Tim Powers - Ostatnia Odzywka

Здесь есть возможность читать онлайн «Tim Powers - Ostatnia Odzywka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatnia Odzywka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatnia Odzywka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Dawno, dawno temu czarna magia zniszczyła Fisher Kinga Bugsy Siegela. Jałową ziemią Las Vegas zaczął władać nowy król. Przed dwudziestoma laty Scott Crane, jednooki hazardzista, przegrał ciało i duszę podczas dziwacznej gry w karty, która toczyła się na środku jeziora Mead. Zwycięzca przychodzi teraz, by odebrać wygraną.

Ostatnia Odzywka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatnia Odzywka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Odwrócona, mogła pozwolić Królowi na zbudowanie olśniewającego zamku i utrzymanie go.

By całkowicie zidentyfikować się z budynkiem, a także w celu ugruntowania swego statusu jako współczesnego awatara Dionizosa, Tammuza, Attisa, Ozyrysa, Króla Rybaka i każdego innego boga, który umarł w zimie i narodził się na wiosnę, Siegel otworzył hotel w dzień po świętach Bożego Narodzenia. Hotel zamknięto – „umarł” – dwa tygodnie później, po czym otwarto go ponownie 27 marca.

Wystarczająco blisko Bożego Narodzenia, Wielkiego Piątku i Wielkanocy.

Kiedy otworzyli tylne drzwiczki furgonetki, pachnące bylicą powietrze ochłodziło spoconą twarz Leona.

– Dobra, ostrożnie teraz, jest postrzelony i stracił mnóstwo krwi. Guillen, ty na tylne siedzenie i pchaj, podczas gdy my będziemy ciągnąć.

Lekarze w białych kitlach pędzili obok wózka, na który przełożono Leona, ale zanim przejechali z nim przez drzwi sali przyjęć, Georges wyciągnął rękę i chwycił Abramsa za rękaw.

– Nie wiesz, czy znaleźli już Scotty’ego?

Gdziekolwiek chłopiec się znajdował, był nadał fizycznie otwarty, nadal nie podłączony.

– Nie, Georges – odparł Abrams nerwowo – ale niczego nie mogłem się dowiedzieć. Wyszedłem z domu, gdy tylko odebrałem twój telefon.

– Znajdź go – powiedział Leon w chwili, gdy jeden z lekarzy pokonał jego słaby uchwyt i zaczął popychać ambulatoryjny wózek – i daj mi znać! Znajdź go!

Wtedy ja także mógłbym pójść i wysławiać, pomyślał gorzko.

Na południowy zachód, po autostradzie nr 91, gnała przez pustynny krajobraz w kierunku odległego Los Angeles ciężarówka z łodzią, a blask jej reflektorów wydawał się zbyteczny wobec światła pełni księżyca.

ROZDZIAŁ 3. Dobranoc. Śpij spokojnie…

Miesiąc później Leon znów siedział na miejscu pasażera w samochodzie Abramsa, teraz jechali jednak znacznie wolniej, oddalając się od szpitala oświetlonymi słońcem ulicami. Podnóża wzgórz miały wypłowiały, brązowy kolor, a spryskiwacze rozrzucały błyszczące spirale wody na sztucznie zielone trawniki.

Leon był obandażowany niczym niemowlak. Lekarze usunęli mu prostatę, znaczną część jelita cienkiego i grubego, natomiast jego genitalia stanowiły tak poszarpaną miazgę, że po prostu odeszły od ciała razem ze slipkami, gdy lekarze rozcięli je nożyczkami.

Ale nie straciłem wszystkiego, powiedział sobie po raz tysięczny. Siegel tak, ale ja nie. Nawet jeśli nie będę już miał wszystkich flaków, które miałem.

– Powiedz, jeśli za bardzo trzęsie – odezwał się Abrams.

– W porządku – odparł Leon.

W swojej roli Króla Rybaka, nadprzyrodzonego króla ziemi i płodności, Ben Siegel uprawiał, oprócz innych rzeczy, różany ogród na terenach Flamingo Hotel. Róże stanowiły potężny symbol przemijania życia, a Siegel uważał, że utrzymując obłaskawiony ich zagon, oswoi w symboliczny sposób śmierć. Hodowanie kwiatów stało się dla niego w końcu rutyną i nie wymagało poświęcania tego rodzaju psychicznej uwagi, do jakiej, jako Król Rybak, był zdolny.

Leon słyszał, że w czerwcu 1947 roku, zanim zabił Siegela, róże kwitły szaleńczo, zrzucając czerwone płatki na ścieżkę obok basenu, a nawet wypuszczały pędy przez szczeliny pomiędzy betonowymi płytami.

Nadal mieszkając w Los Angeles, Leon atakował pozostałe słabe punkty Siegela; te aspekty jego życia, które nie kryły się za ścianami zamku na pustyni.

Słabe punkty były dwa: transamerykańska służba telegraficzna i kobieta, którą Siegel poślubił w tajemnicy jesienią 1946 roku.

Bukmacherstwo nie mogło się obyć bez telegrafu, którym przekazywano natychmiast wyniki wyścigów w poprzek kraju, i Siegel, jako przedstawiciel gangu Capone’a, wprowadził na amerykański Zachód służbę Trans-America, będącą rywalką dla poprzedniego monopolu, Continental Press Service Jamesa Regana, mającego swoją siedzibę w Chicago.

Towarzystwo Trans-America prosperowało w najlepsze i Siegel zarabiał mnóstwo forsy… póki Georges Leon nie odwiedził Jamesa Regana w Chicago w czerwcu 1946 roku i nie zabił go. Gang Capone’a przejął szybko Continental od ludzi Regana i wtedy Trans-America stał się zbędny. Capone spodziewał się, że Siegel przeniesie wszystkich swoich klientów do Continentalu, a potem zwinie telegraf Trans-America, ale Leon dopilnował, aby owo polecenie zostało przekazane w możliwie najbardziej arogancki sposób. W ten sposób, na co Georges miał nadzieję, Siegel odmówił zlikwidowania swojej służby telegraficznej, a zamiast tego zaproponował zarządowi szefów Combination odkupienie jej za dwa miliony dolarów.

Flamingo był już wtedy w budowie i Siegel zmagał się z ciągle skutecznymi restrykcjami budowlanymi czasu wojny oraz priorytetami materiałowymi. Leon wiedział, że Siegel potrzebuje dochodów z Trans-America.

Georges doprowadził także do tego, że poznał Virginię Hill, która nadal często odwiedzała Los Angeles, rezydując wówczas w Beverly Hills. Rzekomo była dziewczyną Siegela, ale Leon widział, że nosiła obrączkę, słyszał, jak skamlały psy, kiedy znajdowała się w ich pobliżu, i zauważył, że zostawała całą noc na przyjęciach, gdy na niebie wisiał księżyc w pełni – i domyślał się, że Virginia była w tajemnicy żoną Siegela.

Georges zmuszał się do tego, żeby nie okazywać podniecenia, jakie odczuwał w związku z odkrytym sekretem swego przeciwnika; niczym gracz, który odsłania rożki kart i widzi pokera, nie zmienił niczego w swoim codziennym zachowaniu.

Ale jeśli miał rację co do Virginii Hill, to wychwycił strategiczny błąd Siegela.

Przyjaciółka stanowiłaby osobę niewielkiej wartości, ale jeśli Król był wystarczająco głupi i sentymentalny, by podzielić się koroną przez samorzutne wzięcie sobie żony i pozbawienie się odpowiedniej części władzy – gdyby żona mogła zostać oddzielona przez wodę, mnóstwo wody – to Siegel zostałby poważnie osłabiony.

Tak więc Leon zaszczepił w Virginii Hill przekonanie, że Lucky Luciano zamierza zabić Siegela – co stanowiło prawdę – i że mogłaby temu zapobiec, gdyby zwróciła się osobiście do Luciano, który przebywał w Paryżu.

Hill poleciała do Paryża na początku czerwca 1947 roku.

Leon spieniężył pewną nieruchomość, wykorzystał nieco protekcji, użył trochę gróźb i doprowadził do tego, że służba telegraficzna Trans-America wykazała w swoich księgach finansowych poważne niedobory oraz zanotowała problemy z personelem.

Trzynastego czerwca, późno w nocy, Siegel poleciał z Las Vegas do Los Angeles, by przeprowadzić śledztwo w sprawie jawnych trudności, przeżywanych przez jego służbę telegraficzną.

Prywatny samolot Siegela wylądował na pasie startowym lotniska Glendale czternastego czerwca o drugiej nad ranem.

Georges Leon nie mógł działać wcześniej, jak dopiero dwudziestego, więc przez kilka dni siedział w samochodzie zaparkowanym przy krawężniku North Linden Drive w Beverly Hills, po drugiej stronie ulicy od domu Virginii Hill, i obserwował to miejsce. Jak Leon się spodziewał, Siegel pozostał w mieście, nocując w rezydencji Virginii.

Dwudziestego po południu Georges pojechał przez gorące, ocienione palmami ulice Los Angeles do budki telefonicznej w drogerii, by przekazać wymagane ostatnie wyzwanie.

Telefon odebrał Siegel.

– Halo?

– Cześć, Ben. Masz dużo okazji do łowienia ryb na pustyni?

– Och! – powiedział niecierpliwie Siegel po pauzie. – To ty.

– Zgadza się. Chcę ci tylko powiedzieć… wiesz, że muszę… że zamierzam przejąć Flamingo.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatnia Odzywka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatnia Odzywka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ostatnia Odzywka»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatnia Odzywka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x