Znalazła go wreszcie Alicja nie w domu, tylko w składziku, gdzie trzymała zapasy piwa. Z sokiem się trochę uspokoiło, ale za to Elżbieta poczuła się głodna, przyniosła sobie kanapki, bardzo apetyczne, i zaraziła głodem Pawła i Leszka. Alicja, zdenerwowana nieco działalnością Anity w kuchni, znów porzuciła taras i popędziła sama dorobić więcej kanapek. Zosia zaczęła szukać następnego słoika kawy, Ewa zażądała dla Roja ekstramocnych do spróbowania, bo podobno ktoś przywiózł. Anita przez pomyłkę nalała Henrykowi piwa do mleka…
Wieczór wyraźnie się rozkręcał ( вечер явно раскручивался = набирал обороты ). Wszyscy wykazywali przerażającą ruchliwość ( все проявляли ужасающую подвижность/деятельность; wykazywać się czymś — проявлять, обнаруживать что-л. ) i rzadko spotykaną gorliwość ( и редко встречаемое = удивительное усердие ) w donoszeniu rozmaitych przedmiotów ( в приношении различных предметов ), wszyscy prezentowali niesłychaną inwencję ( все проявляли неслыханную/небывалую изобретательность ) w wymyślaniu nowych pragnień i potrzeb ( в придумывании новых желаний и потребностей ). Pod czerwoną lampą ( под красной лампой ) trwały nieruchomo tylko trzy pary butów ( оставались неподвижными только три пары ботинок ). Dwie z nich należały do Leszka i Henryka ( две из них принадлежали Лешеку и Хенрику ), którzy siedzieli obok siebie ( которые сидели друг возле друга ), konwersowali w dziwnym, niemiecko-angielskim języku ( беседовали на странном, немецко-английском языке ) o wadach i zaletach różnych typów jachtów ( о недостатках и преимуществах разных типов яхт ) i zajęci byli sobą tak ( и так были заняты друг другом ), że nie zwracali uwagi na resztę towarzystwa ( что не обращали внимания на остальную часть компании ), trzecia zaś do Edka ( а третья — Эдеку ). Edek również nie opuszczał swojego miejsca ( Эдек также не покидал своего места ), pod ręką miał wielkie pudło ( под рукой у него был = стоял большой ящик ), zastawione zapasem napojów ( заставленный = наполненный запасом напитков ) i używał ich bez wyboru i bez ograniczeń ( и употреблял их без разбору и ограничений ).
Wieczór wyraźnie się rozkręcał. Wszyscy wykazywali przerażającą ruchliwość i rzadko spotykaną gorliwość w donoszeniu rozmaitych przedmiotów, wszyscy prezentowali niesłychaną inwencję w wymyślaniu nowych pragnień i potrzeb. Pod czerwoną lampą trwały nieruchomo tylko trzy pary butów. Dwie z nich należały do Leszka i Henryka, którzy siedzieli obok siebie, konwersowali w dziwnym, niemiecko-angielskim języku o wadach i zaletach różnych typów jachtów i zajęci byli sobą tak, że nie zwracali uwagi na resztę towarzystwa, trzecia zaś do Edka. Edek również nie opuszczał swojego miejsca, pod ręką miał wielkie pudło, zastawione zapasem napojów i używał ich bez wyboru i bez ograniczeń.
— Alicja! — ryknął nagle ( гаркнул он неожиданно ), przekrzykując panujący hałas ( перекрикивая царящий хаос ), przy czym w ryku jego dźwięczała wyraźna nagana ( причем в крике его звучал явный упрек ). — Alicja ( Алиция )!!! Dlaczego ty się narażasz ( почему = чего ты так рискуешь = нарываешься; narażać się na coś — подвергать себя опасности )?!!!
Pytanie zabrzmiało tak dziwnie ( вопрос прозвучал так странно ), a przy tym tak potężnie ( а при этом так мощно ), rozległo się gdzieś w tych ciemnościach tak nieoczekiwanie ( раздалось где-то = в этих потемках так неожиданно; rozlec się — раздаться, зазвучать ), że wszyscy nagle zamilkli ( что все внезапно замолчали ). Edek, ryknąwszy ( Эдек, гаркнув ), też zamilkł ( тоже замолчал ) i zapanowała cisza ( и воцарилась тишина ). Alicja nie udzielała odpowiedzi ( Алиция не отвечала; udzielać odpowiedzi — давать ответ, отвечать на вопрос ) z tego prostego powodu ( по тому простому поводу ), że nie było jej na tarasie ( что ее не было на террасе ).
— Znów się zalał ( опять наклюкался ) — mruknęła niechętnie Zosia ( проворчала Зося ) skądś od strony domu ( откуда-то со стороны дома ).
— Alicja ( Алиция )!!! — ryknął znów Edek ( снова гаркнул Эдек ) i łupnął głucho szklanką z piwem w wierzch pudła ( и треснул стаканом с пивом о верх ящика ), chlapiąc wokół ( забрызгав /все/ вокруг; chlapnąć — брызнуть, хлюпнуть ). — Alicja, do ciężkiej cholery ( Алиция, черт побери ), dlaczego ty się narażasz ( почему = чего ты нарываешься )?!!!
— Alicja! — ryknął nagle, przekrzykując panujący hałas, przy czym w ryku jego dźwięczała wyraźna nagana. — Alicja!!! Dlaczego ty się narażasz?!!!
Pytanie zabrzmiało tak dziwnie, a przy tym tak potężnie, rozległo się gdzieś w tych ciemnościach tak nieoczekiwanie, że wszyscy nagle zamilkli. Edek, ryknąwszy, też zamilkł i zapanowała cisza. Alicja nie udzielała odpowiedzi z tego prostego powodu, że nie było jej na tarasie.
— Znów się zalał — mruknęła niechętnie Zosia skądś od strony domu.
— Alicja!!! — ryknął znów Edek i łupnął głucho szklanką z piwem w wierzch pudła, chlapiąc wokół. — Alicja, do ciężkiej cholery, dlaczego ty się narażasz?!!!
Nogi zawiadomionej widocznie o występie Edka Alicji ( ноги видимо уже уведомленной о выступлении Эдека Алиции ) pojawiły się nagle w czerwonym świetle ( внезапно появились = нарисовались в красном свете /лампы/ ). Edek usiłował się podnieść ( Эдек пытался подняться ), ale opadł z powrotem na fotel ( но рухнул обратно в кресло ).
— Alicja, dlaczego ty się ( Алиция, чего ты ) …??!!
— Dobrze, dobrze ( хорошо, хорошо ) — powiedziała uspokajająco Alicja ( сказала Алиция успокаивая /его/ ). — Edek, nie wygłupiaj się ( Эдек, не придуривайся ), obudzisz całe miasto ( /а то/ весь город разбудишь ).
— Dlaczego ty się narażasz ( чего ты нарываешься )? — ciągnął Edek z uporem ( упорно продолжал = не унимался Эдек ), tonem pełnym potępienia ( тоном, полным осуждения ), tyle że nieco już ciszej ( только что уже немного тише ). — Dlaczego ty przyjmujesz takie osoby ( почему ты принимаешь /у себя/ таких людей )?! Pisałem ci przecież ( я ведь писал тебе ) …!
Читать дальше