Jo Beverley - Diabelska intryga

Здесь есть возможность читать онлайн «Jo Beverley - Diabelska intryga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diabelska intryga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diabelska intryga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Diana, księżna Arradale jest kobietą piekną i niekonwencjonalną – jeździ konno, strzela z pistoletu, fechtuje się, a co więcej – pisze do króla list z prośbą o przyznanie jej miejsca w Izbie Lordów,Monarcha postanawia położyć kres fanaberiom bogatej arystokratki. Za pośrednictwem markiza Rothgarda przekazuje książnej wezwanie do szybkiego powrotu na dwór. W czasie wspólnej podróży do Londynu markiz i książna odkrywają, że nie są sobie obojętni, choć żadne z nich nie zamierza wstępować w związki małżeńskie. Dopiero pewne dramatyczne wydarzenia sprawiają, że i książna i markiz muszą ponownie zastanowić się nad swoją przyszłością…

Diabelska intryga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diabelska intryga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ponownie uruchomiono oba automaty, ale tym razem równocześnie. Patrząc na nie, Diana stwierdziła, że jej dobosz

znacznie przewyższał obie maszyny. Chodziło nie tylko o stopień komplikacji, ale też o płynność ruchów i realizm postaci.

Już wcześniej myślała o mechanicznym chłopcu. Podarowała go Rothgarowi, ponieważ chciała się go pozbyć z domu. Wiedziała, że denerwował matkę, a jej samej przypominał o dawnych marzeniach ojca. Jednak dobosz mógł

się okazać co najmniej równie kłopotliwy dla markiza. Po pierwsze, przypominał ją samą z dzieciństwa. I po drugie, pokazywał, jakie mógłby mieć dzieci. Zwłaszcza to drugie W połączeniu z naturalną wielkością i wyglądem dziecka,

mogło go niepokoić.

– Znowu pani pobladła, lady Arradale – zauważył lord Somerton, kierując ją lekko w stronę sofy. – Chwila odpoczynku dobrze ci zrobi, pani.

Diana nie była przyzwyczajona do takiego traktowania. Najchętniej powiedziałaby mu, że nic jej nie jest i żeby szedł swoją drogą. Z przyjemnością też spędziłaby trochę

czasu w towarzystwie Rothgara. Wolała jednak nie rozbudzać królewskich nadziei i trzymać się z daleka od Beya.

Dlatego też pozwoliła sobie na mały flirt z Somertonem. Jednocześnie zerkała co jakiś czas w stronę krola chcąc sprawdzić, czy to widzi.

Po kilku minutach podszedł do niej lord Scrope, żeby pytać o zdrowie. Diana uśmiechnęła się na jego widok. Wicehrabia był naprawdę miłym człowiekiem. W dodatku bardzo lubił mówić o swoich dzieciach i zmarłej żonie. Jego przyszla małżonka będzie miała w niej niepokonaną rywalkę.

Nie była to jednak najgorsza rzecz, jaka mogła się przytrafić kobiecie. Czyż Beya nie nękały duchy jego matki i siostry? W tym zestawieniu lord Scrope wydawał się wręc człowiekiem pogodnym.

Tyle, że przeraźliwie nudnym. Diana chyba nigdy wcześniej nie spotkała większego nudziarza. W dodatku, bez choćby odrobiny poczucia humoru.

Spojrzała w stronę Rothgara. Panna Hestrop wciąż trwała uczepiona jego ramienia. Hrabina wiele by dała, żeby być na jej miejscu. Po chwili zauważyła, że obserwują ją dwie pary oczu. To byli król i D'Eon. Dlaczego właśnie Francuz? Czuła, że wokół niej coś się dzieje, ale nie była w stanie powiedzieć, co. Czuła się uwięziona w tych spojrzeniach. Wszyscy coś o niej myśleli, mieli jakieś plany związane z jej osobą, a ona nie mogła tego odgadnąć.

Diabelski Londyn!

Odwróciła się do swoich zalotników i spojrzała na nich łaskawie. Przynajmniej z nimi wszystko było jasne.

25

Następnego ranka Diana obudziła się z jedną myślą. Kiedy znowu zobaczy Beya? Dzień bez niego wydawał jej się stracony. Tylko nadzieja, że wkrótce go ujrzy, pozwalała jej zachować coś w rodzaju pogody ducha.

Dopiero później przypomniała sobie, że musi udawać.

iż bardziej interesują ją inni mężczyźni. Jęknęła na myśl o tym, że ponownie czeka ją korowód zalotników. Już wczoraj stało się jasne, że biorą całą sprawę bardzo poważnie i zaczynają ze sobą konkurować.

Pozostawała jeszcze sprawa balu maskowego, który miał się odbyć w poniedziałek w Malloren House. Zostały jej więc tylko dwa dni. Sam król podał to wczoraj do wiadomości. Diana zauważyła, że wszyscy aż zadrżeli z emocji na tę wieść. Zapewne Rothgar słynął z tego rodzaju przedsięwzięć.

Diana chętnie by poszła w ślady innych, ale w czasie późniejszej rozmowy monarcha dał jej do zrozumienia, że właśnie w czasie balu ma lepiej poznać swoich zalotników i zdecydować, którego wybiera. Skąd ten pośpiech? Najchętniej byłaby Penelopą czekającą na swojego Odysa. Nawet dwadzieścia lat.

W końcu wstała i samotnie zjadła lekkie śniadanie, co było ogólnie przyjętym zwyczajem. Clara w tym czasie zajmowała się jej strojem. Racząc się kawą, Diana zastanawiała się, czy nie pomalować dzisiaj mocniej twarzy. Wyglądałaby wówczas na chorą i być może królowa odesłałaby ją szybciej do pokoju. Mogłaby też zrobić sobie pryszcze, takie jak rok temu, ale bała się, że odpadną przy jakiejś okazji. Powinna pamiętać, że to przecież nie zabawa.

Zrobiło jej się zimno na myśl, że markiz po raz pierwszy zobaczył ją właśnie z tymi pryszczami, w przebraniu służącej. Wtedy też gra toczyła się o wysoką stawkę, ale Diana nie zdawała sobie z tego sprawy. Dopiero później zrozumiała, że wszystko się mogło wówczas zdarzyć.

Po zjedzeniu śniadania i porannej toalecie, ubrała się z pomocą Gary i ruszyła w stronę ogrodu.

Ponieważ stanowiła jedynie dodatek do królewskiej świty, nie miała tak naprawdę zbyt wiele do zrobienia. Dlatego mogła przyglądać się bacznie wszystkiemu, co działo się na dworze. Zwykle siedziała przy królowej, starając się nie rzucać w oczy i przysłuchiwała się rozmowom.

Miała zatem dużo czasu na myślenie.

Głównie o Rothgarze.

Całymi dniami przemyśliwala, jak skłonić go do małżeństwa. Miała dziesiątki różnych planów, ale wiedziała, że przede wszystkim musi znaleźć dostęp do jakiejś biblioteki. Nie chciała wprost o nie pytać w obawie, że zniszczy -swój wizerunek „typowej" damy.

Coraz lepiej rozumiała, że obawy Beya są czysto irracjonalne. Być może dlatego były w nim tak głęboko żako-rzenione. Musi mu teraz wykazać, że ta jedna jedyna racjonalna przesłanka, na której się opierały, jest fałszywa.

Stłumiła westchnienie, ponieważ dotarła właśnie do królowej i skłoniła się jej głęboko.

– Najjaśniejsza pani – przywitała się. Królowa skinęła łaskawie ręką. Ten ranek był nieco inny

od pozostałych, ponieważ do ogrodu przybyła lady Durham wraz ze swą dwutygodniową córeczką. Królowa prawdopodobnie zażądała tej wizyty, ponieważ uwielbiała dzieci. Zaraz też wzięła noworodka na ręce i zaczęła coś do niego mówić po niemiecku. Lady Durham patrzyła na to z niepokojem, choć widać było, że Charlotte doskonale sobie radzi.

Dianę najbardziej zdziwiła jej własna reakcja. Dziecko było brzydkie i pomarszczone, chociaż miało śliczne niebieskie oczy, takie jak Beya, i rozczulające rączki. Jednak ona też chciała je tulić i trzymać w ramionach. Ona też pragnęła być jak najbliżej tej niewinnej, nieświadomej niczego istotki. Zwłaszcza, że dziewczynka nie protestowała, widząc wokół siebie tyle obcych twarzy.

Królowa odłożyła dzieciątko do wiklinowego kosza. Diana wstała gwałtownie i przeszła w róg ogrodu. Czy to możliwe, żeby było jej aż tak żal? Zwłaszcza, że to mogło być przecież dziecko jej i Beya…

– Lady Arradale?

Dostrzegła cień obok swojego na trawie. Rozczarowana odwróciła się, żeby przywitać lorda Randolpha. Chętnie zostałaby jeszcze przy noworodku, ale królowa pozwoliła jej pójść na spacer z nowo przybyłym. Somerton podniósł jej dłoń do ust.

– Jesteś, pani, najpiękniejszym kwiatem w tym ogrodzie -

powiedzial, kiedy trochę się oddalili od królowej i dam dworu.-Zakwitłaś cudownie, aby cieszyć moje oczy. Diana miała nadzieję, że jej przyszły mąż nie będzie wygadywał podobnych bzdur.

– Dobrze, panie. Ale obawiam się, że nie powinniśmy odchodzić zbyt daleko. Królowa może mnie potrzebować.

To zupełnie nie przeszkadzało Somertonowi w wygładzaniu kolejnych komplementów, a ponieważ z czasem zarzynało mu brakować pomysłów, były one coraz bardziej dziwaczne. Wiele wskazywało na to, że jego znajomość literatury ograniczała się do odczytywania nazw kolejnych gospód i zajazdów. Diana nie wątpiła jednak, że znalazłaby w nim godnego przeciwnika w walce na szpady.

Nagle usłyszeli niemowlęcy płacz i Diana oznajmiła, że muszą wracać. Już z daleka było widać, że lady Durham wraz z nianią chętnie odebrałyby dziewczynkę królowej i tylko nie śmiały tego zrobić. Królowa natomiast tuliła do siebie maleństwo.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diabelska intryga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diabelska intryga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bertrice Small - Królewska Intryga
Bertrice Small
Jessica Steele - Intruz z Werony
Jessica Steele
Robert Sheckley - Diabelska maszyna
Robert Sheckley
libcat.ru: книга без обложки
Ireneusz Kamiński
Martin Kat - Diabelska wygrana
Martin Kat
Stephanie James - Diabelska cena
Stephanie James
Marek Hemerling - Diabelska Maskarada
Marek Hemerling
Frederick Forsyth - Diabelska Alternatywa
Frederick Forsyth
Beverley Nichols - Der Garten ist geöffnet
Beverley Nichols
Beverley Naidoo - Journey to Jo’Burg
Beverley Naidoo
Beverley Nichols - The Tree that Sat Down
Beverley Nichols
Отзывы о книге «Diabelska intryga»

Обсуждение, отзывы о книге «Diabelska intryga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x