Iris Johansen - W Obliczu Oszustwa

Здесь есть возможность читать онлайн «Iris Johansen - W Obliczu Oszustwa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

W Obliczu Oszustwa: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W Obliczu Oszustwa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rzeźbiarka sądowa Eve Duncan posiada rzadki – i czasem nieprzyjemny – dar. Jej genialna zdolność rekonstrukcji twarzy dawno zmarłych osób jedynie na podstawie kształtu czaszki przynosi ukojenie rodzicom zaginionych dzieci. Dla Eve, której córka została porwana i zamordowana, a jej ciała nigdy nie odnaleziono, jest to sposób na pogodzenie się z własnym koszmarnym losem. Pewnego dnia milioner John Logan proponuje Eve, aby zrekonstruowała twarz dorosłej ofiary morderstwa. Eve zgadza siętylko dlatego, że Logan ofiaruje ogromną sumę pieniędzy na cel dobroczynny. Wkrótce okaże się, że była to najbardziej niebezpieczna decyzja jej życia.

W Obliczu Oszustwa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W Obliczu Oszustwa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– To nie jest żart?

– Czy ukrywałabym się, gdyby to był żart?

– Wielki Boże, Chadbourne – powiedział Kessler, wpatrując się w wymodelowaną twarz. – O ile to Chadbourne – dodał. – Wiedziałaś, nad kim pracujesz?

– Nie. Robiłam na ślepo. Nie miałam pojęcia, dopóki nie skończyłam.

– Czego chcesz ode mnie?

– Dowodu.

– DNA – stwierdził, marszcząc brwi. – Skąd mam wziąć materiał? Przypuszczam, że znów pracowałaś na autentycznej czaszce? Nie wiadomo, co zniszczyłaś.

– Była całkiem czysta. Wypalona.

– To co mam, twoim zdaniem, zrobić?

– Myślałam… o zębach. Szkliwo powinno zabezpieczyć DNA. Mógłbyś rozłupać ząb i wziąć próbkę. Czy to jest możliwe?

– Możliwe. Już tak robiono. Ale to nic pewnego.

– Spróbujesz?

– Niby dlaczego? To mnie nic nie obchodzi i może mnie wpędzić w kłopoty.

– Popilnuję cię, jak będziesz pracował – odezwał się Joe. – I jestem pewien, że pan Logan hojnie cię wynagrodzi.

– W granicach rozsądku – powiedział Logan.

Zachowują się kompletnie bez sensu – pomyślała niecierpliwie Eve. Gary się zdecydował, kiedy zobaczył twarz. Należało tylko trochę mu pomóc.

– Nie chcesz wiedzieć, czy to jest naprawdę Chadbourne, Gary? Nie chcesz być tym, który to udowodni?

Kessler milczał przez chwilę.

– Może.

Pewno, że chciał. Eve widziała podniecenie, które starał się ukryć.

– To będzie potwornie trudne – mówiła. – Myślę, że starczyłoby ci materiału na książkę.

– Wcale nie takie znów trudne – zaprotestował. – Chyba że zęby też spieprzyłaś.

– Starałam się ich w ogóle nie dotykać – powiedziała z uśmiechem. – Wiesz, że to, co robię, nie szkodzi twojej pracy. Wszystko tu jest. Czeka.

– Dokładnie wiem, o co ci chodzi – powiedział, podnosząc wzrok znad czaszki. – Nie myśl sobie.

– Nie myślę. No dobra, zrobisz to, czy mamy zawieźć czaszkę do Crawforda w Duke?

– Straszenie mnie konkurencją też ci nic nie pomoże. Wiem, że jestem najlepszy. Ale może zrobię ci tę przysługę, Duncan. Lubię cię.

– Zrobiłbyś to, nawet gdybyś mnie nienawidził. Nie będę cię jednak oszukiwać. Sytuacja jest znacznie bardziej niebezpieczna, niż wchodzenie w konflikt z prawem.

– Tyle się domyśliłem – powiedział, wzruszając ramionami. – Jestem starym człowiekiem. Przyda mi się coś, od czego podskoczy mi adrenalina. Czy mogę pracować w swoim laboratorium?

– Wolelibyśmy tego uniknąć. Wydaje się nam, że na razie jesteśmy bezpieczni, ale nie chcemy ryzykować. Czy masz jakieś inne miejsce?

– Utrudniasz, jak możesz. A w moim domowym laboratorium? – spytał po namyśle.

Eve potrząsnęła głową.

– Mam przyjaciela, który jest profesorem na Uniwersytecie Stanowym w Kennesaw, jakieś czterdzieści minut jazdy stąd. Użyczy mi swojego laboratorium.

– Świetnie.

– A co z moim asystentem?

– Niech cię zastąpi na zajęciach. Ja ci pomogę.

– Przypuszczalnie sam sobie poradzę. Ale musisz zdrapać całą tę glinę – dodał zgryźliwie. – Chcę mieć porządną, czystą powierzchnię.

– Dobrze. Najpierw jednak muszę zrobić nałożenie.

– A ja co? Mam siedzieć z założonymi rękami i czekać?

– Pospieszę się. Nałożenie jest konieczne, Gary. Zęby są bardzo ważne, a nie wiemy, ile będziesz musiał usunąć. Nie mamy dostępu do danych dentystycznych i nie możemy rezygnować z żadnego dowodu.

– Dobrze – zgodził się niechętnie. – Choć wiesz, że moje DNA wszystko załatwi.

– Wiem. Czy możesz dla nas wypożyczyć sprzęt wideo z działu dokumentacji? Mam mikser.

– Niezłe wymagania. Nie wolno wynosić cennego wyposażenia poza teren uniwersytetu.

– Nie mów, że zabierasz sprzęt poza teren.

– I tak będą narzekać.

– Wykorzystaj swój czar i wdzięk osobisty.

– Pomyślą, że zwariowałem. Raczej ich postraszę i zaszantażuję.

– Masz rację, nie powinieneś zachowywać się inaczej niż zwykle.

– Pamiętaj, masz wziąć w garść ten swój chudy tyłek i szybko się ze wszystkim uporać.

– Nie będę się z tobą sprzeczać.

– To dziwne. Ile czasu zabierze ci oczyszczenie czaszki?

– Godzinę do dwóch. Muszę bardzo uważać.

– Załatwię sprzęt i poszukam mojego asystenta. Powiem mu, że wyjeżdżam na kilka dni. – Kessler ruszył do wyjścia. – Zapakuj swego przyjaciela prezydenta. Zaraz wracam.

– Dzięki, Gary. Będę twoją dlużniczką – powiedziała cicho Eve.

– O tak, i na pewno oddasz mi dług.

– Dobrze to pani rozegrała – powiedział Logan, kiedy drzwi zamknęły się za Kesslerem.

– Znamy się od dawna. Joe, idź za nim, dobrze? Nie chciałam robić z tego sprawy, wolałabym jednak, żeby się sam nie kręcił.

– Mówiłaś, że na niego nie wpadną.

– Nie szkodzi. Wolę się zabezpieczyć. Namówiłam go, żeby nam pomógł, i czuję się za niego odpowiedzialna.

– A ja czuję się za ciebie odpowiedzialny.

– Proszę cię, Joe.

– Nie… – Urwał gwałtownie, gdy zobaczył wyraz jej twarzy. – Niech pan z nią zostanie, Logan. Jeśli coś jej się stanie, skręcę panu kark.

Joe energicznie zamknął za sobą drzwi. I znów groźba przemocy. Eve niewidzącym wzrokiem wpatrywała się w czaszkę.

– Jest pani gotowa? – spytał Logan.

– Jeszcze nie. Muszę zapakować Bena, a potem poszukam tu czegoś do zdjęcia gliny – odparła Eve, podchodząc do szafy. – Mógłby pan zadzwonić do Margaret i sprawdzić, kiedy moja matka znajdzie się w bezpiecznym miejscu.

– Mogę zadzwonić stąd.

– Plącze mi się pan pod nogami. Niech pan wyjdzie na korytarz i dzwoni stamtąd.

– Z przyjemnością spełniłbym pani prośbę, ale muszę się słuchać Quinna. Wolałbym nie narażać życia.

– Teraz ja panu rozkazuję. Przeszkadza mi pan. Proszę wyjść i dowiedzieć się o to, o co prosiłam, bo inaczej pojadę do domu i sama sprawdzę. I tak chciałabym tam wstąpić.

Logan podniósł ręce.

– Już idę.

Po jego wyjściu Eve odetchnęła z ulgą. Musiała na chwilę zostać sama, żeby nabrać dystansu i spojrzeć na wszystko z pewnej perspektywy. Jedynie praca mogła jej w tym pomóc. Im szybciej dotrą do tego laboratorium w Kennesaw, tym lepiej.

Znalazła trzy drewniane narzędzia, które były dostatecznie ostre, aby zdrapać glinę, a jednocześnie na tyle tępe, żeby czegoś nie zniszczyć, gdyby obsunęła się jej ręka. Włożyła je do torebki i ostrożnie zapakowała Bena do torby.

– Przepraszam cię, Ben, ale muszę zdjąć z ciebie całą tę glinę. Nakładam i zdejmuję. Całe to zamieszanie nie jest w porządku, co? Cóż nam jednak pozostało?

– Pani Duncan? Proszę otworzyć. Jestem Margaret Wilson.

Sandra uważnie przyjrzała się pulchnej kobiecie przez wizjer i porównała jej twarz ze zdjęciem.

– Pani Duncan?

– Słyszałam. – Sandra otworzyła drzwi. – Proszę wejść.

– Nie, samochód czeka. Wyjeżdżamy. Jest pani gotowa?,- Wezmę tylko walizkę. Dokąd jedziemy? – spytała Sandra, kiedy wróciła z walizką.

– Tu nie możemy rozmawiać – poinformowała Margaret, schodząc po schodach. – Niech się pani nie martwi, na pewno będzie pani bezpieczna.

– Dlaczego nie możemy tu rozmawiać? Nie… Ach, podsłuch. Myśli pani, że mój dom jest na podsłuchu?

– Tak mi powiedziano. Niech się pani pospieszy.

– Coś takiego, podsłuch – mruczała Sandra, zamykając drzwi. – Co się dzieje, do cholery?

– Miałam nadzieję, że się pani orientuje. Myślałam, że wymienimy się informacjami i dojdziemy do jakiegoś wniosku. Zazwyczaj nie mam nic przeciwko temu, żeby działać w ciemno, ale tym razem mam wątpliwości. Niech pani wsiada – powiedziała Margaret, otwierając drzwi od strony pasażera. – To jest Brad Pilton – dodała, wskazując kierowcę. – Pracuje w firmie ochroniarskiej i pilnował pani w ciągu ostatnich paru dni. Ma być naszym gorylem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W Obliczu Oszustwa»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W Obliczu Oszustwa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Iris Johansen
Iris Johansen - The Treasure
Iris Johansen
Iris Johansen - Deadlock
Iris Johansen
Iris Johansen - Dark Summer
Iris Johansen
Iris Johansen - Blue Velvet
Iris Johansen
Iris Johansen - Pandora's Daughter
Iris Johansen
Iris Johansen - A wtedy umrzesz…
Iris Johansen
Iris Johansen - Zabójcze sny
Iris Johansen
Iris Johansen - Sueños asesinos
Iris Johansen
Iris Johansen - No Red Roses
Iris Johansen
Iris Johansen - Dead Aim
Iris Johansen
Отзывы о книге «W Obliczu Oszustwa»

Обсуждение, отзывы о книге «W Obliczu Oszustwa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x