• Пожаловаться

Margit Sandemo: Blask twoich oczu

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Blask twoich oczu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Blask twoich oczu

Blask twoich oczu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Blask twoich oczu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tiril, Erling i Móri muszą się rozdzielić… Tiril, ścigana przez dwu mężczyzn, ucieka na morze, które wynosi jej łódź na brzeg samotnej wysepki. Mijają miesiące, a Erling wciąż rozpaczliwie szuka zaginionej dziewczyny. Czarnoksiężnik Móri wraca na Islandię, by zrealizować swe zuchwałe marzenie o zdobyciu magicznej księgi, Rödskinny. Śmiertelnie zagrożony przekazuje telepatyczne przesłanie Tiril, która postanawia zrobić wszystko, by mu pomóc…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Blask twoich oczu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Blask twoich oczu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Blask twoich oczu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Tiril przesunęła zasuszoną głowę Indianina i wypchanego czarnego kota, który natychmiast przyciągnął uwagę Nera, i przycupnęła na brzeżku sofy.

Catherine spojrzała na nią.

– Nie sposób uwierzyć, że to ta sama dziewczyna, którą widziałam wczoraj wieczorem. Teraz trudno nawet twierdzić, jakiej jesteś płci.

– Tak jest najlepiej – odparła Tiril. – Jedziemy z daleka.

Dokąd zmierzacie?

– Do Christianii.

– Ach, Christiania! Cudowne miasto! Mam tam do załatwienia parę spraw, nie lubię jednak podróżować sama. Wyruszę razem z wami.

Najwidoczniej nie brała pod uwagę, że ktoś mógłby się jej sprzeciwić.

– Bardzo mnie zainteresowaliście, wszyscy troje. I ten wielki, demoniczny pies. – Odwróciła się do Erlinga. – Słyszę, że ty, mój panie, pochodzisz z Bergen. Twój krnąbrny, wiecznie niezadowolony dialekt nie pozostawia co do tego najmniejszych wątpliwości. Widzę też, że Jesteś światowcem…

Erling skłonił się lekko. Zdumiony był, że ktoś mógł postrzegać jego dialekt jako płaczliwy, czy jak to tam ona powiedziała.

– Jestem kupcem.

– Bogatym jak krezus – uzupełniła Tiril.

– No, no, nie przesadzajmy – dobrodusznie uśmiechnął się Erling, ale jej słowa nie sprawiły mu przykrości.

– Jak miło – powiedziała Catherine. Wprost pożerała Erlinga oczyma spod ciężkich półprzymkniętych powiek.

– A co cię wiąże, panie, z tą tu Tiril?

– Zamierzałem poślubić jej siostrę, która niestety zmarła. Teraz więc opiekuję się Tiril. Jest sama, samiutka na świecie.

Baronówna przeniosła spojrzenie na dziewczynę. Tiril starała się nie patrzeć na ludzki szkielet wiszący na ścianie.

– No, z tego co widzę, nie tak całkiem sama – stwierdziła baronówna, która nawróciła się na magię. – Dwóch niezwykle interesujących i przystojnych mężczyzn i diabelski pies to wcale niemało!

Teraz przyjrzała się Móriemu.

– Ciebie, panie, nie potrafię jednak rozgryźć.

– O, to nie powinno być dla ciebie tru… – zaczęła Tiril, lecz Móri powstrzymał ją gestem.

– Pochodzę z Islandii – odparł uprzejmie, lecz z rezerwą.

– Hmmm – mruknęła Catherine. – Jest w tobie wiele demonizmu, panie. Wiele tłumionej zmysłowości, którą należałoby odkryć.

Spóźniłaś się o jeden dzień, pomyślała Tiril złośliwie, lecz właściwie nie miała nic przeciwko Catherine, trochę pompatycznej i zadufanej w sobie, lecz nie pozbawionej dobrego wychowania i poczucia humoru.

– Ale nie pochodzisz z tej samej warstwy społecznej co pozostałych dwoje. Nie, nie potrafię cię zrozumieć, Móri z Islandii. No, ale jeśli mamy podróżować razem, najwyższa pora zrezygnować ze wszystkich tytułów.

Nikt nie miał nic przeciwko temu. Rozmowa od razu stała się łatwiejsza.

– Co macie zamiar robić w Christianii? – dopytywała ssę pierwsza czarownica Norwegii. – Dlaczego ci dwaj mężczyźni was ścigają?

Erling zdradził tylko tyle, ile uznał za absolutnie konieczne.

– Szukacie więc akuszerki? Dobrze się składa, bo znam sporo ludzi w Christianii. Powinniśmy odnaleźć ją bez trudu, jeśli tylko uda mi się pociągnąć za właściwe sznurki…

Troje przyjaciół popatrzyło po sobie i uśmiechnęło się z zachwytem.

Nagle w drzwiach stanęła jakaś kobieta z maleńkim dzieckiem na ręku.

– Czy wielgachna pani byłaby tak łaskawa i zechciała obejrzeć jej nóżki? Ma taką dokuczliwą wysypkę…

– Wielmożna pani, do diabła ciężkiego, wielmożna pani! Właściwie nie mam czasu… – odparła Catherine z niesmakiem, dostrzegła jednak możliwość zabłyśnięcia przed gośćmi. – Dobrze, zaraz coś dostaniesz – powiedziała i wyszła do sąsiedniej izdebki.

Tiril pytająco popatrzyła na Móriego, lecz on tylko pokręcił głową.

Catherine wróciła.

– Masz tu kawałek słoniny, nacieraj nią nogi dziecka rano i wieczorem. A potem zrób okład z tego. To mieszanka alabastru, włosów szaleńca, srebrnego pyłu, metalu królewskiego i białego atramentu, polana oliwą. Bardzo skuteczne!

– O, serdeczne dzięki! Czy mogę zapłacić jajkami i mlekiem?

– W porządku – odparła Catherine wielkodusznie. – Ale nie teraz, bo dzisiaj wyjeżdżam. Możemy pomówić o tym później.

Móri miał minę dość sceptyczną.

– Zapomnij o jej sławie – szepnęła Tiril. – Myśl o dobru tego dziecka!

Kiwnął głową.

– Chwileczkę, Catherine – zaczął dyplomatycznie. – Powinnaś chyba obejrzeć tę wysypkę. Są przecież różne rodzaje.

– Owszem, ale mój środek zawsze jest skuteczny.

– Nie byłbym taki pewien. Pojawiła się nowa choroba skóry, prawdziwa zaraza. Musimy się przekonać, czy dziewczynka nie zapadła właśnie na nią. Przypadkiem sporo wiem o tej dolegliwości.

Catherine zawahała się przez moment, nie wyglądała na zadowoloną. W końcu wzruszyła ramionami.

– Pokaż mi jej nóżki – powiedziała. Dziewczynkę ułożono na kanapie, matka podciągnęła jej sukienkę. Tiril na widok nóżek dziecka odwróciła się z jękiem.

– Rzeczywiście wygląda to gorzej, niż myślałam – przyznała Catherine. – Czy to ta choroba, o której wspominałeś?

– Możliwe – skłamał Móri. – Sądzę, że słonina nie zadziała w tym przypadku najlepiej. Tiril, czy możesz przynieść moją sakwę?

Pomknęła do koni jak strzała, dumna, że właśnie jej zaufał.

Catherine popatrzyła w wyraziste oczy Móriego i ujrzała mroczną głębię, od której kręciło się w głowie. Musiała odwrócić wzrok.

– Jesteś balwierzem? Medykiem?

– Można tak powiedzieć – odparł Móri. Baronówna usiłowała go rozszyfrować, lecz bez skutku. Dlaczego jej zwykle uwodzicielskie sztuczki nie działają? Dlaczego nawet nie próbuje uwieść tego fascynującego mężczyzny? Co w nim takiego jest?

Po plecach przebiegł jej dreszcz.

– Uff, ktoś przeszedł po moim grobie…

Wiedziała, że zabrzmiało to niemądrze, ale nie mogła oprzeć się wrażeniu, że nagle znalazła się na cmentarzu…

Tiril przyniosła sakwę, Móri wyjął z niej maść.

Co to takiego? – ostrym tonem spytała Catherine. – Nie możemy pozwolić, żeby dziecko…

Móri dał jej powąchać maść. Cofnęła się, ale już się nie wtrącała. Pozwoliła mu posmarować paskudne rany. Po ruchu warg zorientowała się, że coś szepcze, ale nie słyszała słów. I tak zresztą by ich nie zrozumiała, były to bowiem islandzkie zaklęcia.

Tego jednak Catherine nie mogła wiedzieć.

Kiedy stali pochyleni nad dzieckiem, galopem nadjechał ktoś na koniu. Jeździec zsunął się z grzbietu wierzchowca i padł na ziemię.

Erling i Tiril pomogli mu wejść do środka. Ręka przybysza, obwiązana czymś przypominającym koszulę, była czerwona, bo krew przesiąkła na wylot. Nie był widać obcy baronównie.

– Och, Olafie, co też się stało? Czy doprawdy wszyscy muszą przychodzić akurat dzisiaj, kiedy wybieram się do Christianii?

Zaciąłem się w rękę siekierą – tłumaczył mężczyzna z twarzą wykrzywioną bólem. – A jak już ma się uczoną osobę za sąsiada, to u niej szuka się pomocy.

Uczoną? Chyba nie w sztuce medycznej. Tak jednak najwyraźniej uważali sąsiedzi pierwszej czarownicy Norwegii.

Móri skończył zabiegi przy dziewczynce i pogłaskał małą po policzku. Potem odwrócił się do Catherine, odwijającej bandaż z rany mężczyzny.

– Tę ranę trzeba natychmiast zamknąć – oświadczył. – Potrafisz zaklinać krew?

– Oczywiście – odparła urażona. Uczyniła kilka tajemniczych gestów nad broczącą krwią raną i wymruczała:

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Blask twoich oczu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Blask twoich oczu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Móri I Ludzie Lodu
Móri I Ludzie Lodu
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Oblicze zła
Oblicze zła
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zaklęty las
Zaklęty las
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Droga Na Zachód
Droga Na Zachód
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Próba Ognia
Próba Ognia
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Magiczne księgi
Magiczne księgi
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Blask twoich oczu»

Обсуждение, отзывы о книге «Blask twoich oczu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.