Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II

Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Rozpaczliwe zabiegi o szacunek, które leżą u podstaw tak licznych wątków współczesnej polityki w Europie Wschodniej, zostałyby wystawione na poważne niebezpieczeństwo, gdyby zarówno ofiary, jak i partnerzy Stalina kiedykolwiek dowiedzieli się prawdy. Trwa więc spisek milczenia.

W tej sytuacji jest rzeczą podstawowej wagi, aby młodzież polska mogła poznać całą złożoność i bogactwo swojego dziedzictwa. Dla ludzi mieszkających poza granicami Polski historia tego kraju jest po prostu jedną z wielu interesujących ścieżek, jakimi chadzała Europa. Samym Polakom pomaga zachować samoświadomość; jest podstawową linią przewodnią wiodącą ku narodowemu zbawieniu. Niestety, większość polskiej młodzieży ma bardzo ograniczony dostęp do skarbów własnej przeszłości. Cenzorzy i polityczni ideologowie nie ustają w wysiłkach, kontrolując, ograniczając i deformując wiedzę historyczną. Zależność polityczna nieuchronnie ogranicza prawo do niezależnego poglądu na historię.

W świecie zaś coraz bardziej złożonych systemów kontroli tylko niewielu Polaków zdaje sobie sprawę z tego, w jakim kierunku zwraca się ich umysły. Podczas gdy większość wykształconych ludzi odrzuca wpływ leninizmu jako czynnik tworzący współczesną historię; gdy wielu kwestionuje zasadność interpretacji marksizmu, tylko nieliczni zdają sobie sprawę z upartego nacjonalizmu, który wciąż stanowi główny nurt oficjalnej ideologii. To dziwna ironia. Nacjonalizm, który w okresie nieistnienia państwa był wykorzystywany jako potężna broń przeciwko fałszywej historiografii mocarstw rozbiorowych, został obecnie wprzężony w służbę sowieckiego imperializmu. Stalinowscy autorzy z bloku sowieckiego umyślnie pielęgnowali okaleczony nacjonalizm poszczególnych zniewolonych przez siebie narodów. Rządom Moskwy w powojennej Europie Środkowowschodniej towarzyszyło nie tylko narzucanie komunizmu, który sam Stalin uznał za ustrój obcy i nieodpowiedni, ale także i przede wszystkim — staranne pielęgnowanie istniejących sił nacjonalistycznych. Jedyna w swoim rodzaju polityka Moskwy, polegająca na wychwalaniu rzekomo wspaniałych zwycięstw polskiego socjalizmu, a także odtworzenie rzekomo historycznych polskich granic są wymierzone w próżność Polaków —jest to dokładny współczesny odpowiednik niegdysiejszej polityki St. Petersburga, do której należało wychwalanie „złotej wolności” polskiej szlachty. Wszystkich ideologów bloku nauczono rozdmuchiwania ksenofobii i podsycania w ludziach uczucia niepewności, co pogłębiało ich zależność od potężnego sowieckiego sojusznika. Wspieranie władzy imperialistycznego mocarstwa przez rozbudzanie separatystycznych tendencji podległych mu narodów to manewr stary jak świat, a Polacy stali się jedynie jedną z jego głównych ofiar. Wykorzystując i rozdmuchując niechęć i uprzedzenia Polaków wobec Niemców (o ile w ogóle te uczucia da się wyolbrzymić), władze skutecznie odwracały uwagę od zła podobnego kalibru, które było dziełem Rosjan. Podsycanie uczuć nacjonalistycznych, w chwili gdy kwestia niepodległości narodowej została już formalnie rozstrzygnięta, rodziło animozje korzystne jedynie dla tych, którzy je wywoływali. Podkreślając ekskluzywność polskiego dziedzictwa historycznego i kulturowego oraz umniejszając znaczenie jego powiązań z dziedzictwem Niemców, Żydów, Ukraińców, Litwinów, Czechów, Słowaków i Rosjan, polskie władze skutecznie chronią Związek Radziecki przed wszelkimi próbami skonsolidowanego wystąpienia wszystkich tych grup przeciwko jego imperialistycznej supremacji. W oczach tych, którzy znają cele, jakim w myśl pierwotnych zamierzeń miała służyć ideologia nacjonalistyczna, jest to zwrot wielce interesujący. W gruncie rzeczy szerzenie w Polsce oraz w krajach sąsiednich tej odmiany prymitywnego i bezkrytycznego nacjonalizmu, jaki zrodził się w epoce Stalina, nadal utrzymuje europejskie imperium ZSRR w niezłym stanie zdrowia.

Jak dotąd, niewielu polskich komentatorów widzi sprawy w tym świetle, a przeciętny Polak z pewnością ma poczucie, że tradycyjnie podsycana świadomość narodowa jego rodaków jest jednym z najistotniejszych elementów gwarantujących przetrwanie kraju. Jest jednak możliwe, że rola nacjonalizmu będzie coraz bardziej podawana w wątpliwość. W miarę jak bledną wojenne wspomnienia, muszą także tracić żywość barw dawne postawy zrodzone z obawy przed osaczeniem i unicestwieniem gatunku. Teraz, gdy istnieniu Polski jako odrębnej wspólnoty narodowej nie zagraża już niebezpieczeństwo, aspiracje Polaków zwrócą się zapewne w innych kierunkach: od obsesji nacjonalistycznych ku ideom politycznych swobód i międzynarodowego braterstwa. Być może, zrodzi się poczucie, iż polskie życie polityczne zostało wpędzone w moralnie ślepą uliczkę, z której młodzi i niecierpliwi muszą w jakiś sposób się wydostać. Okaże się, że nacjonalizm— ideologia dominująca na ziemiach polskich nieprzerwanie od epoki rozbiorów — wreszcie odegrał swą historyczną rolę. Ludziom z pokolenia powojennego wystarczała radość z tego, że żyją i że zostali Polakami; ich synowie i córki mogą zechcieć zostać Europejczykami, kosmopolitami, obywatelami świata.

Jeśli zatem Polacy mają się wyrwać z nałożonego im przez politycznych władców umysłowego kaftana bezpieczeństwa, muszą zacząć — tak jak to uczynili ich przodkowie — od prześledzenia własnej historii. Tylko wtedy mogą liczyć na to, że specyficzne wartości — indywidualizm i pragnienie wolności — charakterystyczne dla ducha polskości na przestrzeni stuleci — znajdą odniesienie w teraźniejszości. Struktury i systemy polityczne nie mają bowiem same w sobie żadnej wartości. Formalne zdobycie niepodległości również nie ma samo w sobie żadnej wartości, jeśli energia państwa nie zwróci się ku wartościowym celom. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, Polacy muszą sobie zadać pytanie, jakie właściwie są te cele. Jeśli ich ukochana Rzeczpospolita naprawdę istnieje po to, aby rozwijać i wspierać dobrobyt swoich obywateli oraz przyczyniać się do ogólnego postępu ludzkości, a nie służyć rozbij ackim interesom jakiegoś obcego mocarstwa czy rządzącej elity, to wszystko w porządku. Jeśli nie —jeśli Polaków nauczono myśleć o Rzeczypospolitej Ludowej jako o szczytnym celu samym w sobie, to zostali oni okrutnie oszukani, a imponujące uroczystości z okazji 60. rocznicy niepodległości narodowej były tylko pustą celebrą.

Na tej samej zasadzie Polacy muszą zdać sobie sprawę z tego, że wiele z ich pism historycznych — od autochtonicznych teorii odnoszących się do prehistorii po etnocentryczne interpretacje współczesnych wydarzeń — nie bez powodu budzi za granicą osłupienie. Na przykład w Wielkiej Brytanii, gdzie subtelną sztukę wyśmiewania samego siebie doprowadza się czasem do skrajności, czy też w Ameryce, gdzie rewizjonistyczni historycy często z ekstrawagancką rozkoszą wyciągają na światło dzienne błędy przeszłości narodu, obowiązujący oficjalnych historyków polskich przymusowy optymizm w sowieckim stylu jest czymś po prostu niezrozumiałym. Nikt nie ma ochoty czytać katalogu wspaniałych osiągnięć jakiegoś innego narodu. Oczywiście, każda wspólnota musi swoje historyczne zainteresowania kierować w takim czy innym stopniu ku problemom związanym z własną genezą i rozwojem — i Polska nie jest pod tym względem wyjątkiem. Jest rzeczą jak najbardziej naturalną, że historycy pochodzący z kraju, który bywał niejednokrotnie wystawiany na tak traumatyczne przemiany, mają skłonność do egocentryzmu. W świetle następstw II wojny światowej, które sprawiły, że krajobraz terytorialny, demograficzny, społeczny i polityczny Polski zmienił się nie do poznania, musi się naturalnie poświęcić nieco uwagi badaniu tak zwanych Ziem Odzyskanych czy — niejako na zasadzie rekompensaty — szczególnie starannie poszukiwać wątków charakteryzujących się pewną ciągłością. Wszystko to jest w pełni zrozumiałe. Ale wyraźna tendencja do wykorzystywania badań historycznych jako narzędzia służącego umacnianiu świadomości narodowej Polaków, a przez ekstrapolację — także zatarciu wszelkiego wspomnienia o kulturach niepolskich rozkwitających niegdyś na historycznych polskich ziemiach, musi wywołać u cudzoziemca nutkę niechęci. Warto zauważyć, że jest to skłonność uderzająco podobna do tendencji istniejącej wśród przedstawicieli starej niemieckiej szkoły historycznej, których opiniom na temat Europy Wschodniej tak żarliwie przeczą współcześni polscy uczeni. Co więcej, obecny zwyczaj fałszywego komentowania historycznej roli Polski na Wschodzie czy też pogląd, który przedstawia Polską Rzeczpospolitą Ludową jako szczytowe osiągnięcie organicznego procesu społecznego, należy z pewnością przypisać najoczywistszej manipulacji politycznej. Przeszłość Polski jest równie burzliwa, równie złożona i w ostatecznym rozrachunku równie niejednoznaczna, jak przeszłość jakiegokolwiek innego kraju. I nikogo nie przekona żadna próba udawania, że jest inaczej.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II»

Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x