Margit Sandemo - Czarne Róże

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Czarne Róże» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czarne Róże: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czarne Róże»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nareszcie wszystko jest gotowe, ekspedycja w Góry Czarne może wyruszać. Obok wielu dzielnych mężczyzn wezmą w niej udział cztery panie: Indra, Siska, Shira i Sol z Ludzi Lodu. Pierwszą przeszkodą, którą uczestnicy wyprawy muszą pokonać w Ciemności, będzie rozległa Dolina Róż i czyhające tam strachy…

Czarne Róże — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czarne Róże», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przelotny uśmiech rozjaśnił jej twarz, ujęła kamień z czcią i wolno poszła ku zwieszającym się nisko gałęziom. Czarne jak noc róże poruszały się nad jej głową, nie zdołały jej jednak dotknąć.

Shira zniknęła patrzącym z oczu, pochłonęła ją ciemność. I tylko czerwonawa poświata wskazywała, gdzie się znajduje.

– Ale przecież to drzewo zawali się na nią – wyszeptał Oko Nocy zmartwiony. – I jak po wszystkim usuniemy tyle gałęzi?

Nikt nie potrafił odpowiedzieć na jego wątpliwości.! W napięciu obserwowali, co się dzieje.

Nagle w górę strzelił rozpalony, czerwony blask. Do patrzących dotarły jakieś trzaski, jakby ktoś protestował, ziemia pod ich stopami drżała, wielkie drzewo zgięło się z potężnym łoskotem, gałęzie trzęsły się, w końcu wszystko runęło, padło na ziemię, zwiędnięte i martwe. Z plątaniny gałęzi wyłoniła się Shira, zdrowa i cała, z przygaszonym farangilem w dłoni.

– To potężny kamień, Dolgu – oznajmiła z szacunkiem.

Dolg w zdumieniu przyglądał się dziełu farangila i Shiry.

– Chyba nie tylko farangil jest taki potężny – rzekł z wolna. – Widać, że byłaś już kiedyś u źródeł jasnej wody, Shiro! Spójrz! Nic nie zostało z tego ogromnego drzewa!

Tak było naprawdę. Kolosy mogły przez nic nie zatrzymywane wjechać do wnętrza góry. Kiedy światło reflektorów padło na skałę, zobaczyli, że ciemne wejście do groty się otwiera, może nie zapraszająco, ale jednak.

– Musimy poczekać na Joriego – powiedział Marco.

– Oczywiście – zgodził się Faron. – A tymczasem wejdźmy na pokład J1.

– Myślicie, że nie wyrosną nam nowe drzewa? – zapytała Indra.

– Skoro drzewo matka przestało istnieć, to chyba nie – uspokoił ją Dolg. – Mam raczej nadzieję, że całe to różane morze w dolinie wkrótce zwiędnie i przestanie istnieć.

– Byłoby cudownie – rozmarzyła się Indra.

Jori rzeczywiście wrócił bardzo prędko. Wszystko poszło dobrze, Staro i Bella zostali życzliwie przyjęci w rybackiej wiosce. Ojciec przyjmował mnóstwo komplementów z powodu swego nowego wyglądu. Twarz też się podobała współplemieńcom, chociaż ją Marco poprawiał w wielkim pośpiechu.

Po zasłużonym odpoczynku ekspedycja była gotowa wejść do groty.

Wozy przejechały po martwym, kompletnie pozbawionym jakiejkolwiek siły drzewie.

– Zastanawiam się, co na to powiedzą ci, tam, w Górach Czarnych – zachichotał Jori.

Tich uśmiechał się tylko pod nosem.

Wejście do groty znajdowało się trochę ponad ziemią, ale nie na tyle, by pojazdy nie mogły pokonać różnicy poziomów. Jak zwykle przodem szedł J2, a J1 posuwał się za nim.

Nie ujechali daleko, kiedy z J2 odezwała się syrena alarmowa i J1 gwałtownie zahamował.

Wkrótce odkryli, co się stało. Rozległy się krzyki przerażenia.

– Och, nie – powtarzał Ram ze zgrozą. – Wpadliśmy w różaną pułapkę tak, jak się obawiałaś, Indro. – Jak my się stąd wydostaniemy?

Margit Sandemo

Czarne Róże - фото 6
***
Czarne Róże - фото 7
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czarne Róże»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czarne Róże» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Skarga Wiatru
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Czarne Róże»

Обсуждение, отзывы о книге «Czarne Róże» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x