• Пожаловаться

Margit Sandemo: Chłopiec z Południa

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Chłopiec z Południa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Chłopiec z Południa

Chłopiec z Południa: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Chłopiec z Południa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W królestwie Światła trwają gorączkowe przygotowania do niezwykle ważnej ekspedycji w Góry Czarne. Większość członków niebezpiecznej wyprawy jest już znana, brakuje tylko jednego. Będzie nim wybrany. Wybrany jest młodym chłopcem o wyjątkowych cechach i mieszka w otoczonej głęboką tajemnicą południowej części Królestwa Światła. Jego opiekunką ma zostać Indra z Ludzi Lodu…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Chłopiec z Południa? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Chłopiec z Południa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Chłopiec z Południa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wszystko utrzymane w surowym klasycznym stylu, budynki z marmurowymi kolumnami i tarasami i te przyciężkawe tuki. Najbliżej nowo przybyłych znajdowała się aleja z marmurowymi rzeźbami, które wyglądały, jakby zostały wykonane przez wybitnych artystów dawno minionych czasów. Po obu stronach alei rozciągały się parki ze stylowymi żywopłotami i symetrycznie rozłożonymi grządkami kwiatów.

Chodziło najwyraźniej o to, by przeszli tą aleją na szczyt najbliższego wzniesienia, gdzie stała mieniąca się biała budowla, która zdawała się na nich czekać. Wijąca się droga została ozdobiona kamiennymi grotami.

Follow the yellow brick road – mruknęła Indra, ale ponieważ była w tym towarzystwie jedyną osobą, która przybyła z zewnętrznego świata, domyśliła się, że jej towarzysze nie znają „Czarnoksiężnika z krainy Oz”. A sama nie była w stanie im teraz tego wytłumaczyć.

Przyglądała się badawczo rzeźbom.

– To nie jest styl grecki. Rzymski też nie i nie bizantyjski. Mimo to bardzo klasyczny! Co to za styl, Ram?

Zanim zdążył jej odpowiedzieć, znowu rozległ się ten przemawiający do nich przez megafon głos. Dochodził z budynku na wzniesieniu.

– Podejdźcie bliżej!

To nie było zaproszenie, to rozkaz. Indra zadrżała w tym ciepłym, pachnącym kwiatami powietrzu.

Z jakiegoś innego miejsca docierała do nich niebiańska muzyka, Indra nie wiedziała skąd, w każdym razie nie z megafonu. Odnosiło się wrażenie, że muzyka jest jakoś wtłoczona w powietrze.

– Nadzwyczajne – mruknęła.

– Otóż to właśnie – odpowiedział Ram niechętnie.

Buty idących stukały po kamieniach. To znaczy sandały kobiet na wysokich obcasach, mężczyźni mieli buty o miękkich podeszwach.

Nigdzie ani śladu człowieka. Jeśli w tym miejscu rzeczywiście mieszkają ludzie, ale wszystko na to wskazywało.

Kiedy byli już niemal u celu, rozległ się krzyk:

– Stop!

Usłuchali.

– Jeden lok pani ubranej na biało leży nie tak jak trzeba – zawołał niewidzialny mówca. – To obraza dla naszego szanownego ludu.

Ram udawał, że tłumaczy te słowa Vidzie, która drżącymi ze zdenerwowania palcami próbowała stwierdzić, który lok w artystycznej fryzurze Indry leży nie tak jak powinien. W końcu zdawało jej się, że znalazła, ale głos w megafonie niecierpliwił się.

– Nie, nie, znacznie wyżej! Czy wy nie macie poczucia estetyki w tym waszym niedorozwiniętym królestwie?

Vida po omacku znalazła jakiś lok, który mógł denerwować niezwykłego pięknoducha, tym razem chyba właściwy. Ten człowiek musi używać lornetki, pomyślała Indra, a może nawet teleskopu.

Twarz Rama była absolutnie pozbawiona wyrazu, ona jednak czuła, że Lemur drży z gniewu. I nie był to gniew skierowany przeciwko niej lub przeciwko Vidzie.

– Proszę się przedstawić!

Było w najwyższym stopniu upokarzające, że muszą tak stać tutaj pośrodku drogi i rozmawiać z kimś, kto nawet nie zadaje sobie trudu, by im się pokazać.

– Wielce szanowny panie, ja jestem Ram, zwierzchnik Strażników w Królestwie Światła. Rok jest moim zastępcą, a to jest jego małżonka, Vida, osoba wysoko wykształcona w zawodach praktycznych.

– Lemurowie – skonstatował głos lakonicznie. – A ci dwoje?

– Ten młody człowiek to Armas, syn ziemskiej kobiety i Strażnika Góry, który jest jednym z Obcych. A zatem Armas jest półkrwi Obcym.

Głos brzmiał teraz arogancko.

– Półkrwi Obcy? Półkrwi???

Indra słyszała, że Armas oddycha ciężko przez nos, powoli, chcąc się opanować. Ram spokojnie mówił dalej:

– A oto jest Indra, dla której my stanowimy eskortę. Indra jest kobietą przybyłą z Ziemi i została wyznaczona do zajęcia się wybranym dzieckiem.

Teraz głos był lodowato zimny.

– Zwyczajna kobieta pochodząca z Ziemi? Ona się ma zajmować naszym najdroższym skarbem? Tym razem Obcy posunęli się za daleko. Dlaczego przysyłają tylko piątkę, w dodatku złożoną z byle kogo? Dlaczego nie przybyli sami?

– No właśnie – mruknął Ram. Głośno zaś powiedział: – Indra pochodzi z wyjątkowego rodu.

– Z królewskiego? Książęcego? Cesarskiego?

– Nie, nie w tym rzecz. Jej ród stoi znacznie wyżej.

W aparacie rozległ się jakiś ogłuszający trzask, a po chwili z białego budynku wyszli żołnierze w idealnie ustawionej marszowej kolumnie. Na białych ubraniach nosili antyczne czerwone zbroje. Gdyby przyszło im brać udział w wojnie, nieprzyjaciel dojrzałby ich nawet z dużej odległości w ciągu dwóch sekund. Zanim przybysze z Królestwa Światła zdołali zareagować, zostali okrążeni i całą piątkę poprowadzono jakąś boczną drogą, która, rzecz jasna, miała swój odpowiednik wiodący w przeciwnym kierunku.

– Jesteśmy więźniami – mruknął Ram. – Tutejsze władze uważają, że jedynie Obcy mogą się z nimi równać, a właściwie to i oni nie bardzo.

– Żaden Obcy nie chciał tu przyjść – powiedział Armas cicho. – Oni mają problemy z życzliwym zachowaniem się wobec tych tutaj, a nie chcą wywoływać konfliktu.

– Skoro mowa o konflikcie – mruknęła Indra. – Kto jest wrogiem tych nadętych kogucików?

– Nie wiem – odparł Rok. – Chyba po prostu lubią wojskową dyscyplinę. Są więc bardzo precyzyjni we wszystkim.

– Dziwne, że całą naszą grupkę prowadzą w tym samym kierunku! To przecież burzy system.

– Jest nas pięcioro – przypomniał Rok. – Zdaje się, że nie zdołali nas podzielić.

Przybysze tłumili śmiech.

– Ram – szepnęła Indra. – Czy wy zrobiliście to świadomie? Wysłaliście nieparzystą liczbę?

Ram próbował zachować powagę.

– Żeby zrobić im na złość, o to ci chodzi? Nie, ale pomysł nie jest głupi.

– Proszę iść równo! – rozległo się z megafonu.

– Głupi, stary dziad – mruknęła Indra bez szacunku. – Przeklęty ważniak!

Dziesięciu żołnierzy, którzy byli niżsi nawet od Vidy, maszerowało dwójkami, po obu stronach każdego z gości, tak by nikt nie mógł im uciec. Indra popatrzyła surowo na jednego z nich i powiedziała cicho: „Głupek!”, Armas zaś uciszał ją, powstrzymując śmiech.

– Co robicie, kiedy ci tutaj przychodzą z wizytą do Królestwa Światła? – zainteresowała się Indra.

Ram odrzekł:

– Przyjmujemy ich bardzo przyjaźnie, witamy, wydajemy dla nich ucztę, złożoną z najlepszych dań, jakie potrafimy przygotować.

– No właśnie – syknęła Indra przez zęby. – Jestem taka głodna, że mogłabym gryźć te krzaki. Ale z pewnością nie zostaniemy zaproszeni na żaden powitalny obiad.

Żołnierze byli uzbrojeni w smukłe kordziki i, co zdumiewające, w pistolety. Dosyć osobliwe połączenie.

– Broń to niemal jedyna rzecz współczesna, którą oni tolerują – oznajmił Rok. – Typowe dla mężczyzn. Przyjęli też od nas różne udogodnienia. Takie jak megafony i telekomunikację na przykład.

– Ale aparacików Madragów nie mają – stwierdziła Indra ze złośliwą satysfakcją. Najwyraźniej ta sytuacja ją cieszyła.

– Nie, tego nigdy od nas nie dostaną. Już dawno sprawiają nam przykrości. Traktują nas jak swoje sługi.

– To rzeczywiście pech, że wybrany musiał się urodzić właśnie tutaj – westchnął Ram, a tymczasem na tle kwitnących zarośli zobaczyli niski dom. – Gdyby nie to, uniknęlibyśmy tej wyprawy.

– Założę się, że identyczny dom znajduje się po drugiej stronie drogi – rzekła Indra. – W otoczeniu dokładnie tak samo przystrzyżonych krzewów.

– Możesz być tego pewna!

Armas westchnął zniecierpliwiony.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Chłopiec z Południa»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Chłopiec z Południa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Strachy
Strachy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Czarne Róże
Czarne Róże
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Tajemnica Gór Czarnych
Tajemnica Gór Czarnych
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Ciemność
Ciemność
Margit Sandemo
Sandemo Margit: Sol Z Ludzi Lodu
Sol Z Ludzi Lodu
Sandemo Margit
Отзывы о книге «Chłopiec z Południa»

Обсуждение, отзывы о книге «Chłopiec z Południa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.