Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem
Здесь есть возможность читать онлайн «Helen Fielding - W Pogoni Za Rozumem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:W Pogoni Za Rozumem
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
W Pogoni Za Rozumem: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W Pogoni Za Rozumem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
W Pogoni Za Rozumem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W Pogoni Za Rozumem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
– Ale przecież to nieprawda.
– Och, nie bądź tak cholernie dosłowna, Bridget. Powiedz mu, że zrobiłaś.
18 marca, wtorek
58,5 kg (b. niesprawiedliwa kara), kalorie 1200 (próbuję odroczyć wyrok), hipoteki 2 (hurra!), liczba sypialni w mieszkaniu: niedługo 2 (hurra!). Zadzwoniłam do banku i dostanę drugą hipotekę! Muszę tylko wypełnić parę formularzy, a potem dostanę 7000 funtów, co wypada tylko po 120 funtów miesięcznie! Nie do wiary, że wcześniej o tym nie pomyślałam. Może to będzie odpowiedź na wszystkie moje problemy z debetem!
2 kwietnia, środa
59 kg, kalorie 998 (dziwaczny odwrotny wpływ ilości kalorii na ilość tłuszczu sprawia, że powstrzymywanie się od jedzenia staje się bezsensowne), cuda: wielokrotne, niedawno odkryta radość: nieskończona.
17.00.
Dzieje się coś dziwnego. Wywiad z Colinem Firthem nie tylko dojdzie do skutku, ale do tego w Rzymie! Niedługo powiedzą, że ma mi go udzielić nago w morzu koło jakiejś karaibskiej wyspy, jak w Randce w ciemno. Rozumiem, że Bóg zesłał na mnie jedną łaskę, żeby mi wszystko wynagrodzić, ale to wykracza poza wszelkie normalne religijne przyczyny. Może moje życie pnie się na sam szczyt, by potem puścić się pędem w dół wprost w ramiona śmierci. Może to spóźniony prima aprilis. Przed chwilą zadzwoniłam do Toma, który powiedział, żebym przestała wreszcie wszędzie się dopatrywać jakiegoś podstępu, a wywiad ma się odbyć w Rzymie, bo Colin Firth tam mieszka – faktycznie – i żebym spróbowała się skupić na tym, że postać Colina Firtha nie ogranicza się tylko do jego kreacji pana Darcy’ego. Na przykład ostatnio zagrał w filmie Fever Pitch.
– Tak, tak, tak – przytaknęłam, po czym wyraziłam swoją ogromną wdzięczność za jego pomoc w załatwieniu mi tego wywiadu. – Właśnie dokładnie czegoś takiego potrzebuję! – zawołałam z zapałem. – Czuję się o wiele lepiej, kiedy mogę się skupić na karierze, zamiast obsesyjnie rozmyślać o jakimś facecie.
– Eee, Bridget – powiedział Tom. – Oczywiście wiesz, że Colin Firth ma dziewczynę, prawda? Hmmm.
11 kwietnia, piątek
58 kg, jedn. alkoholu 5 (praktyki dziennikarskie), papierosy 22, kalorie 3844 (A widzicie? A widzicie? Już nigdy w życiu nie przejdę na dietę).
18.00.
Stało się coś cudownego! Przed chwilą rozmawiałam z taką panią z PR i okazało się, że Colin Firth ma w weekend do mnie zadzwonić, żeby się umówić na wywiad! Nie mogę w to uwierzyć. Oczywiście przez cały weekend nie będę mogła wyjść z domu, ale to i lepiej, bo przygotuję się do wywiadu, oglądając na wideo Dumę i uprzedzenie, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że trzeba będzie porozmawiać i o innych filmach. Tak. To rzeczywiście może być punkt zwrotny w mojej karierze. Jak na ironię, przez jakiś dziwny zbieg okoliczności dzięki panu Darcy’emu zapomnę o Marku Darcym… Telefon! To pewnie pan albo Mark Darcy, muszę szybko włączyć płytę z robiącym wrażenie jazzem albo muzyką poważną. Hmm. To był jakiś cholernie apodyktyczny Michael z „Independent”.
– Słuchaj. Do tej pory nie pracowaliśmy z tobą. Nie zamierzam się z tym cackać. Wracasz samolotem, który zabukowaliśmy dla ciebie na poniedziałek wieczór, siadasz do pisania we wtorek rano i oddajesz nam wywiad do czwartej albo nie pójdzie w ogóle. I masz go pytać o film Fever Pitch. Fever Pitch, w którym, jak wiesz, gra postać, która nie jest panem Darcym.
No i bardzo dobrze. Ooo, telefon. To była Jude. Mają wpaść z Shazzer. Boję się, że się będą śmiać, kiedy zadzwoni pan Darcy, ale z drugiej strony muszę zająć myśli czym innym, bo inaczej chyba pęknę.
12 kwietnia, sobota
58,5 kg (ale do jutra na pewno uda mi się zrzucić 1,5 kg z pomocą diety Szpitala Frankfurter), jedn. alkoholu 3 (bdb), papierosy 2 (dosłownie święta), frankfurterki 12, telefony pod 1471, żeby sprawdzić, czy dzwonił Colin Firth, a ja nie słyszałam, bo nagle i niepostrzeżenie ogłuchłam 7, metry kwadratowe podłogi nie zawalone pudełkami po pizzy, ciuchami, popielniczkami itd. 2 (pod kanapą), liczba powtórek tego fragmentu z Dumy i uprzedzenia, w którym Colin Firth zanurza się w jeziorze 15 (dziennikarka wysokiej klasy), telefony od Colina Firma 0 (do tej pory).
10.00.
Colin Firth nie dzwoni.
10.03.
Wciąż nie dzwoni.
10.07.
Jeszcze nie zadzwonił. Ciekawe, czy jest za wcześnie, żeby obudzić Jude i Shazzer? Może czeka z telefonem do mnie, aż jego dziewczyna pójdzie do sklepu.
11.00.
Z powodu zasadzki na pana Darcy’ego mieszkanie wygląda jak po bombardowaniu: różne rzeczy walają się po salonie, zupełnie jak w filmie Thelma i Louise, kiedy do domu Thelmy wpada policja, Hearvey Keitel czeka, aż zadzwonią, a w tle warkoczą magnetofony. Naprawdę jestem wdzięczna Jude i Shazzer za pomoc i w ogóle, ale to oznacza, że nie mogłam się przygotować do wywiadu, poza nastawieniem psychicznym.
15.00.
Pan Darcy ciągle nie dzwoni.
18.05.
Jeszcze nie zadzwonił. Co ja mam robić? Nawet nie wiem, gdzie się spotykamy.
18.15.
Nie dzwoni. Może jego dziewczyna odmówiła wyjścia do sklepu. Może przez cały weekend uprawiali seks i zajadali się lodami włoskimi, i śmieją się ze mnie za moimi plecami.
18.30.
Jude nagle się obudziła i przyłożyła palce do czoła.
– Musimy lecieć – powiedziała dziwnym, mistycznym głosem.
– Zwariowałaś? – syknęła Sharon. – Lecieć? Odbiło ci?
– Nie – odparła zimno Jude. – Telefon nie dzwoni, bo skupia się na nim zbyt dużo energii.
– Pśśś – parsknęła Sharon.
– Poza tym zaczyna tu śmierdzieć. Musimy posprzątać, żeby umożliwić przepływ energii, a potem pójść na Krwawą Mary – powiedziała, spoglądając na mnie kusząco. Parę minut później byłyśmy już na zewnątrz, mrugając w nieoczekiwanie wiosennej szarówce. Rzuciłam się gwałtownie z powrotem do drzwi, ale Shazzer złapała mnie za rękę.
– Idziemy. Na. Krwawą. Mary – syknęła, ciągnąc mnie przez ulicę jak jakiś potężny policjant. Czternaście minut później byłyśmy w domu. Popędziłam do telefonu i zamarłam. Migała lampka na sekretarce.
– A widzicie – powiedziała Jude potwornie mądrym tonem. – A widzicie. Trzęsącymi się rękami, jakby to był niewypał, Shazzer przycisnęła guzik NOWA WIADOMOŚĆ.
– Cześć, Bridget, mówi Colin Firth. – Odskoczyłyśmy jak oparzone. To był pan Darcy. Ten sam bajerancki, głęboki, luzacki głos, którym w BBC oświadczał się Elizabeth Bennet. Bridget. Ja. Pan Darcy powiedział „Bridget”. Na mojej sekretarce. – Zdaje się, że w poniedziałek przyjeżdżasz do Rzymu, żeby przeprowadzić ze mną wywiad – ciągnął. – Dzwonię, żeby się umówić. Jest taki plac, który się nazywa Piazza Navona, łatwo go znaleźć, jadąc taksówką. Spotkajmy się o 16.30 koło fontanny. Miłej podróży.
– 1471,1471 – wybełkotała Jude.- 1471, szybko, szybko. Nie, wyjmij kasetę, wyjmij kasetę!
– Oddzwoń! – wrzasnęła Sharon jak esesman oprawca. – Oddzwoń i poproś, żebyście się spotkali w fontannie. O Jezuniu.
Telefon zadzwonił znowu. Stałyśmy jak głupie, z rozdziawionymi ustami. Po chwili rozległ się głos Toma:
– Cześć, ślicznotki! Mówi pan Darcy. Dzwonię tylko, żeby spytać, czy ktoś mógłby ze mnie zdjąć tę mokrą koszulę.
Shazzer nagle otrząsnęła się z transu.
– Przerwijcie mu, przerwijcie mu! – krzyknęła, rzucając się do słuchawki. – Zamknij się, Tom, zamknij się, zamknij się. Ale było już za późno. Moje nagranie z głosem pana Darcy’ego mówiącego „Bridget” i proszącego mnie o spotkanie w Rzymie przy fontannie zostało stracone już na zawsze. I nikt na całym świecie nie może tego odwrócić. Nikt. Nikt.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W Pogoni Za Rozumem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «W Pogoni Za Rozumem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.