Yann Martel - Życie Pi

Здесь есть возможность читать онлайн «Yann Martel - Życie Pi» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Życie Pi: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Życie Pi»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Grecka litera Pi stała się parasolem ochronnym dla głównego bohatera-miłośnika ogrodów zoologicznych i świetnego pływaka. Razem ze swoją rodziną mieszkał w Puttuczczeri, skąd jednak zamierzali przeprowadzić się do Kanady. Czekała ich długa podróż przez Ocean Spokojny, która niestety zakończyła się tragicznie.
Dramat jaki rozgrywał się na bezkresach wód stał w sprzeczności z piękną scenerią, jaka widoczna była z pokładu szalupy. 227 dni na Oceanie, mając za towarzysza jedynie tygrysa bengalskiego. Udało się przeżyć m.in. dzięki zapomnieniu o szybkim ratunku. Czas dla Pi nie istniał, o czym świadczy chociażby prowadzony przez niego dziennik, w którym nie ma dat ani żadnej numeracji. Tylko informacje praktyczne, pozwalające przetrwać w nowej sytuacji do której trzeba było się szybko dostosować. Jakże trafne okazało się powiedzenie potrzeba matką wynalazków.

Życie Pi — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Życie Pi», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ale było też coś więcej. Powiem otwarcie: jakaś cząstka mojej jaźni była zadowolona z obecności Richarda Parkera. Dzięki niemu nie rozmyślałem zbyt wiele o rodzicach i moim tragicznym położeniu. Dostarczał mi bodźca do życia. Nienawidziłem go za to, ale jednocześnie byłem mu wdzięczny. Jestem wdzięczny do dziś. Bo prawda wygląda tak, że gdyby nie Richard Parker, nie żyłbym dzisiaj i nie mógłbym opowiedzieć swojej historii.

Powiodłem spojrzeniem wzdłuż linii horyzontu. Czyż nie miałem idealnie okrągłej areny, bez żadnego zakamarka, w którym tygrys mógłby się ukryć? Spojrzałem na wodę. Czyż nie było to idealne źródło przysmaków, za pomocą których mógłbym go zmusić do posłuszeństwa? Mój wzrok padł na gwizdek przyczepiony do jednej z kamizelek ratunkowych. Czyż nie był to doskonały bicz, który czyniłby go posłusznym? Czego mi brakowało, żebym mógł poskromić Richarda Parkera? Czasu? Upłyną pewnie tygodnie, zanim wypatrzy mnie jakiś statek. Miałem mnóstwo czasu. Sposób? Nic nie podsuwa lepszych rozwiązań niż gwałtowna potrzeba. Wiedza? Czyż nie byłem synem dyrektora zoo? Nagroda? Czyż jest nagroda wspanialsza niż życie? I kara gorsza niż śmierć? Spojrzałem na Richarda Parkera. Moja panika znikła. Pokonałem strach. Szansę przetrwania wzrosły.

Dmijcie w trąby. Bijcie w werble. Zaczynamy przedstawienie. Wstałem. Richard Parker to zauważył. Utrzymanie równowagi nie było rzeczą łatwą. Zaczerpnąłem powietrza i zawołałem: „Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta, zajmujcie czym prędzej miejsca! Prędzej, prędzej. Chyba nie chcecie się spóźnić? Siadajcie, otwórzcie szeroko oczy, otwórzcie serca i przygotujcie się na wielką niespodziankę. Oto dla waszej uciechy, dla nauki, dla satysfakcji, dla umoralnienia – spektakl, na który czekaliście całe życie, NAJWIĘKSZE WIDOWISKO ŚWIATA! Czy jesteście gotowi, by być świadkami cudu? Tak? No więc dobrze: przystosowują się one do warunków ze zdumiewającą łatwością. Można je spotkać w mroźnych, ośnieżonych lasach strefy umiarkowanej. W gęstych tropikalnych monsunowych dżunglach. Na jałowych połaciach tundry. Na słonych namorzynowych mokradłach. Naprawdę, czują się dobrze wszędzie. Ale nigdy nie widzieliście ich w takim otoczeniu i okolicznościach, jak teraz! Panie i panowie, dziewczęta i chłopcy, bez zbędnych słów: mam przyjemność i zaszczyt przedstawić wam INDYJSKO-KANADYJSKI TRANSOCEANICZNY PŁYWAJĄCY CYRK PI PATELAAAAAA!!! Trriiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii!

Zrobiło to na Richardzie Parkerze wrażenie. Już przy pierwszym gwizdku skulił się i parsknął. Ha! Niech skacze do wody, jeśli chce! Niech spróbuje!

Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii!

Zaryczał i przeczesał pazurami powietrze. Ale nie skoczył. Może pokonałby lęk przed wodą, gdyby szalał z głodu i pragnienia, ale na razie strach pozostawał moim jedynym instrumentem tresury.

Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii! Triiiii!

Wycofał się i schował na dnie łodzi. Pierwszy seans był skończony. Okazał się ogromnym sukcesem. Przestałem gwizdać i usiadłem ciężko na tratwie, zdyszany i wyczerpany.

I w ten sposób powstał

Plan nr 7: Utrzymać go przy życiu .

ROZDZIAŁ 58

Wyciągnąłem zza pazuchy podręcznik przetrwania. Był wciąż wilgotny. Zacząłem ostrożnie przewracać kartki. Autorem podręcznika był komandor Marynarki Brytyjskiej. Książka zawierała mnóstwo praktycznych rad dotyczących przeżycia na morzu po katastrofie. Zawierała między innymi takie wskazówki dla rozbitka:

* Zawsze czytaj uważnie wszelkie instrukcje.

* Nie pij moczu. Ani wody morskiej. Ani ptasiej krwi.

* Nie jedz meduz. Ryb, które mają kolce. Ryb z dziobami podobnymi do papuzich. Nadętych jak balony.

* Rybę można obezwładnić, uciskając jej oczy.

* Ciało może się wykazać wielkim heroizmem. Jeśli rozbitek jest ranny, nie należy stosować kuracji opartej na samych dobrych intencjach, ale niewłaściwej z punktu widzenia medycznego. Ignorancja to najgorszy lekarz, wypoczynek i sen – najlepsi pielęgniarze.

* Co godzinę unoś nogi do góry i trzymaj je tak co najmniej pięć minut.

* Należy unikać zbędnego wysiłku. Ale bezczynny umysł ma skłonność do usypiania, tak więc powinien być cały czas czymkolwiek zajęty. Gry karciane, gra w dwadzieścia pytań czy testy na spostrzegawczość są doskonałą prostą formą relaksu. Innym pewnym sposobem podniesienia rozbitków na duchu jest wspólny śpiew. Zaleca się także snucie rozmaitych fantastycznych opowieści.

* Zielony kolor wody świadczy na ogół, że jest ona w tym miejscu płytsza niż tam, gdzie ma zabarwienie niebieskie.

* Należy traktować z rezerwą chmury, które mogą z daleka wyglądać jak masyw górski. Wypatrywać zieleni. Dopiero postawienie na ziemi stopy jest miarodajną wskazówką, że jesteśmy na lądzie.

* Nie pływać. Jest to marnowanie energii. Poza tym łódź ratunkowa może płynąć szybciej niż człowiek. Nie mówiąc już o niebezpieczeństwach czyhających w wodzie. Jeśli jest ci gorąco, raczej zmocz odzież. Nie oddawaj moczu w ubraniu. Za chwilowe ciepło, jakie poczujesz, zapłacisz wysypką.

* Staraj się zawsze gdzieś chować. Wystawianie się na słońce i na działanie innych czynników może zabić szybciej niż pragnienie czy głód.

* O ile nie utracimy zbyt dużo wody przez jej wypocenie, możemy przeżyć bez picia do czternastu dni. Jeśli odczuwasz pragnienie, w ostateczności ssij guzik.

* Żółwie są łatwą zdobyczą i stanowią doskonałe pożywienie. Ich krew jest dobrym, wartościowym i wolnym od soli napojem. Smaczne mięso daje poczucie sytości. Tłuszcz znajduje wiele zastosowań, a jaja są dla rozbitka prawdziwym przysmakiem. Uważać na dziób i pazury.

* Nie pozwól, by osłabło twoje morale. Możesz być przygnębiony, ale nie daj się pognębić. Pamiętaj, liczy się przede wszystkim stan ducha. Jeśli masz wolę przetrwania, przetrwasz. Powodzenia!

Było tam jeszcze parę wielce tajemniczych wierszy prezentujących w syntetycznej formie wiedzę o sztuce nawigacji. Dowiedziałem się, że horyzont, oglądany z wysokości pięciu stóp w pogodny dzień, jest oddalony o dwie i pół mili.

Zakaz picia moczu był całkiem zbędny. Nikt, kogo nazywali w dzieciństwie „Pisuar”, za żadne skarby nie zbliżyłby do ust kubka z uryną, nawet gdyby był sam w szalupie na środku oceanu. Natomiast sugestie żywieniowe tylko utwierdzały mnie w przekonaniu, że Anglicy nie rozumieją znaczenia słowa „żywność”. Ogólnie jednak biorąc, podręcznik był fascynującą broszurą, która instruowała człowieka, co ma robić, żeby nie dać się zamarynować w słonej oceanicznej zalewie. Nie poruszono jednego tylko, nader ważnego tematu: ułożenia sobie stosunków typu alfa-omega z wielkimi bestiami, jakie mogą się znaleźć w szalupie.

Musiałem zatem sam opracować program ćwiczeń dla Richarda Parkera. Musiałem mu uświadomić, że jestem dominującym tygrysem i że jego terytorium jest ograniczone do dna szalupy, przestrzeni pomiędzy ławką rufową, bocznymi i środkową poprzeczną. Musiałem wbić mu do łba, że napięta plandeka i dziób, aż do neutralnej środkowej ławki, to moje terytorium, na które nie wolno mu wchodzić pod żadnym pozorem.

Musiałem też jak najszybciej zabrać się do połowów. Wiedziałem, że dokończenie resztek zabitych zwierząt nie zabierze Richardowi Parkerowi wiele czasu. W zoo dorosłe lwy i tygrysy dostawały przeciętnie dziesięć funtów mięsa dziennie.

Było wiele innych rzeczy do zrobienia. Musiałem sobie znaleźć jakieś schronienie. Jeśli Richard Parker siedział przez cały czas pod plandeką, to widocznie miał ku temu jakieś ważne powody. Pozostawanie na zewnątrz, wystawianie się na słońce, wiatr, deszcz i bryzgi wody morskiej, było zabójcze, i to nie tylko dla ciała, ale także dla psychiki. Czyż nie przeczytałem przed chwilą, że wystawianie się na działanie czynników zewnętrznych może doprowadzić do rychłego zgonu? Musiałem wymyślić coś w rodzaju baldachimu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Życie Pi»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Życie Pi» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Życie Pi»

Обсуждение, отзывы о книге «Życie Pi» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x