Terry Brooks - Druid Shannary

Здесь есть возможность читать онлайн «Terry Brooks - Druid Shannary» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Druid Shannary: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Druid Shannary»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Cztery krainy z wolna umierają, nie mogąc się obronić przed tajemniczymi, potwornymi cieniowcami. Walker Boh, władający magią potomek Shannary, ma za zadanie przywrócić do życia Paranor, dawną wartownię druidów. Potrzebny mu jest do tego Czarny Kamień Elfów, który znajduje się w rękach Uhl Belka, pragnącego cały świat przemienić w kamienną pustynię. W niebezpiecznej wyprawie Walkerowi towarzyszą: Morgan Leah, którego magiczny Miecz został niegdyś złamany, Ożywcza, córka Króla Srebrnej Rzeki, oraz Ell, agent cieniowców. Czy ekspedycja ma szanse powodzenia?

Druid Shannary — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Druid Shannary», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wstał nagle i Coll cofnął się przestraszony. Czarno odziana postać zaczęła lśnić w mroku, jakby była półprzezroczysta. Potem podzieliła się na dwoje i Coll usłyszał swój okrzyk. Mroczny kształt cieniowca uniósł się z wolna nad ciałem Rimmera Dalla. Zalśniły czerwone oczy. Przez chwilę wisiał w powietrzu, po czym opadł na swoje miejsce.

Pierwszy szperacz uśmiechnął się zimno.

– Jestem cieniowcem, jak widzisz. Wszyscy szperacze są cieniowcami. Jak na ironię, prawda? Federacja nic o tym nie wie. Uważają nas za zwykłych ludzi, nic więcej. Ludzi, którzy służą ich pokrętnym interesom, którzy tak samo jak oni pragną wygnać magię z tej ziemi. Głupcy. To nie magia jest wrogiem ludzi, tylko oni. I druidzi. I każdy, kto zabrania mężczyznom i kobietom być tym, czym są i muszą być. – Palec Rimmera wycelował w Colla niczym sztylet. – Powiedziałem o tym twemu bratu. Powiedziałem mu też cos jeszcze. On także jest cieniowcem. Ach, nadal mi nie wierzysz, prawda? Ale posłuchaj. Par Ohmsford naprawdę jest cieniowcem, czy chcesz w to uwierzyć, czy nie. Tak samo Walker Boh i każdy, kto włada prawdziwą magią. Oto kim jesteśmy, każdy z nas – cieniowcami. Byliśmy rozsądnymi, racjonalnymi i przeważnie najzwyklejszymi mężczyznami, kobietami i dziećmi, dopóki federacja nie zaczęła na nas polować, więzić i doprowadzać do szaleństwa. Wtedy magia zawładnęła nami i staliśmy się zwierzętami, tak jak leśna kobieta, olbrzym i te stwory w Dole. Coll nie przestawał kręcić głową.

– Nie. To wszystko kłamstwo.

– Jak myślisz, skąd wiem tyle o tobie? – nie ustępował Rimmer Dall, a jego głos pozostawał irytująco spokojny. – Wiem wszystko o waszej ucieczce na południe biegiem Mermidonu, waszym spotkaniu z leśną kobietą i starcem. Wiem, że spotkaliście górala i przekonaliście, aby wam towarzyszył. Wiem o waszej podróży do Culhaven, potem do Hearthstone, a w końcu do Hadeshornu. Wiem o karłach i Walkerze Bohu. Wiem o twojej kuzynce Wren Ohmsford. O banitach i Padisharze Creelu, dziewczynie i całej reszcie. Wiedziałem, kiedy zeszliście do Dołu i próbowałem was powstrzymać. Wiedziałem, że powrócicie, i czekałem na was. Skąd? No, powiedz mi.

– Szpieg w obozie banitów – odpowiedział Coll, czując nagłe wątpliwości.

– Kto?

Coll zawahał się.

– Nie wiem.

– A zatem ja ci powiem. Szpiegiem był twój brat.

Coll wytrzeszczył oczy.

– Twój brat, chociaż nie zdawał sobie z tego sprawy. Par jest cieniowcem, a ja czasami wiem, co myślą inne cieniowce. Kiedy używają magii, moja im odpowiada. To ukazuje mi ich myśli. Kiedy twój brat użył pieśni, dowiedziałem się, o czym myśli. Tak was odnalazłem. Ale użycie magii przez Para obudziło czujność również innych. Wrogów. Dlatego Gnawl wpadł na wasz trop w górach Wolfsktaag, a pajęczaki w Hearthstone. Pomyśl, chłopcze z Doliny! Wszystko, co się wam przytrafiło, było wynikiem waszego własnego działania. W Tyrsis nie pragnąłem was skrzywdzić. To Par podjął decyzję zejścia do Dołu, co stało się przyczyną waszego niepowodzenia. Nie zatrzymywałem dla siebie Miecza Shannary. Owszem, trzymałem go w ukryciu, ale tylko po to, aby zmusić Para, żeby przyszedł do mnie i żebym mógł go ocalić.

Coll zesztywniał.

– Co masz na myśli?

W wyblakłych oczach Rimmera Dalla pojawiło się napięcie.

– Mówiłem ci, że sprowadziłem cię tutaj, aby chronić cię przed twoim bratem. Powiedziałem prawdę. Magia cieniowców, tak jak każdy miecz, jest obosieczna. Z pewnością wiele razy myślałeś tak samo. Może być zarówno ocaleniem, jak i przekleństwem. Może pomagać albo szkodzić. Ale to nie wszystko. Cieniowiec zostaje poddany naciskom, których wymaga użycie magii, zwłaszcza kiedy jest przerażony lub ścigany. Magia zaczyna wtedy słabnąć. Może nawet całkiem zaniknąć. Pamiętasz tamte stworzenia w Dole? Pamiętasz tych, których napotkaliście w podróży? Jak myślisz, co się z nimi stało? Magią twojego brata jest pieśń. Ale pieśń jest jedynie kruchą muszlą ukrywającą magię potężniejszą, niż twój brat jest w stanie sobie wyobrazić. Kiedy on ucieka, ukrywa się i próbuje zapewnić sobie bezpieczeństwo, magia staje się coraz silniejsza. Jeśli nie dotrę do niego na czas, jeśli nadal będzie lekceważył moje przestrogi, pochłonie go bez reszty.

Zapadła długa cisza. Coll rozmyślał w milczeniu. Przypomniał sobie, jak Par mówił mu, że magia pieśni zdolna jest uczynić o wiele więcej, niż tylko stwarzać obrazy, i że czuje, jakby chciała się uwolnić. Przypomniał sobie, w jaki sposób ujawniła się podczas ich pierwszej wyprawy do wnętrza Dołu, rzucając światło poprzez mrok i oświetlając spiralę otchłani. Pomyślał o stworzeniach tam uwięzionych, które stały się potworami i demonami.

Przez chwilę zastanawiał się, czy Rimmer Dall może kłamać.

Pierwszy szperacz zrobił krok naprzód i zatrzymał się.

– Pomyśl o tym, Collu Ohmsfordzie – zaproponował cicho. Na tle mroku jego wielka, czarna postać wyglądała przerażająco. – Przemyśl wszystko. Będziesz miał na to dość czasu. Postanowiłem, że pozostaniesz tutaj, dopóki twój brat nie przybędzie cię szukać albo dopóki nie użyje magii. Tak czy inaczej, muszę go odnaleźć i ostrzec.

Muszę ochraniać was obu i wszystkich, z którymi przypadkowo się zetkniecie. Pomóż mi. Musimy znaleźć sposób, aby dostać się do twego brata. Musimy spróbować. Wiem, że teraz mi nie wierzysz, ale to się zmieni.

Coll pokręcił głową.

– Nie sądzę.

Na zewnątrz, dalekie i głuche, grzmoty przetaczały się i niknęły w poszumie deszczu.

– Tak wiele kłamstw usłyszeliście od innych – powiedział Kimmer Dall. – Przekonasz się o tym pewnego dnia. – Ruszył z powrotem ku drzwiom celi i zatrzymał się. – Wystarczająco długo trzymano cię w tym pokoju. W ciągu dnia będzie ci wolno wychodzić. Wystarczy, żebyś zapukał w drzwi i powiedział, że chcesz wyjść. Możesz zejść na podwórzec i poćwiczyć z bronią. Będzie tam ktoś, kto ci pomoże. Powinieneś trochę potrenować. Musisz nauczyć się lepiej siebie chronić. Jednak nie popełnij błędu. Nie możesz opuścić tego miejsca. Na noc znowu zostaniesz zamknięty. Pragnąłbym, żeby było inaczej, ale to niemożliwe. Zagrożenie jest zbyt wielkie. – Przerwał na chwilę. – Muszę wyjechać na kilka dni, odwiedzić kogoś. Inni także wymagają mojej opieki. Kiedy wrócę, porozmawiamy ponownie.

Przez dłuższą chwilę uważnie przyglądał się Collowi, jakby coś oceniając, po czym odwrócił się i wyszedł. Coll patrzył za nim, a potem podszedł z powrotem do zasłoniętego okna i stał, wpatrując się w deszcz.

Kiepsko spał tej nocy, nawiedzany przez sny o mrocznych stworach, noszących twarz jego brata, a kiedy się przebudził, prześladowały go myśli o tym, co usłyszał. Bzdura, pomyślał zrazu. Kłamstwa. Ale instynkt podpowiadał mu, że przynajmniej jakaś część z tego była prawdą, a to z kolei sugerowało przykrą możliwość, że wszystko mogło nią być. Par – cieniowcem. Magia – bronią, która mogła go zniszczyć. Obaj zagrożeni przez ciemne moce, nad którymi nie panują i których nie są w stanie pojąć.

Nie wiedział już, w co wierzyć.

Kiedy się obudził, zastukał w drzwi. Czarno odziany szperacz wypuścił go i sprowadził na podwórzec. Inny, gburowaty typ z ogoloną czaszką oraz guzami i bliznami na całym ciele, zaofiarował się z nim poćwiczyć. Używając owiniętych szmatami pałek, ćwiczyli cały ranek. Coll spocił się i zmęczył. Dobrze było znów rozprostować kości.

Później, kiedy znowu znalazł się sam w celi, próbował ocenić swoją nową sytuację. Chmury przerzedziły się, popołudnie przejaśniało, a na dalekim horyzoncie ukazało się światło słońca. Był ciągle więźniem, ale już nie tak bardzo. Nie był już skazany na jedno pomieszczenie. Zaoferowano mu sposobność odzyskania formy i sił. Nie czuł się już tak przerażony.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Druid Shannary»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Druid Shannary» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Druid Shannary»

Обсуждение, отзывы о книге «Druid Shannary» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x