• Пожаловаться

Michael Gruber: Księga powietrza i cieni

Здесь есть возможность читать онлайн «Michael Gruber: Księga powietrza i cieni» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Michael Gruber Księga powietrza i cieni

Księga powietrza i cieni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Księga powietrza i cieni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czy Szekspira też da się podrobić? Gdzie został ukryty manuskrypt nieznanej sztuki Szekspira? Na tle popularnych tzw. thrillerów szekspirowskich powieść Grubera wyróżnia się fascynującą fabułą, formą i bogactwem refleksji o dawnym i współczesnym świecie. Z jednej strony jest to barwny thriller historyczny o samym Szekspirze, szpiegowanym przez swych wrogów. Z drugiej – całkiem współczesny kryminał, którego bohaterem jest Jake Mishkin, prawnik przypadkowo wciągnięty w gigantyczną i niebezpieczną aferę wokół odnalezienia rękopisu sprzed czterystu lat. Trzeci z misternie ze sobą powiązanych wątków to romans pewnego miłośnika kina (także polskiego!) z tajemniczą introligatorką, też szukającą manuskryptu… Doskonała, inteligentna, jedyna w swoim rodzaju zabawa!

Michael Gruber: другие книги автора


Кто написал Księga powietrza i cieni? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Księga powietrza i cieni — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Księga powietrza i cieni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Rzuciła mu jedno z tych swoich oficjalnie chłodnych spojrzeń i odwróciła się. Zdecydowanie nie była to randka.

Carolyn mieszkała na rogu Van Brunta i Coffeya, na pierwszym piętrze magazynu ze sczerniałej cegły, w budynku z czasów wojny secesyjnej. Weszli na górę

po ciemnych spękanych schodach. Crosetti niósł książki, a ona taszczyła rower. W powietrzu wisiał ciężki zapach, którego nie mógł określić, słodkawy i chemiczny zarazem. Drzwi do jej mieszkania były masywne, drewniane, wzmocnione żelaznymi płaskownikami i pomalowane szarą farbą okrętową.

Wewnątrz znajdowało się poddasze, ale bynajmniej nie takie, do jakich przeprowadzają się milionerzy z SoHo. Było to pomieszczenie o powierzchni piętnaście na dziesięć metrów, z zabejcowaną na ciemny brąz podłogą z desek, z której w równych odstępach wyrastały żeliwne kolumny, podpierające szary strop z wytłaczanej blachy. Ściany z czerwonej cegły niestarannie spojono kruszącą się szarą zaprawą. Wysokie okna z brudnymi szybami, przez które wpadały smugi światła, wychodziły na wschód i na zachód; część szyb zastępowały prostokąty dykty lub szarawe, zniszczone kawałki plastiku.

Rolly oparła rower o ścianę przy drzwiach, podeszła do okna i położyła jedną z paczek na długim stole. Crosetti rozglądał się ciekawie za jakimiś drzwiami czy korytarzem prowadzącym do pomieszczenia mieszkalnego. Tymczasem Rolly już rozwijała papier i wyjmowała książkę. Zbliżywszy się do niej, Crosetti dostrzegł, że stół jest domowej roboty; blat składał się z krótkich deszczułek, starannie wygładzonych papierem ściernym. Sześć solidnych nóg skonstruowano z czegoś, co wyglądało na żółtawe włókno szklane. Blat był twardy niczym marmurowa płyta i odznaczał się tą prostą elegancją, jaką widuje się w studiach z meblami na zamówienie.

Crosetti odwinął foliały z papieru i ułożył je na blacie. Nawet on widział, że okładki dwóch z nich zostały nieodwracalnie uszkodzone.

– Miłe mieszkanie – powiedział, kiedy stało się jasne, że Rolly nie zamierza

nawiązać rozmowy ani zaproponować herbaty czy piwa.

Nie zareagowała, pochylona nad zniszczoną okładką pierwszego tomu.

– Co to za zapach? – spytał.

– Głównie słodu. Przez prawie sto lat był tu browar, a potem skład z chemikaliami.

– Mogę się trochę rozejrzeć?

– Na półkach od południowej strony jest duża paczka papierowych ręczników. Podaj mi je brzmiała odpowiedź.

Crosetti odczekał chwilę, potem okrążył powoli wielkie pomieszczenie. W jednym kącie znalazł stertę drewnianych palet, całe tuziny, a także stosy pojedynczych deseczek z tychże palet. Południowa ściana prawie całkowicie była zabudowana półkami i przegródkami wykonanymi z tych deszczułek, wyszlifowanych, zabejcowanych i powleczonych werniksem. Na półkach stały książki, wszystkie w twardej oprawie, większość w obwolutach, niektóre w plastikowych okładkach. Na próżno wypatrywał jakichś rzeczy osobistych, zdjęć w ramkach, pamiątek.

Blaty w kuchni (której wyposażenie składało się z dwupłytkowej kuchenki, maleńkiej mikrofalówki i małego obtłuczonego zlewozmywaka z porcelitu) zrobione były z tych samych starannie oklejonych deseczek co duży stół, pokrytych dodatkowo grubą warstwą bursztynowej żywicy. Do wschodniej ściany przysunięto kilka palet, jedna na drugiej, ze zwiniętym starannie w rulon materacem, i stolik zrobiony ze szpuli po kablu oraz dwa krzesła, z rodzaju tych, jakie można znaleźć na wysypiskach śmieci. Wszystko było fachowo odnowione i pomalowane na kremowo. Jedno krzesełko dla niej, drugie dla gościa? Sugerowało to jakieś życie towarzyskie i Crosetti zastanawiał się, kto tu bywa. W południowo-wschodnim kącie stało coś w rodzaju budki, także z deseczek; toaleta, jak się domyślił. Przylegała do niej wielka zdezelowana szafa, odgrodzona od reszty pomieszczenia składanym parawanem z lakierowanego drewna i wzorzystego papieru. Ciekawe: mieszkała sama, a rozstawiała coś takiego. To z kolei wskazywałoby na aktywność seksualną.

Już miał zerknąć za parawan, kiedy Rolly zawołała go niecierpliwym głosem. Znalazł duże opakowanie papierowych ręczników i wrócił z nimi do stołu. Należało je wkładać do zawilgoconych książek, po jednym co dziesięć stron, a potem co godzinę wymieniać. Woluminy leżały płasko na stole, przyciśnięte owiniętymi tkaniną stalowymi płytami, co miało zapobiec ich puchnięciu.

– Jednego nie rozumiem powiedział Crosetti. Po co suszyć cały komplet, skoro masz zamiar je porozcinać i wyjąć tylko mapy i sztychy? Dlaczego nie po-wydzierać tego, co trzeba, i nie wyrzucić reszty?

– Bo tak się powinno to robić odparła po chwili wahania. – Ryciny by się pozwijały i pomarszczyły, gdybyś je wyciągnął mokre.

– Rozumiem – przytaknął, nic wszakże nie rozumiejąc.

Zobaczył nagle tę młodą kobietę w zupełnie innym i niezbyt atrakcyjnym świetle. Usiadł na taborecie i zaczął uważnie studiować jej profil.

– A więc… to nawet interesujące patrzeć, jak się suszy książki. Nigdy dotąd

tego nie robiłem. Może mi powiesz, jakie są najważniejsze etapy, żebym niczego nie przegapił.

Wyszczerzył do niej zęby i został nagrodzony lazurową iskierką w jej oczach. Usta miała zaciśnięte, jakby usiłowała powściągnąć uśmiech.

– Poczytaj sobie jakąś książkę – zachęciła go. – Mam ich mnóstwo.

– A może porozmawiamy? Mógłbym ci opowiedzieć o swoich nadziejach i marzeniach, a ty opowiedziałabyś mi o swoich, i czas minąłby nam szybko; lepiej byśmy się poznali.

– No to zaczynaj – powiedziała po krótkiej pauzie, ale bez większego przekonania.

– Nie, kobiety mają pierwszeństwo. Wydaje mi się, że twoje życie jest znacznie ciekawsze od mojego.

Zaszokowało ją to. Otworzyła usta, parsknęła, wreszcie oblała się rumieńcem.

– Przepraszam powiedziała. – Boże, jest dokładnie odwrotnie! Skąd ci to przyszło do głowy? Ze mam ciekawe życie.

– Och, chociażby to lokum… Mieszkasz w magazynie w Red Hook…

– To jest poddasze. Tysiące ludzi w tym mieście zajmuje takie.

– Owszem, ale przerobione na apartamenty. I zazwyczaj mają meble kupione w sklepie, nie zrobione z palet. Mieszkasz tu przynajmniej legalnie?

– Gospodarz nie ma nic przeciwko temu.

– Zakładając, że o tym wie. A poza tym jesteś introligatorką. To dość niezwykłe, prawda? Jak w ogóle nią zostałaś?

– A co z twoimi oczekiwaniami i marzeniami?

– I wiesz co? Jesteś też skryta. A to najbardziej intryguje. No dobrze. Teraz o sobie. Mam dwadzieścia cztery lata, mieszkam z mamą w Queens, niedaleko Ozone Park. Oszczędzam na studia w szkole filmowej, a biorąc pod uwagę tempo, w jakim to robię, rozpocznę je dokładnie w miesiąc po pięćdziesiątych drugich urodzinach. Powinienem wziąć kredyt, lecz boję się zadłużyć.

– Ile już uzbierałeś?

– Około trzech i pół tysiąca.

– Ja mam więcej.

– Nie wątpię. Glaser pewnie płaci ci lepiej niż mnie, dostajesz prowizję od sprzedaży, mieszkasz w Red Hook i masz dwa komplety garderoby: to, w czym jesteś teraz, i tę sukienkę z kołnierzem. Na co oszczędzasz?

– Chcę jechać do Gelsenkirchen w Niemczech, na praktykę w firmie Buchbinderei Klein. – Widząc, że nic mu to nie mówi, dodała: Oczywiście nigdy o niej nie słyszałeś.

– Jasne, że słyszałem. Buch coś tam i Klein. To taki Harvard w świecie introligatorów. Ale myślałem, że wiesz już wszystko na ten temat. I masz cały sprzęt… wskazał narzędzia rozłożone na stole: gilotynę, radełka, osełki do ostrzenia, noże, skórzane poduszki i słoiki z klejem. Wszystko wyglądało tak, jakby pochodziło z XVIII wieku. Pomyślał, że Podróże oprawiano za pomocą takich właśnie narzędzi.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Księga powietrza i cieni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Księga powietrza i cieni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Witold Gombrowicz: Opętani
Opętani
Witold Gombrowicz
Arturo Perez-Reverte: Szachownica Flamandzka
Szachownica Flamandzka
Arturo Perez-Reverte
Deborah Harkness: Czarownica
Czarownica
Deborah Harkness
Lewis Perdue: Córka Boga
Córka Boga
Lewis Perdue
Отзывы о книге «Księga powietrza i cieni»

Обсуждение, отзывы о книге «Księga powietrza i cieni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.