Boris Akunin - Skrzynia na złoto

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Skrzynia na złoto» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Skrzynia na złoto: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Skrzynia na złoto»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Założyciel rodu Fandorinów, Cornelius van Dorn, przybył do kraju Moskwitów w XVIII wieku i odnalazł bezcenną bibliotekę Iwana Groźnego. Trzysta lat później jego angielski potomek, sir Nicholas, pojawia się w Rosji, by szukać spadku po przodkach. Ścigany przez mafię i wciąż wpadający w tarapaty, trafia na ślad skarbu Cornelisua, ale to, co znajduje w tatarskiej skrzyni, całkowicie go zaskakuje…
Pomysłowe połączenie kryminału retro i współczesnej powieści sensacyjnej w „klasycznym” klimacie powieści Conan Doyle’a i Agaty Christie, czyli po prostu – nowy Akunin!

Skrzynia na złoto — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Skrzynia na złoto», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

A ja w ojczyźnie zostaję,

Bo kocham rodzinny mój kraj.

I to wam szczerze wyznaję:

Angielski nie wabi mnie raj!

Fandorin milczał, wzruszony. Był pod wrażeniem. Jego myśli biegły mniej więcej następującym torem.

A jednak słowa Dostojewskiego o powszechnej wrażliwości rosyjskiej duszy zawierają w sobie wielką i bezsporną prawdę. Weźmy chociażby takiego Władika – zdawałoby się, typ z marginesu społecznego, według zachodnich norm, po prostu bandyta, a ileż subtelności, jakaż szeroka dusza w tym flibustierze Nowej Rosji! Od razu rodzi się skojarzenie na temat wzajemnych relacji Pietruszy Griniowa z krwawym i potężnym Pugaczowem [48]. On także z wdzięczności za kubrak zajęczy odpłacił szczodrze bez miary, równie niepohamowany w czynieniu dobra, jak i zła. Oto jakie typy ludzkie rodzi rosyjska ziemia! Jest w nich i piękno, i siła, i fantazja, i szlachetne porywy duszy – a jednocześnie absolutna pogarda dla wszelkiego prawa i powszechnie obowiązujących norm moralnych. Przecież ten tu facet przed chwilą władował człowiekowi trzy kule w głowę, a nie widać po nim najmniejszych oznak refleksji – siedzi sobie i śpiewa, jakby nigdy nic.

– No co, namyśliłeś się? – zapytał wesoło nowo objawiony Pugaczow, wyprzedzając prawą stroną milicyjny radiowóz. Fandorin obejrzał się za siebie, pewien, że stróże porządku natychmiast zatrzymają winowajcę. Ale kierowca w mundurowej czapce zerknął na numery jaguara i tylko pokiwał głową.

– Zabiliśmy człowieka, Wład – powiedział cicho Nicholas. – I o niczym innym nie potrafię teraz myśleć.

Twarz wikinga-flibustiera stężała, oczy przymrużyły się, jakby wiatr dmuchnął mu w twarz.

– To, Kola, są zaszłości delikatnego angielskiego wychowania. W dzieciństwie na pewno nosiłeś krótkie spodenki, a w szkole biliście się tylko do pierwszej krwi.

– Czyżby u was było inaczej? – zdziwił się magister.

– Ja, Kola, dorastałem w Czernogorsku. Od malucha w przedszkolu praliśmy się do całkowitej utraty przytomności. Tak, pełny odjazd. Słyszałeś kiedy o tym mieście?

– Nie.

– Mało kto o nim słyszał. To szambo, nie miasto: trzynaście kopalń, dwadzieścia punktów sprzedaży alkoholu, dwa szpitale gruźlicze, cztery cmentarze i czterdzieści tysięcy degeneratów, bydła, dla którego nie było innego miejsca na ziemi. I jeżeli ja teraz rozbijam się jaguarem, mam biuro w pałacu hrabiów Dobrińskich, dwadzieścia sześć szybów na Półwyspie Jamalskim, willę w Saint-Tropez i jeszcze wiele innych rzeczy, to nie dlatego, że dobrze się uczyłem w szkole, tylko dlatego, Kola, że wcześnie poznałem jedną pieprzoną prostą prawdę. – Ze złością uderzył dłonią w kierownicę. – Jeżeli ja, ludzkie bydlę, chcę się wyrwać z zagrody kopalnia – monopolowy – gruźlica – mogiła, muszę własnym łbem staranować wiele płotów. Dlatego żadnych przeszkód na swojej drodze nie uznaję. Pruję prosto tam, dokąd chcę. Wład Sołowjow przed niczym się nie cofa. Jeżeli już coś robię, to do oporu, bez taryfy ulgowej. Kiedy stawiam przed sobą jakiś cel – zdechnę, ale dopnę swego. Tyle że wcześniej zdechną ci, którzy staną mi na drodze. A było takich wielu. I wielu zdechło, ale nie z mojej winy. Sami tego chcieli. I twój kumpel dziś też odwalił kitę na własne życzenie. Może tu nie Anglia, Kola, ale żyjemy zgodnie z pewną angielską zasadą. Sformułował ją twój rodak, Karol Darwin. Brzmi ona: albo oni ciebie, albo ty ich. A jeżeli ktoś nie chce się stosować do tego prawa, gnije w Czernogorsku, chleje gorzałę i po kawałku wypluwa płuca.

Namiętne expose czernogorskiego zwolennika teorii ewolucji wywarło na magistrze pożądane wrażenie – Nicholas miał teraz głębokie poczucie winy, że dorastał w zadbanym, uładzonym Kensingtonie, w dzieciństwie uczył się gry na flecie, a w wieku jedenastu lat chciał się powiesić, gdyż sir Alexander nie kupił mu kucyka.

Na wprost nich i po prawej stronie ukazał się kompleks szarych, klockowatych budynków, lśniących czysto wymytymi oknami. Przed budynkami zastygł w baletowej pozie Hermes z brązu.

Sołowjow przejechał linię ciągłą i zatrzymał się koło jednopiętrowego pawilonu z wywieszką „Szynk”:

– Co to? – spytał Fandorin.

– To, co napisane – szynk. Głowa mnie boli, Kola, bo nieboszczyk parę razy zdrowo mi przyłożył. Pierś także. W ustach mam słony smak, to krew, ząb mi się rusza. Muszę się trochę podleczyć.

Nicholas się zdziwił:

– Ale przecież to nie szpital?

– Ten ansztalt, Kola, należy do mnie, i jest tu wszystko – restauracja, bar, gabinety – a w razie potrzeby może być i szpital. Zresztą po rosyjsku „podleczyć się” to znaczy napić się wódki.

– Ja nie piję alkoholu. W ogóle.

– A kto pije? – obruszył się Wład, wysiadając z auta. – Powiedziałem przecież: tylko dla zdrowia. Posiedzimy, pogadamy, poznamy się bliżej. Uronimy kroplę za spokój duszy naszego drogiego zmarłego.

Samej restauracji jednak Nicholas nie zobaczył. Obok szatni na schodach, które prowadziły na piętro, powitała ich bardzo przystojna blondynka w prostym eleganckim kostiumie – kelnerka czy może kierowniczka sali.

– Witaj, Władik – powiedziała łagodnym, aksamitnym głosem i lekko się zarumieniła.

– Cześć, Zinuś. – Sołowjow popatrzył na kobietę z wyraźnym zadowoleniem. – Daj nam gabinet. Zadysponuj wszystko, co trzeba, i niech nam nikt nie przeszkadza. W porządku?

– Dobrze, Władik – zagruchała ślicznotka. – Sama was obsłużę. Zjecie coś konkretnego, czy chcecie tylko lekką przekąskę?

– Przynieś, co tam masz dobrego. Potem zobaczymy.

Sądząc z tego, co się znalazło na stole, Zinka rzeczywiście nie poskąpiła dla Władika najbardziej wyszukanych smakołyków. W ciągu pięciu minut pomiędzy dwoma nakryciami pojawiła się bateria karafek, butelek i całe mnóstwo półmisków z zakąskami, z których szczególnie zafrapował Nicholasa jesiotr w galarecie; kręgosłup o ostrych wyrostkach nadawał rybie wygląd jakiegoś kopalnego stworzenia z ery mezozoicznej. Trzy monumentalnych rozmiarów faski z kawiorem z bieługi, siewriugi i jesiotra w sklepie Caviar House przy Picadilly musiałyby kosztować parę tysięcy funtów. Nicholas uprzytomnił sobie, że ostatni prawdziwy posiłek jadł wczoraj rano, w hotelowej restauracji (sok ananasowy, omlet z serem, grzanka) i aż mu się żołądek ścisnął na myśl o czekającej go uczcie, a ślina nieustannie napływała do ust.

Zinuś ustawiła przed Sołowjowem długi rząd kryształowych kieliszków, napełnionych po brzegi przezroczystą cieczą.

– Nie piję dwa razy z tego samego – wyjaśnił Wład. – Takie już mam przyzwyczajenie. Skutki ciężkiego dzieciństwa. Jako szczeniak tyle wódy wyżłopałem prosto z gwinta z kumplami, butelka krążyła wkoło, z rąk do rąk, że teraz stałem się fanatykiem indywidualizmu… Co tak patrzysz? No to po maluchu – za to, że siedzimy, a nie leżymy, chociaż niewiele brakowało.

Jak tu za coś takiego nie wypić? Zwłaszcza że „leżeć” pisane było Fandorinowi, sądząc ze wszystkiego, już od wczoraj – spaść z dachu archiwum i więcej się nie podnieść.

– Nie łam się, prymusie, pij – ponaglił go Sołowjow. – Dobrze ci zrobi na nerwy.

Krótkim, wprawnym ruchem wlał zawartość kieliszka do gardła, tak że Nicholasowi nie pozostawało nic innego, jak pójść za przykładem gospodarza.

I nic strasznego się nie stało. Przeciwnie – magister poczuł przyjemne ciepło, lżej mu się oddychało. A kiedy zakąsił marynowanymi grzybkami, galaretą i pasztetem z gęsich wątróbek, jego zszargane nerwy rzeczywiście się uspokoiły.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Skrzynia na złoto»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Skrzynia na złoto» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Boris Akunin - Dekorator
Boris Akunin
Отзывы о книге «Skrzynia na złoto»

Обсуждение, отзывы о книге «Skrzynia na złoto» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x