Shulamit Lapid - Gazeta Lokalna

Здесь есть возможность читать онлайн «Shulamit Lapid - Gazeta Lokalna» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Gazeta Lokalna: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gazeta Lokalna»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Podczas wystawnego przyjęcia wydanego na cześć sędziego okręgowego Pinchasa Hornsztyka zostaje zamordowana jego żona Aleksandra, ambitna kobieta interesu. Uczestnicząca w przyjęciu Lizzi Badihi, "księżniczka miejscowego brukowca", postanawia podjąć prywatne śledztwo. Rozwikłanie zagadkowego zabójstwa staje się dla niej sprawą prestiżową. Frapująca intryga kryminalna, która zadowoli najwybredniejszych koneserów tego gatunku powieści, nie jest jednak jedyną zaletą książki. W miarę rozwoju akcji ciekawym przeobrażeniom podlega też sama jej bohaterka, głównie za sprawą niekonwencjonalnych przygód erotycznych. Czytelnik znajdzie tu też sporo ciekawych obrazków z życia współczesnej izraelskiej prowincji.

Gazeta Lokalna — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gazeta Lokalna», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Po zakończeniu tygodnia żałoby Hornsztyk poszedł do biura Aleksandry, żeby przejrzeć jej papiery. Zabrał do domu wszystko, co nie wiązało się bezpośrednio z funkcjonowaniem firmy, w tym także karteczki pisane ręką Jackiego. Na szczęście nie wiedział, że Lizzi odkryła ich istnienie i przepisała treść. Sędzia zaprosił Jackiego na rozmowę, poinformował, że ma jego listy, i zaproponował mu – uwaga! uwaga! – żeby włamał się do mieszkania Lizzi i ukradł kasety. Zawarli układ: kasety w zamian za listy.

– Dlaczego tak bardzo mu zależało na tych kasetach?

– Chcesz znać moje zdanie? Sądzę, że z powodu twoich pytań o pieniądze, które dostaje od Lubicza. To pachnie szantażem. Nie marnowaliśmy czasu i sprawdziliśmy kartę zdrowia młodego Hornsztyka. Lekarz, który stwierdził u niego uszkodzenie nerek spowodowane zatrutym winem, przeniósł się już na tamten świat. I mam poważne obawy, że nie siedzi między aniołami. Hornsztyk zaś na razie sprawia wrażenie zupełnie zdrowego.

– Dlaczego Lubicz cały czas mu płacił?

– Podpisali umowę. Nie wspomina się w niej o żadnej chorobie nerek. Hornsztyk wytłumaczył Lubiczowi, że to na jego korzyść. Umowa jest sformułowana bardzo ogólnikowo, widziałem ją. Hornsztyk udziela Lubiczowi porad prawnych i dostaje za to dziesięć procent od dochodów. Bogatego przedsiębiorcy za bardzo to nie obciążało. Odkąd Hornsztyk został mianowany sędzią, w zasadzie przestał pracować dla Lubicza. Umówili się nieoficjalnie, że nadal będzie mu pomagał i dostawał swoje dziesięć procent, ponieważ sędziemu nie wolno prowadzić prywatnej praktyki. Lubicz to prosty człowiek. Wiedział o przygodach swojej córki i obawiał się, że pewnego dnia przekroczy granicę i czcigodny sędzia ją rzuci. Był przekonany – zapewne słusznie – że dopóki będzie zięciowi płacił, ten nie zostawi swojej żony. Hornsztyk zagroził Jackiemu, że jeśli nie ukradnie twoich kaset, przekaże dowody szantażu policji. Odważy się złożyć skargę na sędziego? A kto mu uwierzy?! Jackie to ćma barowa, bierze narkotyki, czasami sprzedaje towar, jest kiepskim pianistą i żigolakiem. Ale nie złodziejem. Ma kraść dla sędziego? Tego było dlań za wiele. Postanowił, że najbezpieczniej będzie zrobić sobie kopie twoich kaset, i tak też uczynił.

Kiedy został zabrany na przesłuchanie, wszystko poszło gładko. Zbyt gładko. Jackie miał przygotowaną odpowiedź na każde pytanie. W pewnym momencie kochany Ilan, który siedział w pokoju obok i się przysłuchiwał, wywołał Benciego na zewnątrz i powiedział, że jego zdaniem Jackie zbyt dobrze zna swoją rolę. Wie, co mówić, bo przesłuchał te kasety przed nimi. „Trzeba go przycisnąć, powiedzieć, że wiemy o jego włamaniu do mieszkania Lizzi i kradzieży kaset”.

Ilan miał rację. Nastraszyliśmy go trochę i Jackie przyznał się do wszystkiego.

I w ten sposób dowiedzieli się wstrząsającej prawdy o Hornsztyku.

Jackie został zatrzymany w areszcie głównie po to, żeby nie skontaktował się z sędzią. Karnaful, ich przełożony, poprosił o pilną rozmowę z doradcą prawnym rządu. Następnego dnia Benci i Karnaful pojechali do Jerozolimy i zdali raport ze swoich podejrzeń wobec sędziego okręgowego. Dodali, że w sprawę może być zamieszana również Taana Berger.

I wtedy dowiedzieli się, że sędzina już ich wyprzedziła. Spotkała się z doradcą rządowym i opowiedziała mu o czekach Hornsztyka, a nawet podpisała swoje zeznanie. „Nie wiem, co może się zdarzyć – powiedziała. – Tu chodzi o sędziego okręgowego, mojego kolegę, szanowanego obywatela, na którego nie padł cień podejrzenia. Dlatego wolę złożyć to zeznanie u was. Jeżeli kiedyś zajdzie potrzeba, policja może z niego skorzystać. Jeżeli nie miałam racji, proszę zniszczyć ten dokument, a ja w Jom Kipur będę żałować za grzechy i prosić o wybaczenie, że podejrzewałam niewinnego”.

Doradca rządowy pokazał komendantowi Eliszy Karnafulowi i Benciemu zeznanie sędziny Berger. Kiedy je przeczytali, wyznał, że ma dylemat. Od spotkania z Taaną Berger nie sypia po nocach. Tej nocy z pewnością również nie zmruży oka. Dokuczają mu wrzody żołądka. Czy wiedzą, o czym mówi? Czy któryś z nich ma może wrzody żołądka? Zresztą, dlaczego mieliby mieć. To przywilej doradców rządowych. Uśmiechnął się, by pokazać, że tylko żartował, a oni roześmieli się, by pokazać, że mają poczucie humoru. Potem spoważniał i powiedział, że rozumie, dlaczego do niego przyszli. Chcą prosić o pozwolenie na wszczęcie śledztwa przeciwko Hornsztykowi, izraelskiemu sędziemu. Naturalne jest, że on identyfikuje się raczej z sędzią niż z policją. Sędziowie w Izraelu to wspaniali, mądrzy ludzie, którzy zrezygnowali z wielkich zysków i zdecydowali się poświęcić służbie społecznej. Sam pomysł, że sędzia może być zamieszany w przestępstwo, wydaje się świętokradztwem. Cały system sądowniczy w naszym państwie opiera się na uczciwości sędziów. Jego siła wypływa z ich szczerości i odwagi cywilnej. To jakby nastąpił koniec świata!

To wzruszające przemówienie wygłosił w obecności policjantów Koresza i Karnafula oraz prokurator Edny Schulz, znanej jako „Straszna Schulz”. Teczka ze sprawą Hornsztyka została przekazana w jej ręce. Koresz i Karnaful przysięgli, że bez zgody pani prokurator nie wykonają najmniejszego ruchu.

Już następnego dnia Salwador Tut udał się do Jerozolimy ze wszystkimi dostępnymi materiałami: raportem ze śledztwa w sprawie morderstwa, szczegółowym sprawozdaniem o interesach Aleksandry Hornsztyk, rozmaitymi rachunkami, opisem kłopotów w Sade Oznai, zeznaniami Idona Gabrielowa i Archimedesa Lewiego, notatką na temat znajomości denatki z Jackiem Danzigiem i Bruchimem, raportem o kradzieży kaset i relacją o stosunkach Aleksandry z mężem, nie pomijającą afery z zatrutym winem, i wieloma innymi informacjami.

„Straszna Schulz” przeczytała wszystkie te materiały. Wieczorem Salwador Tut wrócił do Beer Szewy z pozwoleniem na zbieranie informacji i śledzenie poczynań sędziego Pinchasa Hornsztyka. Nie wiedzieli wówczas, że kiedy Tut był jeszcze w drodze z Jerozolimy na Południe, pani prokurator zadzwoniła do Taany Berger i opowiedziała jej o podejrzeniach. Schulz była koleżanką Taany (która nazywała ją zdrobniale Fajgą) jeszcze z czasów studiów. Wiedziała, że jest uczciwa i praworządna do granic śmieszności. Polegała na jej intuicji. Policja mimo wszystko jest tylko policją, tak samo jak doradca rządowy jest tylko doradcą rządowym. Tu zaś chodzi o sprawę wymagającą wiele delikatności i inteligencji, czyli dokładnie tych cech, które zawsze przypisywała Taanie. Krótko mówiąc, pani prokurator potrzebowała jej cichej pomocy w tych ciężkich chwilach.

Tak więc Taana Berger wiedziała, że policja Beer Szewy uwzględnia możliwość, że to sędzia okręgowy zabił swoją żonę, i w największej tajemnicy prowadzi w tej sprawie śledztwo. Nic więcej nie chciała wiedzieć. Ze zdwojoną uwagą studiowała teczki leżące na jej biurku i unikała kolegi z pokoju. Kiedy Lizzi, mijając ją na korytarzu sądu, zapytała o czeki, sędzina zrozumiała, że coś wisi w powietrzu. Hornsztyk nic nie wiedział o toczącym się śledztwie. Dziennikarka stanowiła zagrożenie. Jeżeli zabił żonę, z pewnością nie zawaha się przed zabiciem dziennikarki.

– Nawet jeżeli była to możliwość jedna na sto, nie chciała cię narażać. Postanowiła wrócić do pokoju chociaż na chwilę, aby Hornsztyk wiedział, że widziała go w twoim towarzystwie. Kiedy doszła do drzwi, usłyszała odgłos klucza przekręcanego w zamku. Zawróciła więc i w drodze na salę sądową powiedziała stażystce, żeby jak najszybciej wezwała policję do biura Hornsztyka.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gazeta Lokalna»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gazeta Lokalna» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Gazeta Lokalna»

Обсуждение, отзывы о книге «Gazeta Lokalna» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x