Laurell Hamilton - Cyrk Potępieńców

Здесь есть возможность читать онлайн «Laurell Hamilton - Cyrk Potępieńców» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cyrk Potępieńców: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cyrk Potępieńców»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Większość kobiet skarży się, że na tym świecie nie ma już atrakcyjnych wolnych mężczyzn. Ja ze swej strony pragnęłabym spotkać choć jednego, który byłby zwykłym śmiertelnikiem". Anita Blake
W St. Louis rzadko dochodzi do zabójstw dokonywanych przez wampiry, nad bezpieczeństwem obywateli czuwa bowiem Anita Blake, zwana Egzekutorką. Jednak w mieście pojawia się nowy, prastary mistrz wampirów, burząc panujący porządek. Anita znajdzie się w samym centrum wojny o władzę pomiędzy dwoma klanami wampirów. Wydaje się, że nic prócz śmierci jednego z przywódców nie jest w stanie jej ocalić. Trwa polowanie na Mistrza Miasta, w którym udział bierze też Edward, nazywany Śmiercią, najlepszy i najbardziej bezlitosny płatny zabójca. Czy Anita uniknie ataków wampirów i ich sług, czy zdradzi Mistrza Miasta? Czy Egzekutorka i Śmierć zjednoczą siły, aby pokonać zastępy mistrza-przybysza, czy też wplątani w pajęczynę intryg zwrócą się przeciw sobie? Jaki będzie wynik ostatecznej konfrontacji? Czy ulice St. Louis spłyną krwią?

Cyrk Potępieńców — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cyrk Potępieńców», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– I całkiem nieźle sobie poradził – przyznał Bert.

Zdusiłam w sobie krzyk. To i tak nic by nie dało.

– Bert, to student college’u, ma dopiero dwadzieścia lat, jest u nas na stażu. Jeśli zginie podczas wykonywania zajęć, narobi nam nie lada kłopotów.

– Czy mogę coś powiedzieć? – spytał Larry.

– Nie – odburknęłam.

– Oczywiście – odparł Bert.

– Jestem już dorosły. Umiem o siebie zadbać.

Już miałam zaoponować, ale spojrzawszy w jego szczere niebieskie oczy, nie potrafiłam wydobyć z siebie głosu. Miał dwadzieścia lat. Pamiętałam, kiedy i ja miałam tyle. Wtedy też wszystko wiedziałam. Dopiero w rok później uświadomiłam sobie, iż tak naprawdę wiem, że nic nie wiem. Może zdołam się jeszcze czegoś nauczyć przed trzydziestką, ale nie zamierzałam czekać na to z zapartym tchem.

– Ile miałaś lat, gdy zaczęłaś dla mnie pracować? – zapytał Bert.

– Co?

– Ile miałaś lat?

– Dwadzieścia jeden. Właśnie skończyłam college.

– Kiedy skończysz dwadzieścia jeden, Larry? – spytał Bert.

– W marcu.

– Widzisz, Anito, jest tylko o kilka miesięcy młodszy. Jest w tym samym wieku, co byłaś ty.

– To było co innego.

– Jak to? – spytał Bert.

Nie potrafiłam określić tego słowami. Larry miał jeszcze dziadków. Nigdy dotąd nie zetknął się z prawdziwą śmiercią i przemocą. Ja owszem. On był niewinny. Ja swoją niewinność utraciłam wiele lat temu. Jak miałam to wytłumaczyć Bertowi, nie raniąc uczuć Larry’ego? Żaden dwudziestolatek nie pogodzi się z myślą, że jakaś kobieta wie o życiu więcej od niego. Pewne z gruntu fałszywe wzorce kulturowe są nie do zdarcia.

– Ja pierwszej nocy nie byłam sama. Towarzyszył mi Manny.

– Miał pójść z tobą, ale przeszkodziły w tym inne twoje obowiązki. No, sama wiesz, współpraca z policją i takie tam.

– Nie obwiniaj mnie, Bert. To nic w porządku i wiesz tym równie dobrze jak ja.

Wzruszył ramionami.

– Gdybyś robiła, co do ciebie należy, nie byłby zdany wyłącznie na siebie.

– Miały miejsce dwa morderstwa. Co miałam zrobić? Powiedzieć: „Wybaczcie, chłopcy, ale muszę zaopiekować się nowym animatorem. Przykro mi, nie mogę wam pomóc przy tych zabójstwach”.

– Nie potrzebuję opiekunki – rzucił Larry.

Zignorowaliśmy go oboje.

– Masz pełny etat w mojej firmie.

– Już to przerabialiśmy.

– Zbyt wiele razy – przyznał.

– Jesteś moim szefem. Zrób to, co według ciebie najodpowiedniejsze.

– Nie kuś mnie.

– Hej, co jest, przestańcie – wtrącił Larry. – Mam wrażenie, że stanowię tylko dogodny pretekst dla waszej kolejnej kłótni. Nie dajcie się ponieść nerwom, dobra?

Oboje spiorunowaliśmy go wzrokiem. Nie ugiął się. Wytrzymał nasze spojrzenia. Punkt dla niego.

– Jeśli twoim zdaniem źle wypełniam swoje obowiązki, to mnie wylej, ale przestań wzbudzać we mnie poczucie winy. Mam dość drażnienia się z tobą.

Bert wstał powoli, niczym lewiatan wyłaniający się z głębiny.

– Anito… – Zadzwonił telefon. Wszyscy spojrzeliśmy na aparat. Bert podniósł słuchawkę. – Kto mówi? – Słuchał przez chwilę, po czym spojrzał na mnie. – Do ciebie. – Powiedział to niewiarygodnie ciepłym tonem. – Detektyw sierżant Storr, sprawa służbowa. – Bert uśmiechał się od ucha do ucha, ale wzrok miał zimny jak lód. Wciąż się uśmiechał, jego małe, szare oczka nieco złagodniały. To był zły znak.

– Cześć, Dolph, co jest?

– Jesteśmy w kancelarii prawnej, o której powiedziała nam twoja przyjaciółka, Veronica Sims. Miło, że najpierw zadzwoniła do ciebie, a nie do nas.

– Najpierw do mnie, ale zaraz potem do was. Czy to źle?

– Skądże.

– Czego się dowiedzieliście? – Nie ściszyłam głosu. Przy zachowaniu odpowiedniej dyskrecji, nawet jeśli rozmawiasz z kimś przy ludziach, osoby postronne nie są w stanie wyłowić niczego istotnego.

– Ta zabita kobieta to Reba Baker. Została zidentyfikowana na podstawie fotografii z kostnicy.

– Niezłe zakończenie tygodnia pracy – stwierdziłam.

Dolph zignorował moją uwagę.

– Obie ofiary miały w swych testamentach specjalną klauzulę. W razie śmierci wskutek ukąszenia przez wampira miały zostać zakołkowane, a następnie poddane kremacji.

– Wygląda mi to na wzorzec – wtrąciłam.

– Ale w jaki sposób wampiry mogły dowiedzieć się, że ci ludzie mieli w swoich testamentach specjalne klauzule?

– Czy to podchwytliwe pytanie, Dolph? Ktoś im powiedział.

– Wiem – mruknął. Wydawał się zniesmaczony. Coś mi umknęło.

– Czego ty właściwie chcesz, Dolph?

– Przesłuchałem wszystkich i każda z tych osób bez wyjątku przysięga, że mówi prawdę. Czy to możliwe, aby ktoś przekazał te informacje i o tym nie pamiętał?

– Chodzi ci o to, że jakiś wampir namącił temu komuś w głowie, aby zdrajca po fakcie nie był świadomy tego, co zrobił?

– Otóż to.

– Jasne – odparłam.

– Czy gdybyś tu przyjechała, mogłabyś rozpoznać osobę poddaną przez wampira hipnozie?

Spojrzałam na twarz mego szefa. Gdybym odpuściła sobie jeszcze jedną noc w najgorętszym sezonie, wylałby mnie jak amen w pacierzu. Bywały takie dni, kiedy ani trochę się tym nie przejmowałam. To nie był jeden z tych dni.

– Szukaj oznak utraty pamięci, luk trwających przez kilka godzin lub nawet parę nocy.

– Coś jeszcze?

– Jeżeli ktoś przekazuje informacje wampirom, może tego nie pamiętać, ale dobry hipnotyzer powinien dać sobie radę z przełamaniem mentalnych blokad.

– Mecenas warczy nam tu o prawach i nakazach. Mamy jedynie nakaz na wgląd do akt, nie do umysłów tamtejszych pracowników.

– Zapytaj go, czy chce być odpowiedzialny za śmierć kolejnej ofiary wampirów, i przy okazji jednego spośród swoich klientów.

– Nie jego, lecz ją, mecenas to kobieta – poprawił mnie.

Poczułam się jak szowinistka.

– Spytaj ją, czy ma ochotę tłumaczyć rodzinie swego klienta, dlaczego utrudnia wam prowadzenie śledztwa.

– Klienci nie dowiedzą się o tym, chyba że sami ich powiadomimy – mruknął Dolph.

– Fakt.

– Ale to przecież szantaż, panno Blake.

– Co racja, to racja.

– W poprzednim życiu musiałaś chyba być gliną – dodał. – Jesteś zbyt podstępna, abyś mogła być kimś innym.

– Dzięki za uznanie.

– Polecisz nam jakiegoś hipnotyzera?

– Alvina Thormunda. Zaczekaj chwilę, podam ci jego numer.

Wyjęłam wizytownik. Trzymałam w nim tylko naprawdę ważne wizytówki osób, z pomocy których mogłam potrzebować nagle skorzystać. Alvin pomagał nam już kilkakrotnie w przypadkach cierpiących na amnezję ofiar ataków wampirów. Podałam Dolphowi numer.

– Dzięki, Anito.

– Daj mi znać, jeśli się czegoś dowiesz. Może będę mogła zidentyfikować wampira, który jest w to zamieszany.

– Chcesz być obecna przy seansie hipnotycznym?

Spojrzałam na Berta. Wciąż wydawał się rozluźniony i zadowolony. Taki był najgroźniejszy.

– Raczej nie. Nagraj całą sesję. Jeśli to będzie konieczne, później przesłucham taśmę.

– Później może oznaczać kolejnego trupa – mruknął Dolph. – Szef znów zalazł ci za skórę?

– Taa – odparłam.

– Mam z nim pogadać? – spytał Dolph.

– Raczej nie.

– Robi ci problemy?

– Jak zwykle.

– W porządku. Zadzwonię do tego Thormunda i nagram całą sesję. Powiadomię cię, jeżeli tylko czegoś się dowiemy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cyrk Potępieńców»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cyrk Potępieńców» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Laurell Hamilton - Dancing
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Shutdown
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Pieszczota Nocy
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Legado De Frost
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Corazón Del Mal
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - El Cadáver Alegre
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Placeres Prohibidos
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Besos Oscuros
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Kiss The Dead
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Grzeszne Rozkosze
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Hit List
Laurell Hamilton
Laurell Hamilton - Flirt
Laurell Hamilton
Отзывы о книге «Cyrk Potępieńców»

Обсуждение, отзывы о книге «Cyrk Potępieńców» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x