• Пожаловаться

Barbara Rosiek: Byłam Schizofreniczką

Здесь есть возможность читать онлайн «Barbara Rosiek: Byłam Schizofreniczką» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Barbara Rosiek Byłam Schizofreniczką

Byłam Schizofreniczką: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Byłam Schizofreniczką»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Zapis codziennych zmagań z życiem i próba rozrachunku z brutalną przeszłoscią kobiety chorej na schizofrenię. Poruszająca historia człowieka, którego cierpienie i choroba psychiczna popychają ku samobójstwu.

Barbara Rosiek: другие книги автора


Кто написал Byłam Schizofreniczką? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Byłam Schizofreniczką — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Byłam Schizofreniczką», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Dlaczego tak się stało?

Byłam swoją matką i ojcem, i bratem, i nie było mnie. Mój cień mnie zniszczył, bo nie chciałam się z nim zintegrować, broniłam się przed nim zaciekle. I była to walka na śmierć i życie. I wzięłam z matki aborcję siebie, zamiast wybrać życie dane mi od ojca. Żyłam w piekle, wszystko robiłam, by się unicestwić, dlatego nie mogłam sobie poradzić z narkomanią, mimo że byłam w abstynencji, miałam „duszę narkomana", zależną od gestu matki, która jednym cięciem skalpela mogła mnie zniszczyć. I tak ja wycinałam siebie po kawałku, wyrostek, migdały, wreszcie jajniki, a kiedy nie udało mi się dobić ani operacjami, ani narkotykami, ani alkoholem, więc zrobiłam to ostatecznie.

Milczenie tak okrutne wobec siebie, tak jak ojciec milczał wobec mnie, a kiedy się odzywał, dopełniał aktu zniszczenia moralnego.

Gwałt, kiedy miałam 16 lat, chodziłam z chłopakami, miałam szansę stać się kobietą, lecz po gwałcie wszystko się we mnie zamknęło.

Wybacz, Czytelniku, pewien chaos w zapisie, pragnę wiernie odtworzyć krok po kroku etapy mego przebudzenia, jakże cennego, bez terapeutów, bez leków. Wszystko stało się dzięki poruszeniu podświadomości i mojej w końcu gotowości pracy nad sobą.

Powoli odkrywałam prawdę, oddzielałam od kłamstwa, od zafałszowania mechanizmami obronnymi. Pragnę wiernie w tekście odtworzyć autoanalizę. Dzień po dniu dowiadywałam się nowych rzeczy o moim życiu, przecież przeżytym, tylko zapomnianym.

Ewa miała wielu kochanków, a ja pozornie radziłam sobie z seksem i brakiem miłości. Akceptowałam, kiedy miała kochanka, nie była taka agresywna wobec mnie, nie raniła mocniej, jej tendencje do niszczenia mężczyzn słabły. I w końcu dwa lata temu, w sierpniu, spotkałyśmy się w łóżku. Nie był to akt homoseksualny. Nadal pragnę mężczyzny jako partnera, pragnę miłości mężczyzny i pragnę kochać.

Zostałyśmy kochankami na miesiąc. Już wtedy chciałam się zabić, jednak miałam przed sobą obóz higieny psychicznej i mówiłam sobie – może tam się uratuję. Jak było na obozie, wiesz, zrobiłeś wszystko, by mnie podnieść, wyczułeś, że jestem na skraju przepaści.

Po obozie powróciłam do mego cienia – Ewy, dręczyła mnie swoją agresją, chociaż czasami potrafiłam się obronić.

Wśród wielu kochanków znalazła męża – moją projekcję gwałciciela, mego animusa. Chyba podświadomie chciałam zająć jej miejsce, chciałam jego ciepła i czułości. I to wszystko stało się tamtej nocy. Zostałam „zgwałcona” ponownie, lecz bez tamtego okrucieństwa. Ewa doprowadziła do tej sytuacji, a ja się poddałam. Broniłam się przed tym, lecz Ewa nalegała, on był gotowy i poszliśmy do łóżka.

Rano chciałam się powiesić, było to miejsce święte dla mnie, domek babci, która mnie kochała.

Zbrukałam je.

Byłam opętana przez Animusa – gwałciciela i przez 16 lat szukałam go po to, by przekonać samą siebie, że mężczyzna nie jest okrutny. Gwałt byt bardzo brutalny, jedynie, czego nie zrobił gwałciciel, to nie zabił mnie na koniec.

Tym samym byłam przez całe życie okrutna wobec siebie, to było we mnie z Animusa.

Wszystko się połączyło – aborcja emocjonalna matki, animus – niszczyciel olus, ojciec znęcający się moralnie, i obojętny brat.

Ewa zaczęła niszczyć innych, ja niszczyłam siebie.

Czuję ulgę i ból. Jak unieść taką prawdę?

Miałam prorocze sny, topiłam się w gnojówce w domku babci, i tak się stało w rzeczywistości, w tym miejscu.

Na tym polega schizofrenia, jest się swoim ojcem i matką jednocześnie.

Tadeuszu, szukałam ciepła w mężczyźnie, a ona się mściła.

Ewa niszczyła mnie w każdym geście, ruchu, obdarzając czułością zadawała ból, raniła uśmiechem, poniżała w każdej sytuacji bezbronności.

14 lutego

Śnił mi się obóz koncentracyjny – mam ogromne poczucie bezradności, znowu element zagłady przez innych.

Kiedy byłyśmy kochankami, ja byłam kolejnym mężczyzną, na którym trzeba było dokonać aktu zemsty.

Czuję taką ulgę, przerażenie i ból. I poczucie winy, które mnie rozdeptuje.

Tak, tak było. Boże, jaka jestem udręczona. Jak to opanować, doszłam doprawdy i nie czuję ulgi.

Wiedziałam o wszystkim od dawna, a dopiero teraz sobie to uświadomiłam.

Boże, czyja to wytrzymam. Teraz kiedy tyle wiem, nie pozwól mi siebie unicestwić.

Nie, Panie, nie jestem gotowa. Teraz czas na miłość, proszę.

Tego dnia obudziłam się o trzeciej nad ranem w stanie skrajnego napięcia psychicznego i pytałam siebie, dlaczego śnię obóz koncentracyjny, dlaczego stale widzę zagładę, eksterminację. Pytałam siebie, skąd takie przeżycia, przecież nie było mnie w tamtych czasach, kiedy istniały obozy zagłady.

Bruno Bettelheim w swoim eseju o schizofrenii wyjaśnia ten stan rzeczy. Obóz koncentracyjny miał na celu zdezintegrowanie osobowości. Istnieją analogie między tą sytuacją a okolicznościami, które leżą u podłoża cierpień osoby psychotycznej. Ocalenie z obozu to ponowne zintegrowanie osobowości.

Wiąże się to z nieprawidłową więzią z matką od urodzenia. Jest to reakcja na sytuację całkowitej bezsilności, druzgocący wpływ na osobę, która była na nią absolutnie nie przygotowana, niemożność wyzwolenia się z niej, prawdopodobieństwo, że nigdy się nie skończy, a będzie to trwać do końca życia. Jest to fakt, że życie było w każdej chwili zagrożone, wreszcie to, że było się bezbronnym.

Skrajne doświadczenia prowadzą do radykalnych zmian w strukturze osobowości. Pojawiają się tendencje samobójcze, niemożność jedzenia, katatonia, depresja, urojenia prześladowcze, utrata pamięci. Więźniowie z obozów reagowali w sposób schizofrenopodobny.

Dziecko schizofreniczne czuje się i żyje dokładnie tak, jak więzień obozu koncentracyjnego, czuje się pozbawione nadziei i zdane na łaskę irracjonalnych i destruktywnych sił.

W takich okolicznościach ego nie jest w stanie uchronić osobowości przed niszczącym oddziaływaniem świata zewnętrznego – nie ocenia adekwatnie rzeczywistości, ani nie przewiduje przyszłości. Dla rozwoju schizofrenii dziecięcej wystarczy, by małe dziecko było przekonane, że jego życiem rządzą bezwzględne, irracjonalne moce, które mają totalną kontrolę nad jego egzystencją i dla których egzystencja nie przedstawia żadnych wartości.

Tak więc psychologicznym źródłem schizofrenii dziecięcej jest subiektywne poczucie dziecka, że żyje stale w sytuacji skrajnej, że jest całkowicie bezsilne wobec śmiertelnych zagrożeń, na łasce bezwzględnych mocy, pozbawione jakiejkolwiek więzi osobistej, przynoszącej mu zaspokojenie jego potrzeb.

Nie mogąc unieść ciężaru tego poranka, kiedy we mnie objawił się obóz koncentracyjny i poczucie totalnego zagrożenia, zadzwoniłam do Tadeusza o siódmej rano.

Rano zadzwoniłam do Tadeusza. Jeszcze nie otrzymał najważniejszych listów, lecz czuję, że idę do przodu.

I stało się.

Powiedział, że jeżeli jeszcze czuję się winna, to znaczy, że się nie narodziłam.

I Boże, w poczekalni u dentysty, półtorej godziny później, narodziłam się.

Od razu wysłałam kartkę do Tadeusza: Nie czuję się winna. Ostatnim i pierwszym poczuciem winy było to, że się urodziłam, że żyję. Tadeuszu, przegryzłam ścianę – macicę. Urodziłam się 14 lutego 1991 o godz. 8.24.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Byłam Schizofreniczką»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Byłam Schizofreniczką» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Barbara Rosiek: Pamiętnik Narkomanki
Pamiętnik Narkomanki
Barbara Rosiek
Tamara Zwierzyńska-Matzke: Czasami wołam w niebo
Czasami wołam w niebo
Tamara Zwierzyńska-Matzke
Dean Koontz: Odwieczny Wróg
Odwieczny Wróg
Dean Koontz
Robert Haasler: Kobiety Watykanu
Kobiety Watykanu
Robert Haasler
Отзывы о книге «Byłam Schizofreniczką»

Обсуждение, отзывы о книге «Byłam Schizofreniczką» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.