Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem

Здесь есть возможность читать онлайн «Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

W Pogoni Za Rozumem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W Pogoni Za Rozumem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Bohaterka bestselleru DZIENNIK BRIDGET JONES nadal zmaga się z problemami w życiu uczuciowym i zawodowym. Związana w końcu z Markiem Darcym, teraz odkrywa uroki wspólnego życia z mężczyzną marzeń. Bridget, niesłusznie posądzona o przemyt narkotyków, trafia do tajlandzkiego więzienia…

W Pogoni Za Rozumem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W Pogoni Za Rozumem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

11.30.

Dobra. Zacznę od zgromadzenia wszystkich gazet w jedną centralną stertę.

11.40.

Oj tam

12.15.

Może najpierw załatwię bieżące sprawy.

12.20.

Nie mogę tego zrobić, najpierw trzeba się porządnie ubrać.

12.25.

Nie za dobrze wyglądam w tych szortach. Jakoś za sportowo. Potrzebna mi jakaś mięciutka sukieneczka.

12.35.

Gdzie ona się podziała?

12.40.

Trzeba ją wyprać i powiesić, żeby wyschła. Potem biorę się do roboty.

12.55.

Hurra! Jadę popływać do Hampstead Ponds z Jude i Shazzer! Nie ogoliłam sobie nóg, ale Jude mówi, że ten staw jest tylko dla pań i pełno nad nim lesbijek, które uważają za gejowski punkt honoru być owłosioną jak yeti. Hurra! Północ. Nad wodą było fantastycznie, zupełnie jak na szesnastowiecznym obrazku przedstawiającym nimfy, z tym, że nimfy raczej nie noszą kostiumów kąpielowych od Dorothy Perkins. B. staroświecko, drewniany pomost i ratownicy. Pływanie w środowisku naturalnym z błotkiem (na dnie jeziora, nie na własnym tyłku) to całkowicie nowe doznanie. Opowiedziałam im o pomyśle Toma z ojcostwem.

– Boże drogi! – wykrzyknęła Shaz. – Myślę, że to dobry pomysł. Tylko że zamiast: „Dlaczego nie wyszłaś za mąż”, ciągle by cię pytali: „Kto jest ojcem?”

– Mogłabym mówić, że to niepokalane poczęcie – zasugerowałam.

– Ja tam uważam, że byłoby to wyjątkowo egoistyczne – powiedziała zimno Jude. Nastąpiła pełna osłupienia cisza. Zaczęłyśmy się na nią gapić, próbując rozgryźć, o co jej chodzi.

– Dlaczego? – spytała w końcu Shaz.

– Dlatego, że dziecko potrzebuje dwojga rodziców. Zrobiłybyście to, żeby zaspokoić swoje potrzeby, bo jesteście zbyt egoistyczne, by stworzyć związek. O kurde. Prawie widziałam, jak Shaz wyjmuje karabin maszynowy i kosi serią Jude. Trochę ją poniosło i wdała się w tyradę naszpikowaną eklektycznymi kulturowo odnośnikami.

– Weźcie na przykład Karaiby! – wrzasnęła, aż dziewczyny obok nas obejrzały się wystraszone, a ja pomyślałam: „Mmm. Karaiby. Cudne luksusowe hotele i biały piaseczek”. – Tamtejsze kobiety wspólnie wychowują dzieci – oznajmiła Shaz. – A mężczyźni pojawiają się tylko czasami, żeby się z nimi pobzykać, ale teraz kobiety przejmują władzę w ekonomii i powstają pamflety pod tytułem Mężczyźni w niebezpieczeństwie, bo faceci wypadają ze swojej roli NA CAŁYM PIEPRZONYM ŚWIECIE.

Czasami się zastanawiam, czy Sharon rzeczywiście jest takim doktorkiem od… no od wszystkiego… jakiego udaje.

– Dziecko potrzebuje dwojga rodziców – zawzięła się Jude.

– Och, na miłość boską, to kompletnie ograniczony, paternalistyczny, nierealistyczny, stronniczy pogląd w stylu Szczęśliwej Mężatki Z Klasy średniej – syknęła Shaz. – Każdy wie, że jedna trzecia małżeństw kończy się rozwodem.

– Tak! – powiedziałam. – Posiadanie jednej matki, która cię kocha, musi być lepsze niż bycie produktem gorzkiego rozwodu. Dzieciom potrzebne są związki, życie i ludzie, ale to nie musi być mąż. – Wtedy nagle przypomniałam sobie coś – o ironio losu! – z czym zawsze wyskakiwała moja matka. – Dziecka nie da się zepsuć miłością.

– Nie musicie tak na mnie naskakiwać – obruszyła się Jude. – Ja tylko przedstawiam swoją opinię. Zresztą mam wam coś do powiedzenia.

– Taaak? A co? – spytała Shaz. – Jesteś za trzymaniem niewolników?

– Podły Richard i ja bierzemy ślub.

Shazzer i ja zaniemówiłyśmy ze zgrozy, a Jude, rumieniąc się triumfalnie, spuściła wzrok.

– Prawda, że to cudownie? Myślę, że kiedy go ostatnio rzuciłam, zrozumiał, że pewnych rzeczy nie docenia się, dopóki się ich nie straci – i to go w końcu zmusiło do oświadczyn!

– Raczej to go w końcu zmusiło do zrozumienia, że skoro już nie może żyć z twojej forsy, to będzie musiał poszukać sobie jakiejś roboty – wymamrotała Shaz.

– Eee, Jude – powiedziałam. – Mówisz, że zamierzasz wyjść za Podłego Richarda?

– Tak. I tak sobie myślę, czy zostaniecie moimi druhnami?

11 maja, niedziela

58 kg (urojone dziecko czmychnęło, przerażone wizją zbliżającego się ślubu), jedn. alkoholu 3, papierosy 15 (teraz mogę sobie palić i pić do woli), fantazje na temat Marka: tylko 2 (wspaniale).

Przed chwilą dzwoniła Shaz i obie się zgodziłyśmy, że cała ta sprawa to straszny kanał. Kanał. I że Jude nie powinna wychodzić za Podłego Richarda, bo: 1. Jest nienormalny. 2. Jest podły: Podły z nazwiska i z natury. 3. Dostajemy drgawek na myśl, że ubrane jak różowe purchawki miałybyśmy przejść środkiem kościoła, a wszyscy by się na nas gapili. Zadzwonię do Magdy i powiem jej o wszystkim.

– No i co ty na to? – spytałam.

– Hmm. Nie wygląda to obiecująco. Ale wiesz, związki między ludźmi to jedna wielka tajemnica – powiedziała enigmatycznie. – Nikt z zewnątrz nie zrozumie, co trzyma dwoje ludzi razem. Następnie rozmowa zeszła na pomysł z macierzyństwem, na co Magda z niezrozumiałych powodów się rozpromieniła.

– Wiesz, co, Bridge? Myślę, że powinnaś spróbować, naprawdę.

– Jak to?

– No, może byś się zajęła na jedno popołudnie Constance i Harrym i zobaczyła, jak to jest. Zawsze uważałam, że samopomoc to najlepsze rozwiązanie dla współczesnej kobiety.

O kurde. Obiecałam, że w przyszłą sobotę zaopiekuję się Harrym, Constance i niemowlęciem, a ona w tym czasie pójdzie sobie zrobić pasemka. Poza tym za sześć tygodni ona i Jerome organizują garden party z okazji 7 urodzin Constance i spytała, czy chcę, żeby zaprosiła Marka. Przytaknęłam. Nie widział mnie od lutego, więc dobrze, żeby się przekonał, jak się zmieniłam i jaka teraz jestem spokojna, zrównoważona i pełna wewnętrznej siły.

12 maja, poniedziałek

Kiedy przyszłam do pracy, Richard Finch w okropnej manii latał jak kot z pęcherzem po całym pokoju, żując gumę i wrzeszcząc na wszystkich. (Seksowny Matt, który dziś rano wyglądał szczególnie jak model z DKNY, powiedział Strasznemu Haroldowi, że posądza Richarda Fincha o zażywanie kokainy). W każdym razie okazało się, że kontroler programu odrzucił pomysł Richarda, by zastąpić poranne wydanie wiadomości zebraniem zespołu Sit Up Britain – „bez upiększeń” i na żywo. Zważywszy na to, że ostatnie poranne zebranie Sit Up Britain sprowadziło się do kłótni, który z naszych prezenterów ma poprowadzić główny temat, a główny temat dotyczył tego, którzy prezenterzy mają występować w BBC i wiadomościach ITV, nie uważam, by był to jakoś szczególnie interesujący program, ale Richard naprawdę się tym wkurzył.

– Wiecie, na czym polega problem wiadomości? – zwrócił się do nas, wyjmując gumę z ust i rzucając ją w bardzo ogólnie pojętym kierunku kosza na śmieci. – Są nudne. Nuda, nuda, flaki z olejem.

– Nuda? – spytałam. – Przecież oglądamy powstawanie pierwszego od… od kilku lat rządu laburzystów!

– Boże – westchnął, zdejmując okulary w stylu Chrisa Evansa. – Mamy nowy rząd laburzystowski? Naprawdę? Ludzie! Chodźcie tu! Bridget ma dla was sensacyjną wiadomość!

– A co z bośniackimi Serbami?

– Och, obudź się wreszcie – zajęczała Patchouli. – Chcą do siebie strzelać zza krzaków? No i co? Nic nowego.

– Ta, ta, ta – zawołał Richard z rosnącym podnieceniem.

– Ludzie nie chcą oglądać martwych Albańczyków w opaskach na głowie, chcą oglądać ludzi. Myślę: Nationwide. Myślę: Frank Bough, myślę: baby na deskorolkach. No i teraz wszyscy musimy wymyślać jakieś ciekawostki dla ludzi, jak ślimaki, które się upijają, albo staruszkowie skaczący na bunjee. Ale niby jak mamy zorganizować geriatryczne skoki na bunjee do… Aaa, telefon! To pewnie Stowarzyszenie Mięczaków i Małych Amfibii.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «W Pogoni Za Rozumem»

Обсуждение, отзывы о книге «W Pogoni Za Rozumem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x