• Пожаловаться

Wiktor Suworow: Złoty Eszelon

Здесь есть возможность читать онлайн «Wiktor Suworow: Złoty Eszelon» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Юмористическая проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Wiktor Suworow Złoty Eszelon

Złoty Eszelon: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Złoty Eszelon»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Polityczne intrygi, niedomówienia i tajemnice poliszynela. Starcia komunistów z opozycją – powieść ciekawa, wciągająca i pełna autoironicznego humoru.

Wiktor Suworow: другие книги автора


Кто написал Złoty Eszelon? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Złoty Eszelon — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Złoty Eszelon», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– A więc, towarzysze, powierzmy przeprowadzenie operacji „Mydło” ministrowi obrony. Kontener z ładunkiem i tego agenta niech dostarczą na nadzwyczajne posiedzenie Biura Politycznego, i wtedy razem zbadamy, o co tu chodzi. W cieplej przyjacielskiej atmosferze. Czy ktoś jest przeciw?

Nikt nie był przeciw i wszyscy przystąpili do dyskusji nad emisją banknotów o dziesięciotysięcznym nominale.

– Można wejść?

– No, wchodź.

Młodo wyglądający pułkownik dziarsko stuknął obcasami i zameldował:

– Towarzyszu generale, pułkownik Zubrow melduje się na rozkaz!

Dowódca Odeskiego Okręgu Wojskowego Gusiew obrzucił ciężkim spojrzeniem ramiona eleganckiego pułkownika.

– Umiesz tańczyć hopaka?

– Nie próbowałem.

– A gdybyś spróbował?

– Potrafię! – z przekonaniem wyrąbał pułkownik.

– Potrafię! – przedrzeźniał go generał. – Pisałeś raporty z prośbą o przeniesienie?

– Pisałem.

– Dużo?

– Dużo.

– Nie zdążył jeszcze zagrzać miejsca na stanowisku, a już napisał więcej raportów niż Wysocki piosenek. W twoim wieku, pułkowniku, powinieneś jeszcze być majorem, a ty już jesteś szefem wywiadu Odeskiego Okręgu Wojskowego. Służysz na etacie generalskim. Wkrótce będziesz generałem, dostaniesz portki z lampasami. Napisałem już wniosek. Nie możesz tu usiedzieć?

– Nie mogę, towarzyszu generale.

– Przecież nie jest ci u mnie źle. Cenię cię. Wyróżniam.

– Praca biurowa to nie dla mnie. Ciągnie mnie do akcji. Jestem przecież wywiadowcą. I całe życie pracowałem w terenie.

– A generalskie portki cię nie nęcą?

– Nęcą. Ale w działaniu, towarzyszu generale! W śmiertelnie ryzykownych akcjach. Skapcaniałem tutaj.

– Patrzcie go, rwie się do akcji! – burknął generał. – A myślisz, że ja chcę tutaj kisnąć? Jestem żołnierzem. Cały Afganistan przemierzyłem. Ale przecież ktoś musi siedzieć w sztabach! No i siedzimy. I nie piszemy raportów. A jeżeli nawet piszemy, to nie aż tyle… co poniektórzy pułkownicy. Ech, ty, pisarzu. Nie bądź taki Mendelejew. Chojrak. Pawlik Morozow. Już niedługo będziemy mieli akcje. Rozwalili kraj. Doigrali się. Napaskudzili. Ale do rzeczy. Powierzam ci, pułkowniku, odpowiedzialne zadanie rządowe. Sformujesz z żołnierzy Specnazu samodzielny batalion. Dwustu-trzystu chłopa. Wybierzesz ich sam. Uzbroisz, jak będziesz chciał. Amunicji weźmiesz, ile uznasz za stosowne, i ruszysz pełnym gazem. Zadanie: odebrać w porcie tajny ładunek szczególnego znaczenia i dostarczyć go do Moskwy. Tam będą czekać ludzie z Biura Politycznego. Na przygotowania masz trzy dni. Udzielę ci wszelkiej pomocy. Dam wszystko, o co poprosisz. Wszystkie wydziały sztabu okręgu są do twojej dyspozycji. Od szefa topografii pobierzesz wszystkie potrzebne mapy. W wydziale ósmym otrzymasz jutro przepustki z podpisami członków Politbiura. Co prawda, teraz nie na całym terytorium kraju uznają te podpisy, tak że będziesz się musiał przedzierać.

– Przedrę się.

– Jesteś spod Smoleńska, pułkowniku?

– Tak jest.

– Twoja wioska leży nad Dnieprem, niedaleko poligonu artylerii?

– Tak jest – z niejakim zdziwieniem przytaknął pułkownik.

– Więc jest tak: twoją wioskę mogą ostrzelać ogniem artyleryjskim. Przez pomyłkę. Jeżeli nie dostarczysz ładunku. I moją wioskę też. Jestem spod Kaługi, cała moja rodzina tam mieszka. Natomiast za wykonanie zadania nie obiecują nam niczego. Ale jeżeli go nie wykonasz, pułkowniku, powieszą cię na lufie armatniej. Jeśli jeszcze będziesz żył. A twoich chłopców przerobią na mydło – mamy właśnie deficyt! No i czego szczerzysz zęby?! Cieszysz się, żeś się wyrwał z gabinetu? Że idziesz do akcji?

– Tak jest.

– Bardzo?

– Bardzo.

– No to tańcuj hopaka, sukinsynu!

Gdziekolwiek pojawiał się Czyrwa Lider w swoim samochodzie, wszędzie zwracano nań uwagę. Obstępują, oglądają, dotykają. A było na co patrzeć. Samochód mocno stał na sześciu grubych terenowych kołach, po trzy z każdego boku, jedno tuż przy drugim. Czuło się siłę w króciutkim, niskim kadłubie, widziało się od razu, jak ten niezwykły wóz gna po nieprzebytych błotach i trzęsawiskach, i można było sobie wyobrazić, że to cacko potrafi także pływać: jego kadłub bardzo przypominał łódkę, krótką, szeroką, płaską łódkę na jakieś pięć osób. Każdy starał się odgadnąć nazwę tego samochodu. Ale nikomu się to nie udało. A kierowca auta, Czyrwa Lider, w wypłowiałym niebieskim berecie wojsk powietrznodesantowych, milczał wyniośle, nie odpowiadając na pytania gapiów. Samochód zaś nazywał się GAZ-166. Na uzbrojenie wojsk powietrznodesantowych i pododdziałów Specnazu został przyjęty jakieś pięć lat temu, ale zaliczono wóz do wyposażenia tajnego i mało kto go widział. Teraz jednak nastały takie czasy, że nie było już po co ukrywać takich rzeczy i sporo do niedawna tajnych typów wozów bojowych pojawiło się na ulicach miast oraz na polnych drogach. No i właśnie Czyrwa Lider siedzi za kierownicą swego GAZ-a-166, milczy, czeka. Na kogo i na co czeka, to tajemnica. A czeka na samego dowódcę, pułkownika Zubrowa, którego przywiózł do sztabu okręgu. Minuty mijają, a pułkownika nie ma. Czyrwa Lider siedzi, nie traci czasu, popatrując na kobitki. Cholernie ładne są kobitki w Odessie. Jedna w drugą, jedna w drugą. Nie dają Czyrwie Liderowi spokoju. Czyrwa siedzi dumnie, nic po sobie nie pokazuje, nie ogląda się za nimi. Broń Boże. Ale dusza żołnierzyka aż się do nich wyrywa. Niczego w życiu tak by nie chciał, jak dorwać taką, uch, dorwać! O, tam, jaka panna zasuwa…

– Nie czekaj na mnie.

Czyrwa Lider aż podskoczył – dowódca! Zupełnie nie zauważył kiedy pułkownik podszedł. Ale Zubrow nie spostrzegł roztargnienia swego kierowcy. Był zaabsorbowany czym innym.

– Nie czekaj na mnie – powtórzył. – Przejdę się, muszę pogłówkować.

– Tak jest, nie czekać! – szczeknął Czyrwa Lider. Silnik zaryczał, dmuchnął siwym dymem, GAZ-166 zakołysał się sprężyście i pognał, zadzierając drapieżny pysk, przyciągając spojrzenia przechodniów.

Pułkownik Zubrow został sam. Miał nad czym główkować.

Rozdział 3

POSKROMIENIE NIESFORNYCH (ZŁOŚNIKÓW)

Wszyscy w Odessie jak jeden mąż twierdzili, że na ulicach jest teraz niebezpiecznie. Krążyły słuchy, że patrole się rozbestwiły i strzelają do każdego, kto się nawinie, nawet w dzień. Że władze szykują się, żeby dać nogę. Że KGB na ostatek niszczy nie tylko archiwa, ale i wykańcza ludzi według list – a z tego wniosek, że siedzieć w domu też niebezpiecznie.

– Skoro na ulicy takie okropieństwa i w domu takie okropieństwa, to pojeżdżę sobie tramwajem! – filozofował kosmaty staruszek ku uciesze całego wagonu.

Zubrow miał przejechać trzy przystanki. Najlepszy sposób na koncentrację – to odprężyć się przed skokiem. Dlatego właśnie wybrał tramwaj, chociaż samochodem byłoby szybciej. W tramwaju było ciasno i wesoło. Potężnej postury dama z mocarnym biustem na każdym zakręcie waliła się na Zubrowa, powtarzając:

– Przepraszam, młody człowieku! Toż to nie motorniczy, to koszmar! Że już nie wspomnę o tym, że rozgnietli wszystkie pomidory i trzymam je, żeby na pana nie kapać.

Na przednim pomoście zastanawiano się, czy przecinkowiec cholery zniknie z zatoki, kiedy komuniści opuszczą miasto:

– Cholera ciągnie do cholery!

Z tyłu kilku wyrostków dostosowywało stare przyśpiewki do nowej sytuacji:

Na Deribasowskiej Wieczorem o szóstej Wodę wyłączyli A jednej staruszce…

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Złoty Eszelon»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Złoty Eszelon» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Wiktor Suworow: Kontrola
Kontrola
Wiktor Suworow
Wiktor Suworow: Akwarium
Akwarium
Wiktor Suworow
Wiktor Pielewin: Generation „P”
Generation „P”
Wiktor Pielewin
Wiktor Suworow: Wybór
Wybór
Wiktor Suworow
Eric-Emmanuel Schmitt: Małe zbrodnie małżeńskie
Małe zbrodnie małżeńskie
Eric-Emmanuel Schmitt
Отзывы о книге «Złoty Eszelon»

Обсуждение, отзывы о книге «Złoty Eszelon» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.