• Пожаловаться

Margit Sandemo: Wieża Nadziei

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Wieża Nadziei» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Wieża Nadziei

Wieża Nadziei: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wieża Nadziei»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czteroletnia Franciszka zostaje spadkobierczynią olbrzymiej fortuny. W testamencie matka zastrzegła jednak, że pełne prawa do majątku córka uzyska dopiero w dniu swych dwudziestych pierwszych urodzin. Chciała ją w ten sposób uchronić przed pazernym, pozbawionym skrupułów ojcem, który jednak obmyśla plan zemsty. Z upływem lat życie dziewczynki zamienia się w koszmar, który łagodzi jedynie obraz wieży, nęcącej w oddali słonecznym blaskiem.

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Wieża Nadziei? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Wieża Nadziei — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wieża Nadziei», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Przez wiele lat mieszkałaś tutaj we dworze. Chyba to było lepsze mieszkanie niż ten nędzny rynsztok, z którego cię wyciągnąłem.

– Tak, tak – westchnęła niecierpliwie. – Gadanina. Słyszałam to już tysiące razy!

– Czy zechciałabyś zostać moją żoną? Tak szybko jak to możliwe? Oczywiście jako Franciszka.

Tak, żebyś mógł zagarnąć majątek, staruchu? pomyślała Marika. Bo to przecież ja będę oficjalnie spadkobierczynią. Ty jesteś tylko na doczepnego. Ale zdaje się, że nie mam wyboru, bo jeśli będę się ociągać, to wkroczy ukochany Bela i mnie załatwi!

Przez chwilę patrzyła na Sacka. Jesteś stary i chory, myślała, więc mam szansę pożyć przez długie lata jako bogata wdowa. $ardzo bogata… Tak więc chyba póki co wytrzymam z tobą, ty obrzydliwy staruchu. Skińęła głową.

Sack uśmiechnął się zadowolony. Dziewczyna nie jest szczególnie urodziwa, rozważał w duchu. Ale przez kilka lat chyba jakoś będzie mógł ją znieść. Potem Marika zapadnie na ciężką chorobę, śmiertelną. A ogromny majątek dostanie się w jego ręce.

Bela obserwował tych dwoje i bez trudu przejrzał ich zamiary. Na jego twarzy pojawił się pogardliwy uśmiech. Ale krył się w nim też lekki podziw. Takie postępowanie rożumiał i w pełni akceptował.

Podczas gdy Franciszka uwięziona we własnym domu oczekiwała na swoje dwudzieste pierwsze urodziny, Siergiej nie przestawał jej szukać. Po rocznej tułaczce wracał teraz do domu. Nadzieja na odnalezienie dziewczyny z każdym dniem śtawała się coraz mniejsza. Niekiedy nawet przychodziło mu na myśl, że nigdy jej już nie zobaczy.

Dzień chylił się ku wieczorowi, kiedy Siergiej wjechał w rozległą zalesioną dolinę. Znalazł się tu po raz pierwszy w życiu. Właśnie przestało padać. Zmarzł trochę, bo deszcz przemoczył mu ubranie. Zastanawiał się, gdzie stanie na noc. Słońce skryło się za wielką chmurą, ale Siergiej miał nadzieję, że zaraz wyjrzy znowu; a on ogrzeje się jeszcze w jego ostatnich promieniach.

Wiedział, że stąd już niedaleko do domu, ale tej drogi nie znał. A może… tak, te wzgórza na wschodzie, – czyż nie był to najdalej wysunięty fragment jego rodzinnej górskiej okolicy? Leżały tak daleko, że prawie ginęły gdzieś za horyzontem, ale wydawało mu się, że poznaje zarysy wierzchołków. Chociaż zwykle oglądał je z całkiem innej perspektywy…

Oczywiście, bywał już w tych lasach, ale w tym akurat miejscu znalazł się po raz pierwszy. Czy nie jest to ów potężny wodospad, który znajdował się po drugiej stronie „jego” góry? Tam daleko, z lewej… Ależ tak! Jak dziwnie stąd wygląda. W ogóle nie przypomina wodospadu. Gdyby nie wiedział, że to wodospad, przysiągłby, że to jakaś wieża kościelna wznosząca się na tle ciemnego lasu.

Naraz Siergiej doznał wstrząsu, potężnego jak fala przypływu. Wieża kościelna! Z iglicą! Przy odrobinie wyobraźni dostrzec można nawet coś na kształt półksiężyca, coś, co wygląda jak kurek na czubku wieży. Słońce było jeszcze za chmurą, ale zaraz powinno zza niej wyjrzeć. Musi na nie poczekać. Przez cały czas wyobrażał sobie, że zobaczy wieżę Franciszki na tle nieba. Nigdy nie wspominała, że za wieżą znajdowało się wzgórze., Ale też nigdy nie rozmawiali o szczegółach.

Serce waliło mu tak mocno, jakby miało wyskoczyć z piersi „Nie!” -. rzekł”głośno sam do siebie. – „Nie łudź się zbytnio. Tyle razy już doznałeś rozczarowań”.

Naraz „wieżę” oświetlił blask promieni słonecznych załamujących się w kropelkach wody. Oczom Siergieja ukazał się zaczarowany pałac, rozjarzony, wabiący. I wieża, która nie istniała!

A więc to tu, tuż za jego laserń, w odległości, którą mogła pokonać mała.dziewczynka! Biedne dziecko! Szukała słonecznej wieży, ale zabłądziła wśród drzew i nigdy jej nie odnalazła. Czy to dziwne, że on daremnie poszukiwał jej przez okrągły rok? Siergiej na przemian płakał i się śmiał.

A więc znalazł wieżę! Teraz powinien bez trudu odnaleźć duży dom w lesie. Z pewnością musi.być tu gdzieś niedaleko, bowiem wodospad nie ze wszystkich stron był widoczny, a już w każdym razie nie w taki sposób. Siergiej zapomniał, jak bardzo jest zmęczony i przemarznięty. Zapał i nadzieja dodały mu sił. Rożejrzał się dookoła. Las, las i jeszcze raz las. Ale gdyby podjechać na to wzniesienie… Jeszcze nigdy tak nie popędzał konia. Po dziesięciu minutach był na zboczu.

ROZDZIAŁ IX

Siergiej oddychał z drżeniem. Na tle wzgórza tuż pod tarczą zachodzącego słońca dojrzał czarny dach długiego budynku i utrzymanych w tym samym stylu co dom zabudowańgospodarczych. Gdzieś między drzewami mignęło mu okno, ale najlepiej widoczny był dach. Franciszka nie przesadziła. Ten dom był ogromny, bo to, co widział, stanowiło zaledwie jego część.

– Żnaleźliśmy dom! Znaleźliśmy – śmiał się głośno poklepując konia. – Nareszcie pokonaliśmy pierwszą przeszkodę!

Musiał przetrzeć oczy, które jakby zasnuły się mgłą. Była to gwałtowna reakcja na uczucie ulgi, jakiego doznał. W chwilę później znalazł się przed ogromnym domem. Z ukrycia spoglądał na nieprzebyty mur, na czarną, kutą bramę, wysoką i groźną. Przez jej pręty widać było jedynie park. W niektórych miejscach mur był lekko nadkruszony, ale ogólnie prezentował się nieźle. Siergiej odniósł wrażenie, że musi to być piękny dwór, chociaż na razie widział tak niewiele. Utrzymanie takiej posiadłości na pewno wymaga ogromnego nakładu pracy. Takie zajęcie by mu odpowiadało! Poczuł, jak świerzbią go ręce. Oprzytomniał.

Nie mógł stać tu bez końca, a tym bardziej pytać o Franciszkę. To zbyt niebezpieczne! Doskonale pamiętał mężczyznę, który poszukiwał dziewczyny. Ci, którzy wdarli się do jego górskiej zagrody, także byli zdecydowani na wszystko, nawet na to, by zabić. Ciekawe, jak by zareagowali, gdyby pojawił się w jaskini lwa. Chociaż nie przypuszczał, by go mogli znać, w każdym razie nie ći, którzy pozostali przy życiu…

Przede wszystkim musi zebrać informacje o tym, kto tu mieszka, i dowiedzieć się czegoś o swej podopiecznej.

Franciszka… Poczuł w sercu dojmujący ból. A jeśli ona… Nie, musi żyć, musi! Dla tych oprawców z jakiegoś powodu ważne są jej dwudzieste pierwsze urodziny. Nie chciało mu się wierzyć, by mogła mieć już tyle lat, ale chyba naprawdę nie pozostało zbyt wiele czasu!

Siergiej wjechał w las. Wybrał ścieżkę, która, jak przypuszczał, powinna go dokądś doprowadzić. Przez godzinę objechał wzgórze dookoła i u swych stóp, w dolinie, spostrzegł miasteczko. Był tu już wcześniej, ale v,~ykluczył to miejsce po obejrzeniu wieży kościelnej. Przypominał sobie nawet, że wspiął się wtedy na wzgórze wznoszące się na tyłach dworu. Musiał widzieć rozległą dolinę porośr(iętą lasem, prawdopodobnie widział też wodospad. Niesamowite! Wystarczy odrobinę zmienić perspektywę, by oczom ukazywał się całkiem inny widok. Dotarł do tego miejsca przed kilkoma miesiącami, ileż krajobrazów przewinęło mu się potem przed oczami! Nic dziwnego, że poczuł się obco, kiedy wjechał do doliny tuż przed zmrokiem.

Pora była już późna, skierował się więc prosto do zajazdu. Nad kuflem piwa nawiązał rozmowę z przy godnym znajomym, który mieszkał w tych stronach. Gdy wymienili parę zdawkowych uwag, Siergiej rzucił jakby mimochodem:

– W lesie, tam za wzgórzem, przejeżdżałem obok dużej posiadłości. Co to za dwór?

Mężczyzna zakłopotał się na moment.

– A… ten… Niechętnie o nim rozmawiamy. Nazywamy go „pałacem cierpienia”.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wieża Nadziei»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wieża Nadziei» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Oblicze zła
Oblicze zła
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Stygmat Czarownika
Stygmat Czarownika
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zemsta
Zemsta
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zimowa Zawierucha
Zimowa Zawierucha
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Córka Hycla
Córka Hycla
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Annabella
Annabella
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Wieża Nadziei»

Обсуждение, отзывы о книге «Wieża Nadziei» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.