Andrzej Stasiuk - Mury Hebronu

Здесь есть возможность читать онлайн «Andrzej Stasiuk - Mury Hebronu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Mury Hebronu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mury Hebronu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Szóste wydanie debiutu książkowego Andrzeja Stasiuka. Proza więzienna. Jeden z krytyków nazwał te opowiadania epifaniami spod celi.

Mury Hebronu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mury Hebronu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Czternaście godzin na podążanie. Dwie godziny na niezbędne czynności. Czasem trzeba będzie się wysrać, napić wody, na chwilę się wyciągnąć. Czternaście godzin wędrówki, pięć tysięcy czterdzieści zwrotów, sześćdziesiąt tysięcy czterysta kroków, czterdzieści dwa tysiące trzysta trzydzieści sześć metrów. Dzyń. Czterdzieści dwa kilometry po równej jak stół betonowej ścieżce. Aż klaustrofobia rysowanej krokami ósemki zacznie się rozplątywać, rozwijać, aż ósemka przewróci się na bok, otwierając drogę ku nieskończoności, aż pętla muru wiążąca stopy i gardło rozsupła się, rozwinie i pobiegnie między drzewa, lustra wody i oddech pagórków. Chrzęst żwiru, jesiennych liści i trzeszczenie śniegu minionych lat i lat przyszłych kiełkujących w umyśle na podobieństwo tego, co było.

Miasta są uśpione i przyjazne, wypełnione leniwym poszczekiwaniem najedzonych psów rozumiejących mowę kija. Drogi unoszą ustępliwy kurz i osadzają go na sznurowadłach. Nikt nie zastępuje drogi. Przybysz jest tylko przybyszem w minionym czasie i w czasie wymyślonym. Nie ma nowin. Ani dobrych, ani złych. Jest nietykalny w przestrzeni zapamiętanej i w przestrzeni stworzonej aktem woli. Ociera się o przedmioty i rośliny, pozwalając im istnieć. Pozwala narodzić się zdarzeniom, lecz nie bierze w nich udziału.

Na czterdziestym dziewiątym kilometrze stara kobieta podaje mu kubek wody, a mężczyzna wyciosany z lipy proponuje mu nocleg w pierzynach sięgających wieczornego nieba. Bród jest zmyty wodą rzeki, której biegu nie gwałcą koła młynów sprawiedliwości.

– Dokąd tak idziesz?! -…idę iść, idę iść, idę iść, bo rozplatałem wątek i osnowę tkaniny czasu i przestrzeni. Nie słyszysz trzasku rwanej materii? Naprawdę nie słyszysz?

Powietrze jest zastygłym szklanym łukiem, tryumfalną bramą nad wstęgą drogi. Mury i kraty, i pałki, i wrzask, i głodne szczury, i listy, co nie dochodzą, są wyjęte z ram i odstawione na bok. Unieważnione i bez kontekstu. Najczystsza rosa października chłodzi stopy. Miriady Jasiów Wędrowniczków buszują w dojrzałym sadzie księdza pogrążonego w modlitwie za tych, co w podróży. Święty Krzysztof im błogosławi. – Nie bolą cię nogi? – Nie! Nie bolą mnie nogi! Nic mnie nie boli! Na sto siódmym kilometrze długowłosi oglądają pod światło strzykawki pełne świtu i gołębiego puchu. Moje żyły są gotowe! Nie ma bólu!

Mosty gną się łagodnie, a bruk pielęgnuje odciśnięte ślady. Dworce są ulepione z pary lokomotyw należących do minionego wieku, a żebracy oddają swoje porcje wygłodniałym facetom w ciemnych garniturach, facetom z biletami pierwszej klasy. – Nie boisz się?! – Nie! Nie ma strachu! Widzę rozklekotaną bryczkę pełną alzackich owczarków, karabinów i aluminiowych misek. Konie są z mokrej gliny, a czterysta dwudziesty trzeci kilometr jest płonący! Roziskrzone, pacyfistyczne wilki przeżują i wyplują pierdoloną penitencjarną nagonkę!

Na pięćsetnym kilometrze przecięła mu drogę srebrzysta i połyskliwa rzeka spermy z bandyckich kutasów.

Lepkie fale niosły pokruszony beton, kaski, biurka naczelników, psie obroże, krótkofalówki i kłęby kolczastego drutu. Ostatni, którzy ocaleli, w poszarpanych mundurach, ogłuszeni, oślepieni bulgocącą żywą materią rozpaczliwie trzymali się resztek strażniczych wież i ogromnych cycków tłustych klawiszek o spopielonych kroczach. Więzienni wychowawcy wiosłowali ciężko słabnącymi ramionami wśród napęczniałych stronic karnych raportów. – Jak sobie poradzisz?!

– Poradzę sobie?! Mam broń! Co dzień ją gimnastykowałem i nikt mi jej nie odebrał! – I jak skoczek o tyczce wsparł wyprężonego kutasa o dno potoku, i poszybował na drugą stronę, po drodze machając czapkom ze srebrnymi orłami ginącym w falach. Potem były już tylko łąki zrobione z brzasku, pozbawione kamieni i twardych kształtów. Smugi zieleni z krowami pełnymi trawy i czystego moczu. Na siedemset siódmym kilometrze zniknęły krowy, a rośliny wygładziły się, zmieniły w płaszczyznę, w której kształty i światło były nie do odróżnienia. Aż poczuł, że jego ciało jest przenikalne, bo przestało stawiać opór i chłodzi wnętrzności wypełnione odorem gnijącej kapusty. Gdy mijał tysięczny kilometr, obejrzał się za siebie i zobaczył klawisza myszkującego w celi. Klawisza chodzącego w kółko i w kółko w nadziei, że za którymś zwrotem albo krokiem odnajdzie szczelinę, którą wydostał się więzień. Klawisz liczył kroki od jednego do sześciu, a potem zaczynał od nowa.

Lecz jego to już nie dotyczyło, bo na horyzoncie bielały mury Hebronu.

Andrzej Stasiuk

Mury Hebronu - фото 2
***
Mury Hebronu - фото 3
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Mury Hebronu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mury Hebronu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Andrzej Bursa - Killing Auntie
Andrzej Bursa
Andrzej Stasiuk - On the Road to Babadag
Andrzej Stasiuk
Andrzej Sapkowski - La Dama del Lago
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski - Żmija
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski - Ostatnie życzenie
Andrzej Sapkowski
Andrzej Pilipiuk - Zaginiona
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Stanislaw Budzinski - L'Allenamento Della Motivazione
Andrzej Stanislaw Budzinski
Andrzej Stanislaw Budzinski - Il Mondo Dei Bestemmiatori
Andrzej Stanislaw Budzinski
Отзывы о книге «Mury Hebronu»

Обсуждение, отзывы о книге «Mury Hebronu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x