Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Moskwy była z konieczności bardzo ograniczona. W 1975 roku zaostrzono kontrolę administracyjną. Podobnie jak w innych krajach bloku socjalistycznego w okresie detente , podpisanie układu w Helsinkach potraktowano jako okazję do zwiększenia czujności ideologicznej, co uzasadniano argumentem, że wzrost kontaktów z Zachodem grozi stabilności obozu socjalistycznego. Przeprowadzono zasadniczą reformę administracji lokalnej, wyraźnie pomyślaną jako sposób na zwiększenie wpływu centralnych ministerstw na władze terenowe. Wprowadzone w 1976 roku poprawki do konstytucji miały zapobiec obawom, że zadłużenie gospodarcze Polski na Zachodzie będzie miało jakieś reperkusje polityczne. Wyborom towarzyszyło podjęcie surowych środków bezpieczeństwa, wywołane lękiem przed publicznymi zamieszkami.
W tej sytuacji w czerwcu 1976 roku Gierek stanął w obliczu takiej samej konfrontacji z narodem, jaka zaledwie sześć lat wcześniej rzuciła na kolana Gomułkę. Kilkakrotnie odłożywszy dawno zapowiadaną podwyżkę cen żywności, Gierek nagle wydał polecenie podniesienia cen nie o 20%, ale przeciętnie o 60%.
Towarzyszący podwyżce cen wzrost płac wyraźnie faworyzował wysoko uposażone grupy społeczeństwa. W niemal wszystkich fabrykach i w niemal wszystkich miastach na terenie kraju wybuchły strajki, protesty i demonstracje. Robotnicy z warszawskiej fabryki traktorów Ursus rozebrali szyny kolejowe i opanowali ekspres relacji Paryż—Moskwa. W Radomiu został doszczętnie spalony budynek Komitetu PZPR. Do Nowej Huty sprowadzono oddziały wojska, którymi obsadzono opustoszałe stanowiska pracy. Wówczas, po zaledwie jednodniowym namyśle, rząd odwołał podwyżki. Po raz drugi w ciągu sześciu lat rząd komunistyczny został zmuszony do ustąpienia pod naciskiem opinii publicznej. Według norm demokracji ludowej, była to niedopuszczalna klęska.
Gdy nagle pękła bańka mydlana Gierka, polityka PZPR znalazła się w beznadziejnym impasie. Trzeba było spłacać gwałtownie rosnące zadłużenie; ponieważ same odsetki pochłaniały ponad połowę dochodu z eksportu, wszystkie dostępne towary, nie wyłączając produktów żywnościowych i dóbr konsumpcyjnych, które w założeniu miały się stać nagrodą dla polskiego robotnika, trzeba było sprzedawać za granicę. W rezultacie, po przeszło trzydziestu latach budowania socjalizmu kraj wciąż jeszcze stoi w obliczu konieczności stosowania drastycznych środków. Codziennym zjawiskiem są braki mięsa na rynku i wyłączenia prądu. Partia wciąż nie uznaje konieczności reform, choć jej polityka sprawiła, że reforma stała się palącą koniecznością. Ale tu właśnie tkwi przyczyna gorzkiego dylematu: gdyby partia przyznała się do swoich błędów i gdyby się zgodziła na ustępstwa wobec powszechnych żądań, groziłaby jej całkowita utrata wszelkiej kontroli nad sytuacją polityczną w kraju. Najistotniejszym wydarzeniem ery gierkowskiej było bowiem powstanie skonsolidowanej opozycji politycznej.
Ruch opozycyjny wykrystalizował się w 1975 roku w związku z zapowiedzią wprowadzenia poprawek do konstytucji i po raz pierwszy zaznaczył swoją obecność kilkoma jawnymi protestami: „listem jedenastu”, „listem pięćdziesięciu dziewięciu” oraz „apelem trzynastu”. W roku 1976 demarche cieszącej się dużym prestiżem grupy Znak włączyło w wir wydarzeń inteligencję katolicką, a brutalna akcja milicji podczas czerwcowych zamieszek stała się inspiracją do utworzenia Komitetu Obrony Robotników (KOR). Wyłoniła się grupa działająca w obronie praw człowieka i obywatela znana pod nazwą ROPCiO. W bardzo krótkim czasie wszystkie te grupy — a także wielu spontanicznych naśladowców — wydawały już i kolportowały mnóstwo nie autoryzowanych i nielegalnych czasopism z „Zapisem”, „Opinią” i „Komunikatami” KOR-u na czele. Od tego czasu regularnie ukazuje się około 20 tytułów; nominalnie nakład wynosi 40 tysięcy, ale każdy egzemplarz przechodzi z rąk do rąk i czytają go dziesiątki osób. Niezależne Towarzystwo Kursów Naukowych odnowiło tradycje dziewiętnastowiecznego Latającego Uniwersytetu i prowadzi zajęcia na tajnych kompletach we wszystkich większych miastach. Mimo inwigilacji i szykan ze strony milicji, a nawet mimo morderstwa dokonanego w maju 1977 roku w Krakowie na osobie działacza studenckiego, Stanisława Pyjasa, przywódcy opozycji prowadzą coraz szerszą działalność na terenie kraju i utrzymują kontakty z sympatykami za granicą. W pewnym sensie można ich uważać za polski odpowiednik zakrojonego na szerszą skalę ruchu w obronie praw człowieka, który powstał w kilku krajach bloku socjalistycznego po podpisaniu układu w Helsinkach. Podobnie jak działaczy sowieckich czy członków grupy czechosłowackiej znanej pod nazwą Karta 77 (z którymi zresztą kilkakrotnie udało im się tajnie spotkać), przedstawicieli polskiej opozycji nie można po prostu uznać za „dysydentów”. Trzymają się oni litery konstytucji i żądają jedynie, aby władze partyjne i państwowe honorowały podjęte przez siebie zobowiązania — jawnie i w zgodzie z prawem. Z drugiej strony jednak, ruch ten wykazuje kilka cech specyficznie polskich. W oświadczeniach dotyczących spraw związanych z polityką wewnętrzną głosi, że udało mu się pokonać przepaść, która dotąd dzieliła radykalną inteligencję zarówno od środowisk katolickich, jak i od robotników. W stwierdzeniach na temat polityki zagranicznej niejednokrotnie wyrażał chęć skierowania Polski w stronę „przychylnej neutralności” przypominającej stanowisko Finlandii. Z punktu widzenia zachodnich autorów doniesień prasowych na ten temat, sprawa przedstawia się bardzo zachęcająco. Wygląda na to, że Polska idzie powoli, ale pewnie drogą wiodącą ku „liberalizacji”. Wszystko jest możliwe, ale powstanie ustroju liberalnego, neutralnego i cieszącego się społecznym poparciem jest chyba najmniej prawdopodobnym z możliwych skutków zachodzących obecnie wydarzeń [569].
Istniejący na Zachodzie obraz opozycji w Polsce jest zniekształcony przez szereg zasadniczych nieporozumień. Po pierwsze, oczekiwania, że przywódcy opozycji kiedykolwiek otrzymają od przedstawicieli rządzącej partii zaproszenie do negocjacji w sprawie wysuwanych przez siebie żądań, są pozbawione realnych podstaw. Na razie toleruje się ich, w interesie zachowania porządku i spokoju, a im dłużej ich się toleruje, tym trudniej będzie partii podjąć przeciwko nim jakieś zdecydowane kroki. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że z chwilą gdy opozycja podejmie walkę o uzyskanie czynnego poparcia mas, zostanie ona bezlitośnie zdławiona. Przywódcy zostaną aresztowani lub w jakiś inny sposób usunięci ze sceny. W jej zwolenników uderzy fala represji milicyjnych i wojskowych, którą w razie potrzeby wesprą siły sowieckie. Nawet gdyby przywódcy partii w Polsce — podobnie jak Dubczek w Czechosłowacji — mieli brać pod uwagę możliwość popuszczenia cugli monopolistycznej władzy, ich sowieccy mentorzy nigdy im na to na dłuższą metę nie pozwolą.
Po drugie, bardzo łatwo przecenić stopień integracji poszczególnych ugrupowań opozycyjnych. Z ideologicznego punktu widzenia przywódcy KOR-u — Adam Michnik, Jacek Kuroń czy sędziwy ekonomista [nieżyjący już] Edward Lipiński — są wyznawcami ekscentrycznych poglądów lewicowych lub marksistowskich, co budzi dość umiarkowany entuzjazm wśród ogółu ludności. Co więcej, są oni traktowani podejrzliwie przez zwolenników byłego ROPCiO — ruchu skupionego wokół Leszka Moczulskiego, Andrzeja Czumy i Wojciecha Ziembińskiego.
Nawet katoliccy intelektualiści stoją w obliczu poważnych trudności. Szeroka sieć katolickich stowarzyszeń i klubów młodzieżowych zapewnia im w porównaniu z innymi ugrupowaniami o wiele silniejsze więzi organizacyjne. W osobach takich publicystów, jak: Kisielewski, Mazowiecki czy Cywiński, mają w swych szeregach ludzi cieszących się powszechną sympatią. Dołączyli się jednak do nich liczni ateiści i agnostycznie nastawiona młodzież, której polityczne motywy działania nie mają wiele wspólnego z interesami Kościoła czy religią. Niebezpieczeństwo jest oczywiste. Jeśli szeregi katolickiej inteligencji zostaną zbytnio zinfiltrowane przez niekatolickich dysydentów, przestanie ona być zarówno tolerowana przez partię, jak i chroniona przez hierarchię kościelną.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.