• Пожаловаться

Margit Sandemo: Skrzydła Demona

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Skrzydła Demona» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Skrzydła Demona

Skrzydła Demona: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Skrzydła Demona»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Unni, Jordi, Juana i inni zbliżają się do celu ostatniej wielkiej ekspedycji, lecz nikt z nich nie wie, że młody sympatyczny Miguel to demon Tabris w przebraniu. Gdy Tabris odkrywa własne ciepłe uczucia dla Juany, wpada we wściekłość, gdyz przynosi to ujmę na honorze demona…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Skrzydła Demona? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Skrzydła Demona — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Skrzydła Demona», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Juana zareagowała ogromną wdzięcznością, kiedy zawrócił i ruszył w jej stronę. Znajdowali się teraz na szczycie jednego z licznych w tej okolicy wzgórz.

Po raz kolejny stwierdził, że na Juanie nie warto nawet oka zawiesić, podobnie zresztą sprawa ma się ze wszystkimi innymi ludźmi. Tabris nienawidził tych jej oczu, miłych i dobrych jak u psa. I białego, przepraszającego uśmiechu. Nienawidził tego, że sam musi być człowiekiem. Ogromnie mu to we wszystkim przeszkadzało, czuł się głupio i niezdarnie, przebranie ograniczało też w niewiarygodny sposób jego możliwości. Nie mógł pojąć, jak ludzie wytrzymują, że są ludźmi.

Tabris zmusił się, by mówić tak jak sympatyczny Miguel.

– Czego wy właściwie szukacie? – spytał lekko.

– To… to dość zawiłe – odparła Juana niepewnie. – Wiesz chyba, że ty i ja jesteśmy w pewnym sensie osobami postronnymi.

– No tak – przyznał, lecz dopiero po namyśle, bo nie życzył sobie, by porównywała go do siebie.

– Miałeś okazję spotkać rycerzy?

– Rycerzy?

Miguel najwyraźniej o niczym nie wiedział. Juana nie miała pojęcia, ile wolno jej zdradzić, ale przecież rozmawiała z Miguelem, człowiekiem, który już tak bardzo im pomógł.

Tak właśnie ona to postrzegała, tymczasem w rzeczywistości Miguel nie pomógł im ani trochę, z jednym wyjątkiem, gdy ocalił im życie w sali tortur. Lecz o tym akurat Juana nic nie wiedziała. Z podziwem tylko słuchała, co mówił, i z podziwem patrzyła, co robił.

Na widok krzywego drzewa, przypominającego starego garbatego dziada, Juana wzdrygnęła się i instynktownie przysunęła do Miguela. Powoli strach ustępował, w końcu odzyskała normalny oddech, przynajmniej prawie normalny.

Ach, idzie obok niego! To znaczy za nim, bo ścieżka była zbyt wąska, by mogli zmieścić się na niej oboje, ramię w ramię. Lecz już sama możliwość przebywania w jego pobliżu, to, że znów się do niej odzywał… To było okropne, gdy okazywał jej taki chłód.

Ogarnęły ją wyrzuty sumienia. W myślach tłumaczyła sobie, że niepokoi się o Unni, to przecież oczywiste. Gdzie ona może być? Oby tylko nie porwali jej ci okropni mnisi! Miguel znów coś powiedział, a ona nie słuchała. Musiała go poprosić, żeby powtórzył.

A on odwrócił się gwałtownie w jej stronę i Juana przez ułamek sekundy dostrzegła w jego oczach jakiś błysk, który ją przeraził. Nieprzyjemne wrażenie jednak szybko minęło. Miguel uśmiechnął się do niej przyjaźnie i jeszcze raz zadał pytanie:

– Co mówiłaś o tych rycerzach?

Cóż to było w jego spojrzeniu? Coś zielonego, coś niebezpiecznego, jakby otchłań?

Ach, nie, to na pewno przez ten blask księżyca.

– Widzisz, to wszystko jest szalenie skomplikowane – próbowała mu wyjaśniać. – Naszych przyjaciół prześladują poszukiwacze skarbu, gdy tymczasem ich ten skarb ani trochę nie obchodzi – oni muszą ratować życie. Wielu z nich umrze już niedługo, jeśli wkrótce nie odnajdą… nie dotrą do czegoś.

Głos jej zamarł.

Zdaniem Tabrisa wiadomość o rychłej śmierci niektórych uczestników wyprawy była całkiem przyjemna.

– Ale co wspólnego mają z tym rycerze?

Juana odpowiedziała dopiero po dłuższej chwili głębokiego wahania.

– Ja ich spotkałam. Oni są… upiorami. Z piętnastego wieku.

– Tak jak kaci inkwizycji?

– Wiesz o nich? – spytała, szeroko otwierając ze zdziwienia oczy.

Ojej, za bardzo pospieszył się z odpowiedzią! To się nie może powtórzyć.

– Ktoś o nich wspomniał – mruknął niepewnie, zły na siebie, a przede wszystkim na nią.

Ale przecież obiecał, że się wszystkiego dowie!

– Słyszałaś o jakiejś Urrace?

– Którą Urracę masz na myśli? Którąś z dawnych królowych czy czarownicę?

– Tę ostatnią.

– Tak, ona też w tym bierze udział.

– Była na wskroś zła, prawda?

– O nie, ona jako jedyna była dobra. Jedyna pomagała rycerzom.

Tabris patrzył na Juanę zdumiony. No tak, niewłaściwie sformułował pytanie. To przecież dlatego jego pan i mistrz z mrocznej otchłani pragnął pokonać Urracę. Dlatego, że nie posługiwała się swymi magicznymi siłami w odpowiedni sposób, lecz przeszła na tę wstrętną dobrą stronę.

Znajdowali się teraz na krawędzi głębokiej przepaści. Wystarczy jedno lekkie pchnięcie, a namolnej Juany już nie będzie.

Zatrzymała się, żeby podziwiać widok. On również przystanął, na pół ukryty za nią j zmagając się z pragnieniem wyrządzenia jej krzywdy.

Ona jednak mówiła dalej, niczego się nie domyślając.

– Ciekawa jestem, czy nie można stąd zobaczyć zarówno Asturii, jak i Galicii – powiedziała rozmarzona. – Spójrz, jaki ten krajobraz w blasku księżyca jest baśniowo piękny, taki smutny, taki… wieczny. To zupełnie tak, jakby dziś w nocy przemawiała potężna historia starych królestw.

– Aż do piętnastego wieku? – mruknął, starając się nakłonić ją, by powiedziała mu coś więcej na temat rycerzy.

– Tak. Wiesz, ja się specjalizuję w piętnastowiecznej Asturii – roześmiała się. – Nie tak jak Unni, która twierdzi, że jest specjalistką od wszystkiego.

– Wtedy raczej nie jest się specjalistą?

– Och, nie, ona tylko żartuje, chyba to rozumiesz!

Tabris spochmurniał. Musi nauczyć się czegoś więcej o humorze, nie może stale wychodzić na głupca. Nie, nie wolno do tego dopuścić!

Zanim zdążył spytać o Urracę – obawiał się, żeby nie wydać się zbyt ciekawski, Juana uratowała go, mówiąc:

– Chętnie poznałabym historię życia czarownicy Urraki, ale w pismach wzmiankowana jest zaledwie kilkakrotnie. Unni wie o niej o wiele więcej niż ja.

– Jak Unni może wiedzieć cokolwiek?

– O, Unni jest bardzo niezwykła. Spotkała Urracę, częściowo w wizjach z tamtych czasów, częściowo w rzeczywistości, gdzieś na jakimś górskim szczycie w Norwegii. Żałuję, że nie mnie się to przytrafiło. Ach, tyle pytań bym jej zadała!

Unni niezwykła? Wobec tego dobrze, że się jej pozbył. Niech inni wyciągają z niej prawdę o tych rycerskich bzdurach i nadętych wiedźmóch. On już zrobił swoje.

Co by było, gdyby teraz zepchnął tę gadatliwą Juanę w przepaść i zakończył całe zadanie? Nikt by nic na to nie powiedział, Zarena dałaby sobie radę z resztą. Doprawdy on i tak już dostatecznie długo się poświęca.

– Zrozum, na rodach rycerzy ciąży przekleństwo… – podjęła Juana.

Mój ty świecie, jakże ona żałośnie się prezentuje! Ludzka istota!

– Przekleństwo? – powtórzył, chcąc zachęcić ją do mówienia.

Z oddali doszedł go trzepot skrzydeł, których Juana na razie wciąż jeszcze nie mogła usłyszeć.

Zarena! Rozwścieczona furia! Nawet przez powietrze wyczuwał jej bezgraniczny gniew. Tabris nie stawił się wszak w umówionym miejscu spotkania! A może chodziło o coś jeszcze?

Zadziałał błyskawicznie, nie zastanawiając się nawet przez moment.

Juanę jego poczynania kompletnie zaskoczyły. W jednej sekundzie wydało jej się, że słyszy gdzieś daleko szum ogromnych skrzydeł, w następnej porwały ją w górę czyjeś silne ramiona. W oszałamiającym pędzie opadli w przepaść, lecz tylko kawałek, Juana już wcześniej zauważyła w dole niewielką półkę skalną. A potem coś połyskującego zielono przesunęło się po jej twarzy i w jednej chwili cały świat spowiła ciemność.

Zareną rzeczywiście targał gniew. Krążyła nad pasmem wzgórz, gwałtownie uderzając skrzydłami, w złości smagając nimi powietrze.

– Wiem, że tu jesteś, Tabrisie! – wrzeszczała. – Wyczuwam twoją obecność!

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Skrzydła Demona»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Skrzydła Demona» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Skarga Wiatru
Skarga Wiatru
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zimowe Marzenia
Zimowe Marzenia
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Trzy Orły
Trzy Orły
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Żelazna Dziewica
Żelazna Dziewica
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Woda Zła
Woda Zła
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Skrzydła Demona»

Обсуждение, отзывы о книге «Skrzydła Demona» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.