglądam się, a oni patrzą na mnie z tamtej strony, z krzaków! Dwóch! Z czarnymi twarzami! Ja w nogi! Do samej wsi tak biegłam bez pamięci, nawet pantofelek zgubiłam, safianowy, z tych, co zeszłym razem przywiozłeś z gminy. Dobrze, że Miszeńka, taki odważny, poszedł potem i znalazł.

Nie odrywając paluszków od dłoni Kuźmy Kuźmicza, pogładziła po ramieniu młodego chłopca, który siedział obok, ale spoglądała w inną stronę.

– Na mnie patrzy – szepnął Masa, odwracając się do ślicznotki profilem, żeby mogła przyjrzeć mu się należycie.

Nie na ciebie, tylko na mnie, chciał powiedzieć Erast Pietrowicz, ale ugryzł się w język.

– Proszę, proszę, kwiatki rano zbierała – syknęła siedząca nieopodal kobieta. – My wszystkie harujemy w polu, a Nastka sobie spaceruje.

Niemłody mężczyzna w przedpotopowym mundurze z pagonami chorążego i medalem „Za ujarzmienie Czeczenii i Dagestanu” wstał i wygłosił toast.

– Drodzy towarzysze! Dziś, w osiemdziesiątą drugą rocznicę batalii pod Borodinem, chcę wznieść ten kielich miodówki na cześć rosyjskiego oręża! Amerykanie nigdy nikogo nie pokonali prócz nieszczęsnych Meksykanów, a myśmy zwyciężyli samego Napoleona! Za naszą wielką ojczyznę!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nefrytowy Różaniec»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nefrytowy Różaniec» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Nefrytowy Różaniec»

Обсуждение, отзывы о книге «Nefrytowy Różaniec» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x